Skocz do zawartości

sph!

1737414772103862.png.68951f9d6b8df1c8423ca2c8011f5c1a.png

Shen

Patroni

Odpowiedziano

najlepsze Final Fantasy, dawać remake

kanabis

Be fit or die tryin'

Odpowiedziano

Zizou? Zawsze szanowalem

jimmy

Gdzie są te wszystkie lombardy z jutuba z ukrytymi retroperełkami? Wszedłem ostatnio do dwóch i jak zobaczyłem stan gier na PS3 to myślałem że się zerzygam

ping

Senior Member

Odpowiedziano

zdradze Ci sekret - większość 'kolekcjonerów' klaszcze jajami ze szczęścia na widok zajechańca, którego bym za darmo nie wziął - wejdź na jakąś grupkę retro i zobacz jakie foty wrzucają ludzie - można by bród z półek skrobać, gry brudne, pooklejane pięcioma cenówkami z różnych sklepów, płyty pewnie jak lodowisko...

Mejm

Senior Member

Odpowiedziano

Lombardy sie skonczyly jak na olx z allegro zaczeli zlatywac sie prywaciarze ze swoimi cenami z dupy. A tak teraz wyglada tam wycena.

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

bo tak wygląda rzeczywistość, ci z youtube byle gówno obesrane kupują nawet nie wiadomo czy to działa, ale w świetle kamery wygląda lepiej niż na żywo

ping

Senior Member

Odpowiedziano

Zbieram gierki już bardzo długo. Obecnie głównie kupuję rzeczy nowe, no ale nie o tym. Od zawsze był rytuał czyszczenia - jak coś przyjechało z drugiej ręki, to musiało być wyczyszczone. Wszystkie naklejki poodklejane, brudy zmyte wacikiem, jak płyta opalcowana - też do przeczyszczenia. A śmieciarze? Fota na grupkę i jeb na półkę. Fuj.

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

Większość gier na płytach kupowałem jako nowe z wyjątkiem staroci na PSX/Xboxa pierwszego. 90% mojej kolekcji z PS2 i nowszych to już gry kupione jako nówki przeze mnie. Nie ufam używanym grom na płytach, większość co kupiłem jest w gorszym stanie niż opisywano i po prostu się brzydzę czegoś takiego. Tylko gry w folii. Obecnie mogę kupić coś używanego na N64 bo to gry na cartridge ale teraz też już trudno o takie bez brudu i z dobrą etykietą, a ceny kosmiczne. 

Czoperrr

Kiedyś to były czasy, do Biohazard 0 na GameCube dodawali kartę pamięci, a teraz nie dodają nawet instrukcji. 

Josh

Użytkownicy

Odpowiedziano

Słyszałem, że teraz potrafią ci nawet wysłać pudełko bez gry w środku, tylko jakiś śmieszny kodzik :kekw:

Meanthord

Użytkownicy

Odpowiedziano

Kiedyś nawet na płycie była gra.

Pupcio

Senior Member

Odpowiedziano

kiedyś to było®

Mari4n

Patroni

Odpowiedziano

:nosacz2:

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

Dodam, że tego Biohazard 0 kupiłem jakieś 15 lat temu nówkę w folii na allegro za 50 zł (z kartą pamięci) :D

zdrowywariat

Switch przekroczył 150mln - to tylko kwestia czasu, kiedy pobije DSa (154mln) i PS2 (155mln).

 

Zelda: BOTW ze średnią 97% to jedna z najwyżej ocenianych gier w historii, przez wielu uważana jest za nr1.
 

„Wspomnę jeszcze, że Switch to tak naprawdę 4 w jednym, patrząc na funkcjonalność i historię Nintendo. Bo mamy N64, kanapowe multi, Wii, bo można grać za pomocą ruchu, WiiU, bo można łatwo przełączać między screenem - TV, i mamy GameBoya, bo Switcha można wszędzie ze sobą zabrać. Ale największą zaletą Switcha jest minimalizacja padów, kabli, czy innego osprzętu do gry za pomocą ruchu, do gry w czterech i do przenoszenia konsoli, na przykład z domu do kumpla. No i karty, jak znalazł dla kolekcjonerów, dlatego Nintendo odniesie ogromny sukces ze Switchem, zapamiętajcie moje słowa, a Zelda to będzie przełom, od początku o tym piszę.”

 

- zdrowywariat 24.2.2017 :obama:

GearsUp

Użytkownicy

Odpowiedziano

To może jeszcze predykcja jak to będzie z S2

Beelzeboss

Użytkownicy

Odpowiedziano

tyle samo, a nawet lepiej

zdrowywariat

Użytkownicy

Odpowiedziano

@GearsUp myślę, że nie pobije S1, ale przekroczy 100mln. Myślę też, że Nintendo tym razem bardziej zadba o starszych graczy i odkurzy niektóre marki, jak Star Fox i F-Zero X, a może nawet Wave Race i 1080 Snowboarding. Myślę, że S2 to będzie taki trochę GC2, może nawet podpiszą jakąś umowę z Capcomem na czasowe exy rimejków RE.

Quake96

dott.thumb.jpeg.2d1a4e0e79bd84d1b946d2f69f2120d4.jpeg

 

Po podboju Wyspy Małp i Zemście LeChuck'a przyszedł czas na zmianę sprzętu (choć dalej w klimacie "epoki" gry) i powstrzymanie złej macki przed podbojem świata! :ohboy:

 

To właśnie ta gra, dwadzieścia-kilka lat temu sprawiła, że zakochałem się w przygodówkach LucasArts :drakeyeah:

GearsUp

Użytkownicy

Odpowiedziano

Pecetowe klasyczki najlepiej smakują na laptoku 

Quake96

Użytkownicy

Odpowiedziano

To po prostu najodpowiedniejszy do tej gry sprzęt. Gram natywnie spod Windows 98SE używając faktycznego sprzętu a nie emulacji w DOSboxie i tym podobnych :D

GearsUp

Użytkownicy

Odpowiedziano

A gra z płytki?

Quake96

Użytkownicy

Odpowiedziano

Z dysku, mam to na jakiejś płytce z DOSowymi gierkami.

Quake96

Użytkownicy

Odpowiedziano

20250128_205342.thumb.jpg.dc34b012a4051e8b4b30b681a381b649.jpg

Meanthord

Użytkownicy

Odpowiedziano

@Quake96 lubię czytać Twoje historie jak grasz w starocie, ale w tym przypadku nie masz racji. Nie, to nie jest najodpowiedniejszy sprzęt do gier w stare point`n`click, właściwie najgorszy jaki mogłeś wybrać. I tak, SCUMM w tym przypadku jest najlepszy - nie tylko dlatego, że możesz ustawić dowolne proporcje ekranu (nie rozumiem czemu grasz na pomniejszonym wycinku ekranu na i tak małym 14" panelu, to już w 1993 grałem na większej "), ale możesz też włączyć ficzery poprawiające "ogólne doświadczenie" ;) (np. w Blade Runner wyłączasz zmęczenie podczas biegania).

 

A sama gra rewelacja, jest też rewelacyjne spolszczenie. W 1993 nie mogłem uwierzyć, że przygodówka może wyglądać jak film animowany (konwersje Dragon`s Lair/Space Ace były takie sobie, a dostępu do automatu nie miałem), no i jeszcze ta digitalizowana (ulubione słowo-klucz ery FMV) mowa. Piękna sprawa.

DarkStar

Użytkownicy

Odpowiedziano

Nie no, Amiga to ma klimat, ale kuźwa ThinkPad? Serio? Jeszcze może przy stole kuchennym na taborecie (tak grałem w Morrowinda xD). Aż mnie boli wszystko jak patrzę na te zdjęcia.

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

grałem w to z gamepassa i nie podeszło 

DarkStar

Użytkownicy

Odpowiedziano

@Czoperrr ja to ograłem wiele, wiele lat temu i była to jedna z moich ulubionych przygodówek. Kilka lat temu spróbowałem znowu w wersję zremasterowaną i jakoś szybko się odbiłem. Przede wszystkim mi się nie podoba ten "remaster", który wygląda jak chamski filtr wygładzający piksele. Po drugie jak doszedłem do etapu, w którym się spotyka Ojców Założycieli, to stwierdziłem, że nie znam się na historii Stanów Zjednoczonych i średnio mnie interesuje ta lokacja / sceny.

 

Podobnie miałem z Full Throttle. W zamierzchłych czasach ją ograłem całą. Potem kilka lat temu spróbowałem remastera. Nie podobało mi się w jaki sposób została "odświeżona" grafika (serio wolę oryginalną pikselozę). Doszedłem do jakiegoś etapu, w którym się jeździło po drodze i czekało na losowe wydarzenie i mnie tak to sfrustrowało, że gra poleciała do kosza.

 

Dobry remaster to jest wydane w zeszłym roku Broken Sword: the Shadow of the Templars Reforged.

Czoperrr

Senior Member

Odpowiedziano

@DarkStar w tych remasterach można w locie przełączać między nową grafiką a starą pikselozą. Full Throttle skończyłem, nawet wbiłem cala bo historia i bohater wydawały mi się ciekawsze.