Skocz do zawartości

NETFLIX


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Kurła, co jak co, ale Netflix w robieniu filmów dokumentalnych to nie ma w sobie równych. Właśnie obejrzałem sobie ostatnio Dope i Opowieści z narkoświata - no nie powiem, oglądanie tych akcji i gangów czasem przyprawiało o dreszcze, co tu musieli kminić. Seriale i filmy przez większość czasu robią słabe (dobre też się trafiają, szkoda, że tak rzadko), ale content z dokumentami? No pryma sort w tym Netflix robi. Teraz trzeba obczaić Farmaceutę.

Edytowane przez Faka
Odnośnik do komentarza

A to nie wiedziałem. Ja na bieda Samsungu bez oleda, to nie mam takich bajerów :dunno:

Swoją drogą to trochę dla leni lewel max. Ja jak włączam tv, to zaraz pokazuje się smart menu i klik N. Czyli klikam dwa razy, a nie raz :turned:

Poza tym, jeśli chcą iść z duchem czasów, to teraz powinni chyba dodawać drugie piloty z przyciskami na wszelakie streamingi, bo co to za dyskryminacja innych usług :rolleyes:

Edytowane przez Luqat
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Faka napisał:

Kurła, co jak co, ale Netflix w robieniu filmów dokumentalnych to nie ma w sobie równych. Właśnie obejrzałem sobie ostatnio Dope i Opowieści z narkoświata - no nie powiem, oglądanie tych akcji i gangów czasem przyprawiało o dreszcze, co tu musieli kminić. Seriale i filmy przez większość czasu robią słabe (dobre też się trafiają, szkoda, że tak rzadko), ale content z dokumentami? No pryma sort w tym Netflix robi. Teraz trzeba obczaić Farmaceutę.

Te historyczne im najbardziej wychodzą XDDDD

Odnośnik do komentarza

No tak srednio bym powiedzial z tymi dokumentami. Kilka dobrych jest ale kilka strasznie (pipi)owych rowniez. Byly ciekawe jak The Staircase albo Making a Murderer ale reszta bardzo slaba. Czy to inny typu niewinny redneck skazany na dozywocie czy hinduski guru albo porwanie Madeline, koniec koncow bardzo slabo to wyszlo.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek Locke&key, no i niestety tak jak się spodziewałem nie umywa się do komiksu. Klimatu brak(tym bardziej w porównaniu do oryginału), wydarzenia lecą z prędkością dźwięku(bo światła to może nie), bohaterowie reagują z umiarkowanym zdziwieniem, na niecodzienne/dziwne/nierealne zdarzenia, główna zła wcale nie powoduje uczucia niepewności, strachu, czegoś wiszącego w powietrzu. No i sama aktorka nie ma tego co było w oryginale. Mianowicie niepokoju już od samego widoku/przebywania razem z nią. Reszta głównych aktorów jest dobrze dobrana - najmniej chyba przypasował mi Bode -, ale co z tego skoro można było ich lepiej wykorzystać. Jak ktoś nie czytał komiksu, to nie powinien mieć takiego dysonansu, ale raczej nie będzie czuł, że ogląda coś fascynującego. Raczej kolejny serial do czipsów. Ja sprawdzę jeszcze kawałek i pomyślę czy oglądać całość (podobno druga połowa sezonu jest lepsza), ale ciśnienia na oglądanie nie mam. Prędzej na odświeżenie oryginalnego dzieła, co zresztą Wam polecam.

  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 8.02.2020 o 01:01, Luqat napisał:

Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek Locke&key, no i niestety tak jak się spodziewałem nie umywa się do komiksu. Klimatu brak(tym bardziej w porównaniu do oryginału), wydarzenia lecą z prędkością dźwięku(bo światła to może nie), bohaterowie reagują z umiarkowanym zdziwieniem, na niecodzienne/dziwne/nierealne zdarzenia, główna zła wcale nie powoduje uczucia niepewności, strachu, czegoś wiszącego w powietrzu. No i sama aktorka nie ma tego co było w oryginale. Mianowicie niepokoju już od samego widoku/przebywania razem z nią. Reszta głównych aktorów jest dobrze dobrana - najmniej chyba przypasował mi Bode -, ale co z tego skoro można było ich lepiej wykorzystać. Jak ktoś nie czytał komiksu, to nie powinien mieć takiego dysonansu, ale raczej nie będzie czuł, że ogląda coś fascynującego. Raczej kolejny serial do czipsów. Ja sprawdzę jeszcze kawałek i pomyślę czy oglądać całość (podobno druga połowa sezonu jest lepsza), ale ciśnienia na oglądanie nie mam. Prędzej na odświeżenie oryginalnego dzieła, co zresztą Wam polecam.

Mi się podobał pierwszy odcinek. Komiksów nie znam, więc łepetyny nie miałem obciążonej czymś konkretnym. Aktorstwo? Randomowa amerykańska rodzinka po tragedii więc nie mam zastrzeżeń. Widziałem już tyle filmów z takimi, że ani mnie to grzeje, ani mrozi. Główna zła mi nie przeszkadza choć ma trochę "wyebane" podejście i kojarzy mi się z jedną dziewczyną jaka pracuje w aptece u mnie w mieście. Eva Green bardziej pasowałaby do tej roli. Trochę taki poziom Stranger Things, tylko zamiast inno wymiarowych kosmitów mamy... hm magię?

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie obejrzałem Rozkwit Imperiow: Osmanowie. 6 odcinków po 45 min., które ukazują zdobycie Konstantynapola przez Turków. Miło i przyjemnie spędzony czas, polecam. Chętnie bym coś takiego obejrzał o Odsieczy Wiedenskiej. 

 

Oglądał ktos Cesarstwo Rzymskie? Obecnie są 3 sezony, każdy opowiada o innym Cesarzu. 

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...