Treść opublikowana przez SlimShady
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Człowiek musi czekać, bo w komplecie ze SNES-em. Tak to jest jak się chce przyoszczędzić 10 zika.
-
Bioshock: The Collection Remastered
Co tutaj można wymyślić oryginalnego jak już było niebo i woda. Miejsce akcje tutaj zawsze jest na pierwszym planie, jakoś mnie nie dziwi, że od tylu lat była cisza.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Nawet nie straszcie z tą czcionką.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Ja sobie psiknę w oczy sprejem na niedźwiedzie i mgła będzie tak czy siak.
-
PSX EXTREME 332
Adam Małysz Polskie Złoto, to, to nie było. Szaranowicz, Szpakowski, 3d i może ze dwie dychy bez grosza.
-
PPE.pl - portal graczy
Mniej widoczni, widocznie lepsi.
-
ZgRedcasty
Bardzo dobra pogadanka. Przesłuchałem od deski do deski.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Już zaczynam się dusić.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Kto by chciał jeździć na wózku, to nie switch 2.
- DOOM: The Dark Ages
- DOOM: The Dark Ages
-
PSX EXTREME 332
Co do The Last of Us, to, to nie jest nawet recenzja, tylko opisywanie scena po scenie. Już pomijam, że robienie czegoś takiego przed faktycznym końcem sezonu mija się z celem. Wywiad by w zupełności wystarczył na ten moment.
- DOOM: The Dark Ages
- DOOM: The Dark Ages
-
Mafia: The Old Country
Elegancko to wygląda.
-
GTA VI
Było warto czekać tyle lat, żeby tego nie zobaczyć gołym okiem.
-
PSX EXTREME 332
Nawet nie mam z tym wielkiego problemu, czasem klimat i niepokój mi wystarczy jak np. przy pierwszym AW. Powiem ci, że SH4 jest dla mnie najstraszniejszy z serii, bo duchi na mnie działają jak mało co(ciary co chwilę, ale to samo z fatal frame, kuon itd.), a taki P.T. mnie dosłownie niszczył. Chociaż najbardziej najebane we łbie miałem po trójce, to były dosłownie omamy dźwiękowe po odejściu od konsoli. Podejrzewam, że od tego nieprzyjemnego ambientu i stukotów. Dla lepszego zdrowia wolę jak Akira robi ładne pioseneczki z mega wokalem McGlynn.
-
PSX EXTREME 332
Doom jak Doom, nigdy mnie nie jarał, bo był i jest dla mnie zbyt prymitywny w swoich założeniach, a najnowsze odsłony poszły w sirius samowe rejony, które też nie do końca mi pasują, ale to, co robi, robi dobrze(tj. chodzisz i strzelasz), a jak bym miał znaleźć swoją ulubioną część, to potencjalnie może nią być horrorowa trójka. Od dawna o niej myślałem, i dobrze, że wpadła taka przypominajka. Chyba numer jeden numeru jeśli chodzi o pióro autora(no i te śródtytuły), ale Kubica w przerwie od formułek jak zwykle też daje radę mimo, że zajmuje się gatunkiem, którego przywary ciężko mi jest tolerować. Jednakże najbardziej zainteresował mnie Downpour z racji serii no i tego, że został pominięty przy albumie. Nie da się zaprzeczyć, że był jakiś, a poza technikaliami(na które prawie zawsze jestem w stanie przymknąć oko, jeśli inne elementy grają), i projektem maszkar, nie mam mu zbyt wiele do zarzucenia. Jedyne do czego się przyczepie jeśli chodzi o artykuł, to do pobocznych misji(chociaż nawet nie wiem, czy użyłeś adekwatnej nazwy), bo jest tam naprawdę dużo unikalnego(motywy z którymi się nie spotkałem w grach) dobra. Powiedziałbym, że nawet na poziomie pobocznych z Wiedźmina 3, że wiesz, że dana rzecz mogła być luźno w głównym wątku, a w zasadzie nie wiesz dlaczego jej tam nie było, ergo pomijanie tego, to ogromna strata dla grającego(poza sprawami znajdźkowymi pod zakończenia, tego nie liczę).
-
GTA VI
Kto jak kto, ale oni zawsze pod tym względem wyciągali więcej niż jest możliwe dla zwykłego śmiertelnika. Czas, pieniądze, zasoby, no gdzieś tam talent na końcu.
-
GTA VI
Pamiętam jak była premiera czwórki, a ja zagramanicą, a tam kartki we wszystkich sklepach, żeby nie pytać o GTA do odwołania, bo już wysprzedane. Niszczator światów nadchodzi. Tylko później wiadomo, full przysługa i do zobaczenia po drugiej stronie.
-
GTA VI
Na ich stronę nawet nie da się wejść, to jest właśnie to, tak się kaszle.
-
GTA VI
To ile to będzie teraz A, pewnie z pięć co?
-
GTA VI
Dla mnie się podoba. Można pomylić z prawdziwością.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Tam to już od ponad 20 lat nawet nie ma czego gotować, ale widocznie nie każdemu to przeszkadza.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Pisałeś, że dużo mniej, chyba 100-150, czy coś takiego, ale na tym polega gotowanie żaby. Niedługo nawet ci się spodoba 500+ w wypożyczalni na czas nieokreślony, i bez żadnej alternatywy. Będą wychodzić dopóki będą z tego pieniądze, a póki co, nadal są, może w niedojebanej formie podebranej z xboxa, czy wkrótce ze swticha pro, czyli sam plastik, ale na razie bez ekstra pomysłu donka z jednorazówką jak mu się marzyło na one. No i to jeszcze sprawia, że mają nad sobą bat, później można tylko robić smutne minki, i jak do tego doszło, przecież wygodnie i bez żonglowania, a jakie procenty i statystyki, gówno gierka o majonezie wyszła w cyfrze za pięć centów, której nie ma w pudełku. Pa jaka różnica 0% vs 100%. Cyfra wygrała. Widzicie gracze, wasza wina. Chłopy się tutaj martwią, że za większy nośnik, czy za kilka takowych korpo musi wybecelować więcej, dlatego można im wybaczyć. No to martwcie się dalej, może wam coś skapnie z tego tytułu. Nie to, żeby w czasach szaraka były gry na 4-ech cd, albo na 360 na 4-ech dvd, bo był bez bluraya. Jak się nie da, to się nie da.