Skocz do zawartości

Cyberpunk 2077


Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj macie cały artykuł na temat tego co (rzekomo) dzieje się w Techlandzie z DL2:
https://polskigamedev.pl/dying-light-2-totalna-rozsypka-vs-tak-sie-robi-gry/

Urywek odnośnie współpracy z Avellone:

Spoiler

Czerwiec 2018, konferencja Microsoftu podczas E3. Między trailerami Jump Force’a i Battletoads na telebimach wyświetla się zwiastun gry, której istnienie było tajemnicą poliszynela. Po parkourowej przebieżce przez The City wracamy do Microsoft Theather, na którego deskach pojawia się Chris Avellone (Planescape: Torment, Fallout: New Vegas). Ma on być gwarantem, że drugi Dying Light otrzyma iście RPG-owy scenariusz. Z ust Avellone’a padają slogany, które promocja i PR będą maglować do znudzenia, mówi on o „współczesnym średniowieczu”, „wyborach i konsekwencjach”, o tym, że „zaraza wyewoluowała”.

 

Swoje wystąpienie zaczyna od kurtuazyjnego: „Jestem podekscytowany, mogąc pracować z Techlandem”. Jeden z wysoko postawionych pracowników twierdzi jednak, że narrative director robił dobrą minę do złej gry. Owszem, napisał scenariusz i wymyślił świat, z początku: spójny i konsekwentny. Tyle że potem zaczęły się ingerencje szefostwa… – Story nie będzie dobre, wyszło mocno pretekstowo: przynieś to, pogadaj z tym, wybij zombie tu i tu. Mocno spłaszczyła się głębia i złożoność frakcji, którą rozpisał Chris. On chciał produkcji empatycznej, rozbudowanej psychologicznie, wielowarstwowej – wyjaśnia. Avellone miał być w swojej wizji „twardy i bezkompromisowy”… ale trafiła kosa na kamień.

 

Kamieniem jest w naszej historii dyrektor kreatywny Adrian „Pyza” Ciszewski. Na samym początku: specjalista ds. PR-u i marketingu, który złapał wiatr w skrzydła, produkując Dead Island, a później reżyserując pierwszego Dying Lighta. Przez kilkanaście lat jego pozycja w techlandowym łańcuchu pokarmowym sukcesywnie rosła, dziś jest nazywany w firmie „ewangelistą” (bo, tłumaczy mój rozmówca, „chodzi po firmie i ewangelizuje, czym ma być projekt”). Wraz z prezesem Pawłem Marchewką miał on na tyle wtrącać się w scenariusz Avellone’a, że współpraca przestała im się układać jeszcze przed konferencją. – W story wpieprzają się wszyscy, z „Pyzą” na czele. Trwa wielka wojna o to, jakie będą postacie, frakcje, ich motywacje, łuki rozwojowe, jak wyglądać będą questy.

 

Inny z twórców uzupełnia:. – Avellone oddał rozpiskę questów pod jeden region… tyle że nic nie nadawało się do gry. Chris napisał to tak, jakby robił zadania pod New Vegas. Techland został więc z niektórymi pracami Avellone’a jak Himilsbach z angielskim.

 

I myślę, że dyskusję można przenieść do odpowiedniego tematu (DL2).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...