Skocz do zawartości

Fallout 4


luk_ash

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkie zakonczenia gunwniane.

 

 

 

 

Instytut to nic innego jak rakotworcze vault city zmodowane do standardow Falliut 4. Wyroznienie w postaci przejecia wladzy ? No w sumie przy tych drewnianych dialoach, kiedy morduja nam meza lub zone to rzeczywiscie jest całkiem cool n' klawo. Plus jeszcze to dążenie instytutowcow do zycia calkowicie podziemia, seems legit and allright.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

instytut bym bardziej porównał do wypranego motywu z fallout tactics i krypty 0 niż valut city z f2, widać że mocno sie wzorowali na tacticsie, BoS ma sterowce, syntetyki z ukrytą bazą, no przypadek, nie sądzę. BoS miał różne znaczenie w falloutach chyba w f1 jak mocno trzymaliśmy z nimi, mieliśmy "złe" zakończenie, że stają się stalową plagą i ci co nie zgadzają się z ich warunkami są orani z ziemią. co do reszty to lamusy, minutemani to kojarzyli mi sie z RNK najbardziej normalni i przyziemni w całym f4 a cała ta trasa mnie nie porwała, przypomniał mi sie słynny ruch oporu z "Allo Allo" walczą na froncie a gunwno widać w ich działaniach. Może w dlc dadzą jakąś enklawe, albo właśnie rnk to może coś namieszają. co ja sie oszukuje, pewnie dadzą kosmitów i inwazje obcych XDDDDDDDDD

Odnośnik do komentarza

Zakończenie ?

 

Według mnie to na prawdziwe zakończenie jakiś swoisty epilog trzeba będzie poczekać na DLC , bo z tego co zaserwowali na koniec nic nie wynika kompletnie. Skończyłem po stronie instytutu jak na razie resztę zakończeń obejrzałem na YT i te filmiki dla 4 frakcji są w 90% takie same  :reggie: 

 

Odnośnik do komentarza

Wszystkie zakonczenia gunwniane.

 

 

 

 

Instytut to nic innego jak rakotworcze vault city zmodowane do standardow Falliut 4. Wyroznienie w postaci przejecia wladzy ? No w sumie przy tych drewnianych dialoach, kiedy morduja nam meza lub zone to rzeczywiscie jest całkiem cool n' klawo. Plus jeszcze to dążenie instytutowcow do zycia calkowicie podziemia, seems legit and allright.

 

 

 

 

Zawsze większe możliwości niż być jakimś pionkiem w Railroadzie czy BOS.

 

Ale i tak lipa trochę, że każda z frakcji zasadniczo chce wybić pozostałe i nie można wybrać jakiegoś jeszcze innego zakończenia. Tylko wybierz finalnie jedną frakcję i rozwal inne, nawet jak się z nimi kolegowałeś.

 

Fabularnie gra jednak zawodzi.

 

 

A ogólnie do calaka jeszcze sporo mi zostało i dopiero odkrywam jeszcze różne fajne lokacje jak Vault 81, ale potwierdzam co pisałem wcześniej. O ile to bardzo dobra gra warta zakupu, wciągająca na długo i nawet mało zabugowana już w tym momencie, to na pewno nie zasługuje na GOTY i Wiedźmin 3 jest grą po prostu lepszą. Nawet jeśli wolę te klimaty od świata fantasy. Twórcy poradzili sobie z gameplayem, ale oryginalność questów i dialogi jednak zawodzą i tylko historie z terminali trzymają poziom. To nawet nie jest tak, że te elementy są bardzo złe, po prostu w grze tej serii chciałoby się liczyć na najwyższą półkę, a do tego dużo brakuje.

Odnośnik do komentarza

instytut bym bardziej porównał do wypranego motywu z fallout tactics i krypty 0 niż valut city z f2, widać że mocno sie wzorowali na tacticsie, BoS ma sterowce, syntetyki z ukrytą bazą, no przypadek, nie sądzę. BoS miał różne znaczenie w falloutach chyba w f1 jak mocno trzymaliśmy z nimi, mieliśmy "złe" zakończenie, że stają się stalową plagą i ci co nie zgadzają się z ich warunkami są orani z ziemią. co do reszty to lamusy, minutemani to kojarzyli mi sie z RNK najbardziej normalni i przyziemni w całym f4 a cała ta trasa mnie nie porwała, przypomniał mi sie słynny ruch oporu z "Allo Allo" walczą na froncie a gunwno widać w ich działaniach. Może w dlc dadzą jakąś enklawe, albo właśnie rnk to może coś namieszają. co ja sie oszukuje, pewnie dadzą kosmitów i inwazje obcych XDDDDDDDDD

 

Porównaniu do VC jest jak najbardziej na miejscu - obie frakcje z zewnątrz jawią się jako idealne cywilizacje a okazuje się, że obie to takie same wastelandowe ku rwy. CEO instytutu to tak sam pacan jak Lynette w tym co mowi, zwlaszcza w kontekscie wydarzen z V111 i początku gry oraz FEV.

Odnośnik do komentarza

U mnie Dramat :( posłałem gdzieś Piper i nie mogę jej nigdzie znaleźć, nigdzie jej nie ma, podejrzewam że nie żyje.  :shok:

 

Znalazłem, wysłałem szmatę na lotnisko, byłem tak co najmniej 5 razy przeszukiwałem dokładnie, a okazało się że siedziała w Autobusie  :whyyy:

Edytowane przez ussr
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Mamy 2015, a gra jest brzydka momentami jak noc, zapyerdala na starym silniku, który potrzebuje loadingów przy wchodzeniu do pomieszczeń, animacja też czasami trąci myszką, ale koorwa... wciąga jak cholera! Nie mam znaczników pozaznaczanych jak w Wiedźmaku, więc eksplorowanie tego świata daje znaczenie większą radochę, nie wiadomo co cie spotka.  Nie muszę robić questów głównych by konkretnie rozwinąć swoją postać, też zupełnie inaczej niż w Wiedźminie, no i gra ma totalnie otwartą strukturę, mogę sobie łazić gdzie od samego początku, dialogi prowadzę z takiej pozycji w jakiej je zacząłem, bez żadnych przerywników, mogę też praktycznie zabić kogo chce, niczego mi się nie narzuca. I to właśnie uwielbiam grach od Bethesdy, czysta, nieskrępowana wolność. Ujął mnie tym Skyrim i teraz robi to samo Fallout 4. Z początku nie byłem przekonany, zupełnie jak z Elderem, ale teraz wsiąkłem na dobre i szykuje się kilkadziesiąt, może nawet ponad setka godzin w tym tytule. Oby.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

mogę też praktycznie zabić kogo chce, niczego mi się nie narzuca.

 

Niby mozesz, no ale nie mozesz, ostatni raz chyba w morrowindzie dalo sie zabic wszystko, tutaj niestety dalej mamy npcow otoczonych magiczna moca scenariusza.

 

Dobra, pora na bardziej wnikliwa opinie po spedzeniu grubszej ilosci godzin z tytulem [dla bardzo leniwych polecam tylko ostatnie zdanie].

 

Zacznijmy od aspektow technicznych - jest slabo, era PS2, w porywach PS3, ok, idziemy dalej.

 

Eskploracja - na radarze/kompasie mamy ikony budynkow do ktorych idziemy, wiec osobiscie nie wiedzialem co mnie spotka moze przez pierwsze 2 godziny grania, potem juz wiedzialem za co dany symbol na minimapie odpowiada [budynek/szpital/baza/metro i tak w kolko] przez co elementu zaskoczenia bylo 0, znaki zapytania w wiesku juz mnie bardziej ekscytowaly bo przynajmniej nie wiedzialem do czego dążę, o genialnym kompasie z Fallouta 3 i NV nawet nie wspominam, tam pokazywal tylko w ktorym kierunku jest jakas struktura i hej przygodo ram-pam-pam, ciekawe do czego zaraz przybede. W F4 dla kontrastu mamy cos takiego:

 

wiaag5.jpg

 

Piekna, bardzo intyuicyjna, przejrzysta i czytelna sraka milordzie :sir:

 

Na samej mapie swiata w f4 mozna tez dostac znaczniki ciekawszych miejscowek jak znajdzie sie jakas notke czy podslucha odpowiedniego dialogu, mozna tez otrzymac jakis poboczny "quescik" ktory na wysle po loot w jakies miejsce [cos na zasadzie mapy skarbow w wiedzminie, tylko bez zadnego backstory xd]. Piecze mnie mocno w anus tez ta linia dla ludzi z autyzmem ktora prowadzi do celu, na szczescie zeby sie tym debilizmem pokarac trzeba kupic perka VANS czy jakos tak, goraco odradzam, od razu sejw byl wczytywany.

 

Boli tez troche ze 1/2 mapy jest dosc bezplciowa, zwiedzanie centrum bostonu nie jest zbyt przyjemnym doswiadczeniem W POROWNANIU z mniejszymi miasteczkami lub z terenami pozamiejskimi (poludniowy-zachod mapy to istny banderas, gdzie dla kontrastu centrum to taki gayos, i to w porywach) sporo blizniaczych budynkow zbitych w kupe do ktorych mozna wejsc, niby fajnie ze tyle otwartych budynkow prawda? No nie do konca jesli mam na jednej ulicy 10 budynkow przed ktorymi czeka mnie ekran wczytywania, wsystko po to aby okazalo sie ze wnetrze jest wielkosci kawalerki, znajdziesz 2 kapsle, stimpaka i spowrotem ogladamy jakies 30 sekund loading.

 

Nie wiem czemu, ale postanowili tez wprowadzic respawnujacy sie loot, tak jest, mozna wrocic do miejscowek w ktorych sie bylo i czeka na nas nowy, randomowo wygenerowany loot.

 

Brzmi troche zle prawda? No niby tak, ale mimo wszystko calkiem przyjemnie zwiedza sie wiekszosc lokacji, glownie dla roznych historii sprzed wojny, mozna sie np dowiedziec o klopotach jakiejs korporacji, przeczytac ze jakis CEO lubial mordowac swoich podwladnych i dziwnym trafem pisac o tym w pamietniku na kompie, mozna znalezc dziwne "skarby" dzieki temu ze cos nam sie udalo poukladac w calosc samemu, sa tez miejscowki ktore samym widokiem opowiadaja jakas historyjke, dzieki tego typu smaczkom eksploracja mimo tych wszystkich problemow dalej jest przyjemna i jest glowną silą napedową tejze gry.

 

Same dialogi to temat rzeka, zaczne moze od tego ze typa odpowiedzialnego za nie powinni wsadzic na galere i kazac mu wioslowac po piasku. Aktor ktory podklada glos pod meska postac ma charyzme na poziomie klamki od zaporozca (HURRR DURR DZIE JEST MOJ SYN, CZASEM POWIEM TEZ COS SARKASTYCZNIE, ALE NIE WIEM CO DOPOKI NIE WCISNIESZ GUZIKA). Sama spojnosc tych dialogow jest bardzo nierowna, chce sie goscia o cos zupelnie niezwiazanego z tematem zapytac, on odpowiada i przy okazji rusza dialog do przodu mimo ze jeszcze slowem nie pisnalem nt glownego tematu. Same dialogi sa tez krotkie i zrobione na jedno kopyto, zeby lepiej sie podczas nich bawic to uzywam jak najczesciej opcji "sarkazm" i strzelam sobie w myslach czy sarkastycznie sie z kims zgodze czy nie zgodze (bo nie wiem co powie "moja" postac), lub czy strzele taka glupote ze moja reka sama powedruje w okolice czola.

 

Czasami tez nasz rozmowca postanowi sobie w srodku rozmowy wyjsc poza zasieg dialogu i calosc sie przerwie w polowie i zostanie stracona bezpowrotnie [juz chyba z 6 razy tak mialem]. O nieistniejacej mimice na tych drewnianych kuklach tez wypada napomnkac, jesli to ma byc alternatywa to wole juz zeby przez pol sekundy byla zmiana ujecia kamery i "scenka" sie wlaczala niz to co mamy tutaj, ze podchodze do kogos i od razu "gadamy" (z tym ze to ja gadam, a npce telepatycznie sie ze mna porozumiewaja ruszajac tylko ustami dla niepoznaki).

 

Questy poboczne tylko troszke lepsze od tych fedexow z dragon age'a inkwizycja, ale tylko troszke, zobaczymy jak bedzie z glownym watkiem, ale sadzac po postach ludzi ktorzy juz ukonczyli, nie bedzie o wiele lepiej. :beksa:  Jednak absolutnie katastrofalne sa misje dynamiczne zwiazane z nasza osada, na sam widok Garveya uciekam w druga strone, bo jesli tylko do mnie podejdzie i zacznie dialog, zaraz sie dowiem ze gamonie ktore maja 16 wiezyczek rakietowych i 5 mozdzierzy sa atakowani przez bande raiderow na 1 levelu i bede musial isc po raz setny do miejscowki X zeby ich wyczyscic.

 

Sam motyw budowania osad bardzo mi sie podoba, spedzilem przy nim wiele godzin, chyba jestem fanem majnkrafta i jeszcze o tym nie wiem :/

 

 

NOOOOOOOOOOOOO ale... zwiedza sie fajnie wiec gra jest cool :cool:

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Eskploracja - na radarze/kompasie mamy ikony budynkow do ktorych idziemy, wiec osobiscie nie wiedzialem co mnie spotka moze przez pierwsze 2 godziny grania, potem juz wiedzialem za co dany symbol na minimapie odpowiada [budynek/szpital/baza/metro i tak w kolko] przez co elementu zaskoczenia bylo 0, znaki zapytania w wiesku juz mnie bardziej ekscytowaly bo przynajmniej nie wiedzialem do czego dążę

Żartujesz prawda ?

Chyba nie, wiec coś ci się spytam.

Jak skarby z wieśka mogą być lepsze od lokacji w Falloucie ? To właśnie w Wieśku było to znużenie, bo dokładnie wiedziałeś że idziesz po skarb.Strzeżony lub nie, ale to był skarb z lootem, w Falloucie na terenie tych lokacji moga byc terminale z jakąś historią.

Ponawiam pytanie.Jakim cudem skarby z lootem i jakimś potworkiem do ubicia mogą byc bardziej interesujące od eksplorowania randomowych ruin w świecie post apo.

Edytowane przez KacperKing
Odnośnik do komentarza

No ewidentnie nie zrozumiales o co mi chodzilo w calym tym akapicie, ale to moze dlatego ze wyciales jego kawalek ktory jest dosc istotny i wskazuje ze chodzi mi tutaj glownie o element zaskoczenia, a nie o porownywanie eksploracji fallouta 4 i wiedzmina 3.

 

Ponawiam pytanie.Jakim cudem skarby z lootem i jakimś potworkiem do ubicia mogą byc bardziej interesujące od eksplorowania randomowych ruin w świecie post apo.

 

Nie wiem po co w jednym poscie czujesz potrzebe ponowienia pytania [lol], ale znaki zapytania nie tylko dazyly do skarbow z potworkiem do ubicia, czasem mozna bylo odkryc jakas miejscowke z questem lub nawet smieszny event, pomijajac to, bardzo czesto mozna tez bylo znalezc mape skarbu ktora miala swoja mala krotka historyjke i jej zwienczenie po znalezieniu ow skarbu. Choc moge sie mylic, w grze mam jedynie platyne i spedzilem z nia marne 240 godzin.

 

Samej eksploracji w obu tych grach porownywac nie bede, bo obie stawiaja na cos zupelnie innego i obie robia to za(pipi)iscie, choc w obu tez sa problemy, wkradajaca sie monotonia ze znakami zapytania, lub male pomieszczenia na ktorych eksploracje trzeba czekac minute a w ktorych nie znajdzie sie nic ciekawego.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

W F4 dla kontrastu mamy cos takiego:

wiaag5.jpg

 

Piekna, bardzo intyuicyjna, przejrzysta i czytelna sraka milordzie :sir:

 

akurat ten pierdzielnik na radarze mozna zmienijszyc odznaczając questy w pipboyu, jak sie ma zaznaczony jako aktywny tylko 1 quest to zwykle znacznik jest jeden i już, troche to jednak pomaga w tym by ogarniac do jakiego celu aktualnie chcemy iśc

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

 

 

W F4 dla kontrastu mamy cos takiego:

wiaag5.jpg

 

Piekna, bardzo intyuicyjna, przejrzysta i czytelna sraka milordzie :sir:

 

akurat ten pierdzielnik na radarze mozna zmienijszyc odznaczając questy w pipboyu, jak sie ma zaznaczony jako aktywny tylko 1 quest to zwykle znacznik jest jeden i już, troche to jednak pomaga w tym by ogarniac do jakiego celu aktualnie chcemy iśc

 

 

To akurat byly 2 questy Yano, po prostu jeden kazal mi isc w kilka miejsc :beksa:

 

@stoodio

 

Dokladnie.

Odnośnik do komentarza

ok

 

 

btw robilem ostatnio troche questy dla BOS, dla skryby i nie jestem zachwycony - z 5 questów pod rząd dokładnie na zasadzie "idź do budynku, zabij paru zbirów i przynieś jakieś urządzenie" - no dokładnie tego sie spodziewałem po grach pethesdy więc nie moge powiedzieć że sie nie spodziewałem :P ale litości

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...