Nemesis

Jak zacząłeś trenować kickboxing to siłownię na jakiś czas wyłącz z obiegu. Potem traktuj ją jako dodatek. Nie baw się przy uprawianiu sportów walki w kulturystyczny trening. Wtedy przełączasz się na trening siłowy i robisz po kilka ćwiczeń na siłce vide przysiady, pompki na poręczach i podciąganie. Ewentualnie możesz dodać do tego rozciąganie.

Tak samo jak po premierze na P4 psiaki udostępniły łatę z nowymi trybami dla ps3. Kochane szczeniaki xD

Wcale nie po ja po pobraniu łatki miałem od razu dostępne tryby Przetrwanie i Brutalna rzeczywistość. Gdyby był jeden poziom trudności to znowu profesjonaliści z IGN nie daliby sobie rady z grą i wystawiliby o oczko mniej. Hi, Alien Isolation xD Oczywiście gra broni się grafiką, mistrzowskim designem i scenariuszem.

Wiem tylko, że świetnie walczył.

Najlepsza akcja i tak była pod sam koniec 3. rundy - kto widział ten wie o co mi chodzi xD

Ja oglądałem - świetna gala - dla mnie najlepszy fight to ten Azijeva.

Mnie też ME nie porwało. Doszedłem chyba do połowy gry i na tym koniec. Zgadzam się z opinią matiego, ta gra powinna być czystym parkurem, bez żadnych zbędnych zadym, do tego po drodze twórcy powinni zafundować masę contentu do zebrania i dodać punktację za różne wyczynowe akcje + oczywiście możliwość rozwoju postaci poprawiając szybkość i mobilność a poziomów powinno być od groma. Czysty fun bez zagłębianie się w jakieś fabularne donoszenie paczek.

To nie jest utrudnianie tylko czysta przyjemność. Przy okazji mały test nerwów xD

Przypomnij sobie początek oryginału z '79. Tam też nie było jak w Star Warsach. Widać, że grę robili fani pierwszego filmu. Nawet sposób poruszania się Obcego jest żywcem wzięty z Nostromo. No chyba że jest tak szybki jak ten z Aliena 3. Swoją drogą gierka całkiem tanio chodzi. Chyba skuszę się już teraz. Bierzecie wersję z DLC Nostromo?

Chcesz zagadek logicznych? To polecam tryb "Brutalna Rzeczywistość". Będziesz się głowił w którym momencie użyć cegły albo butelki na przeciwnikach. A tych jest tam mało, gdzie na normalu walają się ich dziesiątki. Taktyka i szczęście się liczą w tym trybie.

Po co IGN daje do recki typka co narzeka na czas gry i to, że musiał chować się w szafkach i przełączać dużo dźwigni i przycisków? Podsumowując - casuale z Gejmspotu i IGN (czyli Ameryki) nie dali sobie rady z grą. Dzisiaj rano yebłem śmiechem jak usłyszałem w recenzji, że twórcy sugerują od razu najwyższy poziom trudności, żeby wydobyć z gierki jak najlepszy flow a koleś nagle - "don't do that!" - zupełnie jakby recenzja była kierowana do zwykłego januszka. Mam w du.pie te ich oceny. Nie powstrzyma mnie to przed zakupem. Tym bardziej, że oceny są mocno skrajne. Jeżeli ta gra jest tak dobra jak sądzą niektóre media to wiadomo jakie intelekty siedzą w największych serwisach.

Co da zrobienie wszystkich czasówek na złoto? Ktoś w ogóle próbował?

W Crysisy wszyscy grają typowo dla grafiki. Z tego słynęła ta seria i nic się w tej materii już nie zmieni. Gejmplejem seria już tak nie stoi. Oczoyebne wykonanie zżera po drodze AI, wymiany ognia nie są tak dynamiczne jak w typowych strzelankach a podchodzenie stealth na dość rozległych poziomach to w sumie patent z du.py i zostaje kampienie z camo i wybijanie z łuku - ten element przynajmniej sprawiał mi frajdę. Ale najważniejsze, że dało się w to grać. Potem zostaje niedosyt w stylu - "ale to musi wyglądać na ultra high" - takie serie powinny być przeznaczone tylko dla PC.

Ale to właśnie RE miały lepszy replay. No bo ile razy chciało Ci się wracać do SH? Ja samego RE2 z podziałami na scenarioo skończyłem 43 razy. Co daje ukończenie pełnej fabuły ponad 10 razy. To samo RE3.

Nie wiem jak Wy ale ja nie dam rady do premiery U4 nie sprawdzić choćby jednego materiału promocyjnego.

Jestem graczem singlowym - leję na multi i co teraz? Sorry za offtop chłopaki. Więcej już nie będę wchodził w takie dyskusje. A prezentacja U4 (najprędzej na E3 lub VGX) tradycyjnie zmiecie z nóg.

Ja chcę powrotu Adventures - ostatniej świetnej gry od Rare.

Gdybyś miał jakieś pojęcie o grach tego studia to nie wymieniałbyś tylko samego Uncharted. Żal mi takich co ograli tylko jedną serię ND. A ja wiem co mówię, mam do nich ogromny kredyt zaufania bo nie zawiodłem się jeszcze na ani jednej grze ich autorstwa. Ale takie randomy myślą Naughty Dog - mówią - Uncharted.

Dramatyzm, brutalność i Uncharted? Nie, nie ma opcji.

Poradzą sobie bo koneserzy są od lat spragnieni i powrotu Obcego od czasów świetnego Alien Ressurection (prawdziwy survival) i połączenia RE4 z Silent Hill. Ja mam zamiar kupić obie.

Jak każdy będzie czekał na promocje to już więcej nie ujrzymy takich gier z Obcymi tylko na(pipi)ianie ala Colonial Marines.

Nigdy nie traktowałem sprzedaży w Japonii poważnie. Dziwi mnie tylko, że japoński hicior nie znalazł tam klienteli na swoją miarę. Ale zostają jeszcze USA i EU.

Mi zależy jednak głównie na tej szybkości. I dlatego wezmę także wersję na PS4. Do tego jeszcze dochodzi multi, którego na PS3 już nie chce mi się ruszać. Mam zamiar solidnie ograć singla. Teraz zaliczam NG+.

O ja pjerdole... To jest silnik Uncharted ale przecież do (pipi)y nędzy - Joel to kompletnie odmienny charakter niż Drake...

Spadki animacji to już osobna sprawa. Każda część trylogii miała z tym problem na konsolach.