XM.

Prawdziwa zabawa z badassami zaczyna się na ∞Climax z założonym Gaze of Despair. Fortitudo czy Jeanne to istna katorga, nie do przejścia na PP dla zwykłego śmiertelnika co to uważa się za Boga po przejściu DMD czy MN, inny wymiar masochizmu.

No to dobrze, jutro mogę zaczynać zabawę. Dzięki Panowie.

UN1,2 i MN4 pozostało, resztę udało mi się zrobić samemu bądź z randomami. Są już pierwsze ofiary - "poszedł" mi analog w padzie. :< No nic, teraz przede mną ten wasz, przysłowiowy, "rok" masterki U1 i U2.

Pytanie natury technicznej - po rozebraniu łatwo złożyć sixaxis'a znowu? muszę wymienić analog bo mi się poluzował i gałka kręci się wraz z palcem co utrudnia strasznie grę, ale nie wiem czy dam radę go potem. złożyć.

Bioshock 2, tak myślałem, że dadzą go przed premierą Infinite. <y>

Jest miękka faja po prostu, a nie gracz, o!

Soundtrack tarmosi jądra! E: więcej już nie można dodać, ale mistrzyki same.

Gdy zapraszam typka z friends listy albo On zaprasza mnie przy wejściu na arenę zawsze zrywa połączenie. Gdy gram szybki mecz albo przez customa tego nie ma. O co chodzi, mieliście tak kiedyś? No zje.bany jest ten online do potęgi. -_-

Akurat levele na rakiecie czy motorze to jakaś chora pomyłka twórców. Nie spotkałem się jeszcze z opinią by komuś to się podobało. Ale reszta jest naprawdę w porządku. gameplay stoi na najwyższym poziomie, walki z badassami na miarę NG1/DMC3, kozacki system walki, multum oręża, itemów i innych bzdet polepszających rozgrywkę. Jest co masterować, a jeśli chce się grać na najwyższym poziomie i zdobyć PP to bez niebotycznego skilla nie ma co podchodzić. Ogółem fantastyczny tytuł, szkoda, że tak mu się oberwało przez spartolony port Segi. A co do counter'owania to w sklepie jest item dzięki któremu można go robić.

Pierwsze przejście bitchonetty jest trudniejsze niż późniejsze zaliczanie infinite climax, brakuje jeszcze jednego, wyższego poziomu trudności.

Panowie, sposób na Elizke, tą wredną ci.pcię. Wszystkich bossów mam mniej więcej obcykanych, ale tej Pani to nei idzie bez nawału apteczek zabić. ;< Aczkolwiek jakimś cudem MN3 poszło.

Mi parę razy stawało na 75% i nie drgnęło już w ogóle. Dopiero za którymś razem poszło normalnie bez żadnego problemu.

Nie chce mi się szukać wywiadu, ale przed E3 było mówione, że single ma być krótszy niż w GOW3. Krótszy, ale bardziej intensywny? Spoko; krótszy i równie spier.dzielony i nierówny jak w GOW3? To już nie przejdzie.

Ja niestety nie podzielam zachwytów, rozegrałem jeden(niepełny) mecz i wyłączyłem. Nie mam ochoty nawet się przekonywać do tego multi, dla mnie GOW już zawsze zostanie singlem i jeśli po raz drugi go spier.dolą to dziękuje i do widzenia mi z tą serią.

http://www.youtube.com/watch?v=4-FuwZv4oY0 http://www.youtube.com/watch?v=zrgd8mVYcpk kuhwa miszcz! gram w NGS2 przy ost'ku ze starszych części i uśmiecham się do tych genialnych riffków! Geniusz, łapie za gitarę i gram te kawałki.

Można?

Przestańcie się tak lizać po jajkach bo tu klimat tematu zaburzacie, hehe.

Przecież porównywanie serii DMC z NG to jak porównywanie arcadówki z symulatorem.

Dobre i to bo bez demka nie łyknę. DmC po filmikach zapowiadał się na mega szpil, a gdy zassałem demko nawet nie zdołałem go ukończyć...

Kiedyś przechodziłem Alme, Doku i Marbusa no health na MN w NGS więc może nie będzie tak źle. Wróć... będzie, ale taka platyna smakuje najlepiej. ;D Dzięki za posty, jak ruszymy z tym gvwnem to będziemy informować jak nam idzie. .

Lepsze to niż kolejne wypacykowane laski z miseczką E. Gdzie tu byłby klimat?

Dobra stary, pokończe reszte contentu i jak przyjdzie pora na MM to się odezwę. Ale bierz się za Master Ninja bo bez tego to nawet szczere chęci nam nie pomogą.

Dobra beka, demo na blokadzie. Takie rzeczy tylko u konami.

Czyli standard... No nic, jade dalej. Poziom trudności Master Ninja, jak już wspominałem w temacie o NGS3, to kupsztajn i mega kicha - zgon przez masowe łapanki, fireballe i inne Projectile to dramat. Właściwą nazwą dla tego poziomu powinno być "No hurt run" bo na dobrą sprawę leczymy się tylko po dostaniu shurikenem, a walka z przeciwnikiem/bossem kończy się po jednym ciosie... poziom Ayane będzie w akompaniamencie ku.rw jak nic.

No zobaczymy zobaczymy. A pytanko odnośnie lagów - loteria i ogólnie chu.jowo stworzony kod sieciowy czy da radę bez nich pograć? Bo wczoraj cisnąłem z jakimś typem MN 5 i przy elizce myślałem, że mi się pokaz screenów z gry włączył. ;<