Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Wredny napisał:


To może przestań sam przed sobą robić z tych gier jakichś mesjaszy 3 lata przed tym, zanim cokolwiek o nich wiadomo, to łatwiej będzie zaakceptować stan faktyczny :reggie:
 

 

Nie będziesz mi mówił na które gry moge robić hype, a na które nie :shieeet:

że Tobie jakiś tytuł się podoba, który dla innych jest chuyowy i nie chodzi mi tu o przypadek DS, to Twój problem

  • WTF 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Tylko że grając kilkadziesiąt godzin zaczyna się okazywać że trailery były prawdziwe, gameplay jednak ukryty, a te teksty o nowym gatunku... powiem tak, poczekam do końca, bo na pewno nie jest to tak że dostaliśmy symulator kuriera, który sam w sobie jest tak rozbudowany że nie jest chodzeniem z punktu A do B.

W sumie tez czekam jak po przejściu gry pooglądam i poczytam recenzje, te skrajnie w górę i  w dół.

Bo cały czas myślę o tym frustracie z jakieś gazety który klnął że z nudów nie skończył gry. Dobra zagrywka.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Kron997 napisał:

Siódmy rozdział - zaczyna sie jazda. Chciałbym coś tutaj skomentować ale zaczekam z tydzień aż większość skończy żebym miał z kim pogadać.

4 minuty temu, Michał_K napisał:

Ech, w szóstym już zaczyna się nieprzyjemny chłód na karku

  Pokaż ukrytą zawartość

romantycznego wspólnego prysznicu, będzie jakiś ostry but w twarz. 

 


Ładnie ciśniecie. Kurde, chyba powinienem przycisnąć z fabułą, bo będzie jak RDRII, kiedy wszyscy już kończą grę, a ja wciąż Chapter 2 i poluję na zwierzaki :D
U mnie aktualnie EP3 i jak przeczytałem od któregoś z Was o tym Ludens Fanie to oczywiście musiałem wrócić i dołączyć go do sieci.
A jak już wróciłem, to kilka kursów do elektrowni wiatrowej (nienawidzę tam jeździć, ten las jest creepy), no i brakuje mi tylko pół gwiazdki do kompletu :lapka:

 

3 minuty temu, Fanek napisał:

Nie będziesz mi mówił na które gry moge robić hype, a na które nie :shieeet:

że Tobie jakiś tytuł się podoba, który dla innych jest chuyowy i nie chodzi mi tu o przypadek DS, to Twój problem


Ale to nie ja płaczę, bo konfrontacja moich bezpodstawnych wyobrażeń z rzeczywistością okazała się nie do zniesienia.
Zakładasz tematy, zmieniasz avatary, podniecasz sie każdą wzmianką, a później szloch, że to nie tak miało być...
Jaraj się czym chcesz, ale rób to z umiarem, bo jak widać to szkodzi Tobie i tematowi, w którym sie udzielasz (i który założyłeś:potter:)

Odnośnik do komentarza

Ja naprawde nie widzę tutaj nudy. Nie czuje wogóle znużenia. Raz że piekne widoki i miejscówki jakich w grach nie było (nie wiem czy ktoś był przy wodospadzie pomiędzy węzłem na południe od wezła jeziornego a węzłem z farmy temporalnej - orgia dla oczu). Dwa że jak połapałem wyrzutnia bolasów to jak w MGS się czułem. 

Wogóle jak tak się zastanowić to tutaj jest bardziej aktywnie niż w takim MGS3. Tam mielismy przechodzenie z lokacji do lokacji. W każdej lokacji albo scenka albo zabijanie żołnierzy i tak po sznurku. Tutaj mamy też walkę bronią, elementy skradankowe, scenki i wiele więcej swobody. Można iśc tylko fabułe od punktu a do b i wtedy mamy MGS jak się patrzy. 

Odnośnik do komentarza

No właśnie o tym napisałem wyżej, nie wiem czy jako jedyna osoba w temacie czy jeszcze ktoś "że gra mi się nie podoba po pierwszych 20h"

i dla Ciebie to wielki problem jest

Na tyle osób które grają i czytają temat tylko Ty wyskoczyłeś ze swoją gadką umoralniającą. Jakbyś nie mógł przeboleć że komuś się gra nie podoba.

To jest forum o grach video tak, więc chyba można napisać że gra jednak "chuyowa" (tym bardziej, że jest to zawód dla mnie bo tyle czasu interesowałem się DS)
czy jednak nie można napisać? WTF

 

weś Ty już może wyluzuj.

 

Odbiłem się mocno na początku i zawód bo nie tego się spodziewałem, ale gram dalej bo może sam ten początek dla mnie odczuwalnie wydał się słabszy.

Edytowane przez Fanek
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Fanek napisał:

Na tyle osób które grają i czytają temat tylko Ty wyskoczyłeś ze swoją gadką umoralniającą. Jakbyś nie mógł przeboleć że komuś się gra nie podoba.

To jest forum o grach video tak, więc chyba można napisać że gra jednak "chuyowa" (tym bardziej, że jest to zawód dla mnie bo tyle czasu interesowałem się DS)
czy jednak nie można napisać? WTF

 

weś Ty już może wyluzuj.


Żadna "gadka umoralniająca", po prostu mam bekę, jak latasz z okresem po temacie i się miotasz :dafuq:
 

W dniu 9.11.2019 o 18:34, Fanek napisał:

Panowie który episode macie i co tam się robi? ciągle tylko paczki?

nie moge w to uwierzyć

W dniu 9.11.2019 o 19:03, Fanek napisał:

Sam właśnie wyj.ebał mi się kolejny raz, buty dziurawe, ładunek rozj.ebany

zamknij aplikacje

 

--------------------

razem po jakichś 14h gry jestem zawiedziony, nie tego się spodziewałem :(

Zadam pytanie w imieniu tych nieśmiałych - ktoś jeszcze ma wątpliwości czy w ogóle skończy gre?

W dniu 9.11.2019 o 19:17, Fanek napisał:

chińczyk mnie oszukał, ostatni raz zaufałem.

Jutro zrobie jeszcze jedno podejście do gry, tyle trailerów, twittów i taki zawód

musze avatara zmienić

 

Może po prostu graj, zamiast na bieżąco komentować swoje wahania nastrojów, to wtedy nikt nie będzie z tego szydził :reggie:

 

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Michał_K napisał:

Tylko że grając kilkadziesiąt godzin zaczyna się okazywać że trailery były prawdziwe, gameplay jednak ukryty, a te teksty o nowym gatunku... powiem tak, poczekam do końca, bo na pewno nie jest to tak że dostaliśmy symulator kuriera, który sam w sobie jest tak rozbudowany że nie jest chodzeniem z punktu A do B.

W sumie tez czekam jak po przejściu gry pooglądam i poczytam recenzje, te skrajnie w górę i  w dół.

Bo cały czas myślę o tym frustracie z jakieś gazety który klnął że z nudów nie skończył gry. Dobra zagrywka.

Mam nadzieję, że masz rację. Powiem szczerze, że sam tu wrzuciłem post zachwycający się nad grą natomiast jestem w połowie 3 rozdziału i mnie osobiście łapie znużenie. Po pierwsze fabuła od końca 2 rozdziału stoi. Od kilku godzin nosze różne pierdoły i nie było ani jednego filmiku - myślałem, że  po mocnym początku o późniejszym zastoju zakończonym mocnym (pipi)nięciem z końcówki 2 aktu gra mocna rozkręci. Lokacje są generyczne i sterylne do bólu. Było kilka ekstra momentów ale w większości przypadków p(pipi)my po szaro-burych pustkowiach. Kolejna rzecz to rola Guerilla Games - jest tutaj bardzo wyraźna i w mojej ocenie raczej w negatywnym sensie. Mamy ten sam styl, co w Horizonie odsłuchiwania wiadomości tym razem w postaci "żyjących" hologramów  czy dziesiątek nic nie wnoszących wiadomości. Postacie ( po za tymi głównymi) w tej grze jak na razie są do bólu przewidywalne, nudne i nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Tak, gdzie wyraźnie czuć rękę Kojimy czyli w custcenkach, czy niektórych potyczkach z bossami, omijaniu w strugach deszczu wynurzonych itd. jest genialnie, niestety w takiej "normalnej" open-worlodwej grze czuć rzemieślnictwo innych teamów. DS cierpi też niestety na  syndrom tych słabszych open wordów pod kątem przewidywalności - to nie Wiedźmin 3, gdzie idąc, gdzieś z dupy mogło nam przytrafić się coś nieoczekiwanego. Tutaj mamy dokładny, z góry narzucony schemat działania tj. dotrzyj z punktu A do B i wtedy pogadasz z hologramem, dostaniesz następne zlecenie itd. Nie ma opcji, żeby na jakimś wzgórzu nagle załączyła się custenka, nagle pojawił się Boss,  jakiś ciekawy NPC itd. Ok możesz iść, gdzie chcesz i robić w dowolnej kolejności misje poboczne ale co z tego skoro każda polega dokładnie na tym samym?

 

Grę mimo tych wad skończe, bo wciąga jak diabli i nawet nie wiem, co w niej na mnie tak działa pomimo wyżej wymienionych wad:) Wkur.. mnie wszystko powyższe a mimo to nie mogę przestać grać. Chyba najbardziej przykuwają mnie wstawki z Madsem i myśl: gdzie cholera to wszystko doprowadzi:)

 

P.S. Zdecydowanie na ten moment staje po środku barykady stron, z których jedna mówi, że badziew, a druga się zachwyca dziełem wybitnym. Zobaczymy, co stwierdzę po napisach końcowych ale żadna ze stron nie ma racji. Nie jest to gra zła, a nawet średnia, ma momentami kapitalny gameplay, milion mechanik, wkręcającą fabułę i porąbany klimat ale nie jest to też żaden mesjasz wywracający branże do góry nogami. Osobiście uważam, że w kwestii realności apokaliptycznego świata The Last of Us jest nie do ruszenia, w DS jest grubo ale za bardzo dostrzegam ctrl c/ ctrl v w przemierzanych lokacjach pomimo wielu sprytnych zabiegów, by właśnie takiego wrażenia nie było No i zastanawia mnie jedno, gdzie są jakieś zwierzęta?:)

Edytowane przez izon
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Myślę że zaplanowana długa podróż z 3 koszami walizek na 5 km na nogach gdyby miała być narażona na ciągłe zaskoczenia spowodowała by że ludzie by rzucali płytami przez okna :)

Wystarczy że można spaść, a tak mamy na mapie muli, mamy pogodę, mamy nawigację i można się przygotować. Taka podróż która przebiegła tak miała przebiec jest strasznie satysfakcjonująca. Było już w grze parę spacerów w związku  z fabułą gdzie szło się po nowym terenie bez nawigacji i to były często nerwówki na granicy radości. Buty z podeszwą jak kartka papieru, brak już krwi, bateria siada, no nie tak należy iść w teren :] 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Wredny napisał:

U mnie aktualnie EP3 i jak przeczytałem od któregoś z Was o tym Ludens Fanie to oczywiście musiałem wrócić i dołączyć go do sieci.

:lapka: Nie ma za co.

 

Ja też dzisiaj zacząłem trzeci epizod, więc również przypominam tylko, aby chować spoilery fabularne, uwagi o bossach, a nawet reakcje na tereny, które przyjdzie nam zwiedzać (ja np. już wiem, że będzie śnieg, a tak miałbym małą niespodziankę). Nie każdy oglądał też wszystkie trailery, więc weźcie to proszę pod uwagę. Dziękuję.

 

Gdyby ktoś nie wiedział, bo gra nas o tym jasno nie informuje (sam odkryłem przez przypadek) to Mułów można łatwo obezwładniać podczas walki wręcz stojąc z przygotowanym splotem (L2) i kontrując ich atak przy pomocy R2 (włącza się slo-mo)  - wybijamy ich z równowagi i możemy spętać jak świniaka. Najlepiej działa 1 na 1, ale umiejętnie manewrując można ich tak unieruchomić kilku, tylko uwaga na tych rzucających pastuchami.

 

A te dostawy Premium to skąd brać? Będą później czy nie potrafię znaleźć?

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, izon napisał:

w kwestii realności apokaliptycznego świata The Last of Us jest nie do ruszenia

No i zastanawia mnie jedno, gdzie są jakieś zwierzęta?:)


Dziwnie piszesz Days Gone :reggie:
No a ze zwierzakami to się zgodzę, zwłaszcza że początkowa scenka, oprócz ptaków, ukazywała także jelenie, skaczące po skałach. Co prawda chwilę później trafiłem na zwłoki jednego, ale to nie to samo, co żywy egzemplarz.
 

3 minuty temu, Kmiot napisał:

:lapka: Nie ma za co.

 

Gdyby ktoś nie wiedział, bo gra nas o tym jasno nie informuje (sam odkryłem przez przypadek) to Mułów można łatwo obezwładniać podczas walki wręcz stojąc z przygotowanym splotem (L2) i kontrując ich atak przy pomocy R2 (włącza się slo-mo)  - wybijamy ich z równowagi i możemy spętać jak świniaka. Najlepiej działa 1 na 1, ale umiejętnie manewrując można ich tak unieruchomić kilku, tylko uwaga na tych rzucających pastuchami.


A to dziękuję, piękny kawalerze :hi:

Z mułami to już wiedziałem, gra w sumie o tym informuje dość jasno. Szkoda tylko, że ta mechanika jest jakaś taka umowna - ani nie trzeba dobrze momentu wyczuć, ani kierunek nie musi być idealnie... Można tak cały obóz załatwić, choć czasem robi się gorąco, gdy parę razy oberwiemy, czy to rzuconą dzidą, czy też dzierżoną przez kolegę duszonego delikwenta (niestety nie mamy wtedy nietykalności).

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Michał_K napisał:

To musimy wprowadzić różne poziomy spoilerów.

 

Nie no wystarczy pisać, którego epizodu dany spoiler dotyczy. Się nie było w nim, to się omija. Oczywiście mniejsze spoilery to nie koniec świata i nie chcę z tego robić tragedii, ale tu mniejszy, tam mniejszy i się zbiera.

2 minuty temu, Wredny napisał:

Z mułami to już wiedziałem, gra w sumie o tym informuje dość jasno. Szkoda tylko, że ta mechanika jest jakaś taka umowna - ani nie trzeba dobrze momentu wyczuć, ani kierunek nie musi być idealnie... Można tak cały obóz załatwić, choć czasem robi się gorąco, gdy parę razy oberwiemy, czy to rzuconą dzidą, czy też dzierżoną przez kolegę duszonego delikwenta (niestety nie mamy wtedy nietykalności).

 

Wydawało mi się, że gra informuje tylko o pętaniu Mułów, gdy są nieświadomi naszej obecności - wiecie, o zachodzeniu od tyłu. No, ale może mi się wydawało.

 

To co z tymi Premium? Ktoś? Coś?

Odnośnik do komentarza

@izon
No tu się nie godzę, bo w DG wszystko było bardziej organiczne i naturalne - tutaj tak jak ktoś wcześniej napisał - jedziemy od scenki do hologramu i nic więcej po drodze (chyb, że jakiś Codec w międzyczasie).
No i odniosłem się zaledwie do Twojego wpisu o świecie post-apo w TLoU - przecież w DG jest dokładnie taki sam, tyle że otwarty i większy.

@pattro W sensie? Że się dłuży, czy co?
Bo ja aktualnie w nim jestem, no i przynajmniej jego początek jest świetny.

Kuźwa, droga do Port Knot City , przez te skały, w deszczu, wród BT... A później spokój, słoneczko i u podnóża góry ten piękny widok :banderas:
 

Spoiler

dd8d79f07508d4b2.jpg


Faktycznie Kojimie udało się stworzyć gierkę, w której pokonanie drogi do celu potrafi być nagrodą samą w sobie.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Wredny napisał:

@izon
No tu się nie godzę, bo w DG wszystko było bardziej organiczne i naturalne - tutaj tak jak ktoś wcześniej napisał - jedziemy od scenki do hologramu i nic więcej po drodze (chyb, że jakiś Codec w międzyczasie).
No i odniosłem się zaledwie do Twojego wpisu o świecie post-apo w TLoU - przecież w DG jest dokładnie taki sam, tyle że otwarty i większy.

@pattro W sensie? Że się dłuży, czy co?
Bo ja aktualnie w nim jestem, no i przynajmniej jego początek jest świetny.

  Pokaż ukrytą zawartość

dd8d79f07508d4b2.jpg

 

W sumie ja to napisałem haha. Może  w tym masz rację ale po prostu fabuła sama w sobie mnie porwała - sztampa do bólu, choć nie mówię, że w Last of Us jest jakaś wybitna ale bardzo polubiłem postacie, gdzie w DS ziomki ( i ziomalka) mnie niestety nie porwały.

 

Też jestem w 3 i jest to podobno jeden z najdłuższych  i najbardziej "męczących rozdziałów", co sam trochę na razie odczuwam. W ogóle to ta gra mi Zeldę BOTW trochę przypomina tylko zamiast Shrinów mamy Węzły, z tym, że gra oprócz odkrywania nowych połaci terenów nagradza nas również rozwijającą się, immersyjną fabułą, czego w przygodach Linka mi zabrakło.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...