Sekiro: Shadows Die Twice

[Harbuz 940]

Dobra, ale Isshina  już chyba oleję. Nie chce mi się rozpracowywać trudnego bossa z 4 fazami,  wiedząc, że  po nim już tylko koniec gry.

[mario10 440]

Ciśnij pan. To jest świetna walka

[Harbuz 940]

Mam pełno punktów doświadczenia i kasy.  Na co najlepiej wydawać na koniec gry? 

[mario10 440]

Powiem Ci szczerze, że ja też tego miałem sporo poza odblokowaniem podstawowych technik jak kontrach ichimori i kilku podstawowych protez nie odblokowywałem nic. Ja się delektowałem rozpracowaniem bossów i walka była moja oparta tylko na szermierce więc  może ktoś inny Ci coś ciekawego poleci.

[smoo 2 222]

Nie ma znaczenia, skille i gear tutaj to taka fanaberia dla urozmaicenia, na bossów się tego nawet nie używa (może poza tym cięciem znad głowy, co i tak ma marginalne znaczenie).

[Harbuz 940]

No powalczę trochę. Ten wstęp z Genichiro przyjemny, jak każda walka z nim.

 

W innych Soulsach też tak  jest, że statystyki i przedmioty nie mają znaczenia. Sekiro jest pierwszym w którym tak daleko zaszedłem. W to się da grać, a nie turlanie i powolne zamachy mieczem.

[Szermac 1 822]

Ale bym przytulił sequelek  Bo to otwarte generyczne Elden to nie to

Może czas aby odświeżyć i wyskilować się w tych challengach 

[mario10 440]

Dajcie spokój ok? Znów mi narobicie smaka i znów wrócę, a tu wszedłem w extra i czeka GoT, DS i jeszcze kilka innych sztosów. A teraz pykam w Returnal i przez Was przyjdę do domu i będzie mnie Sekiro wołać z szafki

[XM. 10 420]

Sekiro? Opus magnum FS, nic lepszego nie wymyśla.

[mario10 440]

Jeszcze w Eldena nie grałem, ale kumpel mówił, że to taki poprawiony Dark Souls więc pozycja Sekiro niezagrożona.

[Soban 3 918]

W dniu 22.07.2022 o 13:10, XM. napisał:

Sekiro? Opus magnum FS, nic lepszego nie wymyśla.

Świetna gra, ale czy opus magnum to bym debatował. Bardzo słabe replayability w stosunku do soulsów, bo nie ma buildów.

Znalazłem klucz ARG za 35zł to postanowiłem odświeżyć po 3,5 roku i przyjemnie się grało, ale wszedłem tym razem jak w masło i żaden boss mi nie zajął więcej niż 5 prób(Owl Father), a tego osranego demon of haterd, którego w przeszłości nie pokonałem ubiłem jak szmate za 3 razem bez cukierków. Sprawdziłem też w końcu Shura ending oprócz zwykłego i Emma + ognisty Ishin trudniejsi niż Genichiro + sword saint Ishin.

Calaka nie robie bo grind okrutny, a już robienie shura na ng+1 mnie nudziło.

[Figaro 7 967]

A czo to klucz ARG?

[messer88 5 901]

key na Argentynę, z vpn trzeba. 

[Gość Rozi]

Może kiedyś skończę, dwa małpiszony odebrały mi chęć życia No i to, że gra przypomina raczej boss rusha.

[Szermac 1 822]

Dlatego muszą zrobić Sekiro 2 z większą ilością eksploracji i platformowania mejbi

[mario10 440]

Ale walka jest sztos w tej gierce

[XM. 10 420]

Dla mnie wszystko na swoim miejscu było, zawsze w slasherach Boss rush na koniec to był mój ulubiony element i tutaj mi to bardzo przypasowało. Poproszę jeszcze że dwie bronie i sequel, ale to raczej nie wyjdzie pod tą nazwą - dobrze że tecmo robi swoją odpowiedź na sekiro bez staminy i jeszcze szybsze niż nioh, będzie grane.

[messer88 5 901]

Pamiętam że w 2019 to byłem rozczarowany tą grą, a obecnie to stawiam Sekiro zaraz za BB. 

[XM. 10 420]

Nie czuj wstydu, musiałeś dorosnąć to tak mądrej decyzji. Choć uważam że mogłaby być jeszcze mądrzejsza 

[messer88 5 901]

Gameplayowo oczywiście, ale klimatu nic nie podjebie dla BB. 

[stoodio 2 050]

Jedyny minus - eksploracja. Wszystko biegiem, mało sekretów a jak już gdzieś zboczyliśmy z głównej ścieżki, czekał na nas legendarny skarb w postaci balona Mibu... 

[mario10 440]

W temacie eksploracji mogło być lepiej faktycznie, ale walka to sam miód i mam nadzieję, że będzie coś w podobny stylu jeszcze.

[BRY@N 975]

Największy plus, brak zbędnych aktywności które nic nie wnoszą do rozgrywki

[Harbuz 940]

Przydałby się jednak tryb easy. Fajnie się wywija mieczem i blokuje, ale jednak wcoorwia jak Isshin zjeżdża cały pasek życia jednym machnięciem badyla. Od 2 miesięcy nie mogę przejść do ostatniej fazy. A z Puchaczem 3 miesiące walczyłem. 

[mario10 440]

Powiem Ci, że ja na początku miałem podobne zdanie, ale im dalej w las tym bardziej jestem zadowolony z poziomu trudności. Ten poziom trudności sprawia, że gra nie jest dla każdego i faktycznie trzeba się postarać żeby przejść, nie mówiąc o osobach, które wbiły platynę.

Dasz radę, a kto wie czy jak skończę teraz GoT czy nie wrócę do Sekiro