Inkwizycja w momencie swojej premiery (końcówka 2014r.) bardzo dobrze się prezentowała. Co ciekawe, tradycyjnie dla konsolowej batalii w tamtych czasach, wersja na Xbox One działała w niższej rozdzielczości, ale była płynniejsza (900p przy praktycznie stałych 30 k/s), natomiast ta na PS4 oferowała wyższą rozdzielczość (1080p), niestety zdecydowanie częściej zdarzało się jej zgubić kilka klatek (głównie przy zamykaniu szczelin, ale nie tylko).
Tyle dobrze, że takiego dramatu jak przy DA: Orgins na PS3 nie było (tam to czasami panował istny pokaz slajdów).
Na poprzedniej stronie nieco więcej napisałem o samej grze, nie będę się zatem powtarzał, ale tak, tytuł mógł (zdecydowanie) się podobać.