Skocz do zawartości

Playerunknown's Battlegrounds


teddy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Nigdy nie byłem za graniem w multi ale to co robi ze mną PUBG to istna masakra :D

 

Pierwszy raz gram więcej w multi niż singla. Pierwszy raz wykupiłem live :D Jakoś nigdy nie kręciło mnie multi w GTA, Call of Duty czy innych grach. Przeważnie grałem tylko przy darmowych okazjach i to przeważnie w Fife kilka meczy tylko. No ale live kupiony na rok i łupiemy w PUBG :D

Odnośnik do komentarza

Da się, jeszcze jak. Gram na premierowym facie, który już swoje lata ma i jest przez większość czasu w porządku. Oczywiście są momenty, że klatki spadają, ale jest zdecydowanie lepiej niż na premierę. Plus ostatnio dali dostęp do trybu tylko z opcją kamery z pierwszej osoby i tam mam wrażenie gra chodzi najpłynniej. 

 

Edit:W ostatnim patchu wyeliminowali praktycznie do zera najbardziej irytującą rzecz, czyli randomowe wywalanie do dasha. Średnio co tydzień wychodzi jakaś łatka, więc z dnia na dzień gra się poprawia. Plus jeśli będziesz niezadowolony możesz zwrócić grę bez tłumaczenia się(o ile w tym roku już nic nie zwracałeś, bo z tego co wiem, można zwrócić bez limitu czasowego jedna grę raz na 12 miesięcy) 

Edytowane przez zloto
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

na początku przez kilkanaście-kilkadziesiąt sekund jest słabo, wszystko się doczytuje i laguje masakrycznie. wspaniale jest wylądować na kontenerze, przeniknąć przez dach by po chwili tekstury się wczytały i uniemożliwiły ci wyjście... albo wylądować na dachu budunku, przeniknąć przez teksturę i wpaść do pokoju bez wyjścia :shieet: później już jest w miarę ok, czasem jedynie wywali z serwera. ogólnie cały czas coś naprawiają i za jakiś czas będzie git. dzisiaj znowu jakiś update 4gb wyszedł, jeszcze trochę i gra będzie zajmować tyle co halo

Odnośnik do komentarza

Podstawowy problem to różnica klatek na sekundę w kluczowym momencie - podczas walki. Jeśli to dystans, to nie ma problemu. Jak walka w zawarciu to jesteś w du... żych tarapatach.

 

Sprawdź filmik digital foundry z 4 stycznia. Walka na jakieś 15-20 metrów. DF grali w Duo. Jeden na X drugi na FAT. X trzymał 30; FAT był w plecy o jakieś 8 klatek (22).

 

Mam sporo godzin ograne i wiele sytuacji przegrałem przez klatkowanie. Jest to mocno irytująca rzecz.

 

Jeśli masz X to nie musisz się zastanawiać, bo cała reszta gry jest świetna.

Odnośnik do komentarza

Kilka pierwszych meczy za mną i faktycznie pierwsza minuta gry to jest dramat i doladowywanie wszystkiego :D w którym trybie gracie: TPP, czy FPP? Jakieś porady dla nooba? Na razie najwyżej udało mi się skoczyć jako 3ci, ale większość meczu nie spotkałem nikogo, pod koniec przyczailem się w domku tak żeby widzieć wejście do strefy, ale w końcu ktoś mnie zszedł od tylu.

Odnośnik do komentarza
Raport z placu boju po godzinie lol. Oczywiście totalnie nic nie ogarniam. Menu, klawiszologia i inne takie. Ale co tam, jedziemy. Wchodzę do lobby, a tam grafika paskudna jak na PS2. No ale to lobby, 100 postaci na paru metrach, więc ch*j. Po minucie jestem w samolocie. Wyskakuję w jakimś losowym momencie, opadam na ziemię obok budynku, wbijam, kulturalnie zamykam za sobą drzwi. Znajduję shotguna. Przeładowanie. Ale zaraz! Ktoś wbija do budynku! O k***a, czaję się w jakiejś komórce z shotgunem wycelowanym w miejsce gdzie ewentualnie wejdzie. Koleś powolutku przeszukuje dom, podłoga skrzypi, mi wali serce. Wszedł na piętro. Wyjść? pier**lę, nigdzie nie idę! Koleś zszedł i dalej łazi po domu. Słyszę jego kroki coraz bliżej. Wchodzi wreszcie do mnie i dostaje prosto w ryj. Jest, pierwszy trup! Zbieram jego fanty, ale ma tu dobra! Karabiny, lunety, granaty, kamizelki, no chodzący supermarket! Tylko co z tym zrobić? Pojęcia nie mam. No nic, siedzę w komórce i bawię się menusami. Nagle słyszę silnik samochodu. Ktoś przyjechał. Wychodzę z komórki żeby popatrzeć. Widzę kolesia, on mnie nie. Rozgląda się. Nic nie robię, boję się :D Może sobie pójdzie? Faktycznie, wsiadł w samochód i pojechał. No nic, jakiś wskaźnik mi mówi, że cośtam z mapą. Whatever. Idę. Kucam raczej. Znowu słyszę samochód. Padam. To ten sam koleś. Przejeżdża obok mnie. Wyciągam kałacha i napierdalam. Kolo zatrzymuje samochód i zabija mnie dwoma strzałami. The end, 68 miejsce. No co za gra :D 

Świetne to jest, ale musiałbym więcej ogarniać, z kimś pograć. Gra ogólnie wygląda bardzo ładnie. Chodzi spoko. Jak mi się podoba to musi być naprawdę ok. Kurde, może jednak ktoś na forumku się skusi? 
  • 0
  •  
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Wczoraj miałem najlepszy mecz, siedem killi, w końcówce jak zostało 10 osób to każdy miał jakiś pojazd, ja schowałem się za swoim na brzegu kółka i zacząłem kasować piratów drogowych, zostało nas 3, byłem spokojny bo byłem ostro napakowany, hełm, pancerz na 3 levelu i dużo amunicji. Niestety jak schowałem się za swoim gazem w celu zmiany lunety to nie usłyszałem jak upadł obok mnie granat i rozyebało mnie :frog:

 

jak dobrze rzucać granaty? u mnie upadają po dwóch metrach xD

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...