łom

Tales of Berseria (PS4 Pro) Strasznie nierówny tytuł. Ostatnia gra z serii w którą grałem to Tales of Destiny 2 (na PS1) i nadal pamiętam część miejscówek które się odwiedzało, Tales of Berseria oprócz tego że ma słabą oprawę (grafika to poziom wczesnych gier z PS3, muzyka trochę lepiej) to design lokacji jest strasznie generyczny. Wszystko wygląda jak z jakiegoś MMO, do Ni No Kuni czy Final Fantasy 12 nie ma żadnego startu. System walki też jest dziwny, każdy atak ma jakiś żywioł/właściwości ale zamiast pozwolić graczowi na odkrycie słabości przeciwnika to wszystko podane jest na tacy. Plusem jest to że towarzysze sobie sami dobrze radzą, nie trzeba co chwilę zmieniać postaci. Minusem, chaos który jest widoczny, non stop jakieś wybuchy, fireballe itd. Największym atutem gry są postacie i dialogi (bardzo dobrze dobrane głosy po japońsku). Każda ma wyraźny charakter, jakieś dziwne przyzwyczajenia czy sekrety. Tak naprawdę ukończyłem tą grę (70h) tylko po to żeby zobaczyć historię bohaterów (bo fabuła też jest dobra) i cutscenki w których trollują się nawzajem. 6+/10

Zelda: Breath of the Wild Przygoda w końcu ukończona (70h i 103 shriny). Po pierwszych 25h byłbym w stanie dać 9+/10. Przez te 'pierwsze' godziny ganiałem od wierzy do wierzy z podstawową ilością zdrowia/staminy odkrywając świat i zagadki. Dzięki temu że nie miałem dobrego ekwipunku musiałem ostro kombinować (praktycznie wszyscy przeciwnicy mieli mnie na strzała) i te momenty były dla mnie najlepsze w całej grze. Wyzwanie na idealnym poziomie i była satysfakcja z pokonania każdego kolejnego przeciwnika i zdobycia fantów. Niestety zwiedzanie najdalszych zakątków mapy ma jeden minus, po powrocie do questów miałem mocno przepakowaną postać, ekwipunek i opracowane taktyki na każdego przeciwnika. Wyzwanie się skończyło i zostało tylko odkrywanie kolejnych miejscówek i odhaczanie zadań. Ilość shrineów bym mocno ograniczył bo jakieś 50% z nich nie wymaga nawet minuty na zastanowienie się, po prostu wpadasz, patrzysz na pomieszczenie i widzisz rozwiązanie. System walki jest wystarczająco dobry a niszczący się ekwipunek nigdy mi nie przeszkadzał. Myślę że jest to jedna z tych gier gdzie wiele zależy od gracza, można iść na jana bez kombinowania i stwierdzić że nic specjalnego albo można też pobawić się systemem i tym co twórcy poukrywali i mieć dziesiątki godzin dobrej zabawy (podobnie jak np. w MGS5). 9/10

Jeśli gra będzie miała tyle problemów co Wiedźmin 3 na premierę (a patrząc na jedną z firm z którą znowu współpracują przy testowaniu i rozbudowanie którym się chwalą, może być nawet gorzej) to i RTX 3090 nie pomoże. Nie był bym zaskoczony jak by części questów nie dało się ukończyć na premierę.

Będą wszystkie ulepszenia tak jak masz na SSD (60fps, wyższa rozdzielczość) i loadingi też powinny być trochę szybsze niż na HDD na PS4 Pro.

Wersja PC działa żałośnie (FPSy latają od 30 do 60 z jakimiś mikroprzycięciami) więc jeśli mieli by wydać patcha to lepiej żeby do tego się przyłożyli.

https://www.youtube.com/watch?v=Da_ont-2AG0 W skrócie, emulacja z jakąś dynamiczną rekompilacją napisana specjalnie pod X360

Gry z 360tki i X1 które możesz odpalić na Xboxie One/Series nie są po prostu emulowane. Żeby zadziałały muszą być rekompilowane pod architekturę x86, dla tego nie możesz po prostu włożyć płyty i zacząć grać tylko pobierasz 'update' (najczęściej wielkości całej gry). Co do emulatorów, to na ten moment nie ma jakiegoś dobrego emulatora X360 więc MS musiał by stworzyć coś takiego, co pewnie nie jest zbytnio opłacalne.

Porównaj Xbox One X wyposażonego w SSD z Xbox Series X, różnice są bardzo małe.

Tak dokładnie, inaczej zarówno gry na PS5 jak i Xbox SX (z kompatybilności wstecznej) powinny wczytywać się nie w 60sek. a w 2-3 sek bo taka jest różnica między dyskami (jeśli nie większa). Jak by nie było locka to dużo gier by się posypało. Zgaduję że ta większa różnica między wczytywaniem gier wynika nie z ssd a ilości RAMu (PS4 Pro 8GB vs Xbox OneX12 GB)

Odnośnie prędkości wczytywania gier ze wstecznej kompatybilności, to właśnie tak powinno działać. Są to buildy przeznaczone na PS4 Pro/Xbox One X więc dopóki nie dostaną patcha to będą działały identycznie jak PS4 Pro/Xbox One X wyposażone w dysk ssd.

Jedne z najlepszych wyścigów, szkoda że nie podali w trailerze że 'remaster' będzie działać w 30 fps-ach na PS4, Xbox One i Switchu, a w 60fps (przy 1080p) tylko na PS4 Pro i Xbox One X.

Valkyrie Profile 2, Wild Arms 3

@aux Odnośnie plakatu: na 90% jest to 'rysowany' plakat Snake'a trzymającego obciętą głowę Hiva z dymkami przy Snake'u "8-? Zająłem już się tą sprawą" czy coś podobnego

Mirrors Edge Catalyst (PS4 Pro) - strasznie irytująca gra. Przez wrzucenie starego Mirrors Edge'a (bo poruszanie się i ogólny design są podobne) do open worldu gdzieś uleciał cały urok. Całe miasto jest zrobione na zasadzie kopiuj-wklej, nie ma wyróżniających się miejscówek. Mapa jest zawalona znacznikami i znajdźkami które nawet nie są ukryte. Dodatkowo przez to że grafika jest bardziej 'realistyczna' gra stała się mało czytelna, czasem wpadałem na idealnie wyczyszczoną szybę albo wskoczyłem prosto w przepaść myśląc że to jest kolejny czarny kawał metalu na podłodze. Fabuła na siłę stara się być poważna co bardzo słabo wychodzi. Za cenę małej pizzy można ograć ale jak ktoś ma oryginał to lepiej jeszcze raz go ukończyć. 6/10

Miałem ten problem. Dokładnie sprawdź czy zabiłeś wszystkich przeciwników. Dopóki ktoś gania (nawet z dala od bohaterki) to będziesz dostawał strzała znikąd który przerywa animację.

Te gry z PS2 emulowane przez PS4 są często niegrywalne (szczególnie wersje EU działające w 25/50 fps). Czym bardziej dynamiczna gra tym gorzej. W Wild Arms 3 dało się grać (gra turowa) ale np. Dark Chronicle wyglądało jak by działało w 15-20 fps, non stop szarpanie obrazu i lag.

Moim zdaniem Bloodborne i Nier:Automata brakuje

Jeśli używasz PS2 Slim polecam też sprawdzić czy konsola przypadkiem nie rysuje płyty (czasem taśma przy czytniku wystaje wyżej niż powinna i robi eleganckie okrężne rysy po całej płycie).

Polecam pograć parę misji na normalu żeby odblokować trochę skilli i nabrać wprawy a następnie... odpalić od początku z trybem 'hardcore' + 'turbo' + poziom trudności 'Nephilim'. Gra staje się o wiele lepsza.

Dzisiaj rano podmieniłem gierki wgrane na konsoli i wszystko śmiga idealnie. Proces nie jest trudny tylko trochę czasochłonny (mi zajęło to wszystko jakieś 2h, są tutoriale dostępne). Więc w święta będzie nękanie brata hadoukenami w Street Fighter Alpha 3 i puszczanie krówek w Wormsach.

Dzięki za podpowiedzi/odpowiedzi. To ma być prezent dla brata który ma problem z ogarnięciem drukarki więc chcę żeby było wszystko przygotowane. Pobawię się. Jak coś pójdzie nie tak to mam jeszcze 3 tygodnie do świąt żeby ogarnąć temat.

Czy ktoś się bawił w podmienianie gier wgranych na wewnętrzną pamięć? Czy można wgrać więcej niż 20 gier jeśli będą się mieściły w pamięci (nie mam zamiaru nic więcej robić z konsolką oprócz podmiany gier).

Ja dostałem wczoraj koło 19.15.

Mi Rise o wiele mniej się podobał niż TR 2013. Jakieś takie wszystko bez wyrazu, fabuła nijaka, jedynie grafika i widoczki fajne.

Według recenzji różnica między 2060 Super a RX 5700 w rozdzielczości 1440p to jakieś 2%. W grach zrobionych na Unreal Engine 4 najczęściej GeForce wygrywa, w innych Radeon. Praktycznie we wszystkich grach jest 60+ fps.