Nemesis

Zaliczyłem sobie jeszcze raz grę zupełnie od nowa na trudnym poziomie (wcale trudny nie był) i teraz bawię się w poszukiwanie trofeów Zagadki i wypełnianie misji pobocznych. Dlatego mam pytanie: czy jak teraz zbiorę 100% contentu w Arkham City to podczas NG+ nie będzie już ani wyzwań ani misji pobocznych?

No właśnie, pamiętam misje z Kapelusznikiem. Tylko teraz nie kojarzę czy to były misje poboczne czy może jedna fabularna, bo on po raz pierwszy pojawił się gdy uratujemy dziennikarkę z rąk snajperów.

I to najlepiej brać się od razu za wersję GOTY. Jest tam całkiem sporo bonusów. Ja też proponowałbym Azyl, choćby ze względu na to, że pierwsza część ma pewne świetne motywy, których ewidentnie zabrakło mi w mieście. Scarecrow, anyone?

To zdecydowanie najlepiej opracowany system walki w tego typu przygodówkach tej generacji. Samych kombinacji jest multum. Można płynnie przełączać się od celu do celu, klepać supercombo na jednym przeciwniku, przy czym skutecznie kontrować ataki reszty wrogów. Dodajmy do tego możliwości szybkiego rozbrojenie broni, szybkiego użycia gadżetów. A prawdziwa zabawa to jest jak zagramy New Game+, gdzie nie ma przecież zasygnalizowanej możliwości kontry. Wtedy to jest zabawa. Dla mnie pod tym względem nic z gatunku nie równa się z Rocksteady w tej kwestii.

To normalne, że 85% ćwiczących amatorsko nie robi nóg, więc mnie to nie dziwi.

Aha, to sorry, źle to odebrałem. :confused: Ale jednak polecałbym Ci nie skupiać się tylko na wybranych partiach. Później jak już coś wyrobisz to sam zobaczysz, że nie warto ćwiczyć tylko wybranych mięśni. Skoro zaczynasz, to poleciłbym Ci trening full body. Na początku przez kilka pierwszych miesięcy może być. Vinny, chcesz przy tym brać jakieś białka czy inne odżywki?

Zacząłeś brać koks i nie chodzisz regularnie na siłkę? To bez sensu. Stary, nie baw się w masterowanie tylko wybranych partii ciała, bo jak już przypakujesz te łapy i brzuch to na tle reszty ciała będzie za bardzo widać dysproporcję mięśni, co niestety wygląda komicznie. Poza tym brzuch to najlepiej (no może przesada) się wyrabia od przysiadów, wiosłowania, itd. Oczywiście pod warunkiem, że wykonujesz te ćwiczenia technicznie poprawnie. Innymi słowy, jak już zainwestowałeś w koksy to się nie opierd.alaj tylko zacznij solidny cykl treningowy. Efekt murowany. W domu to sobie odpuść takie treningi.

Powoli robi się z tego drugie GT5. Tyko oby tym razem Ueda się postarał o to, aby gra nie była nierówna. Archaizmy pewnie jakieś będą, zresztą, tyle lat zapowiedzi a do tej pory nawet gameplay'u nie widzieliśmy. Niczego nie można być pewnym.

Wtedy to chyba samo Rocksteady dało podpowiedź, c'nie? Ciekawe gdzie można znaleźć kod Scarecrowa, bo pierwszy raz o tym słyszę.

Do tej pory jeszcze nikt nie odkrył 3-4 sekretów w Arkham City. Tak twierdzi sam Sefton Hill.

Tacy kretyni nawet nie zdają sobie sprawy, że ćwiczenie nóg na maszynach bardziej niszczy stawy niż stosowanie wolnego obciążenia, które jest niezastąpione w większości treningów, jeśli ktoś ma zamiar zaobserwować u siebie przyrosty. Maszyny można dorzucić dopiero po czasie. I to też raczej do wybranych ćwiczeń.

Z doświadczenia wiem, że nogi to się najlepiej na siłowni wyrabia. Martwy ciąg, przysiady, żuraw, i nie ma nic lepszego. Na rowerze to sobie możesz co najwyżej kondycję poprawić, o żadnym wyrobieniu nóg nie ma mowy. Oczywiście, w treningu na nogi liczy się technika, zresztą jak w ćwiczeniu każdej partii ciała. Jeśli chodzi w ogóle o solidny trening nóg, to rzadko kogokolwiek można spotkać, kto by się tym zajmował. Wszyscy sezonowcy fundują sobie zestaw klata + biceps.

Mi się wydaje, że Ubi zrobi z trzecim FC tak jak Crytek z Kryzysem Dwa. Korytarzowa struktura, w miarę rozległe poziomy, masa niezłych skryptów, inaczej oprawa nie stałaby na takim poziomie. Chyba...

Wróciłem do Arkham City. Spróbuję wyciągnąć platynę.

No ale takie akcje przecież także są mile widziane w grach z otwartym światem. Choć przyznam, że gameplay to sprawa nr 1. W takim Dead Island praktycznie wcale nie było takich oskryptowanych motywów, a wsiąkłem bez problemu w genialny klimat Martwej Wyspy. Tak w ogóle, rozgrywka w dżungli w DI bardzo mocno się kojarzyła z FarCry. To była wersja konsolowa?

Przecież od samego początku było wiadomo jaki będzie przebieg tej "walki". Sapp przyjechał tutaj tylko i wyłącznie dla łatwego zarobku. Bestia to dziś żadne wyzwanie, nawet dla świeżo upieczonego w temacie Pudziana. Pamiętam jego wyczyny jeszcze z czasów słynnego PRIDE. Generalnie Pudzianowski trenował przez kilka miesięcy w American Top Team i powinni dobrać mu przeciwnika, przy którym mógły zaprezentować swoje postępy.

Ja bym te plusy i minusy całkowicie usunął. W zasadzie na co to?

W takim razie mogę już chyba zapomnieć o Ostatnim Strażniku. Byłem pewny, że na E3 coś nowego się pojawi. Faktycznie, zostaje jeszcze TGS, jednak skoro studio nie ma gotowych nowych materiałów do LA to czy można liczyć na coś nowego we wrześniu? Będzie dobrze, jeśli ten projekt ujrzy światło dziennie do końca 2013...

Jak ja bym chciał, żeby to wyszło chociaż w grudniu tego roku. Jak gra się ukaże na wiosnę to znowu nie będzie wiadomo na co wyłożyć kasę, bo w tym okresie ukażą się kolejno Wstąpienie, Infinite i nowa Lara.

Gala mi się podobała. Walka Pudziana była dokładnie taka jakiej się można było spodziewać, bo Sapp to już teraz taki chodzący worek treningowy. Cieszy mnie, że Khalidov wreszcie chce zdecydować się na start w UFC, bo świetnie się tam nadaje. Materla pokazał klasę fighter'a i udowodnił, że jest jednym z najlepszych grapplerów na Starym Kontynencie. Walki płci pięknej nie widziałem. Chętnie zobaczyłbym Fedora na KSW 20, kto wie?

Jeszcze Kotka się fajnie sprawdza w walce, jest zdecydowanie najszybsza. W akcji nie widziałem tylko Nightwinga. Oprócz tego DLC Rocksteady planuje coś jeszcze wypuścić? Bo pewnie trochę sobie poczekamy do następnej krucjaty Mrocznego Rycerza.

Do tej pory nie rozumiem częstych zarzutów w stronę strony fabularnej Oszustwa Drake'a. U2 pod tym względem też nie było zbyt skomplikowane i przewidywalne a zostało najlepszą grą w historii marki PS według brytyjskiego OPM. Pomijając już liczne nagrody zebrane przez Uncharted 2, trzeba pamiętać o tym, że w tej serii liczy się filmowość tempa akcji połączona z nieziemską oprawą i bardzo dobrym gameplayem. Nic dziwnego, że Uncharted to jeden z najlepszych blockbusterów tej generacji. Mam nadzieję, że ostatnia części dotychczasowej trylogii tylko to potwierdzi (jak na razie jest świetne).

To już nie pierwszy raz gdy Amazon umieszcza w swojej ofercie datę premiery oczekiwanych hitów, w przypadku GTA V to już największy hype. Ja dalej obstawiam maj przyszłego roku.

Sądze, że to mógł być już actual footage z konsol. Nie wygląda to jakoś rewelacyjnie i w sam raz na możliwości current genów. Mam nadzieje, że Ubi to nie EA w kwestii promocji swoich blockbusterów.