Treść opublikowana przez LukeSpidey
-
The Callisto Protocol
No teraz, jak podstawka wpadła do plusowskiej biblioteki to już mi się tak nie śpieszy, więc poczekam, aż to DLC będzie chodzić po 25 zł i wtedy sobie dokupię
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Zabawne, bo z moim XSX jest podobnie, tj. konsola uruchamia się jakieś 5-10 sekund, ładuje się dash i dopiero po kolejnych 5-10 sekundach ładują się internetowe kafelki. Jednakże wczoraj uruchomiła się od razu z tymi kafelkami, czyli tak jakby przy wyświetleniu się dasha na ekranie już była połączona z Internetem. Dodam, że połączenie mam również na kablu.
-
Red Dead Redemption 2
Może to, że wszystko w nim wydaje się takie prawdziwe. Nie ma przesadnych elementów krajobrazu niczym ze światów fantasy. Każde miejsce wydaje się być wyjęte z rzeczywistości. Do tego dochodzi jeszcze aspekt fauny i flory. Ten świat żyje swoim życiem. Możesz się w niego zagłębić i jeśli będziesz cierpliwy to uświadczysz unikatowych wydarzeń (polujące na siebie zwierzęta, zmieniający się cykl). Wydaje mi się, że (przynajmniej ja to tak odczułem) kiedy przemierzamy prerię, która wydaje się tak autentyczna, nasz umysł zaznaje czegoś w rodzaju błogości. Takich wakacji bez wakacji, gdzie wokół nie ma żywej duszy, a my delektujemy się łonem natury. W RDR2 jest cała masa takich miejsc, które chciałoby się odwiedzić w prawdziwym życiu, a dzięki tej grze doświadczamy tego wirtualnie niemalże dając się oszukać, iż naprawdę tam jesteśmy. Myślę, że to właśnie ta magia, którą udało się stworzyć Rockstar sprawia, że ten świat jest tak niesamowity i wyjątkowy.
-
Właśnie porzuciłem...
Death Stranding może i ma dużo tekstu i mechanik, ale idzie się przyzwyczaić, a sam świat, według mnie, wynagradza pierwsze, trudne godziny. Do Returnal się przymierzam. Gra na dysku czeka na swoją kolej. Sam mam obawy, czy mnie odrzuci, czy urzeknie. Ale skoro dają "za darmo" to trzeba sprawdzić.
-
Atomic Heart
Dawno nie grałem w tak klimatycznego shootera. Póki, co na liczniku 4 godziny i cały czas kręcę się po pierwszej lokacji - ten podziemny ośrodek badawczy. W związku z tym mam pytanie do osób, które ukończyły grę. Czy jest tu jakiś otwarty/półotwarty świat? Gdzieś czytałem, że są misje poboczne, ale na razie cały czas fabuła mnie prowadzi po sznurku, więc zakładam, że to wciąż samouczkowa lokacja.
-
Alan Wake II
- PSX Extreme 313
Cholera, no tego jeszcze nie grali, żeby walczyć na noże o jedyniuśki egzemplarz szmatławca z dzieciakiem, który zanim mi wyrwał gazetę z ręki wciągnął gluta, co mu zwisał do pachy.- The Callisto Protocol
Tak Tak.- The Callisto Protocol
Dobrze, że wpadła do Plusa, bo zanosiłem się z kupieniem, ale nie chciałem dać więcej, niż 50 zł. A tak ogra się "za darmo".- Stardew Valley
Mam ogromną ochotę zagrać w tę grę. Na dysku leży od kilku miesięcy, ale ciężko się zabrać, bo 1) to kobyła na kilkaset godzin, 2) trzeba się do niej przygotować oglądając kilka przewodników na YT, 3) gra zdecydowanie na długie posiedzenia, którymi teraz nie dysponuję. Ale kiedyś na pewno.- Alan Wake II
U mnie hype przebija sufit. Już nic nie oglądam, bo do 27 października jeszcze cały miesiąc i mogę zwyczajnie nie dać rady, i jeszcze zrobię coś głupiego.- Właśnie zacząłem...
Wczoraj zacząłem Atomic Heart z Game Passa. Udało mi się pograć jakieś 30-40 minut, ale to co zobaczyłem to... po prostu . Szczerze? Nie pamiętam, kiedy ostatni raz gra zrobiła na mnie takie wrażenie pod kątem projektu świata, miejscówek i ogólnie architektury. Tak naprawdę to nie pamiętam, czy Bioshock Infinite trafiał podobnie, bo uwielbiam takie dystopijne klimaty. Póki co tym aspektem gry jestem po prostu zachwycony. Dzisiaj przekonam się, czy mechanika rozgrywki również jest tak dobra.- Cyfra vs Pudło
Moje pierwsze cyfrowe zakupy na premierę (Alan Wake 2 i Spider-Man 2) to chyba wyraźny znak, że zaczynam przekonywać się do wersji cyfrowych, wygody z niej płynącej oraz generalnego brak przestrzeni domowej na chomikowanie nowych pudełek. Aż sam się sobie dziwię. Jeszcze 2 lata temu nie do pomyślenia.- Alan Wake II
Wczoraj ukończyłem remastered i jaka to jest dobra gra. Pomyśleć, że graficznie AW2 będzie podkręcony do jedenastu, aż mnie ciarki przechodzą. Co do oryginału grało się bardzo przyjemnie. Irytujących momentów jak na lekarstwo, a głównie tylko dlatego, że walczyłem o osiągnięcia, które wymagały konkretnego podejścia do rozgrywki. Przede mną jeszcze przejście na poziomie koszmarnym, ale o dziwo po ukończeniu podstawki takowy mi się nie odblokował w menu, więc zacząłem dodatki. Mam nadzieję, że po ich zaliczeniu gra pozwoli mi na poziom Nightmare. Co do samej historii to wszystko już zostało napisane. Od siebie dodam, że przyjemnie się przechodzi grę, które nie skupia się na otwartym świecie. Dzięki temu czuć postęp z minuty na minutę. Po zajawkach z sequela widać, że strzelanie będzie miało trochę inny wydźwięk. Przeciwnicy nie będą się tak łatwo wykładać przed lufą. Teraz jeszcze American Nightmare. Może się uda wbić calaczka.- Cyfrowe zakupy growe!
Te jesienne wieczory w tym roku będą niezapomniane.- Awaryjność Xbox Series S/X
Mam coś podobnego z XSX. Zdarza się to niezwykle rzadko i wystarczy docisnąć kabel zasilania do wejścia w konsoli. Zapewne przy wycieraniu kurzu z szafki, gdzie go lekko naruszam. Tak czy siak trochę beczka, że taki kabel jest tak czuły i nie jest osadzony mocno w gnieździe zasilającym.- Snow*Runner
Wczoraj zacząłem hard mode, ale to chyba za dużo dla mnie. Tutaj nie wystarczy robić tego samego, co na standardowym poziomie trudności, bo może się okazać, że tak się zablokujemy, że wymagany będzie start gry od samego początku. Planowanie i dobra strategia to oprócz niezwykłej koncentracji najważniejsze czynniki przy wykonywaniu zadań. Pojeżdżę jeszcze trochę, ale chyba będę ten tryb traktował bardziej jako ciekawostkę, niż główne poletko działań.- Cyberpunk 2077
Przy obecnym buildzie gry na czym w to lepiej zagrać, PS5 czy XSX?- Marvel's Avengers
- Właśnie zacząłem...
Alan Wake Remastered Na wstępie dwie rzeczy: czuć, że to jest gra z 2010 roku, ale czuć też ten zajebisty, nie do podrobienia klimat, który wylewa się z ekranu. To moje drugie przejście. Pierwszy raz miał miejsce w 2011 roku, czyli dwie generacje temu i wówczas byłem w tej grze zakochany. Nie inaczej jest dzisiaj.. Pomimo tego, że czasami odczuwa się wiek tej produkcji, czy to przy prowadzeniu kamery, czy to przy animacjach postaci, czy to przy rozwiązaniach z mechaniką rozgrywki to jednak uważam, że Alan jak mało jaka gra z tamtego okresu zestarzała się szlachetnie. Choć doskonale znam historię to jednak z uwagą wysłuchuję każdego dialogu, monologu czy nagrania. Wszystko ma tutaj tę niesamowitą atmosferę Twin Peaks/Stephena Kinga. Jest jednak pewien minus. W tę grę da się grać tylko po zmroku. Wtedy wszystko wchodzi jak należy.- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
W Gearsach musi zmienić się bardzo dużo, aby można było mówić o udanym przejściu w otwarte światy i współczesnym graniu. Przede wszystkich gra musi zapomnieć, że jest rok 2006 i zupełnie zmienić animację i mechanikę przemieszczania się. Postacie poruszają się za wolno, a ten pseudosprint zupełnie się niesprawdza. Do tego schemat korytarz, killroom, korytarz, killroom jest nudny jak flaki z olejem. Przeciwnicy to gąbki, co w przypadku opancerzonych wrogów jeszcze ma sens, ale niestety ci w większości są topless. A strzelanie do jednego przez kilkanaście sekund nie do końca uważam za dobrą zabawę.- Marvel's Spider-Man 2
Mapka 2x większa. Kusi, żeby wziąć na premierę.- PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Unpacking to mega relaksującą gra na może 2 godziny i platyna banalna. Polecam pomiędzy sesjami w soulslajkach.- Avatar: Frontiers of Pandora
Ten zwiastun ze State of Play daje radę. Jak dla mnie wrażenie lepsze, niż z czerwcowych pokazów. Oficjalnie trafia na listę do ogrania.- Prime Video
Pierwszy na pewno na podstwie książki Dana Simmonsa. Drugi nie mam pojęcia. Też się będę zabierał za oglądanie. - PSX Extreme 313