Nie tylko.

Rollcage - myślałem, że w tym kraju tylko ja pamiętam o tej wspaniałej serii

Zabawy w retroboga poprzez wybór tego rodzaju telewizora żałuje się dopiero po latach.

"Nikt mnie nie zastrzelił tylko dlatego, że mam inne poglądy i lewaki nie nagrywały o tym śmiesznych tiktoków. To był dobry dzień".

Project Zomboid fajna gierka

Dosłownie pierwsza u mnie jak ciotka mi kupiła na 4 urodziny "gre telewizyjna" w 97.

U mnie najpierw była Amiga 1200, a później pierwszy PC, ale jak na osiedlu zaczęły się pojawiać Pegasusy to też namówiłem rodziców i była to moja pierwsza gra od Nintendo

Jednak kilka miesięcy później w moje łapy wpadło też Nintendo 64, więc większy sentyment mam do Mario Kart 64 i Super Mario 64

u mnie najpierw stary przyniósł C64 i odpalił River Raid. U kuzyna było grane na Amidze 500, nawet Gameboya dostałem przed pegazusem

Moja pierwsze gierka w zyciu to bylo, ze jakis barman podawal piwo klientom przez takie cztery dlugie stoliki. Nie wiem co to za tytul ale bylo to na C64. A Mario Bros na pegasusie gral KAZDY. Jeden kolega z klasy mial jakis fart w rekach bo przekazywal lokacje wszystkich ukrytych bloczkow z zyciami albo winoroslami, szczena opadala wszystkim

Polecam wersję Arcade, trudniejsza od NESowej. Można pykać na Switchu

https://www.dekudeals.com/items/arcade-archives-vs-super-mario-bros

A dobra namowiliscie mnie, przejde se tego klasyka dzisiaj. 1000 lat dla Mario

Moją pierwszą grą telewizyjną/video w jaką grałem był Fernandez Must Die na Commodore64.

Współdzielę dzień urodzin i przydomek z tym hydraulikiem, ale jeszcze nie wiem czy to dobrze, czy źle

Było grane na pegazusie oczywiście. Pierwsza gra jaką pamiętam to jakiś łazik na księżycu na windows 95

chyba nic, w 5 i 6 można grać w co op ale tobie pewnie chodzi o pvp

Czyli korporacje są pazerne, chyba się zgadzam

breaking news: korporacje są pazerne, gracze sami dają się dymać, a woda jest mokra

dlaczego microsoft ponosi odpowiedzialność za konsole nintendo, a za xboxy korporacja xbox która nie istnieje?

Profesjonalne analizy rynkowe tylko od Eskimosa

Jak to jest z Sony czy Microsoftem nie śledzę, ale Ninny jest przepazerne wręcz.

Niewiarygodne!

Chciało Ci się poświęcić czas na taki wpis?

Tak