A kupiłem sobie na promocji Resident Evil Revelations (zobaczymy czy jest też taka dobra jak Revelations 2), co by ostudzić trochę zapał, bo do stycznia to jeszcze kawał czasu zanim pogramy w rimejk kurde.

Tez chyba musze ostudzic zapal. Kusi mnie, by przejsc remake jedynki, a bedzie to juz czwarty raz. 

3 godziny temu, Lukas_AT napisał:

Tez chyba musze ostudzic zapal. Kusi mnie, by przejsc remake jedynki, a bedzie to juz czwarty raz. 

Ja od kiedy wyszła na ps4 skończyłem 20 razy i kilka razy ReZero 

ReZero ooo o muszę nadrobić bo nigdy nie grałem, a akurat jest promo na PSS.

Czas do premiery tego sztosa będzie się dłużył, oj będzie.

12 minut temu, Wiolku napisał:

ReZero ooo o muszę nadrobić bo nigdy nie grałem, a akurat jest promo na PSS.

Czas do premiery tego sztosa będzie się dłużył, oj będzie.

Jak re remake Tobie podszedł to zero też podejdzo

Jak to ustaliliśmy z @Bzduras REZero ma tylko jeden minus.... brak skrzynek ale idzie sobie z tym poradzić dość łatwo.

Tak jak Pan @Mani powiedział.

33 minuty temu, Mani napisał:

Jak to ustaliliśmy z @Bzduras REZero ma tylko jeden minus.... brak skrzynek ale idzie sobie z tym poradzić dość łatwo.

Akurat to uważam za plus. Od pierwszego re w 97 roku, jeszcze jak byłem szczylem, mocno mnie zastanawiało jak te skrzynie są ze sobą połączone. W ZERO mi model bardziej pasuje bo jest jednak bardziej REAL. Pomijając wszystko inne co REAL nie jest 

6 slotów na postać i brak możliwości uzupełniania ammo do magazynku z podłogi, jeśli mieliśmy zajęty komplet (*)

Dodawało to realizmu, ograniczenie poprzez wywalenie skrzyń, zresztą w re1 też w trybie Real Survivor przedmioty ze skrzyń się nie przenosiły do innych

4 godziny temu, ListuniO napisał:

Akurat to uważam za plus. Od pierwszego re w 97 roku, jeszcze jak byłem szczylem, mocno mnie zastanawiało jak te skrzynie są ze sobą połączone. W ZERO mi model bardziej pasuje bo jest jednak bardziej REAL. Pomijając wszystko inne co REAL nie jest 

No nie do końca, bo miało to wyeliminować backtracking do skrzynek w celu zwolnienia miejsca w inventory albo zabrania czegoś, co akurat było potrzebne. Fajnie? Niespecjalnie, bo albo zaadaptujesz sobie jakieś konkretne pomieszczenia na składzik, albo będziesz rozrzucał przedmioty randomowo i w konsekwencji tego backtrackingu zamiast mniej robi się o wiele więcej. Skrzynie miały wspólne inventory, tutaj jeśli nie wywalasz wszystkiego na ziemię w jakimś konkretnym pomieszczeniu to sorry, ale musisz dymać czasami i pół mapy żeby podnieść przedmiot, którego potrzebujesz. Dwie postacie nie ułatwiają sprawy, wywalisz coś jednym ludkiem i chcesz podnieść drugim? Taka skrzyneczka by się przydała, hehe, a tu trzeba dymać, co nie, somsiedzie?

Prawdę mówiąc te skrzynie mnie odpychają od RE0. Jakiś czas temu zacząłem grać, ale niestety takie rozwiązania mnie odepchnęły od tej gry :/

7 godzin temu, Bzduras napisał:

No nie do końca, bo miało to wyeliminować backtracking do skrzynek w celu zwolnienia miejsca w inventory albo zabrania czegoś, co akurat było potrzebne. Fajnie? Niespecjalnie, bo albo zaadaptujesz sobie jakieś konkretne pomieszczenia na składzik, albo będziesz rozrzucał przedmioty randomowo i w konsekwencji tego backtrackingu zamiast mniej robi się o wiele więcej. Skrzynie miały wspólne inventory, tutaj jeśli nie wywalasz wszystkiego na ziemię w jakimś konkretnym pomieszczeniu to sorry, ale musisz dymać czasami i pół mapy żeby podnieść przedmiot, którego potrzebujesz. Dwie postacie nie ułatwiają sprawy, wywalisz coś jednym ludkiem i chcesz podnieść drugim? Taka skrzyneczka by się przydała, hehe, a tu trzeba dymać, co nie, somsiedzie?

 

Jeśli popatrzysz TYLKO i wyłącznie na bactracking to jasne że tak. Jednak BT jest nieodłącznym elementem każdej części. To jest jedna z wizytówek  tej serii gier więc nie czuje potrzeby jego eliminowania.  Jedynka była bardzo powatarzalna w kwesti chodzenia po tych samych korytarzach czy pomieszczeniach. Dwójka to już wogóle mega kondensacja jednostki miejsca i akcji. Mówiąc o rozwiązaniu z Zero odnośnie ekwipunku i jego przechowywania to wolałbym nawet żeby oryginalna trylogia miała tak to rozwiązane. Wprowadzało to ciekawy element planowania i strategicznego myślenia żeby 2 postacie miały kieszenie pełne potrzebnych własnie teraz rzeczy. Do tego musiałeś PAMIĘTAĆ bezpieczną drogę do pokoju gdzie miałeś sprzęt porzucony. Skrzynie zawsze były po 2 stronach mapy danego systemu lokacji i tym samym idąc i rozwiązując zagadki ZAWSZE miałes jakąś pod ręką w której było wszystko. 

 

RE 2 Remake też będzie miał BT - te dwa gameplay`e pokazały że będziemy znowu często wracać do tego samego miejsca. Ale Resident Evil taki własnie jest. 

Edytowane 20 czerwca 20187 l przez ListuniO

Mamy po prostu różne odczucia, mnie ten system w Zero wkurzał niesamowicie i tęskniłem za skrzyneczką przenoszącą przedmioty do magicznego wymiaru.

Ważne fabularnie przedmioty w ogóle nie powinny  zaśmiecać kieszeni. Tylko bronie,  amunicja i środki lecznicze. 

lol

 

caly inventory managing sprowadzilby sie do napakowania sie ziolkami i giwerami. 

 

czyli powrot do napakowanych akcja popluczyn po residencie.

Edytowane 20 czerwca 20187 l przez Najtmer

Przecież to kwintesencja starych RES'ów  

Dokładnie, tak samo jak zapisy ograniczone na maszynie.

Tak jak odgórnie ustalone umiejscowienie kamery oraz renderowane tła... a jednak od tego odeszli, więc...

Ja też byłbym za tym, żeby przedmioty fabularne miejsca nie zajmowały.

Ma być po staremu, skrzyneczki i ograniczone inventory, inaczej... Inaczej nic nie zrobię, bo gierkę i tak trzeba kupić.

Cale szczescie skrzynia juz jest potwierdzona, wiec tych casualowych rozwiazan rodem z 2018 juz nie uswiadczymy

1 godzinę temu, Wredny napisał:

Tak jak odgórnie ustalone umiejscowienie kamery oraz renderowane tła... a jednak od tego odeszli, więc...

Ja też byłbym za tym, żeby przedmioty fabularne miejsca nie zajmowały.

 

kamera pelnila wazna funkcje techniczna - w zwiazku z brakiem zasobow trzeba bylo jakos umiescic suspens w grze, czyli ograniczyc widocznosc.

 

tutaj jest ciasno i ciemno jak w piz.dzie.

 

ponadto dzieki prerenderom grafika w grze byla calkiem porzadna jak na 1998. dzisiaj nie ma juz takich ograniczen (poza tym ze to nadal konsole a nie pc)

Wrzucałem Leona to teraz czas na Claire:

Moya Palk to również modelka o bardzo sympatycznej buzi, prawda? ;)

si, choc troche wyglada jakby komunie miala niedawno.

najladniejsza byla w cinematic custscenekach do code veronice, taki troche bitch-type

 

(wybaczta jakosc ziemniaczana, musialem zdjac to z jakiegos randomowego video, bo google wypluwal tylko ten gimnazjalny model ktorym sie sterowalo)

 

ew Darkside Chronicles

Mam nadzieję, że będzie choć trochę mniej denerwująca niż w każdej poprzedniej części, nie kupuję jej jako postaci. Wzięła się z Puszczy Białowieskiej chyba w serii i tak już sobie wegetuje.