3 minuty temu, suteq napisał:

co to za randomy? 

 

Duński zespół folkowy, ale bardziej w klimatach Wardruny niż Korpiklaani.

 

Mówiąc krótko, muzyka wikingów.

Ciężko nazwać takie darcie ryja muzyką, ale co kto lubi.

Uznam to za słabe prowo.

 

O co to był za zespół w stylu naszego Percivala, tylko nordycki, który promował B w temacie God of War? Właśnie coś związanego z wikingami, ale nie pamiętam nazwy.

Wardruna?

Kurczę nie wiem, ale być może. To raczej nie miało nic wspólnego z grą.

 

 

Udało się, ufff.

Edytowane 5 czerwca 20204 l przez zloto

Niech popracują nad gameplayem bo gram w teraz w pierwszą część i jest to męczące doświadczenie, gdyby nie klimat to już bym to usunął z dysku, a tak jest szansa że skończę

A ja bym właśnie zostawił taką formułę jaka była w jedynce. Eksploracja przeplatana walkami całkiem spoko. Lubię od czasu do czasu walking simy mające jakiś przekaz.

Wolałbym raczej GoWa 2018 niż drewniane AA, bo niech mnie (pipi), ale Helblade Sensual Sacrifce to drewno jakich mało.

Edytowane 8 lipca 20204 l przez Paolo de Vesir

1 godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Wolałbym raczej GoWa 2018 niż drewniane AA, bo niech mnie (pipi), ale Helblade Sensual Sacrifce to drewno jakich mało.

No nie powiem, Hellblade ze sterowaniem God of War to byłby strzał w 10. Tylko czy to nie zmieniłoby samej gry? Jednak w tej pozycji bardziej chodzi o brzemię choroby jakie targa bohaterką niż wyżynanie kolejnych przeciwników w różnych kombinacjach efektownych kombosow. 

Oczywiście, że zmieniłoby grę ale ta gra potrzebuje zmiany.

22 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Oczywiście, że zmieniłoby grę ale ta gra potrzebuje zmiany.

Oni już kiedyś próbowali swoich sił w grze akcji i nazywało się to heavenly sword, całkiem dobra produkcja, jednakże była bardzo niedoceniona tak jak sunset. 

Enslaved było dużo lepsze niż HS, Devil May Cry od nich to też była znakomita gra więc to nie jest tak, że oni nie potrafią czegoś zrobić tylko po prostu pierwsze Hellblade było wydawaną grą przez nich, zrobiona za własny hajs przez team developerów, który liczył około 20 osób więc i tak patrząc na to co wyprodukowali gra prezentuje się bardzo okazale, problemem jest bardzo schematyczna rozgrywka. Dwójka będzie w każdym aspekcie większa i bardziej okazała więc licze na naprawdę porządny tytuł. 

Ja nie twierdzę, że nie potrafią, bo potrafią i świetnie ich gry wyglądają. Nie rozumiem tylko czemu heavenly sword, czy właśnie Hellblade są tak niedocenione. Ekipa jest zdolna więc myślę że każdy kolejny projekt będzie tylko lepszy. Życzę im jak najlepiej. 

czarkowy wirus z tymi farmazonami już rozlał się do innych tematów    tir pełen nagród czy nawet goty dla hellblade to  niedocenienie gry którą zrobiło 20 osób, według mnie to nawet zbyt duże jaranko w branży było  xD

Co nie zmienia faktu, że gra była nudna.

 

I ciężko to było nazwać grą przy tak znikomej ilości gameplayu - po tych wszystkich podjarkach (czarek mocno odpływa z tym niedocenianiem, przecież Hellblade zebrało masę nagród) zagrałem i chyba jeszcze żaden tytuł mnie tak nie wymęczył, a to było tylko około 8h.
No chyba że to był zamysł twórców, żeby pokazać, jak cierpi osoba chora psychicznie i przelać trochę tego cierpienia na gracza 

Jakkolwiek  cenię sobie Hellblade z klimacik, historię i charakterystyczną dla Ninja Theory zdolność do stworzenia intrygującej postaci,  tak jeżeli za drugim razem będzie taki sam gameplay jak w części pierwszej to grę prawdopodobnie przejdę na Youtube. Już pod koniec pierwszej części literalnie nie dawałem rady.

 

Jest wsparcie Microsoftu, jest hajs, mają czas i swobodę - liczę, że poświęcą temu aspektowi więcej czasu. A szczególnie systemowi walki.

2 godziny temu, Daddy napisał:

czarkowy wirus z tymi farmazonami już rozlał się do innych tematów    tir pełen nagród czy nawet goty dla hellblade to  niedocenienie gry którą zrobiło 20 osób, według mnie to nawet zbyt duże jaranko w branży było  xD

Wam trzeba pisać dosłownie, dramat. Ja nie mówię o nagrodach, a o innych graczach, to w tym środowisku jest niedoceniona, tak jak sunset, czy heavenly sword, które było genialne a nie sprzedało się jakoś znakomicie. Co ci da nawet 200 nagród jak coś sprzeda się w małej ilości? A ja akurat im kibicuję by stworzyli tytuł, który zainteresuje każdego posiadacza Xboxa.

 

7 godzin temu, czarek250885 napisał:

heavenly sword, które było genialne a nie sprzedało

 

Było przyjemnym średniakiem, a nie "genialne". Osobiście nie ukończyłem, a była to moja pierwsza gra na PS3. Były lepsze slashery i były ciekawsze historie. 

 

 

No, ale wiadomo to przecież od samego początku, nie jest to nowa informacja. In-engine, real-time demonstation - inaczej nie byłaby ciekawa, bo offline rendering pozwala na znacznie więcej.

Czyli co MS pokazał UE5 zanim to było modne?