Skocz do zawartości

HALO 5 - Multiplayer: ARENA (ustawki, customy, dyskusje itp.)


Raptor

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Wczoraj wieczorem działało super, dziś nie działa wcale. Szkoda mi czasu na czekanie, że może kiedyś będzie działać jak trzeba. Gra wisi już na Allegro, może ktoś się zlituje i kupi. 

Może reagujesz zbyt nerwowo? Sprawdz, moze z Twoim internetem sie cos zlego dzieje? U mnie troche dziwna sprawa...niby NAT mam zamkniety, a zarowno w CoD-ie jak i H5 najmniejszych problemow z polaczeniem i lagami. Halo 5 jest gra multi na lata. Pojedynczy CoD moze sie znudzic, a zawsze jest ta swiadomosc, ze co rok wychodzi nowa czesc. H5 jest dla odmiany gra wyjatkowa wg mnie z najlepszym movementem, tempem, niepowtarzalnym feelingiem, a przy tym niebywale skillowym. Nigdy sie jej nie pozbede w tej generacji konsol. Gre sprzedam wraz z One kiedys tam, kiedy wyjdzie juz jego nastepca...

 

 

Wczoraj gra doszła, zdarłem 25 GB aktualizacji i trochę pograłem. Grało się naprawdę fajnie. Mam te same wrażenia na temat inności tego tytułu co Ty. Ale dziś du.pa. Nie mogę się połączyć z ŻADNĄ playlistą. Z internetem nic nie było grzebane, zmieniane. Jest to samo co wczoraj. Wszystko inne działa bez zająknięcia: CoD, Titanfall, Forza, NHL 16. Tylko to nieszczęsne Halo nie...

 

 

No bo live się z czasem pierdzieli. Pewnie hakerzy siedmiu boleści znowu atakują DDOS-ami. A że gra śmiga na MS dedykach to są także i tego skutki. Polecam zaglądać na raporty innych użytkowników: http://downdetector.co.uk/problems/xbox-live

Edytowane przez Salwador
Odnośnik do komentarza

Wieczorem dało się zagrać, w minutę się skład uzbierał i gra się zaczynała. Ale ewidentnie jest coś nie tak z serwerami, bo miałem takie akcje:

- nie zaliczało prawidłowo zabić - miałem podwójne zabójstwo, poźniej kolejne dwa, a na tabeli wyników widoczne były tylko dwa zabicia,

- kolejny mecz zakończył się po 4 minutach wynikiem 19 do 16. 

Poobserwuję jak się przez kolejne dni będzie grało i wtedy zadecyduję - sprzedać czy zostawić.

 

Zrzut_ekranu_2016_03_02_o_23_08_20.jpg

Edytowane przez Kris77
Odnośnik do komentarza

Chyba masz jakiegoś mega pecha : ) Wstrzymaj się z rezygnowaniem z gry przez jakieś krzywe akcje, które prawdopodobnie nie występują z winy samej gry. 

 

Chciałem napisać moje małe podsumowanie pierwszych wrażeń. Jako, że ma rozegrane około 40 godzin mam pierwsze spostrzeżenia. 

 

+

Poruszanie się po mapie jest świetne, sprint nie irytuje tak bardzo jak w Reach/4, głównie przez rozmiar map, thruster pack i defaultową prędkość chodu spartanina. Plus pionowa budowa map zachęca do wspinania się, a nie biegania. Czucie broni jest FANTASTYCZNE, każdy strzał z DMR czy pistoletu to czysta poezja, a i strzelanie bronią promethean ma pewne miłe różnice względem ludzkiej. Udźwiękowienie multi jest genialne. Najlepsze w serii. Grając na słuchawkach można usłyszeć czy ktoś porusza się w pomieszczeniu obok, słuchawki mogą dać realną przewagę nad innymi graczami, szkoda że nie mam żadnych porządnych na własność ; / Mapy są bardzo dobre, nie krzywię się widząc jakąś. Jedynie brakuje jakieś wybijającej się ponad wysoki poziom, takie która robi różnicę. Wszystkie trzymają określony pułap, ale brakuje jakiegoś przebłysku geniuszu. Ogólny balans broni jest bardzo dobry, z drobnymi wyjątkami.

 

-

Smuci mnie jedynie brak głosowania na wybór konkretnej mapy przed startem meczu. 

AR jest za mocna, całe szczęście na Arenie sporo ludzi biega z DMR/pistolem/BR, co owocuje wieloma ciekawymi pojedynkami.

Łokieć jest zepsuty, często nie wchodzi,  uderzasz w powietrze i tp. Szkoda, że tak niedopracowany jest jeden z ważniejszych elementów gry.

Radar jest często bezużyteczny, przy tej szybkości gry/sprincie/ thruster pack powinien pokazywać trochę więcej. 

Frag jest zbyt słaby. Jeśli ja rzucam granat w taki sposób, że przeciwnik na niego centralnie wbiega, a ten nie ginie to coś jest nie tego. Granat powinien zabijać jeśli na niego wejdziesz i kropka, nawet jak masz całe życie i tarczę.

 

Zapraszam do dyskusji, heh. Trzeba rozruszać ten temat, moim zdaniem gra zasługuje na to. Jest daleko przed 4. Widać, że przemyśleli wiele rzeczy i nie poszli dalej w to co zapoczątkowało Reach, czyli psucie tego genialnego multi. 

Edytowane przez zloto
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 Jako, że ma rozegrane około 40 godzin mam pierwsze spostrzeżenia. 

 

 

Mi po prawie 1000 meczy/ 6 dobach gry, H5 wychodzi bokiem. Gra wciąga (czasem sam nie rozumiem po co w to gram...?) ale też tak potwornie frustruje, że szlag by to. Niestety wszystko psuje mi jakoś połączenia ze słynnymi dedykami. Internet mam 200 Mb/s/ 10 Mb/s ping 6 więc z mojej strony wszystko gra. Niestety walka na dedykach z usa z drewnianymi kołkami z tegoż kraju, powoduje zgrzytanie zębami i uszczerbek na zdrowiu pada. Przecież to (pipi) kpina co się w tej grze ostatnio wyprawia dlatego w pełni rozumiem tam kolegę wyżej co narzeka. O z(pipi)anym systemie przyznawania rang nie chce mi się już nawet gadać. Całą radość z gry skutecznie grzebie jakość połączenia.

 

Zapraszam do dyskusji, heh. Trzeba rozruszać ten temat,

 

Polecam przeczytanie starszych postów w temacie, wiele dobrego zostało już w sumie napisane. 

Odnośnik do komentarza

No grafika grafika, to nawet średnio nie wygląda. Zwykła prostokątna arena, a ząbki walą po oczach, do tego postacie na drugim końcu oczywiście klon duke 3d. Ehh, zawiodłem się mocno.

Pewnie opisujesz mapę Pegasus, która czasem pojawia się w rozdaniach. W istocie wyglada ona kiepsko, ale tylko ona. Nie da sie tego powiedziec o np The Rig, Eden czy The Truth. Pegasus wyglada tak dlatego, ze to gra pochodzaca z Kuźni tj The Forge, a wiec map robionych przez fanów.

Edytowane przez Czezare
Odnośnik do komentarza

W tę grę już nikt nie gra? Od 10 minut szuka mi graczy do Zabójcy i znaleźć nie może... A wczoraj grę ponownie kupiłem...

Prawdopodobnie grałeś rano, a od rana praktycznie nikt nie gra, dlatego nie znajduje. O 10. w środę Europa jest w pracy, a burgery szykują się do spania. Też nie mogę nic znaleźć przed 14.-15., więc nawet gry wtedy nie uruchamiam, coby się nie denerwować.

Odnośnik do komentarza

 

W tę grę już nikt nie gra? Od 10 minut szuka mi graczy do Zabójcy i znaleźć nie może... A wczoraj grę ponownie kupiłem...

Prawdopodobnie grałeś rano, a od rana praktycznie nikt nie gra, dlatego nie znajduje. O 10. w środę Europa jest w pracy, a burgery szykują się do spania. Też nie mogę nic znaleźć przed 14.-15., więc nawet gry wtedy nie uruchamiam, coby się nie denerwować.

 

 

No właśnie rano, bo na chorobowym byłem. Więc wicie, rozumicie... Zimna piana, pad w łapy i jazda...

Odnośnik do komentarza

U mnie weekend w sumie tez na minus, choć niewielki. Startowałem ze srebrem 6, by po ok 30-tu meczykach w Zabójcy zjechac na srebro 5. Sobota była tragiczna. Spadłem do S3, ale w niedzielę odrobiłem część strat. Raz zrobiłem nawet po raz pierwszy w historii rage quita, bo nie dość, że przydzieliło mi samych januszy to jeszcze dwóch w połowie wyszło. Ale to był tylko jeden taki mecz. Pozostałych niepełnych co do składu (3/4) meczy było chyba sześć,  których połowę udało się fuksem wygrać będąc w mniejszości. Druga połowa to niestety srogie bęcki.

Jaka w ogóle jest kara za rage quit? Ranga mi nie poleciała, więc pytam...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ranga Ci może spać, bo rage quit to przegrany mecz. Do tego są kilkugodzinne bany. No i zgodzę się, że jest trudno. Teraz nawet goście na goldzie i z późnym silverem mają takie sztuczki opanowane, że opada mi szczęka i pad lata po pokoju. Z randomami nie da się nic konkretnego ugrać.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem ci co maja srebro 6 o wiele wiecej potrafia od gostków ze złotem 1. Raz mi się taki czesiek trafił z Z1, który po meczu miał staty 6:17. Przez niego uwaliliśmy mecz :taknieco:

Jeśli o mnie chodzi to za słabo potrafię i rzadko wykorzystuję ground pounda, a na takim Fathom to można w dół nurkować z kładki po fragi non stop...

Odnośnik do komentarza

 

Jaka w ogóle jest kara za rage quit? Ranga mi nie poleciała, więc pytam...

Kary są coraz większe. za dwa wyjścia w sesji można dostać 8 godzin bana. Jako, że jestem bardzo w gorącej wodzie kąpany wyłaziłem kiedyś więcej i dostałem ze dwa miesiące temu bana na tydzień. Założyłem sobie drugie konto na którym, uwaga: grałem lepiej. I weźcie to wyjaśnijcie... Nie wiem ogólnie coś jest bardzo nie tak z ta grą, ja wiem, biadolę ciągle na połączenie ale faktem jest, ze to (pipi) nie działa jak powinno. Gra w swat jest dla mnie NIEMOŻLIWA ze względu na to, że widzę przeciwnika z opóźnieniem. Na arenie natomiast jestem mistrzem w asystach co tez wiele mówi. 

 

co do rang. Wbiłem ostatnio swoje zwyczajowe Platyna1 ale powiem Wam, że będąc chwilę w Goldzie znajdowało mi same właśnie goldy, silvery i platyny. Mecze były bardzo zażarte i wyrównane. Ani razu nie było u mnie czy u przeciwnika kogoś z Diamentem. Teraz to pewnie koniec zabawy będzie. Platyna to jednak ranga będąca w rozkroku pomiędzy "mniej i bardziej". A tak w ogóle to bawicie się w 10 meczy w każdej z playlist aby zobaczyć co Wam przydzieli? Ja gram w slayera jak już, reszty mi się po prostu nie chce. Początkowo orałem wszystko.

Edytowane przez mausenberg
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...