Skocz do zawartości

Microsoft Flight Simulator


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Mam w mfs2020 przelatane ponad 500h i sam nie wiem czy spodobałaby mi się ten symulator w wersji konsolowej. Bez VR, Hotasa i modów ta gra nie ma absolutnie żadnego klimatu. Uwielbiam symulatory lotnicze, napalilem się na nowego MFS dla którego kupiłem nowego kompa, polatałem 5h i rzuciłem w kąt. Po 2 miesiącach kupiłem gogle HP reverb g2, zainstalowałem moda z tripem kijów - pripec wraz z 5gb paczka wszystkich textur zony czarnobylskiej i wbiło mnie w fotel, przez 2 godziny latałem po pripeci oglądając każdy możliwy budynek. Nie wyobrażam sobie grać w to bez VR i Hotasa, uczucie siedzenia w kokpicie jest nie do opisania, człowiek delektuje się lataniem VFR a autopilot to najgorsze zło. Tak przez parę miesięcy pyklo 500h i co dzień muszę strzelić jakąś traske, a te tworzone przez moderów ryją czachę (m.in paczka wszystkich biedronek w Polsce). Cały folder waży ponad 600gb a nie pobrałem nawet 1/4 tego co istnieje w bibliotece modów.

 

O łączę się nie martwcie ja mam radiówke 5mb/s i o ile nie lecisz raptorem mach 2 200m nad ziemią to nie ma problemów żadnych z renderingiem. Przeciętna awionetką leci się z prędkością 90kts na 3000-4000ft a to jak stanie w miejscu. Wasz internet znudzi się czekaniem za załadowaniem kolejnej paczki textur.

Edytowane przez hipcio
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, hipcio napisał:

Mam w mfs2020 przelatane ponad 500h i sam nie wiem czy spodobałaby mi się ten symulator w wersji konsolowej. Bez VR, Hotasa i modów ta gra nie ma absolutnie żadnego klimatu. Uwielbiam symulatory lotnicze, napalilem się na nowego MFS dla którego kupiłem nowego kompa, polatałem 5h i rzuciłem w kąt. Po 2 miesiącach kupiłem gogle HP reverb g2, zainstalowałem moda z tripem kijów - pripec wraz z 5gb paczka wszystkich textur zony czarnobylskiej i wbiło mnie w fotel, przez 2 godziny latałem po pripeci oglądając każdy możliwy budynek. Nie wyobrażam sobie grać w to bez VR i Hotasa, uczucie siedzenia w kokpicie jest nie do opisania, człowiek delektuje się lataniem VFR a autopilot to najgorsze zło. Tak przez parę miesięcy pyklo 500h i co dzień muszę strzelić jakąś traske, a te tworzone przez moderów ryją czachę (m.in paczka wszystkich biedronek w Polsce). Cały folder waży ponad 600gb a nie pobrałem nawet 1/4 tego co istnieje w bibliotece modów.

 

O łączę się nie martwcie ja mam radiówke 5mb/s i o ile nie lecisz raptorem mach 2 200m nad ziemią to nie ma problemów żadnych z renderingiem. Przeciętna awionetką leci się z prędkością 90kts na 3000-4000ft a to jak stanie w miejscu. Wasz internet znudzi się czekaniem za załadowaniem kolejnej paczki textur.

Najśmieszniejsze jest to, że każda, absolutnie każda rzecz, ma gdzieś jakieś forum zrzeszające hobbystów. Szukałem kiedyś latarki. Tzw. czołówki. Na jeden wyjazd z namiotem na 3 dni. Konkretnie to googlałem gdzie jest jakaś marketowa promocja, żeby zamiast 23zł zapłacić coś bliżej 10. Okazuje się, że latarki mają forum. Na forum dowiedziałem się, że najtańsza latarka która świeci, kosztuje 200zł. Ale to i tak badziew, bo w razie jakbym wpadł do jaskini i czekał dwa tygodnie na pomoc, to wodę mogę lizać ze ścian, ale latarka zgaśnie mi po 7 dniach nieustannego świecenia. A to przecież absolutnie nieakceptowalne. Tańsze w ogóle nie wchodzą w grę, bo przecież przy 100 lumenach zgubię się w ciemności. Będę widział tylko na 5 metrów zamiast na kilometr. Na dodatek nie da się tańszych w ogóle używać, bo kąt świecenia w każdym egzemplarzu różni się o parę stopni, czyli to musi być badziew. Całkowicie dyskwalifikujący jest fakt że raz w roku będę musiał zmienić baterię, a w wypadku gdybym wpadł do oceanu to przeciekają po godzinie. Mieli też dział DYI w którym pokazywali np jak użyć sprzętu pomiarowego za 5tys zł żeby ustalić jak zmienić fabryczny rezystorek coby latarka miała pół lumena więcej. I do tego odpowiedzi na kilkanaście stron z gratulacjami i bluzgami na producenta że sam na to nie wpadł. Latarkę kupiłem w końcu za 9zł w pierwszym lepszym markecie. Nie wpadłem do jaskini ani do oceanu a baterie wymieniłem po roku.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, dee napisał:

Aż mi się ta pasta przypomniała :obama:

 

Jakie to prawdziwe.

 

Miesiąc temu kupiłem sobie wykrywacz metali za 1K, dobra firma i działa jak należy dla początkującego poszukiwacza.

Napisałem na jednym forum tylko pytanie o zalecane ustawienia użytkowników do konkretnych rodzajów gleby i że traktuje to chodzenie z wykrywaczem jako ''for fun'' i nic więcej a w odpowiedziach:

 

- brakuje mi łopaty z sitem za 300zł i pinpointera za 500zł no i jeszcze przydałyby się rękawice i sakiewka za 100zł

- od 10-15 lat nie warto szukać bo co miało być znalezione to znaleziono xD

- jeśli chcę na poważnie w to wejść to tylko wykrywacze od 2.5K

- po co się pytam jak wszystko jest w necie

 

 

 

a wracając do tematu to MFS obsługuje Quick Resume  :lapka:

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Daddy napisał:

Jakie to prawdziwe.

 

Miesiąc temu kupiłem sobie wykrywacz metali za 1K, dobra firma i działa jak należy dla początkującego poszukiwacza.

Napisałem na jednym forum tylko pytanie o zalecane ustawienia użytkowników do konkretnych rodzajów gleby i że traktuje to chodzenie z wykrywaczem jako ''for fun'' i nic więcej a w odpowiedziach:

 

- brakuje mi łopaty z sitem za 300zł i pinpointera za 500zł no i jeszcze przydałyby się rękawice i sakiewka za 100zł

- od 10-15 lat nie warto szukać bo co miało być znalezione to znaleziono xD

- jeśli chcę na poważnie w to wejść to tylko wykrywacze od 2.5K

- po co się pytam jak wszystko jest w necie

 

 

 

a wracając do tematu to MFS obsługuje Quick Resume  :lapka:

No tak jest ze wszystkim. Przecież normalny człowiek jakby tak wszedł np. do tematu z TV na naszym forum to by jebnął.

 

„Czarne to szare, ja mam 700 ty 500 nitów, ja z pół metra widzę rozmazaną czcionkę na 65 calach - TV do wyjebania!”

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, hipcio napisał:

Mam w mfs2020 przelatane ponad 500h i sam nie wiem czy spodobałaby mi się ten symulator w wersji konsolowej. Bez VR, Hotasa i modów ta gra nie ma absolutnie żadnego klimatu. Uwielbiam symulatory lotnicze, napalilem się na nowego MFS dla którego kupiłem nowego kompa, polatałem 5h i rzuciłem w kąt. Po 2 miesiącach kupiłem gogle HP reverb g2, zainstalowałem moda z tripem kijów - pripec wraz z 5gb paczka wszystkich textur zony czarnobylskiej i wbiło mnie w fotel, przez 2 godziny latałem po pripeci oglądając każdy możliwy budynek. Nie wyobrażam sobie grać w to bez VR i Hotasa, uczucie siedzenia w kokpicie jest nie do opisania, człowiek delektuje się lataniem VFR a autopilot to najgorsze zło. Tak przez parę miesięcy pyklo 500h i co dzień muszę strzelić jakąś traske, a te tworzone przez moderów ryją czachę (m.in paczka wszystkich biedronek w Polsce). Cały folder waży ponad 600gb a nie pobrałem nawet 1/4 tego co istnieje w bibliotece modów.

 

O łączę się nie martwcie ja mam radiówke 5mb/s i o ile nie lecisz raptorem mach 2 200m nad ziemią to nie ma problemów żadnych z renderingiem. Przeciętna awionetką leci się z prędkością 90kts na 3000-4000ft a to jak stanie w miejscu. Wasz internet znudzi się czekaniem za załadowaniem kolejnej paczki textur.

To :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Oczywiście że najlepiej jest grać na potężnym PC przy użyciu specjalistycznego kontrolera i w goglach VR, ale nie każdy ma takie możliwości więc fajnie że gra wychodzi na znacznie bardziej dostępne i tańsze konsole , dzięki czemu więcej osób będzie mogła ten tytuł sprawdzić. A jeżeli im się spodoba to kto wie, może zainwestują w PC,  VR albo licencję pilota?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 24.07.2021 o 16:28, ASX napisał:

Oczywiście że najlepiej jest grać na potężnym PC przy użyciu specjalistycznego kontrolera i w goglach VR, ale nie każdy ma takie możliwości więc fajnie że gra wychodzi na znacznie bardziej dostępne i tańsze konsole , dzięki czemu więcej osób będzie mogła ten tytuł sprawdzić. A jeżeli im się spodoba to kto wie, może zainwestują w PC,  VR albo licencję pilota?

O To to ! Też mam nadzieję że dzięki temu simek wzbudzi u wielu ludzi pasję do latania i pokaże, że latanie nie koniecznie wiąże się z nudą. To przede wszystkim świetny symulator zwiedzania świata. Przykład ? Lecieliśmy w tym roku z rodzinką na Kos więc tydzień przed lotem miałem już oblataną wyspę i obczajony hotel który odwzorowali naprawdę nieźle.

 

Pisząc o VR miałem poprostu na myśli to ,że grę sie zupełnie inaczej odbiera, coś co jest nudne na monitorze czy tv jest absolutną rewolucją w VR.  Pokazywałem to kumplom na imprezach którzy ziewali jak słyszeli - "chodź odpalimy sima" po czym nie chcieli ściągać gogli i godzinami chłonęli wirtualny lot. 

 

 

 

Edytowane przez hipcio
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...