Skocz do zawartości

W co teraz grasz..?


Siara_iwj

Rekomendowane odpowiedzi

WD Legion  u mnie praktycznie koniec grania, bo o ile gameplay świetny, to powtarzalność zabija wszystko. Wszystko!

Red tam chyba dzisiaj głębiej pisał na ten temat.

 

COD BO COLD WAR świetny single player / mega krótki/ i nijakie multi. Najlepsza gra do pożyczenia od kumpla na weekend. Tak, w tej kategorii zdecydowanie wygrywa.

 

Astroneer masa dobrej zabawy i kombinowania. Wydobywanie surowców, tworzenie maszyn, exploracja. Kooperacja rewelka.

 

THEhunter cotw praktycznie od września cały czas. Czasem jako odskocznia pomiędzy innymi tytułami. Ta gra się nie nudzi. Zachowania zwierząt całkowicie niepowtarzalne i niemożliwe do przewidzenia, ale jak najbardziej prawidłowe. Zmienność aury na mapach - szczególnie Alaska! Zielone polanki i drzewa potrafią w przeciągu kilku minut stać się białe w nawałnicy śnieżnej. Majsterszyk.

 

TRAIN SIM WORLD coraz rzadziej. Składy stoją na peronach i czekają na moją wenę.

 

 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Właśnie planuję maraton z exami na Playstation 4. Obecnie po raz drugi leci The Order 1886, który mi się spodobał do tego stopnia, że w okolicy premiery wbiłem platynę. Najbardziej kręci mnie gęsty klimat tej produkcji. Szczerze brakuje mi takich korytarzówek, no i dalej czekam na kontynuację. Na dysku grzeje się już God of War, moja osobista gra roku 2018, The Last of Us 1&2, gdzie część pierwszą znam na wylot, a dwójkę ograłem przy premierze i kupka wstydu tytułów porzuconych po paru godzinach - Horizon, Days Gone, Ghost of Tsushima i Ratchet. Może kiedyś w końcu spróbuję swoich sił w Bloodborne, jara mnie ten tytuł, ale nie grałem w żadne Soulsy. Oprócz tego, czasem odpalę Valhallę na OneX, ale rzadko, bo niespecjalnie mnie ona porwała. Póki co to tyle. Pozdrawiam wszystkich graczy 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, sitek.psx napisał:

Właśnie planuję maraton z exami na Playstation 4. Obecnie po raz drugi leci The Order 1886, który mi się spodobał do tego stopnia, że w okolicy premiery wbiłem platynę. Najbardziej kręci mnie gęsty klimat tej produkcji. Szczerze brakuje mi takich korytarzówek, no i dalej czekam na kontynuację. Na dysku grzeje się już God of War, moja osobista gra roku 2018, The Last of Us 1&2, gdzie część pierwszą znam na wylot, a dwójkę ograłem przy premierze i kupka wstydu tytułów porzuconych po paru godzinach - Horizon, Days Gone, Ghost of Tsushima i Ratchet. Może kiedyś w końcu spróbuję swoich sił w Bloodborne, jara mnie ten tytuł, ale nie grałem w żadne Soulsy. Oprócz tego, czasem odpalę Valhallę na OneX, ale rzadko, bo niespecjalnie mnie ona porwała. Póki co to tyle. Pozdrawiam wszystkich graczy 

To ja polecam jeszcze Personę 5.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Nioh - jakos tak z niczego zaliczylem powrot do tej swietnej gierki. Wiele rzeczy nie dotarlo do mnie za pierwszym razem. Zignorowalem wiele liczb, wiele cyferek, perkow, w ogole nie przywiazywalem wagi do jakosci broni (byle level byl wyzszy). Teraz natrafilem na...kastomizacje wygladu zarowno bohatera jak i broni!!! No kierwa!!! Nic dziwnego, ze teraz latwiej sie gra skoro wczesniej bardziej mi zalezalo na tym bym wygladal badass niz priorytezowal efektywnosc. W ogole nie uzywalem przedmiotow. Tylko leczenie. Bossow i tak wszystkich bilem na golasa bo stamina jest dla mnie wazniejsza od wszystkiego innego. Dzis w koncu pokonalem ta motylowa babeczke, ktora bilem mieczami i pika zamiast walnac jej z muszkietu kilka razy. Ot, brak zainteresowania i zaglebienia sie w detale i dosc rozbudowane buildy. 
Dobry powrot, swietna gierka, klimatyczne miejscowki i tony lootu. Dobry gamingowy poczatek roku.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Ja na szczęście NIOHa mam już za sobą i za więcej podziękuję.

A u mnie niszowa gra, zapomniana i nieznana. Miała zadatki na dobra grę a jest pozycją na ledwie 5.5/10. Pomysł był dobry. W apokaliptycznej krainie opanowanej przez zło i wieczną zimę przyjdzie nam zboudować swój obóz, zgromadzić towarzyszy, walczyć ze stworami, głodem i zimnem. O ile na początku jest trudno (gdy zginiesz, zaczynasz od początku, nie ma sejwa ratującego dupę), tak z czasem, jak rośniemy w siłę, będzie tylko lepiej. Masz i zaprzęg złożony z uratowanych wilków i córkę, która ma 2 zdania do powiedzenia i tak z 6 rodzajów wrogów, którzy jak zdobędziesz lepsze ostrze i łuk, nie będą dla ciebie problemem.

Niestety grafika, pop-upy, glitche wszelakiej maści, sterowanie są po prostu żartem. Na szczęście gra nie doczytuje się podczas przemierzania krain, ale przy teleportach a nawet wybraniu zaprzęgu wilków juz tak :(

Fade to Silence do dostania za 20-30 ziko teraz. Po ograniu pójdzie na eBay za grosze. Nie polecam.

Edytowane przez Ken Marinaris
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Ostatnio mam więcej czasu na granie, to postanowiłem zrobić mały maratonik Residentów. Lecę chronologicznie, pyknąłem na szybko RE:Zero i teraz jadę z REmake

 

spacer.png

 

spacer.png

 

To jest niesamowite jak dobrze trzymają się te 20-letnie gry. Graficznie cały czas klasa, zwłaszcza RE0, które ma mega szczegółowe i ostre jak brzytwa renderowane lokacje. Dosyć dawno nie grałem w te odsłony, niestety sporo się zapomniało, więc po odpaleniu na hardzie jest grubo: o ile w REmake można się ratować defensywnymi przedmiotami, wszędzie leży pełno ammo, mamy dostęp do skrzyń, a same postacie są bardziej mobilne i można łatwo wymijać przeciwników, tak w Zero przeprawa jest naprawdę ciężka, bo przedmiotów mamy jak na lekarstwo, a przeciwnicy potrafią przyjąć na siebie wiadro ołowiu. I tak najmocniejszym punktem obu produkcji jest KLIMAT. Rezydencja naszpikowana pułapkami i zgniłkami swobodnie przechadzającymi się między pomieszczeniami to sztos, jednak RE0 z tym swoim klaustrofobicznym pociągiem czy placówką eksperymentalną Marcusa niewiele jej ustępuje. Kocham level-design tych gier. Udźwiękowienie czy nieustanne uczucie zaszczucia ładnie dokładają swoje cegiełki do budowania nastroju grozy :)

 

Następne w kolejce są już:

 

- RE2

- RE2 remake

- RE3

- RE3 remake

- RE4

- RE: Revelations

- RE: Revelations 2

 

i może oba Outbreaki :rayos:

 

 

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich - mój pierwszy wpis :) Jednak istnieją jeszcze stare dobre fora dyskusyjne a nie tylko fb grupy.. 

Co do tematu.
Świeżo ukończyłem RE2 Remek i Detroit become Human, świetne tytuły.
Obecnie kończę Red dead redemption 2 i w kolejce juz czeka GTA 5. 
Co ciekawe, w gta grałem tylko raz i była to chyba dwójka, bardzo jestem ciekawy tej gry jak mi podpasuje.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...

Shadow of The Tomb Raider - trzecia gra z trylogii ukazująca losy młodej Lary. Niestety najgorsza chyba ze wszystkich. Lara jeszcze więcej gada, kupuje i sprzedaje w jakimś sklepiku, cały czas sktypty, a dżungla ma niewidzialne korytarze. Do tego gra nieustannie stara się prowadzić gracza za rękę a to mu podpowiadając gdzie iść, co zrobić, a to ostrzeagając przed niebezpieczeństwem. Gdzie się podziała wolność z wcześniejszych TomB Raiderów? Do tego zbierasz tysiąc bzdur rozsianych to tu, to tam na mapach. Ja chcę zagadek, trudnych zagadek, których rozwiązanie da mi satysfakcję. Chcę więcej strzelać i mieć więcej wolności. Czy to takie trudne?

Pozostaje tylko czekać teraz na rimejka jakiejś starej części z poprzednich lat. Są co prawda grobowce, które jako tako ratują jeszcze całą sytuację.

Nie wiem czy polecać, bo średniak w gruncie rzeczy.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

 

The Vanishing of Ethan Carter Kupione za 3 czy 4 dolce na jakiejś wyprzedaży. Bardzo klimatyczna muzyka i w ogóle podkład dźwiękowy, grafika też bardzo na plus. Cała historia ukazana z perspektywy pierwszej osoby. Ot chodzisz sobie po tej wsi jako detektyw i rozwiązujesz kolejne zagadki byle tylko dowiedzieć się co sie w gruncie rzeczy stało z tytułowym Ethanem.

Historia na poczatku zapowiada się bardzo obiecująco, szkoda że z czasem niestety nieco blednie az staje się nijaka i traci dużo se swojej początkowej wyjatkowości. Warto jednak obejrzeć wszystkie scenki i porządkować pewne wydarzenia w kolejności chronologicznej, bo są naprawdę ciekawe.

Zagadki raczej trudne, szczególnie ta z teleportami.

Ogólnie polecam, 6+/10. Sama historia największą bolączka tej gry, bo klimat, pomysł i warstwa dźwiękowa to mistrzostwo świata.

Edytowane przez Ken Marinaris
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...