A_Bogush

Dla nas to i tak bez znaczenia. Konferencje i tak odbywają się online, więc to mała strata czy to będzie z brandingiem E3 czy bez. Jedyny minus to nie wiadomo czy w tym roku odbędą się w tym samym terminie. E3 było fajnym, skondensowanym doświadczeniem, gdzie w przeciągu kilku dni było wiele prezentacji. Teraz może się to trochę rozwlec na całe lato.

Różnica jest taka, że przy God od War widać, że to była świadoma decyzja i deweloperzy potrafili się w tym odnaleźć tworząc ciekawe ujęcia oraz w dużym stopniu kontrolując zachowanie kamery, gdzie to co się działo na ekranie było oddane w jej ruchach. Natomiast w Halo wyglada to tak jakby nie widzieli do końca jak to ugryźć i efekt finalny wyglada zawsze tak samo nudno - 2 postacie, orbitująca wokół nich kamera i rozmyte tło. Nie jest to coś co by usprawiedliwiało wybór cutscenek w jednym ujęciu. W porównaniu do Halo 5 wyglądają bardzo biednie. Ale tez faktem jest, że jest tu spora „zasługa” opowiadanej historii, której brakuje epickich momentów.

Premiera 17 marca. Zamknięte testy 20-24 stycznia. Jak oceniacie? Ja zatrzymałem się na 4 części, potem chyba tylko chwilę grałem w 7.

A dopiero co wczoraj dodałem kafelek z grą do swojego dasha, bo myślałem, że zaraz premiera Szkoda, bo miesiąc wcześniej wychodzi Starfield, a podejrzewam, że obie gry będą całkiem długie.

Miło popatrzeć jak ogrom pracy wykonany przez Xbox powoli procentuje - zaczynając od sztandarowej usługi Game Pass, przez Wsteczną Kompatybilność, granie w chmurze (także na XO), tańsza wersja konsoli nowej generacji w postaci Series S, zbudowanie w końcu porządnego portfolia studiów 1st party i do tego dużo zapowiedzi gier. Jako posiadacz XO faktycznie czekałem na kolejne E3 z nadzieją na jakieś nowe marki. Ja akurat nie z tych co uważają, że XO nie miała gier, częściej grałem na niej niż na PS4 i z tego względu, że byłem bardziej zadowolony ze sprzętu MS i podoba mi się ich strategia poszedłem w XSX. Jesienno-zimowa ofensywa growa w wykonaniu MS była bardzo udana, a czeka nas jeszcze wiele dobra od Xbox Games Studios w przyszłości, nic tylko się cieszyć. Nawet wydawanie gier na PC im przyniosło same plusy i jak widać nawet konkurencja to robi (co dziwne nie ma tu takiego lamentu jak przy XO, gdy mówiono, że jak gra wychodzi na konsole i PC to już Xbox nie ma gier, nie ma exów).

Zastanawiam się co widzicie w tych "ikonicznych" niebieskich korytarzach, skoro ich design to jest totalne kopiuj-wklej, który nie pasuje do dzisiejszych czasów. Wszystkie te budowle są bardzo prosto zaprojektowane, w środku mają jedynie powtarzające się w kółko korytarze, które często prowadzą do sali z 1 przyciskiem . Nie ma w nich jakichkolwiek detali albo urządzeń, które wskazywałyby, że tak budowla jakoś działa i ma jakieś zadanie. Rozumiem podejście do zaprojektowania nowoczesnych konstrukcji, natomiast one wszystkie są takimi wydmuszkami. Jedyne wrażenie mogą robić ich rozmiary, ale też to trochę wygląda jak zaprojektowany mały model, który został powiększony odpowiednią ilość razy, a jego proporcjonalnie powiększone wnętrze nie zostało odpowiednio zagospodarowane.

Podejrzewam, że to raczej tylko redesign pudełka. Te z kreską to nowe opakowanie.

The Last of Us Remastered (PS4) Po tylu latach od wydania gra nadal robi świetne wrażenie pod względem gameplay'u, kreacji świata, dbałości o detale, a fabularnie jest to najwyższa półka. Stosunek eksploracji, walki i przerywników filmowych jest idealnie wyważony. Podczas całej gry nie miałem nigdy wrażenia, że walki jest za dużo i wchodzę do któregoś z kolei killroomu. Szukanie zasobów i powolna eksploracja każdego z budynków przy jednoczesnym słuchaniu dialogów między bohaterami było bardzo przyjemnym doświadczeniem, można było poczuć ten klimat walk o przetrwanie. Fabuła TLoU znajduje się w ścisłej czołówce, jest spójna, odpowiednio długa, ma ciekawe wydarzenia i interesujące zakończenie. Do tego myślę, że idealnie sprawdziła by się jako pełnometrażowy film. Chyba każdy się zgodzi, że początek fabuły jest fenomenalny i porusza uczucia. Później bardzo dobrze jest poprowadzona relacja pomiędzy Ellie a Joelem, a gdy dochodzi do finału zastanawiałem się co bym zrobił na miejscu głównego bohatera. Graficznie nadal prezentuje się całkiem fajnie, natomiast widać już trochę lata, które upłynęły od premiery. Wrażenie robi roślinność i jej połączenie z niszczejącymi budynkami, wnętrza są szczegółowo zaprojektowane, do tego dochodzą piękne animacje. Niestety remaster jest zrobionych raczej niskim nakładem kosztów, jest podbita rozdzielczość, framerate (choć na PS4 gra nie trzyma 60 klatek), podejrzewam, że jeszcze coś się zmieniło w stosunku do edycji PS3, ale nie mam bezpośredniego porównania. Zastanawiałem się nad sensem robienia remake'u, skoro jest już remaster, przed zagraniem myślałem że to już takie Defeinitive Edition, natomiast jest jeszcze trochę miejsca na poprawki i uważam, że ta gra zasługuje na jeszcze lepszą oprawę, przynajmniej porównywalną do 2 części. A pozostałe rzeczy to już jest najwyższa półka, tego nie trzeba ruszać. Z wad mogę wymienić tylko 2 małe rzeczy. Z biegiem historii jednak trochę już męczyło to ciągłe podnoszenie zasobów (które nie były zbierane jako 1 szt. tylko były podzielone na fragmenty), mogłyby być umieszczone rzadziej natomiast w większych ilościach. Drugi zarzut dotyczy konstrukcji leveli. Gra zachęca do eksplorowania każdego kawałka świata, ale szybko trafia się na ściany zamykające daną lokację. Jest to śmieszne gdy bohaterowie dojeżdżają gdzieś samochodem, a kilka metrów za nimi jest zawalona droga, więc rodzi się pytanie jak oni tu wjechali. Ciekawi mnie 2 część, bo słyszałem opinie, że może fabularnie mocno szokować. W tym momencie już wiem co się wydarzyło na początku gry, niestety nie zrobiło na mnie wrażenia, ale liczę, że wszystko zostanie dobrze rozbudowane i opowiedziane później. Kiedyś tak bardzo chciałem poznać tę grę, że obejrzałem całą na YT i zrobiła na mnie ogromne wrażenie pomimo tego, że tylko oglądałem. Ale było to w czasach gdy jeszcze nie zarabiałem, więc nie było konsoli w domu. Teraz mogłem w końcu nadrobić. Jest to jedna z "gier życia", które zasługują na najwyższą ocenę - 10/10. PS. Napis Playstation Hits na pudełko nie boli aż tak bardzo, jest zrobiony ze smakiem, nie to co niegdysiejsze reedycje.

Przecież chcieli zrobić grę traktującą o piratach, w sumie chyba jeszcze nadal chcą, cały czas pracują nad Skull & Bones. Ubisoft planuje wydać to w tym roku. Po zajawkach widać było, że gra mocno bazowała na bitwach morskich i pływaniu statkiem z Black Flag. Gra jest dosyć długo w produkcji, musiała przejść sporo zmian, co nie napawa optymizmem.

Ja polecę od siebie Gun Club VR. Nie wiem czy szukasz gry w tym stylu. To jest wirtualna strzelnica, jest tu masa broni, różne cele - tarcze, przeciwnicy, zombie. Odpalasz, wpadasz do areny i strzelasz

Vampyr się zgadza, dzisiaj za darmo. https://www.epicgames.com/store/pl/p/vampyr

Nowy concept art.

Ostatni zakup to TLoU 2 za 49 zł. Zacząłem dwójkę, ale naszła mnie ochota, żeby przypomnieć co się działo w jedynce, więc chyba szybko dokupię pudełko. TLoU 2 niestety na razie mnie zawiodło tym co się wydarzyło fabularnie na początku. Przywiązanie do detali jest na najwyższym poziomie, grafika robi mega wrażenie, na razie podoba mi się prowadzenie fabuły i scenki przerywnikowe, natomiast... Reszta zakupów jest z całego roku. Iron Mana - granie na VR w gierki płytowe nie jest jakoś bardzo wygodne, ale zawsze to kolejne pudełeczko to kolekcji. Warto kupić nawet dla samego polatania w grze (ale nie każdy organizm wytrzyma, pomimo tego, że dobrze znoszę VR to tu musiałem robić przerwę po ok. 30 minutach), faktycznie można się poczuć jak superbohater, do tego przyjemnie się strzela. Na nową generację (XSX) wyszło, że kupiłem tylko gry z X360. Do premierowego wydania Cyberpunka 2077 dorzuciłem steelbooka. Za CP na szczęście wyszło 150 zł w bundlu, więc aż tak bardzo nie żałuję, że nie sprzedałem i teraz nie kupiłem w promocjach. Gra będzie czekała grzecznie w folii do obiecanej aktualizacji na next geny. Assassins Creed - lubię klimat pierwszego Asasyna, setting, do tego motyw współczesny jest dla mnie sztosikiem. Gameplayowo powtarzalność daje się we znaki. Niestety gra bez polskiej wersji językowej, pomimo polskiego wydania - chyba sporo gier we wstecznej ma taki problem. Call of Duty - jak na te czasy są słabe, ze względu na korytarzowość i małe lokacje. Niby starają się opowiadać o dużych rzeczach natomiast w lokacjach, które się odwiedza praktycznie nic nie ma i są bardzo kameralne. Model strzelania dobry jak w każdym Call of Duty. Jak byłem na Westerplatte to naszła mnie ochota żeby postrzelać do Niemców, więc padło na WaW, w przyszłości na pewno muszę sprawdzić WWII. GTA bardzo miodne przy 60 klatkach Brothers in Arms i Fable 2, muszą poczekać na lepsze czasy, zagrałem tylko kilka minut.

Wczoraj udało mi się znaleźć takie dialogi. BTW zawsze było takie opóźnienie dźwięku w filmikach zgrywanych z konsoli? 1. Ciekawy przekaz z wieży propagandowej. Aż mi się przypomniał ten fragment z Egzorcysty 2. A tu wchodzi do akcji jak już zginąłem

W menu wczytywania gry jest podany czas dla każdego z zapisów.

Da się z poziomu menu przy wczytywaniu zapisu gry. Też o tym myślałem żeby obniżyć z Heroica, jak się zaciąłem w jednym miejscu, ale taka rozgrywka jest bardziej satysfakcjonując, bo trzeba trochę trochę bardziej postarać, a nie że wpadam do areny i od razu wszystkich rozwalam. Trochę to przypomina jak się grało w starsze gierki, że trzeba było się bardziej postarać żeby przejść grę. Szacun dla tych, którzy grają na najwyższym poziomie.

Pierwotnie miało wyjść w 2020, więc spora obsuwa, ale w końcu będzie Po trailerze aż mnie naszła ochota na obejrzenie bajek w tym klimacie.

Plotki głoszą, że od 16.12 Epic Store rozda 15 gier za darmo, a pierwsze ma być Shenmue 3. Jeszcze nic oficjalnego, ale rok temu też zrobili taką akcję.

Alan Wake i Quantum Break stoją bardziej fabułą niż rozgrywką, która jest powtarzalna, więc dla niektórych mogą być to nudne gry. Ja m. in. dla QB kupiłem Xbox One, bo byłem ciekawy tej historii. I jak dla mnie to świetna gra, przeszedłem ją 2 razy, ale rozgrywka już nie stoi na tak wysokim poziomie co historia. Control już jest trochę bardziej rozbudowane dzięki rozwojowi bohaterki i broni.

Na pewno dostaniemy perełki graficzne na tej generacji, natomiast sporo mocy pożera "4K" i 60 FPS, więc ten przeskok nie jest teraz taki duży. Ja już się przyzwyczaiłem do tej płynności, bo jednak dużo gierek, też AAA oferuje te 60 klatek. Raczej nie chciałbym z tego zrezygnować, chyba że będą cały czas do wyboru tryby jakości i wydajności to spoko. Fajnie by było gdyby w 30 FPS byłoby widać ten progress i grafa wypalała oczy, to wtedy można by było się zastanawiać żeby wybrać jakość ponad wydajność.

To ewidentnie bullshoty, ale mimo wszystko ten klimat

W singlu też nie widać

Moja narzeczona jak zobaczyła Grunty to stwierdziła, że to słodziaki i pytała czemu je zabijam Zacząłem grać na Heroicznym i zdarzyło się kilka razy umrzeć, ale jest bardzo przyjemnie. Poprzednie części zaliczałem na normalu. Dużo się traci nie znając Halo Wars 2?

Ładnie się tam bawią w Sony. Usunęli oryginalne wersje ze sklepu. Zostawili pakiet U4+LL (cena na PS4 169, PS5 219).

19:00.