Godzinę temu, SetoPL napisał:

Hmmm... więc chyba muszę poćwiczyć. Mi to trochę teraz kojarzy się z grami z serii Souls (które średnio lubię)Unik.Atak.Unik i tak po kolei każdego przeciwnika ...

No tak to wygląda. Przygotuj się psychicznie na walkę z Eredinem. Te jego "fale" mrozu zabijają jednym strzałem

Ogólnie w trakcie gry znak obrony jest jedynym przydatnym na ludzi.

Soulsy? Serio? Przecież ta gra na drodze ku zagładzie to żadne wyzwanie

Wystarczy pakować w Quen i stawiać na silne ataki. Akurat mechanika W3 z Soulsami nie ma prawie nic wspólnego. 

Edytowane 5 maja 20186 l przez Nemesis

W dniu 2.05.2018 o 14:18, Nemesis napisał:

Teraz to już czepiasz się niepotrzebnych szczegółów. To nie książka, żeby wytykać takie wpadki które w sumie ciężko zauważyć i można twórcom wybaczyć przy całym stosie zalet tej gry. 

Niepotrzebne szczegóły xDDDDDD

 

Niepotrzebnym szczegółem może być np. czepianie się, że Jaskier

który po odbiciu z rąk Wiecznego Ognia, zamiast zwiewać z miasta, postanawia założyć w nim popularny kabaret.

Nieścisłości dotyczące Nilfagardu w KM i Białego zima to fhuj durnota, ale rozumiem że kolejna wariacja n.t. Ciri w avku może utrudnić przyjmowanie takich niewygodnych "szczegółów". :v

 

Od siebie dodam jeszcze wątek zamachu

I totalny debilizm Rocha, Ves i Talara którzy mieliby kupić, że były "wicekról" Redanii; Dkjistra miałby bezinteresownie pomóc w uzyskaniu przez Temerię statusu  lennika cesarstwa, oddając Cesarzowi dobrowslnie własny kraj, wraz z resztą Północy

Srogą głupotą jest także nie tylko zmiana statusu Białego Zimna, które w sadze

jest ukazane jako normalna i przemijalna epoka lodowcowa

ale przede wszystkim niezgodność z wątkiem wystepujacego w grze

Avallacha i ludu Olch, którzy w przeszłości pragnęli wykorzystać Ciri do przeprowadzenia do swojego świata wszystkich elfów ze świata Geralta.

Nie trzeba chyba dodawać, że ten pomysł w kontekście finałowego wyjaśnienia, nie miał za grosz sensu. 

 

Uwielbiam ten tytuł. Właśnie lecę drugie przejście, wraz z dodatkami i czuję, że wysmażę rekordowo obszerniejszy wpis w Ostatnio Ukończyłem, ale jego główny wątek, wraz z paroma istotnymi side questami, to miejscami śmiech na sali. Main quest Zabójców Królów, Serc z Kamienia, a nawet Krwi i Wina, to co najmniej dwie klasy wyższa półka. 

Dziś wleciał hotfix podobno naprawiający te czasy rysowania.

Tak, właśnie pobrało mi tego pacza. Zajmuje niecałe 26 gb. Ale nie sprawdzałem jeszcze w grze. To już chyba ostatnia łatka dla Dzikiego Gonu. 

26GB?
Ja miałem kilkaset mega tylko..

37 minut temu, Kolos28 napisał:

26GB?
Ja miałem kilkaset mega tylko..

Też. Kilka minut i po sprawie. Czy coś poprawiło nie wiem, bo od premiery miałem problem tylko z kartą Zoltana, a grę splatynowałem niedawno.

No ja też miałem chyba z 400MB.

Wiem, miało być mb...

 

Sprawdzaliście jak teraz działa gra?

Wiesław wszystkiego najlepszego z okazji trzecich urodzin.

Dokładnie trzy lata temu kupiłem Dziki Gon w wersji na PS4 oraz PC. Jakiś czas temu do kolekcji dołączyła wersja na konsolę Xbox One (tym razem wersja Gry Roku).
Sama gra jest fantastyczna. Rzecz jasna nie każdemu musi przypaść do gustu, ma swoje wady, ale ja byłem nią zachwycony (dalej jestem).
Cudowna przygoda, kapitalny klimat i ta legendarna jakość misji pobocznych. Konsolowe wersje miały niemałe problemy z optymalizacją, niemniej po jakimś czasie udało się je zażegnać.
Sfera audio do dziś jest jedną z najlepszych na bieżącej generacji. No i te kapitalne dodatki. Rewelacyjne Serca z Kamienia oraz obłędne Krew i Wino, które obok wybornego Przebudzenia do świetnego Dragon Age jest moim ulubionym dodatkiem. Wspaniała gra zapewniająca ponad setkę godzin zabawy na najwyższym poziomie.

 

Edytowane 19 maja 20186 l przez Sylvan Wielki

 

3 wiedźmin 3 najlepszy

Zagrałem wczoraj i jest dobrze. Choć wydaje mi się, że kiedyś t gr była ładniejsza. Poprawili na pewno dystans rysowania ale kiedy podejdziemy do drzewa czy krzaku to tekstury są 2d.

 

 

Kurczę kusi żeby przejść jeszcze raz Krew i Wino tym razem na konsoli stejplejszon pro, ale boje się te patche tylko pier.dolą w tej grze wizualia :c 

Kusi, żeby w końcu scalakować na KOXie i przejść jeszcze raz podstawkę na NG+ ale... nei wiem czy to już czas czy jeszcze poczekać :| 

ENo mnie też kusi, żeby platyne strzelić, ale jak już zacznę to się nie oderwe, a zacząłem grać znowu w Rage i chciałbym go skończyć xD

Na jakim poziomie trudnosci warto zagrac? Ten najwyzszy daje w kosc?

Jak czujesz, że będziesz robił platyne to zacznij od najwyższego a jeśli platynki masz w du.pie to przedostatni poziom będzie ok, a potem najwyżej sobie podniesiesz. Na początku brakuje kasy bardzo a Hp odnawia jeno żarcie, które jest dosyć drogie jeśli chcesz się nim wspierać w walce. Droga ku zagładzie na początku jest trudna, nie szarzuj, rób uniki kółkiem i używaj quena.

Bez przesady żeby kupować żarcie jak jest w prawie każdej skrzynce i beczce.

Przeszedłem całość  na poziomie krew i pot czy jak tam się zwie, walki dość wymagające, ale też bardzo satysfakcjonujące. Masochistą nie jestem, żeby jechać na najtrudniejszym

2 godziny temu, McDrive napisał:

Bez przesady żeby kupować żarcie jak jest w prawie każdej skrzynce i beczce.

 

Mi na początku zawsze brakowało żarcia jak nie miałem Jaskółki na wyższym poziomie ani tego eliksiru co prawie całe hp odnawia jednorazowo.

2 minuty temu, Plugawy napisał:

 

Mi na początku zawsze brakowało żarcia jak nie miałem Jaskółki na wyższym poziomie ani tego eliksiru co prawie całe hp odnawia jednorazowo.

A mi na odwrót. Zawsze brakowało miejsca w plecaku dlatego skrzynię przywitałem w ulgą Jako liziściana to zajrzałem w każdy kąt. Co było do zabrania to zawsze zabrałem.

Jak wyglada sytuacja z 4K/HDR na Xboxie X? Podobne cyrki co na prosiaku?

Ponoć nie i zapyerdala elegancko bo generalnie z tym portem na Xboxa jest tak, że lepiej się ponoć na niego pisalo i dlatego ciągle coś na konsoli Sony było z dupki