Skocz do zawartości

Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)


Rekomendowane odpowiedzi

Daro chyba zapomniałeś, ale ja też zapomniałem o tym :)
---

A wchodzę tu, ponieważ Extrim zaraz będzie świętował trzysetny numer i pisałem już w innym temacie, że chodzi za mną taki projekt, by zrobić cały rocznik 1997, w formie filmiku. Gier w jakie graliśmy w 1997, a dokładniej recenzje z PSX Extreme z tych czterech pierwszych numerów. Króciutki gameplay (15 sekund) tak dla nostalgicznego przypomnienia + oceniaczka + ksywa autora recenzji.

Robi mi się to przyjemnie i pewnie skończę 1997, może zrobię i 1998 rok, gdzie było sporo kultowych gier.

 

Co do technicznych spraw, jakość niby 720p, ale filmiki bazowe (nie jestem autorem gameplayów, kupiłem bazę na emumovies) są w rozdziałce 640 x 480, stąd dodałem niby telewizor. Chociaż mam wrażenie że inaczej się teraz film kompresuje (trochę kombinuję) i jakość chyba gorsza...

Aha, napisy z grą pojawiają się po czasie, by widz miał szanse na odgadnięcie :) 

---

skończyłem cztery numery, czyli rocznik 1997. Jest gameplay po 15 sekund, wszak takie 30 sekundowe jak na poczaku to trwałoby za długo. W sumie 11 lat temu zrobiłem już prawie godzinny film... jezzuuu chyba mnie trochę pojebao.

---

edit 19.05: zrobiłem wersję hd ready 720p w 60 klatkach, gameplaye skróciłem do 12 sekund, ale usunąłem efekt pikselozy przy przejściu więc film trwa krócej, a lepiej sięogląda :)

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Kurde, połasiłem się ostatnio na Pixela (marcowy numer), bo przez zmianę cyklu CDA brakuje mi trochę lektury na sraniu (PE nie wystarcza na cały miesiąc). I cóż mogę powiedzieć? Przypomniało mi się dlaczego przestałem tego Pixela kupować. Jakieś to takie nie wiem. Nieinteresujące? 148 stron, a lekturę mogłem uznać za zakończoną po tygodniu (mające 108 stron PE obrabiam w około dwa tygodnie). Te puste przestrzenie na stronach, layout dający dużo światła, ale kosztem treści. Ogromne screeny i obrazki na stronie, a tekst zajmujący połowę mniej miejsca. "Recenzje" obejmujące jedynie ogólniki i krótko streszczające fabułę oraz odczucia autora. Połowa recenzji Pokemonów to krótka historia całej serii, nie wiem po co. Do tego dział skupia się głównie na najgłośniejszych premierach - grach, które siła rzeczy trudno przegapić. Żądna gra z tego działu nie przyciągnęła mojej uwagi w myśl zasady "o, to wygląda intrygująco, a nie słyszałem o tej grze". Działy retro nieustannie drążące w latach 70-80, rozbijajace się po spectrumach i innych komodorach, grzebiące w coraz większych niszach, bo tematy się już przecież nie mnożą. Jakieś kurwa screen-story na modłę Bravo foto story, sześć stron kompletnie zmarnowanych na same screeny i próbę stworzenia jakiejś opowieści je opisującej. Daremne felietony. Najlepsze elementy czasopisma? Dział kulturowy (filmy, seriale, książki, komiksy, gry planszowe/karciane) i artykuł o Firewatchu. Znacznie za mało jak na blisko 150 stron za blisko 25 zł.

 

CDA pod tym względem wypada znacznie lepiej, ale również rozczarowująco. Choć jest tutaj kilka interesujących lektur. O tym jak branża zareagowała na wojnę (ale Papkin to zawsze była jakaś gwarancja jakości), materiał o Star Citizenie też w sumie mnie wciągnął, choć grą się kompletnie nie interesuję. O lochach było niezłe. nGage też niczego sobie i pewnie parę innych materiałów nie sprawiło, że się skrzywiłem.

Jednocześnie dostrzegam sporo zmarnowanego miejsca. Mityczny już artykuł o husarii jest zbyt ambitny. Połowa miejsca sprawiłaby, że byłby łatwiejszy do strawienia. Dział recenzji kompletnie do wyjebania, jeśli nadal ma tak wyglądać. W sumie lubiłem w CDA te obszerniejsze recenzje mniejszych gier, nawet indyków czasami rozciągniętych do dwóch stron. Nie słyszałeś o jakiejś grze, a tutaj trafiasz na dwie strony recenzji i z miejsca możesz się sporo dowiedzieć. A teraz podobny przypadek jak w Pixelu - recenzje gier najgłośniejszych, o których do tego czasu już wiesz wszystko, jeśli nie przesiedziałeś ostatnich trzech miesięcy pod kamieniem. Albo 8 lat, jak w przypadku recenzji GTA5. Kolejnej.

Sylwetki redaktorów to całkiem znośny dział, ale są one źle dobrane. mamy tutaj Cormaca i b-side, którzy do tego numeru nie napisali żadnego materiału. Mamy 9kier, która zapełniła dwie strony. Te sylwetki powinny jakoś odzwierciedlać udział autorów w numerze, ale ok, chuj z tym.

Generalnie najbardziej chyba żałuję działu recenzji. Wolałbym, aby wrócił w starej formie i nie przeszkadza mi, że te maiłyby czasami 3 miesiące poślizgu. Nigdy nie zależało mi na ich świeżości , raczej na odkrywaniu mniej głośnych tytułów.

A nowa odsłona CDA rozczarowuje, bo pomimo 164 stron (za 35 zł) nie czuję wcale, żeby lektura była bardziej sycąca, niż w starej formie 124 stron za 15zł. Wychodzi na to, że trzeba dołożyć 20 zł za 40 stron, z czego 10 o husarii.

Kolejny numer pewnie kupię, by się przekonać czy wyciągnęli wnioski i wprowadzą jakieś zmiany. Dam im jeszcze szansę, ale nie wiem czy pozostali czytelnicy też wykażą się takim entuzjazmem. 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

PIXEL to ogromna skarbnica wiedzy, lubiłem ich recenzje bez oceny punktowej i tak jak pisze shen, znalazłem u nich mnóstwo pereł. Z tym, że 25zl za pismo to przegięcie, tematy nie zawsze są interesujące. Moje retro to NES/SNES, ich - z dekadę starsze.

Odnośnik do komentarza

Pixela nie czytalem od chyba 16 numeru (acz regularnie kupuje) i dziwie sie, ze nie poszli z retro w lata 90 tylko ciagle microkomputery. Pewnie przy 70 numerach to juz zaczelo sie drugie okrazenie tych samych tematow.

 

22 godziny temu, Kmiot napisał:

Sylwetki redaktorów to całkiem znośny dział, ale są one źle dobrane. mamy tutaj Cormaca i b-side, którzy do tego numeru nie napisali żadnego materiału.

Ale to mialo byc na zasadzie opisujemy tych co stworzyli ten kwartalnik? Bo Cormac nie napisal nic do cda odkad odszedl jeszcze za bauera (teraz pelni w pismie wysoka role ale jego "teksty" ograniczaja sie do tych samych kilku zdan w gamewalkerze, ze "na pewno w to zagra kiedys"). Bside pisze od kilku numerow.

Odnośnik do komentarza

Dużo jest takich starców co się jaraja tamtymi 8.bitowymi komputerami. Wkręciłem się w reedycje Top Secret i na fanpejdzu firmy która to ogarnia, co chwile wrzucają jakieś info o kolejnej reedycji jakiegoś pisma komputerowego z 1980 roku. I ludzie się jaraja i wspominają stare czasy. Także myśle ze Pixel jest dla takich właśnie osób, co podchodzą pod 40stke, dziś sa casualami Inie zauważą błędów odnośnie nowszych gier. 
Ostatnio Pixela kupiłem w 2017… jak pomyśle ze to było 5 lat temu… geez…nikt wtedy nie dawał szansy gazetce „skończą na pierwszym numerze”. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Shen napisał:

Jak te kilka lat temu kupowałem, to chociaz recenzowali jakies mniej znane indyki, pare fajnych gier tak poznałem.

No właśnie tego nie uświadczyłem w tym numerze. Były za to ze dwie recenzje jakichś przeciętniaków z Early Acces, nie wiem po co.

 

1 godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

PIXEL to ogromna skarbnica wiedzy, lubiłem ich recenzje bez oceny punktowej

Jeszcze zanim przestałem ich czytać to wprowadzili ocenę punktową (w zasadzie procentową). Ale to taka sztuka dla sztuki i trudno wyczuć różnicę między 87% a np. 84%, więc już lepiej byłoby po prostu 8/10.

1 godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Moje retro to NES/SNES, ich - z dekadę starsze.

Oni prawie w ogóle nie chwytają się za konsole. I w zasadzie nigdy nie chwytali. A jeśli już, to były to spore ogólniki i pisanie np. o Chrono Triggerze jakby tłumaczyli laikom i ktoś pierwszy raz o tej grze słyszał. No, ale jeśli to pismo takich spectrumowych boomerów, to w sumie całkiem możliwe, że ich target takich rzeczy nie zna.

 

18 minut temu, Mejm napisał:

Ale to mialo byc na zasadzie opisujemy tych co stworzyli ten kwartalnik? Bo Cormac nie napisal nic do cda odkad odszedl jeszcze za bauera (teraz pelni w pismie wysoka role ale jego "teksty" ograniczaja sie do tych samych kilku zdan w gamewalkerze, ze "na pewno w to zagra kiedys"). Bside pisze od kilku numerow.

No właśnie nie wiem na jakiej zasadzie to miało być, coś piszą o formacie, "który przybliża czytelnikowi naszą ekipę". Zarówno Cormaca w tym numerze nie ma wcale, tak samo jak b-side, jest za to dużo DaeLa, ale jego już w sylwetkach nie ma. Pewnie się czepiam na siłę, ale dla mnie więcej sensu, gdyby w sylwetkach byli autorzy, którzy rzeczywiście stworzyli dany numer (przynajmniej w jakiejś mierze). Detal, ale do dopracowania.

 

22 minuty temu, grzybiarz napisał:

Także myśle ze Pixel jest dla takich właśnie osób, co podchodzą pod 40stke

Myślę, że starszych. 

Odnośnik do komentarza

Nie zmienia to faktu, że magazyn, który dostał taki zastrzyk gotówki odwala manianę, już prędzej po PE bym się spodziewał takich rzeczy.

 

Wyczytałem gdzieś na discordzie opinię jednego z redaktorów, że w sumie po zmianie wydawcy niewiele się zmieniło, choć tutaj była osoba, która pracuje głównie zdalnie. Większą zmianą jest tylko kanał na YT, który i tak ma mocno średnią oglądalność.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...