ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Divinity
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
Pisałem trochę jak wychodziło na Switcha (wcześniej grałem na PC). Ogólnie to podoba mi się pomysł, jedna z najlepiej poprowadzonych estetyk jakie były ostatnio w gierkach, ale trzeba lubić, no właśnie, faktyczne boomer horrory, bo dość powoli i topornie się w to gra. Jakimś cudem, w grze jest jednocześnie za dużo japońskiego gadania ORAZ za dużo walk... Taka Persona horrorów trochę hehe. Jak ktoś opanuje te walki, to może mieć sporo frajdy z nich, pewnie... W sumie to może być jedno z najlepszych odzwierciedleń gier lat 90. tak naprawdę. Ale nie mówię tego w pełni w pozytywnym (dla mnie) sensie...
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
No i super, ciebie uj strzela nakładać folię, a mnie uj strzela jak nie nałożyłem i nie widzę co jest na ekranie. Każdy może sobie wybrać. Lepiej, gorzej, to można nazwać kwestią gustu. Ale żeby nie widzieć sporej różnicy to trzeba po prostu być ślepym, nie wiem jak to inaczej nazwać. Tak że jak zwykle nie ja tu jestem odklejony gadając o jakichś złotych końcówkach. Tak konkretnie to grałeś w ogóle na Switchu, nie siedząc w ciemnej piwnicy, z tą folią? Czy taki typowy forumowy argument sprowadzający się do "napisałem XDDDDDDDDD więc prawda"?
-
Final Fantasy VII Remake
Wraz z nowymi wersjami w grze pojawi się swoisty GameShark. Każdy będzie mógł przejść grę bez przejmowania się walkami, albo w różnego rodzaju samodzielnie wybranych cheatach. Na opcję naciskał Hamaguchi, przyznając, że niejeden członek ekipy uznał ją za "świętokradztwo". Według niego, taka opcja początkowo nie byłaby dobra, bo internet zalałyby "spoilery" z gry, gdyby każdy mógł ją przelecieć jak przecinak. Jednak dzisiaj po latach uznał, że warto dać ludziom możliwość "nadrobienia" gry bez przejmowania się niczym. "Sam mam tyle gier do nadrobienia, zajmują tyle czasu, trudno mi za tym nadążyć, że często chciałbym mieć możliwość włączenia opcji debugowych. Dzięki tym opcjom, można przelecieć FF7 Remake nawet w 7-8 godzin". Co ten Silksong robi z ludźmi...
-
Death Stranding 2 On The Beach
W tej grze multi polega na współpracy, a nie rywalizacji, bo to gra która ŁĄCZY A NIE DZIELI i JEST UNIKATOWA.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Ja mam folię Hori za 100 zł i wyjebane rysy na niej. Sam się zdziwiłem, bo w poprzednim Switchu nic takiego nie miało miejsca. Jasne, na ten moment trzymam dock dość wysoko i mi się nie chce podnosić lol. Ale się zdziwiłem. Najlepszy sprzęt dla mnie to na 100% folia matująca firmy Amfilm. Świetnie zachowuje kolory, matuje nieźle i da się grać na codzień. No i pewnie chroni przed tymi rysami. Jedyny problem że ciężko ją znaleźć w sklepie w wymiarze na Switcha 2, zwłaszcza w Polsce.
-
Reprezentacja Polski
Polska wraca do gry. Mecz towarzyski! Aż zapomniałem, że kiedyś się takie grało. Teraz towarzyski się zdarza praktycznie raz na rok. Rywal cienki - Nowa Zelandia. Nie wydarzyło się wiele. Doskonała gra Porto z nowym duetem Kiwior-Bednarek na środku obrony to ciekawy zastrzyk nowej energii wokół kadry. Jak krzyczy i Ćwiąkała, media donoszą na okładkach o historycznie dobrej obronie Porto: "Polacy z betonu!" Jednak dzisiaj pewnie nie zagrają oni, a zmiennicy. Być może pojawi się 20-letni talent, Jan "zdaniem Bońka lepszy niż Huijsen" Ziółkowski. Na razie Ziółkowski zagrał nieco mniej niż Huijsen w Romie (łącznie 30 minut), ale kadra potrzebuje świeżej krwi. W St. Pauli nadal gra dość regularnie Pyrka, który może być innym debiutantem. Poza tym, wszyscy zawodnicy są chyba ci sami, co zawsze, może zagra Grosicki, który - ciekawostka - zagrał już tyle samo meczów w kadrze, co Kazimierz Deyna, a jeśli wystąpi jeszcze 3 razy, to dołączy do siedmiu zawodników, którzy zaliczyli setkę... meczów w reprezentacji. Człowiek, legenda... Grosicki.
-
Metaphor: ReFantazio
Sega nie ma takiego standardu, co najwyżej rzuca się on w oczy w kilku seriach Atlusa. Sega w ogóle nie jest jakimś oryginalnym pomysłodawcą strategii tej serii, oni kupili Atlusa w 2013 roku i do dzisiaj nie są wydawcą chyba żadnej ich gry w Japonii. Mieli zero wpływu na to, że np. Atlus w 2007 roku zrobił ulepszoną edycję Persony 3, co więcej nie było początkowo planów, by ta wersja wyszła poza Japonię. Sega głównie wprowadza tę serię na świat, poza Japonię (ktoś może pamięta, że w tym samym maczał palce nawet Square-Enix, który wydawał Personę 4 w Europie na PS2 i to ich logo jest z tyłu pudełka; ogólnie ich gry miały różnych wydawców w Europie na przestrzeni lat, zanim stanęło na Sedze), nie mają raczej wpływu na powstawanie samych gier ani to co i tak by wyszło w Japonii bez nich.
-
Clair Obscur: Expedition 33
Tak, prawdziwy niespierdolony genialny mózg porównuje tylko dokładnie te same rzeczy. To bardzo mądrze pozwala pokazać, które cechy o czym decydują, bo są te same. Genialna mózgowa metoda. Kurna, koleś dosłownie pisze że gra zeszła lepiej bo jest AA, a ten napierdala jakieś odloty że nie wolno przecież w czymkolwiek porównywać AA i AAA lol. No to taką metodą to faktycznie wszystko sobie można uzasadnić.
-
Indyki & ukryte perełki, które warto znać
Absolum jutro premiera, a trochę PO CICHU, jak na to, jakiej gry się spodziewam. Strach zakładać temat, ale w skrócie mówiąc to widzę w tej gierce wiele oznak hiciora. Demko jest tak dobre... Trochę podejrzana sprawa, że nie widzę właściwie żadnych wspominek o tej grze.
-
Clair Obscur: Expedition 33
Ktoś musi powiedzieć stu innym grom robionych przez małe AA studio byłych pracowników Ubisoftu, że to właśnie czyni hitem lol. A nie jak zwykle wtopą (często pomimo dobrych recenzji). Nie no, bądźmy poważni, włączenie tej gry tłumaczy wszystko wystarczająco co do jej sukcesu. Jest po prostu tak dobra. Męczy mnie hype na nią mocno, ale nie mogę zaprzeczyć, że jest zrobiona zajebiście i aż trudno uwierzyć, ile rzeczy tu wyszło doskonale naraz, czy to systemy, czy wygląd, czy muzyka itd. Ta gra od każdego wydawcy i z każdym tytułem byłaby hitem. Jest tu wiele rzeczy, których oczekiwać można od Final Fantasy i... w sumie niczego innego. Nie szalejmy też z tym, jaki on jest ogromny. 5 mln sprzedaży do strasznie dużo, ale widać pewien limit tego typu produkcji. Są hiciory mainstreamowe, akcji, które jednak sprzedają jeszcze znacznie więcej sztuk. Są nawet gry, które by przyniosły stratę, gdyby sprzedały 5 mln sztuk po 50 euro. Nadal uważam, że jakiekolwiek mądre wnioski o świecie z fenomenu tej gry to po prostu: "ok, jak zrobisz zajebiście dobrą grę która się podoba ludziom, to to jest lepsze". Jeśli ktoś nie wiedział... Myślę, że Rebirth też by puścił 5 mln, jak nie więcej, gdyby wyszedł na wszystkich platformach naraz za 50 euro. Czy Rebirth jest lepszy? Ech, obiektywnie to powiedzmy, że zdaniem wielu osób nie...
-
Premier League
Kiedyś się to samo mówiło o Kloppie w Liverpoolu. W sumie wszelkie Carraghery do dziś to tak rozstrząsają, że i tak "mało trofeów" Klopp wygrał, ale większość raczej uznaje, że wniósł klub znowu na ten poziom, pierwszy raz od lat 80., że co roku są w walce o tytuł i LM. Kto wygra nie wiem, ale myślę, że lepszy klub ma większe szanse.
- Clair Obscur: Expedition 33
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
No pisałem tutaj że jasne że odnosi się to do Pikminów. A czy "po coś" się odnosi, czy tak sobie zrobili filmik, to w sumie nic nie wskazuje. Wątpię, by celem takiego wydatku było promowanie DLC do starej, w miarę popularnej gry... Może będą puszczać shorta przed głównym filmem Mario, tak jak Pixar kiedyś robił, dopóki epoka internetu zakończyła proceder. W sumie to i tak chyba skończyli z całym pomysłem, bo przez ostatnie kilka lat zrobili chyba tylko jeden, 6-minutowy "Self". Nawet Pixar stwierdził, że nie ma kasy na robienie shortów, więc pytanie o zasadność takiej produkcji jak najbardziej jest na miejscu...
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Premier League
Ja się nawet zgadzam, że Arsenal jest dobry i jest w jednym z najlepszych okresów w swojej historii, ale kurde, Arteta zdecydowanie powtarzał ten tekst zbyt często lol. Nawet gdy nie była to prawda, to on i tak się tak czepił tego, że to powtarzał. Mógł po prostu powiedzieć, że dobrze grają, a nie kombinować z tymi trzema latami... Kto to w ogóle liczył? Trzy ostatnie sezony to 84+89+74=247 punktów. Skąd się wzięło 264? Nie czaję. Myślałem nawet, czy może jakoś sprytnie kombinują "trzy ostatnie sezony licząc pojedyncze mecze", ale to też nic by nie dało, Arsenal zaczął sezon 2022-23 świetnie, więc miałby jeszcze mniej przy takim liczeniu.
- Clair Obscur: Expedition 33
-
eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
A propos ambicji. Dziś pojawiła się na Switchu kolejna już podróba Wukonga. Tym razem jest to Wukong Black Legend. Taka gra to dobry przykład dla ludzi śmiejących się, "kolory patentują hehe!!!" gdy słyszą o rejestrowaniu trademarku. Sun Wukong jako postać to oczywiście sławna postać i wygląda jak małpa, no ale bądźmy poważni, że też ktoś robi grę, której cały plan jest taki, że ktoś się pomyli i kupi lol. Nie mylić z platformówką 2D o tytule Wukong SUN: Black Legend, kompletnie inną. Oglądałem nagrane gameplaye z obu tych gier i są... absolutnie niesamowite.
-
Hades II
W sumie w tej grze nie ma innej podpowiedzi niż "rób dalej" lol. Postaci ogólnie to mówią, no robisz to aż się stanie kolejna rzecz. W tym przypadku bodaj po 5 razy aż będą nieco bardziej "rozwojowe" wydarzenia. Spoiler alert, że "epilog" właściwie też można tak opisać.
-
Hades II
Ja w ogóle tego nie robiłem i gram dalej. W sumie to gram kompletnie wszystkim, co akurat ma bonusy. Każdy aspekt, bóg (choć faworytów mam, np. "klang!" Hefajstosa, łatwy hitch Hery, albo to że rozchodzą się błyskawice od ciosu za 50 many, co jest zwyczajowo żadnym kosztem, o ile użyję karty regenerującej manę to nigdy nie czuję braku). Jak dla mnie jest dużo łatwiej, niż w jedynce, pewnie dlatego, że jedynkę już mam za sobą i mam trochę wprawy. W jedynce zaciąłem się na zaawansowanych challenge'ach. Tutaj z kolei klepię już całość z 16 czaszkami i to na luzie, mając w zapasie kilka death defiance'ów. Kolejne czaszki początkowo mogą uderzać, ale to tylko kolejna rzecz do opanowania, jak człowiek się przyzwyczai co trzeba robić to sobie radzi. A bez czaszek to taki run dla relaksu, przy takim dopasieniu jakie ma moja postać to nigdy nie przegram, obojętnie jakie dary by nie wpadały. Ogólnie "dobry w gry" nie jestem, ale Hades mimo łatki rogalika to bardziej RPG niż np. takie Soulsy, prawie wszystko jest kwestią raczej nauki, niż skilla. Ataki są relatywnie ogromne w porównaniu do "trudnych" gier akcji, zasady ich uniknięcia proste - nie stój w danym miejscu, albo wciśnij dash akurat wtedy. Gra daje spore możliwości. Prawie zawsze mamy możliwość nawalania potężnych bomb z dystansu, co wydaje mi się największym ułatwieniem. To chyba taki mój FAWORYT. Każdego da się łatwo rozwalić z dystansu, ale nie każdego z bliska. Np. "piekielna bestia" w standardzie jak najbardziej jest do rozwalenia poprzez kampienie jej za plecami i nawalanie czymkolwiek, ale w wersji ulepszonej czaszką, urgh, należy do tych bossów, którzy mogą być ciężcy gdy nie mamy nic walącego z dystansu. Buildów "na dystans" dostępnych przy typowym wypadzie zawsze jest sporo, jest tyle powiązanych darów i hexów... Za to ciężko mi idzie wielki topór Nergal, który atakuje baaardzo powoli. Tutaj widzę faktycznie spore wyzwanie, żebym ja przeszedł run z wieloma czaszkami z tą bronią hehe. Teoretycznie wybacza ona wiele, bo może leczyć, ale tak jak ja normalnie gram - mashowanie ataków i uniku - to z tym Nergalem nie działa, trzeba myśleć kiedy podjąć decyzję o ataku hehe.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Ogólnie wydaje się to odnosić do Pikminów. Muzyka to rozwinięcie motywu muzyczne Pikmin, zaczynając się i kończąc na znanej melodii. Dziecko ma wrażenie, że smoczek "sam się rusza", bo noszą go pikminy, aczkolwiek jest to bardzo luźna interpretacja, bo żaden pikmin tak nie skacze i nie lata lol. W jednym momencie widzimy też coś małego, co przechodzi sobie w tle pokoju za jego plecami przez sekundę czy dwie. Czy Pikminy są NIEWIDZIALNE DLA LUDZI i o to chodzi? Nie jest to niby wykluczone, ponieważ gry z serii działy się po wymarciu ludzkości, więc wszelkie interakcje ludzi i pikminów są nieoficjalne. Być może to ogólna refleksja na żaden konkretny temat, projekt, który nigdzie nie zaszedł. Ot pokaz możliwości Nintendo Pictures (które na razie nie zrobiło chyba faktycznego filmu, za to są w creditsach do Death Stranding 2 lol). edit: konkretnie to główny motyw muzyczny Pikmina 2 chyba, nie pamiętam czy on był w innych grach.
-
eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
Gra opisana jako JEDNA Z NAJAMBITNIEJSZYCH GIER INDIE wyszła już też na Switcha. Shujinkou to kultowa już gra dla fanów japońszyzny wydana na pececie na początku roku. Co to jest? Hmm, jest to po pierwsze nowe Etrian Odyssey na co najmniej 100 godzin grania - i według wielu recenzji lepsze niż seria Atlusa. Ale to też nauka japońskiego krok po kroku. I powiedzmy że visual novel z takim rozmiarem opowieści. Jak zapewniają materiały promocyjne gry, "nauka japońskiego jest opcjonalna i w każdej chwili można włączyć tryb English-only", co mówi wszystko o podstawowej grze. Japońskie znaki i słowa są elementem wielu mechanizmów gry, odkrywanych stopniowo, i swoistymi technikami do nauczenia. Powiedzmy, że japoński jest tu nieco jak żywioły czy bronie w innych grach, z tego co rozumiem... Jako że dużo je klepiemy, to w pewnym sensie idzie nauczyć się japońskiego, przynajmniej słów typu "ogień" i "nietoperz", używanych w jRPG-ach. Nigdy jej jakoś wcześniej nie zaczynałem, bo rozmiar mnie przeraża (zrobienie gry na kompletne 100% ma zajmować ponad 500 godzin!). Jednak fani dungeon crawlingu powinni zdecydowanie zwrócić uwagę na tę przegapioną, mimo recenzji na poziomie powyżej 9/10, gierkę. Mimo wysokich ocen stronek RPG-owych, gra ma po tylu miesiącach zaledwie 14 ocen nawet na Steamie lol.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Gdyby ligi się oglądało dla "nieprzewidywalności", to ta polska musiałaby być gdzieś wysoko. Przy takiej przewadze finansowej Legii, to zazwyczaj klub jest nie do sięgnięcia przez resztę (poza Lechem), tymczasem przez 4 ostatnie sezony Legia nawet nie była blisko mistrza, a teraz znowu zanosi się walka o inne pozycje. Przecież ten Górnik ma równo 1/5 ich budżetu, w Premier League chyba tylko beniaminkowie mają 1/5 budżetu Manchesteru lol.
-
Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
Czekałem na tę grę, bo co tu mówić, no niezły ma klimat. Nawet nie zauważyłem, że wyszła. Przyjęcie miała średnie. Na Metacriticu ma średnią 76, ale chyba powinno być jakieś 73, bo strona pokazuje jako "90" recenzję, w której na stronie dali tak naprawdę 7/10. Brzmi jak denerwująca gra na świetnym pomyśle.
-
Hades II
Ogon dla mnie chyba najłatwiejszy, bo robi jedną rzecz naraz. Ma kilka jasnych ataków, które przygotowuje dość powoli, i zostawia sporo miejsca przed i po by wcisnąć własny atak. W jajka trzeba tylko nie wchodzić widząc je, nie strzelają w nas z dystansu. ...Bez czaszki, bo jak się doda czaszkę na wardenów to już tak fajnie nie jest lol.
-
Hades II
Ja wiem. Dla mnie normalne. Są tylko dwa naprawdę megahity, Hades i Silksong, które były robione od bardzo dawna zgodnie z planem i w sumie od dawna zmierzały na ten termin. Hades to wręcz miał kolejne etapy opisane od zawsze i wychodziły one co do ok. miesiąca zgodnie z planem, więc na pewno nic nie przesuwali pod GTA lol. Reszta to po prostu ciekawe gry wypuszczane w okresie gdy ludzie wracają z wakacji, siadają w domu, zaczynają myśleć o prezentach na Święta, czyli standardowo? Rywalizacja zawsze jest w tym okresie, choćby dlatego że wychodzi na jesieni zawsze COD i FIFA. Na 25 najwyżej ocenianych gier roku według MC, tylko kilka wyszło w ostatnich 45 dniach. Głównie te dwie i Shinobi. Trochę reedycji, które trudno liczyć jako nowe gry, bo są hitami z rozpędu oryginału, co roku zawsze takich trochę jest. Inne hiciory roku były w kwietniu (Francuzi), lipcu (Bananza), czerwcu (Death Stranding), koniec lutego (Monster Hunter), początek lutego (Kingdom Come)... W marcu w połowie miesiąca był też Asasyn z niższymi ocenami, ale na rynku mainstreamowym na pewno spora obecność... dość normalny rok jak dla mnie. Ciekawszy jest los takich gier jak Megabonk, który staje się hiciorem nieco PO CICHU, prawie nie ma recenzji w dużych mediach. Niemniej akurat ta gra się przebiła, skoro w ciągu paru tygodni od premiery ma już ogromną liczbę graczy na Steamie. Recenzje jeśli będą to w okolicach 9/10, no ale podziwiam wydawanie rogalika na kilka dni przed Hadesem 2 hehe. Megabonk ma też pewną wielką zaletę - NIE ZAJMUJE STO GODZIN tak jak mi zajmują te wszystkie Silksongi, Hadesy, Zinoblejdy i Klerobskury.