Skocz do zawartości

Dragon Quest XI


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Ma_niek napisał:

Ta gra się kiedyś kończy? Jestem po wydarzeniach z drzewa życia i mam 70 godzin. Dużo jeszcze tego zostało ? 

To jest chyba dopiero max polowa gry : D Jak chcesz zobaczyc true ending to sporo jeszcze tego zostalo. Pamietam, ze ogrywalem na hardzie, ale bedac gdzies w 2/3 przygody zmienilem na normal, bo myslalem, ze juz nigdy tego nie ukoncze :x Moj pierwszy Dragon Quest i nie wiedzialem, ze to dziadostwo jest tak dlugie i rozbudowane. 

Mimo wszystko moj najlepszy rpg starej generacji :banderas:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Ma_niek napisał:

Polowa ? :D oj to nie wiem czy przeboleje do konca. No bez jaj ale nie przypominam sobie dluzszego jrpg.

 

Patrząc na licznik ludzi, ta gra nie jest dłuższa od poprzednich 3D Dragon Questów, nie mówiąc o Personie 5. Wiele osób ma ze 60 godzin na liczniku i kończy (chociaż podejrzewam, że nie wszyscy z nich mają na myśli, że skończyli ten "3. rozdział"). To ci, co naprawdę nie spędzają za dużo czasu na lizaniu ścian. Być może spędzasz wyjątkowo dużo czasu walcząc.

 

Odnośnik do komentarza

Wbicie max levelu dla postaci jest dość proste. W jaskini z lawą (nazwa wyleciała mi z głowy) są te metaliczne stworki, które co prawda są trudne do trafienia (ich odpowiedniki są także w innych grach np ChronoTrigger) ale po ubiciu dają mnóstwo expa. Przydaje się też rzucić na początku walk z tymi blobami Pep drużynowy z gwarantowaną nagrodą w postaci skrzynek i bonusowego expa. Pamiętam że nie zeszło mi na tym levelowaniu zbyt długo, w zasadzie kilka godzin aby podciągnąć jedną czy dwie mniej używane postacie. Platynę wbiłem po męczarni w gnieździe hazardu, którego nienawidzę w grach i w realu. Myk jest taki że w kasynie w "kole fortuny" najlepiej obstawiać tylko skrzynkę jako nagrodę, skrypt gry za którymś tam dziesiątym czy setnym razem razem w końcu zatrzyma koło na jej pozycji. 

Gra, zwłaszcza triale i historia są świetne, lokacje super, fajny bestiariusz. Co tam jeszcze, niektóre dziewuchy npc są prześliczne np kasjerka biletów w cyrku :)

Myślalem jedynie że wątek Hero i jego blond narzeczonej będzie bardziej rozwinięty ale ogólnie spoko, kilka plot twistów, ładnie się wyjaśnia cała historia pod koniec gry. Jedna z najprzyjemniej wbitych cebulek w mojej małej kolekcji.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wbicie max lvlu w tej części jest najprostsze i najkrótsze z całej serii. 

Tak jak mówi Seba jaskinia w Mount Huji dostępna od 2/3 gry i lanie metal slimów a potem to:

Spoiler

 

 

Dla tych co narzekają na długość gry po prostu w XI jest duży postgame, jak skupicie się na samej fabule na normalu myślę, że spokojnie te okolice 60 h jak najbardziej da się zrobić.

Odnośnik do komentarza

No z tych dwoch to bym polecil tylko ff9. Dla mnie najlepszy final jaki wyszedl. Kapitalna muzyka i oprawa jak na tamte czasy. Fajna ciekawa fabula z super zrobionymi postaciami. No tylko te losowe walki moga odstraszac teraz ale chyba w wersji tej remastered jest opcja przyspieszenia :) ogolnie najlepiej finala 9 obecnie ograc sobie na telefonie :D

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość Xehanort

Ktos mial problem z savem na ps5?Odpalilem gdy przyszla konsola zeby sprawdzic czy dziala lepiej, a dzis chcialem w koncu kontynuowac historie i save jest tylko z maja. W cloud storage to samo. Jesli stracilem ponad 20h progresu to juz chyba nie rusze tej gry :(

Edytowane przez Xehanort
Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim, przechodzę właśnie demko DQ XI DE i zastanawiam się ile jeszcze mogę pograć. Gdzieś w artykułach wyczytałem, że jest na 10h. Wczoraj na liczniku podczas save'a widziałem już 12,5h i dalej mogę cisnąć... :notbad:

 

Poza tym - to mój pierwszy kontakt z serią od DQ VIII na PS2. Muszę przyznać, że może nie jest w 100% tak dobra jak "ósemka" ale i tak, już teraz z miejsca wbija się wysoko na podium a theme z Hotto już przy pierwszch taktach wycisnął łezke - mocno kojarzy mi się z Suikodenem.

Odnośnik do komentarza

@Ma_niekale od Sylvando to się odpierdol, bo ten szogun zaśpiewa tango :shotgun:
DQ11 to taka gra zrobiona z 15-20 lat temu z lepszą graficzką. W sumie jak ktoś woli old schoolowe jrpg zostawić w przeszłości to się będzie męczył przy 11.

Ja właśnie chciałem takiego old schoolu w nowych szatach i dla mnie solidne 9/10.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...