Figaro

Jest to sprawa tak wielkiej wagi, że trzeba o tym napisać w statusie na forum PSX Extreme xd

triggered hehe

dokładnie, status na forumku o grach oznacza poważną sprawę

Ale to lewak na zdjęciu jest

Świętej pamięci Maus ogrywał na PC. Pamiętamy [*]

nie jest zle ALE glownie wersja dont starve together z kolega ALE lepiej grac w terrarie ktora dostaje duzy update 16 maja ktory zrobi lifting calej gry

Ja zacząłem grać bardzo późno. Jakieś dwa lata po premierze (jak nie dalej). Lubię gry survivalowe, szczególnie te bardziej "symulacyjne" stąd też miałem wątpliwości co do Don't Starve, które szybko zostały rozwiane. Z tego co wiem Don't Starve Together to nie to samo co gra dla pojedynczego gracza. Gra cholernie trudna. Co sprawia największą radość to jej mechanizm poznawania świata i kolejnych sposobów na przeżycie (o ile nie czerpiesz wiedzy z poradnika, chociaż i z takowym nie jest łatwo). Przygotuj się na ciągłe umieranie jak w Dark Souls. Jeżeli coś takiego Cię nie męczy to warto. Dobrą alternatywą i nie tak trudną grą jest Crashlands.

NIC NIE MAM DO HOMO, ALE DO GIEREK I I FILMÓW NIECH ICH NIE WRZUCAJOOO

Nah poczekam aż zagram w tą grę by napawać się tą lewacką propagandą for da playejrs bez spojlerów.

Jak się odpalił xD

taki obraz wasz

Golab wylacz juz ten Internet

gdybym mógł, to bym ci wyłączył

Nom, ale lewaki nie lepsze.

Z Axiom Verge to warto sobie posłuchać muzyki. Grać w to, to tak średnio. Ok, ale bez szału. Messenger nie grałem, więc się nie wypowiadam.

the messenger zdecydowanie, gralem w obie

Obie fajne.

The Messenger do połowy super, potem trochę zawód. AV dobra gra na całej długości, ale też geniuszu nie zaznalem.

maseczką

Nie

Poszedłem do koleżki sprawdzić tę niesamowitą grę. Odechciało mi się po 20 minutach. 

Miałem tak przez całą grę, a co?

5 to bylo anczarted? to troche rzyglem 

Do jedyneczki nie ma startu.

Rdr 2 nudny, uncharted be. Figaro dlaczego się tak męczysz tymi filmowymi grami?

RDR 2 nie jest be, po prostu ten rozdział jest słaby i gra jest za dluga

No cóż... 5 rozdział to w większości porażka i największa rysa na DIAMENCIE

Ok, to go przeboleję