Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

9 hours ago, Jotrazydwa said:

Wysypały mi się wydatki przy wykańczaniu domu a że potrzebowałem coś na szybko wjechał golf gt z 2007 roku. 1.4 TSI na chipsie 210 KM. :cool:

 

 

Jak wyłączę chipa i auto wraca do ustawień fabrycznych to aż się chce płakać. Opóźnienie po mocniejszym depnięciu jest drażniące - można to z pewnością wyregulować i w automacie pod daną nogę tylko nie ma się co bać i testować. :lapka:

Polecam Ci pojechać do jakieś tunera dobrego. Po pierwsze może dostroić DSG, a te stare przekładnie naprawdę sa dobre. Po drugie wy(pipi) tego boxa, bo w 90% są to gotówce z allegro, które dają takie chore dawki, że zniszczysz sobie silnik. Lepiej zrobić porządny program. Za to wszystko pewnie zapłacisz z 1600 zł, a śpisz spokojnie i będzie jeszcze lepszy efekt.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Pajda napisał:

chipbox z allegro :)

 

No nie z allegro i settingsami z torrentów. XD Wszystko lux chodzi - dostrajane na hamowni i robione przez pro serwis. Dzięki za troskę. Jak się rozsypie kupie do tej pory mk5 gti 300 km tylko najpierw ten dom muszę skończyć. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 31.10.2020 o 20:10, Bielik napisał:

Mazda nie chciała dać się chipować?

 

Żona nie lubi szybkiej jazdy autem, moc w Magdzie jej wystarcza. 

 

 

Do golfa leje pb98, olej już wymieniony i co 10k będzie wlewane 5w30. Samochód nie będzie do dużych przebiegów bo około 40 km dziennie. Wiem czym jest silnik TSI i czym grozi jazda "rajdowa" i ciężki but - jestem dużym chłopcem i wiem, że to nie GTI. Rozrząd do tego modelu to ok 3,5 k z montażem więc z racji, że był 25000 km temu zmieniany raczej do momentu sprzedaży nie ruszę. Silnik po kapitalnym remoncie za prawie 4000 zł jakieś 5 miechów temu więc liczę, że z moim dbaniem o auto, silnik i z moją kulturą jazdy posłuży jako autko miejskie z opcją "czasem sobie wyprzedzę" przez kilka lat. :lapka:

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Nie znam się kompletnie na samochodach. Prawko zrobiłem dwa miesiące temu z powodu nadejścia potomka.

Dostałem BMW X1 z 2012 od teściów ale... ma 300k przebiegu, i już powoli widać że to i tamto się psuje. + nie jest to przyjemna jazda w porównaniu do wszystkich bajerów jakie są oferowane w samochodach z >2016.

 

Pytanie: za jakim combi się rozglądać? Jakie powinno mieć silnik itd? Chcę wydać max 15k-20k Euro. Najważniejsze Safety. Potem przyjemność z jazdy etc.

Mieszkam w niemczech więc oglądam autoscout24 i jest tam tego od hoooooya. Na każdy model samochodu jest 3-4 'linii', i owe linie mają i tak różne bajery. Jak tutaj rzeczywiście porównywać?

Halp! (wszystkie tips mile widziane)

Odnośnik do komentarza
15 hours ago, Ocelot said:

Pytanie: za jakim combi się rozglądać? Jakie powinno mieć silnik itd? Chcę wydać max 15k-20k Euro. Najważniejsze Safety. Potem przyjemność z jazdy etc.

Mieszkam w niemczech więc oglądam autoscout24 i jest tam tego od hoooooya. Na każdy model samochodu jest 3-4 'linii', i owe linie mają i tak różne bajery. Jak tutaj rzeczywiście porównywać?

Halp! (wszystkie tips mile widziane)

Nowy czy używany? Automat czy manuał? Kompakt, SUV? Jak największy, czy też niekoniecznie? Ile km rocznie robisz? Jeździsz głównie krótsze trasy po mieście czy też regularnie autostradą? Chociaż w Niemczech benzyna raczej wydaje mi się bezpieczniejszą opcją na przyszłość w świetle ograniczeń wprowadzanych w niektórych miastach. Jaki masz silnik w X1, chcesz coś o podobnej/większej mocy?

 

Jakie "bajery" chciałbyś mieć? Możliwość używania smartfona do nawigacji na ekranie auta? Światła LED, aktywne światła LED? Aktywny tempomat sam dopasowujący prędkość do auta z przodu?

 

Załóżmy taki np. klasyczne propozycje, co sądzisz wstępnie:

https://www.autosuche.de/auto/REVVMjIzMDVSMTcyNDM3MA=?sort=PRICE_SALE&sortdirection=DESC&viewMode=tile

https://www.opelautoboerse.de/inserat/details.html?inserat_id=5242622&marke_ref_id=1042&modell_ref_id=1138&inserat_typ=P&preis_von=17500&preis_bis=20000&erstzulassung_von=2018&fahrzeug_kategorie=1002&kraftstoff=901&land=1&sort=1&page=1&siegel_ref_id=23&gewerblich=1

 

Ogólnie jak chcesz samochód nie gorszy niż X1, z paroma nowoczesnymi rozwiązaniami, poniżej 20k, raczej polecam szukać marek nie premium, kombi klasy kompakt lub klasy średniej, bo tego typu auta bardziej straciły na wartości niż modne SUV'y.

 

Niemniej może coś takiego jako zupełnie inna alternatywa?

https://www.qualitaets-gebrauchtwagen.de/gebrauchtwagen-kaufen/peugeot-3008-bluehdi-150-stop-start-allure-thueringen-gotha-271983

 

Z nowych może być właśnie Focus albo Octavia przykładowo, ale z budżetem 20k będzie na styk. CHYBA, ŻE poczekasz na uspokojenie sytuacji z covidem, kupisz auto nowe w Polsce i ściągniesz do Niemiec. Nie jest to (podobno) tak trudne, a oszczędności sięgają spokojnie kilku tysięcy euro. Zasadniczo za 20k euro w DE kupujesz coś bazowego, w Polsce już sensowniej wybierzesz.

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

jest sens kupować nowy samochód w przedziale 50-60 tysięcy? W tym przedziale to mieści mi się z tych sensownych samochodów Tipo i Duster xd. Zastanawiam się też nad opcją kupienia maks 5 letniego samochodu w okolicach 35 tysięcy bo taki mam wkład własny. 

 

 

Budżet napięty jak guma z majtek, nie mam możliwości zwiększenia. 

Odnośnik do komentarza

Ja się długo zastanawiałem nad nowym czy kilkulatkiem i w końcu kupiłem kilkulatka bo pan z salonu Seata zapomniał do mnie zadzwonić z ofertą po wizycie w salonie....

Kupiłem 4 letnie Mondeo i liczyłem się z tym, że trzeba będzie parę złotych że względu na przebieg 200kkm wkładać raz na jakiś czas, a okazało się że zrobiłem już 50 tysięcy w 2 lata bez żadnej awarii. Wszystko zależy do tego jak trafisz i czego potrzebujesz bo zakup takiego gabarytu jak Mondeo w salonie nie wchodził w grę i co najwyżej za 2x więcej mogłem kupić coś małego.

Wszystko zależy od szczęścia ale można trafić dobrze. Jak chcesz kupić kilkulatka z grupy VAG to wolałbym nową Duster z salonu.


Odnośnik do komentarza
59 minut temu, Ukukuki napisał:

jest sens kupować nowy samochód w przedziale 50-60 tysięcy? W tym przedziale to mieści mi się z tych sensownych samochodów Tipo i Duster xd. Zastanawiam się też nad opcją kupienia maks 5 letniego samochodu w okolicach 35 tysięcy bo taki mam wkład własny. 

 

 

Budżet napięty jak guma z majtek, nie mam możliwości zwiększenia. 

Zależy na czym Ci zależy ;) Ja na wczesną jesień brałem auto i miałem podobny budżet i oczekiwania. Nie wydawaj całej możliwej kasy na auto! Pamiętaj o tym, że zawsze trzeba coś zrobić (jak bierzesz używane) - choćby oleje, filtry, klocki no i ubezpieczenie/opony.

Ja wziąłem 7 letnią Mazdę 3 IIIgen w benzynie za 40k. Można wyrwać taniej ale sprowadzone zza wielkiej wody (a tu imo niepewnie). Jestem mega zadowolony.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Ukukuki napisał:

jest sens kupować nowy samochód w przedziale 50-60 tysięcy? W tym przedziale to mieści mi się z tych sensownych samochodów Tipo i Duster xd. Zastanawiam się też nad opcją kupienia maks 5 letniego samochodu w okolicach 35 tysięcy bo taki mam wkład własny. 

 

 

Budżet napięty jak guma z majtek, nie mam możliwości zwiększenia. 

 

Zależy, ale pamiętaj że kupując nowe auto też można się wjebać na minę.

 

Jeśli nowy można poczekać na przeceny aut z tego roku, wtedy można dorwać auto kompaktowe poniżej 60k, minus to z podstawowym silnikiem prawdopodobnie.

 

Masz jakiś samochód? Bo np. w Oplu kiedyś było tak, że jak masz Opla i kupujesz nowy w salonie to z automatu masz zniżkę. Jaką to różnie, ja dostałem kiedyś z automatu 7k zniżki za samo posiadanie Opla.

 

Trzeba o wszystko pytać.

 

A i jeśli to będzie możliwe to unikałbym silników 3 cylindrowych po downsizesingu, ale to prawdopodobnie nie będzie możliwe w tej cenie zakładając kupno nowego auta. Przy używkach zdecydowanie szukałbym auta co najmniej 1.6 czterocylindrowego, benzyna oczywiście.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, WisnieR napisał:

Kupiłem 4 letnie Mondeo i liczyłem się z tym, że trzeba będzie parę złotych że względu na przebieg 200kkm wkładać raz na jakiś czas, a okazało się że zrobiłem już 50 tysięcy w 2 lata bez żadnej awarii.

 

Ja rocznie swoim staruszkiem robię też sporo rocznie km i raczej standardowe usterki które umożliwiają dalszą jazdę (padnięty czujnik itp). Ostatnie dwa lata to po 60 tysięcy km rocznie. Raz tylko musiałem brać lawetę jak padł mi rozrusznik no ale to po 10 latach użytkowania. Także myślę ,że 5 latek zapewni mi mam nadzieje bezproblemową jazdę. 

 

2 godziny temu, adasiulko napisał:

A i jeśli to będzie możliwe to unikałbym silników 3 cylindrowych po downsizesingu, ale to prawdopodobnie nie będzie możliwe w tej cenie zakładając kupno nowego auta. Przy używkach zdecydowanie szukałbym auta co najmniej 1.6 czterocylindrowego, benzyna oczywiście.

 

 

Tipo ma podobno bardzo dobre silniki beznynowe. Trochę się zastanawiam ale nie wiem czy chcę to auto na te minimum 5 lat. 

Odnośnik do komentarza
5 hours ago, Ukukuki said:

jest sens kupować nowy samochód w przedziale 50-60 tysięcy? W tym przedziale to mieści mi się z tych sensownych samochodów Tipo i Duster xd. Zastanawiam się też nad opcją kupienia maks 5 letniego samochodu w okolicach 35 tysięcy bo taki mam wkład własny. 

Może Scala najtańsza się zmieści. 

 

Moim zdaniem zależy. Zależy od tego czym obecnie jeździsz, ile potrzebujesz miejsca i czy samochód będziesz używał w mieście czy w długich trasach.

 

Do miasta czy na okazjonalne wypady poza spokojnie wystarczy coś w stylu Fabii czy Polo (zauważ, że te auta są całkiem spore, Fabia ma też wersję kombi, Polo jest już podobnej wielkości jak Golf IV). To Tipo może też się sprawdzić. Teraz wchodzi wersja po faceliftingu, więc możesz zamówić nowość, albo liczyć na fajne oferty na starszą wersję. Duster dlaczego nie? Nawet ta nowa Dacia Sandero zbiera pozytywne opinie jeśli olać znaczek, jakość plastików i wyciszenie.

 

Do jazdy głównie w trasie lepiej chyba wziąć używkę trochę wyższej klasy, najlepiej jakiś niedoceniany model z udanym dieslem. Coś jak to Mondeo wyżej. 

 

Edit: fabrycznie nowe Astry startują od poniżej 60k na otomoto.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Nie wiem czy to Ci pomoże ale różnica pomiędzy sportowym zawieszeniem a standardowym jest kosmiczna. 

 

Sportowe jest dużo twardsze, kierownica chodzi ciężej, zakręty bierze się inaczej. Standardowe zawieszene jest przyjemne w prowadzaniu, dziurki, hopki, przejazdy kolejowe wchodza jak nóż w masło. W sportowym jest twardo i trzeba mocno zwalniać nawet przy małych nierównościach. Też pewnie dużo zalezy od wielkości i wagi auta.

 

Natomiast nie mam porównania auta ze stajni VAG. 

Odnośnik do komentarza

W golfie 7 gti mam standardowo obniżone i utwardzone zawieszenie, ale wiem czy to ta sama opcja co "sportowe zawieszenie". Nie mam z czym porównać, zwykłym golfem jechałem dosłownie kilkanaście minut kilka lat temu. W każdym razie nie jest przesadnie twarde i na pewno nie mogę narzekać na komfort w codziennym użytkowaniu (chociaż na kocich łbach lepiej zwolnić).

Odnośnik do komentarza

Właśnie lipnie jest trochę, bo nie da się za bardzo porównać tych zawieszeń, trzeba by przejechać tą samą trasę dwoma egzemplarzami różniącymi się tylko zawieszeniem. Na jazdę próbną dostałem dzisiaj Golfa w wersji R-line więc z tym sportowym i na pewno komfort był akceptowalny, ale nie jestem z drugiej strony przekonany czy warto ewentualnie coś dopłacać do tego obniżonego.

Odnośnik do komentarza

Panowie, co myślicie o Mazdzie MX-5? Zakochany jestem w niej od kilku lat, poważnie myślę o zakupie na wiosnę, ale z drugiej strony, trochę obawiam się skazania na 3 czy 4 lata z tak niepraktycznym samochodem. W razie potrzeby niby mogę pożyczyć od rodziny inne auto, jednak z Mazdy korzystałbym przez większość czasu. Robię rocznie do 15000km. Macie jakieś doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
1 hour ago, Qra said:

Panowie, co myślicie o Mazdzie MX-5? Zakochany jestem w niej od kilku lat, poważnie myślę o zakupie na wiosnę, ale z drugiej strony, trochę obawiam się skazania na 3 czy 4 lata z tak niepraktycznym samochodem. W razie potrzeby niby mogę pożyczyć od rodziny inne auto, jednak z Mazdy korzystałbym przez większość czasu. Robię rocznie do 15000km. Macie jakieś doświadczenia?

Zwróć uwagę czy w ogóle się mieścisz wygodnie. Dość wysoki znajomy poważnie rozważał, ale ostatecznie zbyt niewygodnie mu było. Przy polskim klimacie nie zapominaj też o wersji RF i Fiacie 124.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Qra napisał:

Panowie, co myślicie o Mazdzie MX-5? Zakochany jestem w niej od kilku lat, poważnie myślę o zakupie na wiosnę, ale z drugiej strony, trochę obawiam się skazania na 3 czy 4 lata z tak niepraktycznym samochodem. W razie potrzeby niby mogę pożyczyć od rodziny inne auto, jednak z Mazdy korzystałbym przez większość czasu. Robię rocznie do 15000km. Macie jakieś doświadczenia?

Auto jest bardzo niepraktyczne w kategorii auta domowego. Ale jak sam jeszdzisz czy tylko z jedną osobą to zajebista opcja. Jak marzysz i możesz sobie pozwolić to bierz. Najwyżej sprzedasz i zapomnisz o temacie. Zajawki też trzeba spełniać a tego typu auto jest własnie zajawką. 

Edytowane przez LiŚciu
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...