ASX

nowe screenshoty

W Starfieldzie też nie było spoko, pisałem o tym wielokrotnie że nie lubię grać w 30fpsach niezależnie co to za gra

Polygon w swoim tekście po zagraniu pisze o nextgenowym doświadczeniu, którego się spodzieali i co prawda Xbox i PS5 mają już ponad 3 lata, ale każdy wie jak to wyglądało do tej pory. Z drugiej strony ta oprawa ma swoją cenę bo gra zadziała w 30 fpsach, a twórcy niczym przy The Order i Ryse probują tłumaczyć że to sprawi że gra będzie bardziej filmowa xd

Największym minusem jest dla mnie informacja że pod względem eksploracji/zagadek to jest w zasadzie to samo co w jedynce. Przynajmniej przez te pierwszą godzinę gry, w którą grały redakcje, ale wątpię by później miało się to jakoś diametralnie zmienić.

w zapowiedziach grali około godzinę. W sumie nie ma nic zaskakującego, chwalą poprawioną walkę, zachwycają się oprawą audiowizualną i animacjami i piszą że wracają zagadki z szukaniem symboli znane z jedynki,

Celem Game Passa na Steamie na podobnej zasadzie na jakiej funkcjonuje tam abonament EA Play, byłoby zarobienie większej ilości pieniędzy dla Microsoftu. Xbox chce byc ze swoimi grami i usługami wszędzie.

Ale gruszczykowy nagłówek xd Powiedział że Xbox nie ma tego komfortu by na siebie nie zarabiał, a autor artykułu dopowiedział sobie że winny jest kapitalizm że Xbox jak każda inna firma musi zarabiać

IMO to Inch, któremu zapowiedź wydawania gier MS na Nintendo i PlayStation złamała psyche. Innych wyzywa od fanboyow, a sam prezentuje najbardziej toksyczne podejście. Jednocześnie gardzi graniem na PC, ale jara go myśl że następny Xbox może przypominać komputer.

Dla Valve im więcej sprzętów i graczy korzystających ze Steama tym lepiej. Potencjalny wpływ tego na sprzedaz Steam Decka jest dla nich całkowicie drugorzędną. Sony w życiu nie wycofa swoich gier ze Steama, raz że nie kalkuluje się im to kompletnie finansowo, a gier PlayStation Studios na PC będzie tylko przybywać, dwa im więcej osób zagra w ich gry tym lepiej.

Chyba plan na przyszłość xboxoeego hardware'u zaczyna powoli się zarysowywać. - mocna konsola stacjonarna - handheld w stylu Decka - tryb Xboxowy do pecetów z Windowsem Brzmi ambitnie i... interesująco

Akurat po sekwencji finałowych questów nie poczułem by były jakieś niedorobione. Wręcz odwrotnie, dla mnie wątek główny dopiero pod koniec zrobił się interesujący i żałuje że było więcej questów w stylu Entangled. To co wypadło najgorzej to środek historii który wypełniony jest schematem badania anomalii. Których odkrywanie za każdym razem wygląda tak samo, czyli poleć na planetę, przejdź kilkaset metrów z buta w kierunku wieży, potem banalna "migierka", walka z jednym przeciwnikiem i koniec, schemat ten za każdym razem identyczny rozgrywa się kilkanaście razy albo i więcej. Aż trudno uwierzyć jak to możliwe że coś tak generycznego i powtarzalnego przeszło.

Jedyny sens takiego urządzenia to wspólny ekosystem i biblioteka gier z PS5. Robienie nowego przenośnego systemu wymagającego tworzenia osobnych wersji gier to w dzisiejszych czasach samobójstwo i konsola martwa na starcie, bardziej niż Vita.

Prawda jest taka że nawet photomode nie pomoże jeśli ujęcia są po prostu kiepsko skadrowane, nie ma kompozycji, a screen został zrobiony przy niekorzystnym oświetleniu

Ludzie tak panikowali po wiadomości że idą w niezależność, a okazuje się że mają na tyle dobre relacje z MS że wciąż będą robić grę dla Xboxa. A to że zależało im na byciu niezależnym to w ogóle nie jest dziwne, po tym jak Activision zaciągnęło ich do pomocy przy Call of Duty. I Xbox mógł im obiecywać że to nigdy się już nie powtórzy, ale wszyscy wiemy że takie obietnice nie mają żadnej gwarancji. A niezależność daje im swobodę i pozwala, gdy nie będzie im się podobała współpraca z MS, poszukać sobie jakiegoś innego wydawcy.

To tylko kwestia wyboru, jeśli powstanie ten handheld to wciąż będzie przecież PC i konsole stacjonarna dla tych którzy wolą grać na dużych monitorach czy ekranach TV. Ja sam jestem zainteresowany, mam Steam Decka, miałem Switcha, ale chętnie też dokupię Xboxowy handheld jeśli powstanie, bo już teraz mam kupionych dużo gier w ekosystemie Xboxa, a do tego wygoda związana z Game Passem.

U mnie gierka już dawno skończona i gram w co innego, nie widzę sensu wracać po updejtach które naprawiają jakieś bugi i czy dodają nowe opcje do trybu fotograficznego. Ale chętnie zagram znowu gdy pojawi się zapowiedziany dodatek do singla, zwłaszcza jeśli pójdzie w eksploracje multiwersum.

niezłe cwaniaki w tym Capcomie. Wyszły już recenzje, średnia na metacritic się zgadza, no to cyk wprowadzamy w patchu mikrotransakcje (płatna szybka podróż i możliwość edytowania postaci za dodatkowe pieniądze).

Jusant Eksploracja, ładna oprawa audiowizualna, fabuła opowiadana przez otoczenie, proste zagadki, bardzo niski poziom trudności, idealna gierka do wyluzowania przed konsolą

ta animacja xd

Jedynkę ledwo skończyłem, mimo iż nie gardzę ubisoftowymi grami, więc nie mam żadnego ciśnienia by grać w kontynuuacje. Zwłaszcza że jedyny interesujący wątek, co się wydarzyło na ziemi i skąd wzięły się te roboty, został wyjaśniony w jedynce.

super nowości szykują się w tym roku.

z tego co goście z Digital Foundry mówili to jest obawa, że z tym CPU może się okazać że nawet 60 fpsów w GTA VI nie będzie

To nie jest tak że te zmiany na rynku dotyczą tylko Xboxa. Sony czyli przecież teoretyczny zwycięzca tej generacji, mimo lepszej sprzedaży konsol, zalicza rozczarowujące wyniki finansowe. Co skutkuje masowymi zwolnieniami, zamykaniem studiów, kasowaniem gier, a szef PlayStation Studios mówi o konieczności przemyślenia strategii w jaki sposób robią swoje gry.