Only On PlayStation, pamiętamy [*]

22 minuty temu, Mendrek napisał:

Blantman wykazał się bezguściem bardzo specyficznym gustem w temacie Detroit, ale po jakiego wała jeszcze przyszedł się tym chwalić tutaj?!

 

Detroit swoją drogą zacna gra, dużo smaczków, dużo dobrze wyreżyserowanych scen, scenariusz który trzyma się kupy do końca, wspaniała muzyka do wielu bardzo holywoodzkich scen. W dodatku tematyka, która z jednej strony zahacza o dylematy "near-future" niczym Black Mirror, a z drugiej strony potretuje trochę to na tle sytuacji obecnej. Detroit (miasto) jest wszak związane mocno z Martinem Lutherem Kingiem jr. , który dał swoją przemowę podczas The Walk to Freedom w 1969 roku właśnie w Detroit (był to wówczas największy marsz protestacyjny w historii USA). Jednak sam fakt, że sterujemy historiami tak naprawdę trzech stron - dwóch ze sobą konfrontracyjnych, oraz trzeciej, która znalazła się w środku tego konfliktu bez woli, sprawia że historia nabiera rumieńców (choć podobny zabieg Cage zastosował w Fahrenheit). Podoba mi się, że gra ma wiele rozdroży. No i wspomniałem muzykę? Tak, lubię sobie ją puszczać i wspominać słodko-gorzkie sceny z tego malego arcydzieła

 

 

 

Mocne słowa od kogoś kto woli saints row od gta. 

 

Odpowiadałem na post z dzisiaj o dorosłych fabułach. Akurat idealnie w czasie się zgrało z przejściem dwóch gier tak wychwalanych za fabułę w ich tematach. 

 

Detroit to nie dość że mało oryginalna gra do tego przewidywalna i przez to nudna. A samo porównanie androidów do walki Afroamerykanów o wolność tak nachalne że tylko idiota będzie uważał że jest to dobrze napisane. Motyw z Rose która mówi Androidowi że jej ludzie też walczyli tak aby nawet ćwierć inteligent zrozumiał że android = Afroamerykanin w latach 60-80xD. Nie większość fanów Cage sama tego nie wyłapie ... A to tylko jedna z nachalnych głupich scen bez sensu na zasadzie: "patrzcie o to tutaj chodzi robię specjalnie dla was teraz wtręt"

 

 

Ok może nie lubię jak gra traktuje mnie jak idiotę ale większości to odpowiada albo tego nie zauważają. 

 

 

Dobra fabuła w grach jest nie tylko w grach książkach @suteq. Rozumiem twoją awersję do takich gier  (w końcu latasz za mna na forum aby to zaakcentować) więc może inne przykłady.  Dlc do GTA 4 miało super historię, gta 5 ma fajnie prowadzona historię 3 bohaterów czy La noire. Podałem przykłady z okresu po Detroit po prostu. Ale jak chcesz jakiś jeszcze przykład to RdR 2 ma dobrą fabułę (rockstar ogólnie mistrzowsko prowadzi narracje gorzej z gameplay), dużo dobrych RPG też ma świetne fabuły ( nowe fire emblem, xenoblade, pillarsy 2, divinity 2 czy spellforce 3) a i gry w stylu walking sim (czyli podobne do Detroit) mogą się podobać.  Gone home, what remains .. czy firewatch. Wszystkie one mają dorosłe historie nie traktujące gracza jak idioty. 

 

 

Problem i z Cage i z kojima mam jeden obaj muszą 100 razy w kółko sami siebie cytować i im dalej z fabuła tym bardziej widz (tak widz bo mówię o przerywnikach) jest tym zmęczony. Kojima przynajmniej zrobił dobry gameplay a Detroit nie ma nic poza wciskaniem qte. 

 

 

I to nie tak że hejtuje tylko gry sony. Hellblade też mi nie podpasowało. Wszystkie gry inexile także z wasteland 2 na czele (straszne to było). O fabule gears 5 nie będę ponownie się wypowiadał bo już wielokrotnie krytykowałem tak jak samą grę. A halo 5 to śmiech na sali i gdybym nie grał w fajnym coopie to bym nie skończył. Tylko widzicie jak napisze hejt na gears, halo czy forze (nie lubię wyścigów) to colin, mazeo czy Kubson będą mieli to w dupie bo każdy lubi co innego. A gracze Sony mają ból dupy o jedną opinie inna niż ich własna. 

 

 

W tematach Sony można albo chwalić albo milczeć. Jak pisze o jakiejś grze Sony że mi się podoba to nie ma sprawy (nioh 2, bloodborne , god od war czy Spiderman) ale wara cokolwiek skrytykować. A najlepsze że obie te gry to multiplatformy

akurat Detroit to bardzo fajna produkcja, historia jest elegancka, przynajmniej do momentu, gdy niektóre wątki nie zaczynają się ze sobą niepotrzebnie i na siłę łączyć

dobra, streści ktoś tego posta blantmana? bo no nie będę czytał takiego wypracowania w CW, szanujmy się

Edytowane 10 maja 20204 l przez suteq

Blantman to ten gość, któremu żona kazała zbierać książki, zamiast gier? Pewnie stąd ta ilość liter.

Edytowane 10 maja 20204 l przez easye

E tam, składny post, nie to co na discordzie po kilkanaście wiadomości jedno zdanie

GTA V i fajnie prowadzona historia. Przecież tam nawet nie wiadomo, która poboczna postać jest kim, bo wszystko zlewa się w całość. Fabularny chaos, bigos dla Janusza, co trochę będzie świrem, trochę fifty centem, a trochę Tonym Soprano.

 

A Yakuza, co ma poza chuyowymi minigierkami i archaicznym gameplayem sprzed 20 lat? Fabułę, gdzie twist pogonią twist, tak jakby to samo w sobie miało jakąkolwiek wartość. U Kojimy grafomaństwo przeszkadza, ale jeszcze większe w Yakuzie jest jak najbardziej na propsie.

Nie, ta postać jednak przeżyła strzał ze snajperki, bo miała odznakę szeryfa na piersi, następna postać też umarła, ale jednak powróciła do formy niczym bohater filmu "Zabili, go i uciekł".

I prawie jedna i ta sama miejscówka, przy tych grach Assassyny wyglądają jak nowe IP.

 

Problemem nie jest, to że chcesz mieć inne zdanie, problemem jest brak konsekwencji i zaprzeczanie samemu sobie, co Kyo już nie raz ci wytknął.

20 minut temu, MYSZa7 napisał:

akurat Detroit to bardzo fajna produkcja, historia jest elegancka, przynajmniej do momentu, gdy niektóre wątki nie zaczynają się ze sobą niepotrzebnie i na siłę łączyć

Ale historii ja nie oceniam po połowie czy to filmu, książki czy gry. Liczy się tak początek jak i koniec. A tutaj druga część nie trzyma się kupy. Szczególnie wątek marcusa ale też to co sam zauważyłeś na siłę łączenie wszystkich wątków. Można było poprowadzić to lepiej znacznie lepiej. 

 

 

Na discordzie pisze przeważnie robiąc inne rzeczy to i pisze czasem po kilka słów tu staram się przekazać coś w miarę możliwość składnie. 

 

 

@SlimShadyyakuza nie traktuje siebie w 100 % serio plus robię tylko wątek główny raczej i omijam poboczne. Yakuzy też nigdy nie będę wychwalał za narracje to jest specyficzna seria nie dla każdego. Tak samo jak nie dla każdego jest fifa czy Forza. 

 

 

Edytowane 10 maja 20204 l przez blantman

1 minutę temu, blantman napisał:

Ale historii ja nie oceniam po połowie czy to filmu, książki czy gry. Liczy się tak początek jak i koniec. A tutaj druga część nie trzyma się kupy. Szczególnie wątek marcusa ale też to co sam zauważyłeś na siłę łączenie wszystkich wątków. Można było poprowadzić to lepiej znacznie lepiej. 

 

No tutaj się w zupełności zgodzę. 

MGS też nie traktują siebie nie poważnie, i co to zmienia. Mam być pobłażliwy, bo postać może się schować do kartonu, albo mastrurbować do panienek z japońskich pornosów?

 

Forumowa ynteligencja przyklaskuje, nie można dostać lepszej rekomendacji XDDD

14 godzin temu, blantman napisał:

W tematach Sony można albo chwalić albo milczeć. Jak pisze o jakiejś grze Sony że mi się podoba to nie ma sprawy (nioh 2, bloodborne , god od war czy Spiderman) ale wara cokolwiek skrytykować. A najlepsze że obie te gry to multiplatformy

 

Ja tam punktowałem  Nioh 1, Bloodborne, God of War (Spiderman dla mnie sztosik) i była raczej rzeczowa dyskusja do moich narzekań. Za to jak napisałem coś złego o nowej Zeldzie albo Mario to czułem to napięcie ;d chociaż gry uważam za bardzo dobre a Zeldę najlepszą ze wszystkich odsłon. 

Nintendowcy to od zawsze najgorszy gatunek.

Tak jak piszesz, nie spodoba Ci sie kolejna zelda albo mario to juz maja piane na pysku, ja tam staram sie w ogole nie wchodzic do ich dzialu.

Edytowane 11 maja 20204 l przez Shen

Teraz są zajęci robieniem kiszonek z rzepy w AC, to może nie są tacy agresywni.

Ja tam punktowalem Zelde w temacie i nic się nie pluli. No ale pamiętam jaki mieli meltdown jak Ficus pisał swoją opinię. XD 

Nie wolno krytykować exów z plejstejszyn. Tam gry co najwyżej dobre urastają do rangi perełek. 

Mi osobiście podobał się najbardziej Bloodborne, jeden z topów generacji. 

 

Ale jak ten średniak Gays Done jest tak gloryfikowany to jest niepojęte. Już widziałem nawet argumenty o żywym interaktywnym świecie. (pipi)a gdzie

 

23 godziny temu, drozdu7 napisał:

Nie wolno krytykować exów z plejstejszyn. Tam gry co najwyżej dobre urastają do rangi perełek. 

Zajrzyj sobie do dyskusji o death stranding, lou2 czy hzd i nie męcz buły. Niedoróbki nioh2 sam wymieniłem na forum.

 

23 godziny temu, drozdu7 napisał:

Ale jak ten średniak Days Gone jest tak gloryfikowany to jest niepojęte. Już widziałem nawet argumenty o żywym interaktywnym świecie. (pipi)a gdzie

 

Wszędzie. Ostatnią horde w grze załatwili mi NPC na motorkach. Praktycznie nie da się zrobić wymiany ognia żeby jakiś zombie a nawet niedźwiedź się nie przypałetali. Mocniejsze zombie wskakuja w horde , która sobie chodzi po świecie itp.

 

Słynne już opindalanie motorku jak wracasz z misji- bezcenne..

 

https://www.gram.pl/news/2020/05/11/playstation-store-zablokowane-w-chinach-poprawki-bezpieczenstwa-donos-fana-marki-xbox-dostep-do-zagranicznych-gier.shtml

 

I taki jest obraz społeczności Xboxa. Zawistni konfidenci bez gustu i dobrych ex'ów, zaślepieni anty-gracze. Pewnie to oni stoją za spoilerowaniem TLOU 2 bo nie mają takich sztosiw i chcą psuć zabawę innym. Co za smutne przegrywy.

Ja nie chcę być wśród nich. Kolejny powód by Xboxa nigdy nie kupować...

https://www.gram.pl/news/2020/05/11/playstation-store-zablokowane-w-chinach-poprawki-bezpieczenstwa-donos-fana-marki-xbox-dostep-do-zagranicznych-gier.shtml
 
I taki jest obraz społeczności Xboxa. Zawistni konfidenci bez gustu i dobrych ex'ów, zaślepieni anty-gracze. Pewnie to oni stoją za spoilerowaniem TLOU 2 bo nie mają takich sztosiw i chcą psuć zabawę innym. Co za smutne przegrywy.
Ja nie chcę być wśród nich. Kolejny powód by Xboxa nigdy nie kupować...

Mędrek, ja Cię bardzo, ale to bardzo proszę, zjtsjm.

16 minut temu, Mendrek napisał:

https://www.gram.pl/news/2020/05/11/playstation-store-zablokowane-w-chinach-poprawki-bezpieczenstwa-donos-fana-marki-xbox-dostep-do-zagranicznych-gier.shtml

 

I taki jest obraz społeczności Xboxa. Zawistni konfidenci bez gustu i dobrych ex'ów, zaślepieni anty-gracze. Pewnie to oni stoją za spoilerowaniem TLOU 2 bo nie mają takich sztosiw i chcą psuć zabawę innym. Co za smutne przegrywy.

Ja nie chcę być wśród nich. Kolejny powód by Xboxa nigdy nie kupować...

 

Ja nie chcę być wśród nich. Kolejny powód by Xboxa nigdy nie kupować...

 

to troche brzmi jak notka samobojcza... "byc" = "zyc" ? Na powaznie, potrzebujesz pomocy?

 

piękne! i pomyśleć ze tak wyglada to tylko PS5, ciekawe o ile lepiej będzie na Series X  

 

grafika lepsza od rzeczywistości

 

Edytowane 13 maja 20204 l przez MaZZeo

Jak szła po wodzie to średnio mi się podobał ten efekt, chyba dysk nie wyrabiał. 

Na Series X będzie lepiej 

Jak to wygląda tak dobrze na ps5 to nawet nie ma już po co rozważać mocniejszego xboxa