Skocz do zawartości

The Order:1886


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

:dunno: wypowiedział się kolega w temacie, napisał swoje zdanie i tyle, powinnieneś to zaakceptować, że ktoś może mieć odmienne zdanie od twojego a nie próbować mu tłumaczyć, że źle zrobił że chciał sobie pograć w grę w której sie strzela tłumacząc, że strzelanie w tej grze jest słabe (lol)

Odnośnik do komentarza

Aha czyli zmieniamy zasady działania forum dyskusyjnego. No nic przenoszę się w takim razie do CW.

 

 

ps jak najdzie ciebie ochota na pogranie w NBA bierz oczywiście NBA Live 16 zamiast 2k16. Tam się rzuca do kosza i tam się rzuca.

 

ps w pełni akcetuję wybór Q ale jak będzie miał ochotę na CE i QTE to niech wtedy zaatakuje Ordera. Może będzie to przestroga dla innych szukających w tej grze dobrej strzelaniny...

Odnośnik do komentarza

Wczoraj wreszcie te grę przeszedłem, po tym jak po pierwszych 40 minutach całkiem się od tego tytułu odbiłem.

 

Im dalej tym lepiej, graficznie to prawdziwy kosmos, nie do końca rozumiem narzekania Ficusia, który sugeruje, że grafika nie robi tu dużego wrażenia. Zgodzę się, że przez klaustrofobiczne lokacje może nie być takiego efektu wow, ale to wszystko wygląda i tak niemal jak sekwencje CGI. A gra się graficznie rozkręca.

 

Historia jest nawet niezła, ogólnie siadając do tej gry miałem nastawienie - o matko, chce przejść tego crapa na 3/10 i zapomnieć. Ale nie było tak źle. Kapitalne projekty broni (których jest za mało), fajne patenty, jak choćby

 

 

wystukanie wiadomości do sterowca alfabetem morse'a - szkoda, że tylko w jednej misji i w jednym jedynym momencie

 

 

Galahad jest bardzo ciekawie wykreowany, cała reszta mnie już nie porwała. Grę przeszedłem w sumie za jednym posiedzeniem. Taki... nierówny cholernie tytuł. Bo z jednej strony mamy tragiczną liniowość i sekwencje filmowe co kawałek, z drugiej... to może się w jakiś sposób podobać. Samo strzelanie jest ok - bronie mają duży odrzut i czuć ich moc, dla mnie to akurat fajna odmiana po takim np. BOIII.

Ja mam mieszane odczucia, ale doceniam klimat i osadzenie akcji w czasach epoki wiktoriańskiej i steampunku. Chciałbym zobaczyć drugą część, tylko znacznie rozbudowaną, dłuższą, lepszą, jeszcze ładniejszą i bardziej otwartą.

Edytowane przez Maciomaniak
Odnośnik do komentarza

ja kupilem jakis czas temu, zeby troche postrzelac, ale no nie da sie w to grac. pogralem moze z godzine i jesli chodzi o mechanike to niezla zrzynka z girsow - szkoda tylko ze z dodatkowym chromosomem.

 

nawet tego nie dokonczylem, zeby znowu sie nie zniechecic do gierek.

 

Polecam pograć dłużej niż godzinę. Ja też przez pierwszą godzinę się mocno zniechęciłem i odbiłem od tej gry. Odłożyłem na kilka miesięcy, ale im dalej, tym lepiej :)

 

Cholera, nie scaliło postów :/

Edytowane przez Maciomaniak
Odnośnik do komentarza

fakt gra jak zadna inna wyglada jak CGI ale to jedna wielka wydmuszka,, jak kiedys pisalem - ten engine sie genialnie nadaje do jakiegos portu residenta albo sonowskiego horroru w spooky mansion, otoczenie jest totalnie sterylne, lokacje klaustrofobiczne, a pomimo tego dalszy plan w scenach gdy widac wiecej miasta wcale nie szokuje szczegolami, zobacz co naughty dog potrafilo wygenerowac na ps3 w formie gameplayu/skryptu w uncharted, tutaj nawet tego nie ma bo ten silnik tego nie potrafi bo nie jest zdolny przeliczac jakiejkolwiek zaawansowanej fizyki czy widowiskowosci - najlepszy przyklad to

katastrofa tego sterowca, jak w gierkach na psx, pierw sie sterowiec pali, potem juz go widzimy rozwalonego na ziemi

 

 

fabula sie konczy kiedy sie tak na prawde zaczyna robic ciekawie, walki z bossami to zart, z lykanami jeszcze wiekszy zart

 

ja wiem, ze klimat jest fajny, ja wiem, ze ta wizja londynu ma urok, ja wiem ze shotgun urywa konczyny, a to zawsze robi ale na milosc boska nie kumam jak niektorzy moga zazarcie bronic tej gierki, w niej procz oprawy jest spiepszone praktycznie wszystko co mozna zepsuc w corridor shooter

Odnośnik do komentarza

Widzisz a duźo osób też nie może skumać za to twojego tak odtrego hejtu na Orderka i oceniania jej 4-5/10. Gra jest idealna jako przerywnik pomiędzy rpg itp. Ja ją kończyłem zaraz po Inkwizycjo, weszła jak miód. Jak ktoś szuka ambitnego gameplayu to nie ten adres.

 

Tak w ogóle Ficuś cytujàc blubera. No i po co dyskutujesz?! Uszanuj oponię innych ;)

Odnośnik do komentarza

ps w pełni akcetuję wybór Q ale jak będzie miał ochotę na CE i QTE to niech wtedy zaatakuje Ordera. Może będzie to przestroga dla innych szukających w tej grze dobrej strzelaniny...

 

wlasnie mialem ochote na cinematic experience, bo ordera kupilem jako gierke, ktora miala mnie uspokajac po kolejnych zgonach w bladporn. problem w tym, ze gralem wczesniej w girsy, a elementy strzelankowe sa ludzaco podobne wlasnie do tych z girsow. tyle, ze zrealizowane o wiele gorzej. nie podoba mi sie na tyle, ze w kazdym momencie, gdy konczylo sie 'cinematic experience' i nadchodzil moment strzelania to chcialo mi sie rzygac i gierka zamiast sprawiac frajde zaczela mnie meczyc. 

 

jesli chodzi o sam setting gierki to bardzo mi sie podoba, bo jaram sie takim alternatywnym przedstawieniem swiata i gdyby nie te slabe elementy strzelankowe w grze strzelankowej pewnie gralbym dalej, no ale niestety - gierka nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Pożyczyłem i ja od kumpla, bo choć backlog spory, to chciałem w The Order 1886 zagrać. Co ciekawe, gra wcale nie wydaje mi się tak krótka jak niektórzy piszą. Może wynika to ze specyfiki przechodzenia gier... Nie lecę przed siebie na oślep, ale zawsze badam całe otoczenie, oglądam scenki, etc. Grafika bardzo OK, stonowane kolory, ale tak tu być powinno. Ogromna liczba detali, która nieraz po prostu aż przytłacza gracza.

Historia też w porządku, trochę fantazy, ale ogólnie niech im będzie:) Postacie dobrze zarysowane, sporo można się dowiedzieć o ich historii z dialogów, które prowadzą. Na pewno zapadają w pamięci.

A teraz minusy. Niektóre sekcje, w których kierujemy chłopkiem są tak ślamazarne, że aż niezdrowe. Nie wiem po co jest też opcja spowolnienia czasu, w ogóle tu zbędna. Podobnie z QTE, niepotrzebne. Nie będę spoilował, ale niektóre zwroty akcji są jednak zbyt naiwne:( Trofea oczywiście ZA ŁATWE! Nie ma trofeum za chociażby ukończenie gry na Hardzie. Nie wiem czemu ma służyć ta łatwizna. O trofeach napiszę później w odpowiednim wątku.

Ogólnie zagrać warto, bo nietuzinkowy tytuł. Jeśli macie okazję pożyczcie albo kupcie gdzieś tanio. Spora szansa, że polubicie tę grę. 7-/10

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

gra wcale nie wydaje mi się tak krótka jak niektórzy piszą // :yao:

Nie lecę przed siebie na oślep, ale zawsze badam całe otoczenie, oglądam scenki, etc. // trudno zebys nie ogladal scenek jak sie nie da ich przerwac :yao:

Grafika bardzo OK, stonowane kolory, ale tak tu być powinno. Ogromna liczba detali, która nieraz po prostu aż przytłacza gracza. // prawie jak na benchmarkach :yao:

Historia też w porządku // :dynia: :dynia:

Na pewno zapadają w pamięci. // :dynia: :dynia: :dynia:

 

Ogólnie zagrać warto, bo nietuzinkowy tytuł. Jeśli macie okazję pożyczcie albo kupcie gdzieś tanio. Spora szansa, że polubicie tę grę. 7-/10

 

:dynia: :dynia: :dynia:

 

Ken powiedz ze mocarz przed sywlkiem na pelnej parze leci. Juz sam nie wiem co mam o tym myslec, najpierw dzieki Tobie zako(pipi)e sie w Zone of the Enders a potem piszesz ze Order to nietuzinkowy tytul i warto zagrac :dunno:

 

Nie polecilbym tego scierwa nawe najgorszemu wrogowi, niegdys dalem tej grze 6+/10, po ograniu rozlicznych crapow dla aczikow na konsolach i PC, ta "gra" po korekcie zasluguje na max 4+/10.

Edytowane przez Velius
Odnośnik do komentarza

Typ co ogrywa setki crapów dla jakiś wirtualnych pucharków, wyznacznikiem growego gustu i jedynym właściwymy kierunkiem dla "prawdziwego" gracza. Tak bardzo kocham te forum.

 

ŚMIESZNA DYNIA x 12

 

ps jak ja ku rwa nie cierpię jak ktoś mówi w co ma się grać albo co jest fajne, a co ni mimo że komuś się coś podoba (rozumiem w CW ale w normalnych tematach?). To chyba polactwo growe.

Edytowane przez balon
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Balon znowu spina posladki bo ordera obrazajo, gosc jest fenomenalny :dynia:

 

Zeby miec opinie, trzeba jednak ograc troche gier, zarowno dobrych jak i zlych wiec nie rozumiem w jaki sposob chciales mnie obrazic ale Ci sie pyrku nie udalo :)

Edytowane przez Velius
Odnośnik do komentarza

To nie chodzi o Order. Jak byś tak pisał o innej gierce to tak samo bym reagował jak bym się udzielał alurat w jej temacie. W sumie to nawet nie chodzi jak piszesz o gierce, a o ludziach w nią grających.

 

Ponadto w ogóle tego nie czaję jak można grać do konca w coś co się nie podoba? Pogram w coś np 2-4 h jak mnie męczy i nie leży to olewam, napiszę w temacie o danej gierce co mi sie nie podobało i tyle. Ale nie lepiej się męczyć z przejściem i potem jeszcze latać ze sra czką po tematach spamujàc śmiesznymi dyniami.

 

ps Fakt nie gram na PC więc pewno z tymi dobrymi grami nie mam doczynienia jak taki koneser jak ty.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie lubie rozgrzebywac gier i zostawiac nie skonczonych, chyba ze cos mi to uniemozliwi, jak np wyjazd w polowie 100 godzinnego rpga. Order gralem do konca bo liczylem chociaz na fabule, ale i to zawiodlo :dunno:

 

To Ty zawsze obrazasz i wyjezdzasz z prywata, zwlaszcza w tym temacie, jest to dosc zabawne w sumie ale i przewidywalne.

 

Koncze dyspute z Panem, zanim znowu zaczniesz rzucac obelgami i moderatorzy i tak usuna :)

Odnośnik do komentarza

gierka całkiem przyjemna, można spędzić przy niej miło czas..ale płacić za nią full cenę...heheszki, typowa gra typu zaliczyć-zapomnieć, grafa robi wrażenie to na pewno, szczególnie paleta kolorów taka przytłumiona i okopcona ;) świetnie to się prezentuje ; natomiast sama gra ma dziwne przestoje na dłuższe pogadanki...fajnie jakby można było robić coś w tym czasie - TLOU miał dialogi i rozmówki ale odbywały się podczas eksploracji co myślę że było optymalne ; tutaj mamy czasem chapter w którym trzymamy stick analoga do przodu dochodzimy do jakiegoś punktu...i koniec chapteru - troszkę mnie to zmieszało :/ level design zerowy, developer sam się potem bił w pierś i mówił że w następnej grze nie powieli błędów z Orderka...myślę że chodziło właśnie o takie pójście na skróty

 

gierka na 6, można ograć, ale czy chciałbym sequel? jakoś tak nie bardzo

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...