Skocz do zawartości

Control


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, czeskimaster napisał:

Czekajcie, to mając np zwykłą wersję control, która ma locka na 30 klatek, trzeba płacić za tą samą grę w wersji ultimate, aby łaskawie dali w niej 60 mitycznych klatek?


Czekam

 

- Tak, trzeba płacić (jest to wersja z wyższą rozdzielczością + 60ks/ RT z 30ks oraz pakietem dwóch bardzo dobrych DLC)

 

Ruszam

Odnośnik do komentarza

Wczoraj odpaliłem Control po raz pierwszy, tryb 30 fps dla mnie niegrywalny, 60 elegancko chodzi.

 

Natomiast graficznie to lekki zawód jak dla mnie. Pełno textur w niskiej rozdzielczości, spójrzcie np na rozpixelowane fotografie w biurze Directora na samym początku, no niesmak jak sqrczesyn. Animacje też drewniane, sporo pomieszczeń zrobionych na zasadzie copy-paste. Generalnie Tlou2 na PS4 wygląda dużo lepiej niż Contrl w wersji PS5. Domyślam się, że w późniejszych etapach rozpyerdol zrobi robote fizyką, ale wciąż - pierwsze wrażenie mizerne, widać że to gra głęboko zakorzeniona na past genie. Modele postaci też lipton.

 

No ale klimat ciekawy także lecimy dalej.

Edytowane przez smoo
Odnośnik do komentarza

Doskonała gra. Efekty cząsteczkowe i design świata to mistrzostwo. Fabuła mocno wykręcona. Gra się świetnie, na prawdę wciąga. Mam chyba 5 misji głównych za sobą plus kilka pobocznych. Robie wszystko co się da/na co trafię.  Gram na series x. Oprócz minimalnych zwiech przy wchodzeniu do menu, zero problemów. 

Odnośnik do komentarza

 

Platyna siadła w 8 dni, DLC nie ruszałem. Nie byłem zaznajomiony z innymi grami Remedy prócz MP, więc nie byłem w stanie wyłapać jakichś większych smaczków, a wiem, że jest trochę nawiązań do AW. Ograne na PS4 Slim, przy większych zadymach niestety konsola się krztusiła. Mapa to jakaś pomyłka, w sumie grę przeszedłem bez używania jej po tym jak 10 razy kręciłem się tym samym korytarzem a wystarczyło wejść po schodach. Do platyny posłużyłem się tylko jednym filmem z neta (ukryte miejscówki), bo już nie miałem siły na lizanie ścian i wynajdywanie koła na nowo. 

 

 

image.thumb.png.75fce9416613e432bd70d1af426ce3a7.png

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Mam pytanie odnośnie poziomu przeciwników. W jakiejś recenzji trafiłem na opinie, że grający nie miał oponentów na wyższym poziomie jak 5. Ja jestem właśnie w dodatku z Alanem i tam przeciwnicy 7-8, wcześniej trafiłem 9. Chyba dwie główne misję jeszcze do ogrania. Czy to nie jest tak, że 'siła' wrogów jest skalowana do naszej bohaterki?

Edytowane przez Aleks
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Aleks napisał:

Mam pytanie odnośnie poziomu przeciwników. W jakiejś recenzji trafiłem na opinie, że grający nie miał oponentów na wyższym poziomie jak 5. Ja jestem właśnie w dodatku z Alanem i tam przeciwnicy 7-8, wcześniej trafiłem 9. Chyba dwie główne misję jeszcze do ogrania. Czy to nie jest tak, że 'siła' wrogów jest skalowana do naszej bohaterki?

Raczej tak, pod sam koniec miałem wrogów na  30 poziomie.

Odnośnik do komentarza

Drugi i ostatni z dodatków ukończony. To chyba jest ten moment, kiedy mogę napisać, że odczuwam z tego powodu swego rodzaju pustkę, bo chcę więcej. Jednocześnie, czy mogę napisać, że AWE mi się podobało? Z jednej strony tak. Klimat, lokacje, ogromna radość z obcowania z tytułem bez zmian. Znany i lubiany schemat, no tutaj Remedy nie miało prawa się potknąć. Nowości również na plus. Zabawa światłem, boss jak na bossa przystało wielki, zły i brzydki, no i oczywiście przebitki z pewnym pisarzem. 

 

Z drugiej strony czuję delikatne rozczarowanie, jakbym ograł coś w rodzaju prologu. Nie chodzi nawet o długość, ale fakt, że Finowie trochę poszczuli Alanem, ale koniec końców niewiele z tego wynikło. Podobnie zakończenie. Odpala nam się cut scenka trochę bez ładu i składu i koniec. Przebijamy się potem przez kolejną falę wrogów, ale brakuje mi w tym jakiejś kropki nad i, w moim odczuciu zabrakło spinającej klamry. Po wszystkim nie ma już nic do roboty i zostajemy w biurze z setką pytań. Po cichu liczyłem, że w DLC jakąkolwiek rolę odegra Athi (serduszko mocniej zabiło, gdy go usłyszałem, a tu denne misje rodem z podstawki, ewidentnie na wydłużenie rozgrywki :/ ) lub brat Jesse. Oczywiście to nie muszą być wcale minusy, pod warunkiem, że dostaniemy kontynuację lub kolejną grę w tym uniwersum (tylko bez szukania powiązań na siłę). 

 

Trochę ponarzekałem, ale zdecydowanie był to udany dodatek. Minimalnie bardziej wsiąkłem w Fundament, który odrobinę mocniej rozbudował świat i przedstawił ciekawsze, bardziej urozmaicone lokacje. AWE jednak również polecam i każdy fan podstawki będzie z całą pewnością siedział przed ekranem z bananem na ryju. Nie wiem co nam dalej szykują panowie z Remedy, ale mają moje pełne poparcie. My body is ready. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj padła główna oś, nieco ponad 12h, resztę dodatkowych misji i DLC zostawiam na później. Świetna gierka, lubię to studio i ich styl. Wszystkie gierki od nich po latach miło wspominam prócz QB który totalnie mi nie podszedł. Ta fizyka robi, nie dziwię się ,że gra średnio działała na podstawowym PS4 i One. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...