Nie no straszne kapiszony jednak, walisz w klate z tommyguna a typ nawet nie reaguje, nie wiem czy trafiam czy nie. Swoja droga ta gra jest z 2002 roku a R* 16 lat pozniej ma dokladnie taki sam schemat misji w swoim RDR2 xD Wtedy to robilo, teraz juz by sie przydalo odrobine innowacji.

9 hours ago, _Red_ said:

Wyscig na trudnym/symulacji to przeginka, cały dzień będę powtarzał  Na prostej drodze mnie wyprzedzają to nie wiem ile trzeba mieć farta na zakretach.

 

edit

ok easy załatwia sprawę i da się ścigać w miarę na równi. Przed samą metą podbiłem trudność na maxa i dostałem trofik za skończenie wyścigu na classic xD

 

Ale trofeum jest za wygranie wyscigu. Trofeum za ukonczenie gry na classic jest osobne.

 

Wyścig pękł przy trzecim podejściu na classicu. Szczerze to czuję się zawiedziony, bo pamiętam że w oryginale meczylem się z tym chyba że dwa dni, a tu jakoś tak łatwo poszło.

Dobrzy jesteście. Chyba lata wprawy w wyscigach, ja ostatni raz grałem w Burnouta 3 chyba.

 

Czy to moje wrazenie tylko, czy tommy gun jest do kitu? Zero odrzutu wroga, prujesz mu po torsie najlepiej w kierunku głowy, a on w nas strzela dalej.

Na wszelkie potyczki lepiej wchodzi mi shotgun.

Ogólnie strzelanie w tej grze jest dziwne. Bronie w ogóle nie mają mocy i masz wrażenie jakbyś pluł we wroga pestkami. 

Jest recenzja od mistrza i największego fana gry

 

10 godzin temu, Matriks_1111 napisał:

Wyścig pękł przy trzecim podejściu na classicu. Szczerze to czuję się zawiedziony, bo pamiętam że w oryginale meczylem się z tym chyba że dwa dni, a tu jakoś tak łatwo poszło.

 

Zależy, w którą wersję oryginału grałeś, bo do oryginału wydano patch, który zmniejszał poziom trudności wyścigu. Też pamiętam, że miałem z tym duże problemy, bo to było przegięcie. Lata później jak grałem ponownie w pierwszą Mafię to już z tym patchem było o wiele łatwiej.

 

Z zakupem swojego egzemplarza/kopii jeszcze się wstrzymuję i nie wiem czy nie wybiorę wersji na PC. Graficznie będzie chyba trochę lepiej niż na konsolach i może będzie można ustawić większy poziom ruchu ulicznego itp. Może pojawi się jeszcze kilka patchy poprawiających to i owo choć z tego co czytam to nie jest źle tak jak np. z Mafią II.

Ja jeszcze nie odebralem, dopiero jutro, ale cos mi się obiło że gra jest skrócona? Wycięte są jakieś misje?

Co to się tak wyprzedało że MM ani rtv nie mają? 

No hajpik chyba mocno, bo ja zapomniałem, że to wychodzi w piątek, a w sobotę było dzwonione po marketach i w całym Gdańsku nie ma 

Było brać u Czezkiego

Mimo wszystko nie mam jakiegoś ciśnienia - jak już nie mam na premierę to mogę kupić za miesiąc np.

Też miałem czekać i ograć na nowych konsolach ale coś mnie dziś naszło że jednak bym pograł już, może w tygodniu coś się pojawi. W sumie ciekawe że tytuł tak zniknął z sieciówek. 

Godzinę temu, messer88 napisał:

W sumie ciekawe że tytuł tak zniknął z sieciówek. 

Bo to dobra gra jest. Paradoksalnie taka porcja oldschoolu jest powiewem świeżości. Gracze starszej daty kupują pedzeni nostalgią do oryginału (tak jak ja), a młodsi chcą sprawdzić o co cały ten hajp. 

 

Jest też inne rozwiązanie - mało sztuk rzucili na Polskę, bo jesteśmy słabym rynkiem. 

Na allegro przecież pelno jest, paczkomat dojdzie w 2 dni.

 

Zostały mi 3 misje więc pewnie będę puszczał jak ktoś chce. W komplecie z Wasteland 3 najchetniej  No co tu mówić, oldschool jak wspomniano, ale idealny. Gęsta akcja, rozwałka, gra aktorska. Pewnie, że moze byc lepiej (jak ten brak mocy broni i strzelanie pestkami), ale gra nie pretenduje na tytuł AAA tylko odświeżenie oryginału. 

 

ps

aha to co myślałem, że jest odrapane na górze pudelka to celowy wzorek. Każdy tak ma :uff:

Edytowane 27 września 20204 l przez _Red_

3 godziny temu, Elitesse napisał:

Zależy, w którą wersję oryginału grałeś, bo do oryginału wydano patch, który zmniejszał poziom trudności wyścigu. Też pamiętam, że miałem z tym duże problemy, bo to było przegięcie. Lata później jak grałem ponownie w pierwszą Mafię to już z tym patchem było o wiele łatwiej.

A to nawet nie wiedziałem, że taka akcja miała miejsce. Ja prawilnie ograłem wtedy gierkę na premierę, a dostęp do neta był jedynie na modemie także chyba nie mam wątpliwości co do tego w jaką wersję grałem

4 godziny temu, XM. napisał:

Ja jeszcze nie odebralem, dopiero jutro, ale cos mi się obiło że gra jest skrócona? Wycięte są jakieś misje?

 

Wlasnie skonczylem.

 

Moze nie tyle wyciete, co np niektore misje sa polaczone w calosc, np w 1nce pewna misja sklada sie z 3 czesci ktore zajmowaly wiecej czasu, tutaj caly ten segment zostal zlaczony w jedna plynna calosc.

 

Ogolnie bez szalu remake, za duzo pozmieniali w dialogach, charakterach postaci i odrobine fabularny kontekst wydarzen. Dobrze sie bawilem, ale ta gra sprawila ze mam tylko ochote obejrzec scenki z OG jedynki.

 

Tommy Gun to scierwo, eh.

Dopiero teraz przeczytałem, że wycięto w ogóle misję dla Lucasa Bertone między misjami głównymi, mosz (pipi)a mac (pipi)ane Hangar13!!! Te misję były świetne, odblokowywaly świetne auta i były bardzo fajnymi przerywnikami wątku głównego. Co za leniwe patalachy. A obejrzałem z 4 wideorecenzje, kolejnych z 5 w papierze, łącznie z tą w nowym psxextreme i nigdzie o tym mowy nie było... Ot współczesne recenzje na od(pipi)

Edytowane 27 września 20204 l przez Bartg

Nie wycięli. Po prostu są dostępne we Free Ride.

 

Edytowane 27 września 20204 l przez Bigby

19 minutes ago, Bigby said:

Nie wycięli. Po prostu są dostępne we Free Ride.

 

 

Z tego co widzę (ale mogę się mylić) we freeride są w garazu lokacje tych fajnych aut. Pytanie czy są też misję dla Bertone. W oryginale było tak, że zajezdzales do warsztatu przed powrotem do baru Salierego po misji, Lucas dawał ci jakąś robotę (np. Odwiezienie rannego kumpla do lekarza), wracałes i w ramach podziękowania Lucas zdradzał Ci lokalizację fajnej fury oraz jak ja otworzyć i odpalić. Z tego patentu w ogóle chyba zrezygnowali? Bo czytalem, że Ralph raz pokazuje jak odpalać auta i Tommy od razu umie każdy wóz ukraść. W oryginale tak nie było i to też był jeden z wielu unikalnych smaczków. 

Edytowane 27 września 20204 l przez Bartg

A to tak. Tych misji nie ma.

Myślałem ze uda sie skończyć w weekend, ale dotarłem chyba ledwo do połowy, o ile dobrze pamiętam oryginalny scenariusz.

 

Ogolnie rzecz biorąc jest to pierwsza gra od paru lat, która mnie przyciągnęła do singla. 

 

Miasto wygląda pięknie i super jest odwiedzić stare miejscówki w takim wydaniu. Do tego przecudne są SAMOCHODY. Spędziłem już chyba z godzinę oglądając różne modele z bliska. Zreszta podobnie bylo w trójce- tez było tam na czym oko zawiesić. Sympatycy starej motoryzacji znajdą w Mafii cos dla siebie.

 

Dla mnie jako hardkorowego fana oryginału nie do przeskoczenia sa jednak aktorzy wcielający się w Pauliego, Sama i Toma... To sa na moje oko inni bohaterowie, trochę tylko podobni do tych ktorych znam sprzed 18 lat.

 

Tom w remaku jest takim trochę pospolitym zbirem prawie od samego początku- slabo widac proces jego przemiany, który w oryginale byl super zarysowany. 

 

Paulie w nowej wersji to taka karykaturalna postać porywczego gangstera, krzykliwy i agresywny. W oryginale był bardziej stonowany i elegancki.

 

Najbardziej różni się moim zdaniem Sam. W oryginale spokojny, elegancki, wycofany, taka cicha woda. Fajny kontrast dla Pauliego. Tymczasem w remaku każdy z nich jest pospolitym gangsterem, znikła gdzieś ta aura tajemniczości, elegancji.

 

Za to na duży plus don Salieri - w nowej wersji lepszy niz w oryginale. Troche mlodszy, bardziej aktywny, bardziej charyzmatyczny. Dobry jest tez Morello. Na plus tez Frank, bardziej wyrazisty.

 

Ogólnie jestem zadowolony, cały czas chce się wrócić do tej historii i pchnac ja do przodu, choć wiadomo jak wszystko sie potoczy.

Ja tylko dodam ze strasznie splycona została misja z napadem na bank. To co w oryginale zajmowalo duzo czasu (wejście do tramwaju, sama podroz, obczajanie banku, powrot do domu itp.) tutaj zredukowano do cutscenek. W ogole tutaj prawie wszystko przerobili do cutscenek, oryginal pamietam jak przez mgle ale wydaje mi sie ze bylo cos takiego jak "wroc do baru Salieri" po prawie kazdej misji a tu kazda jedna konczy sie cutscenką.

Skonczone. Szczerze mowiac jak ktos nie ma nostalgii tak jak ja to nie ma w tej gierce nic szczegolnego. Tzn. faktycznie opowiedziana historia jest niezla, chociaz taka troche generyczna opowiastka o mafii. Gdyby dostala lepsze strzelanie to polecalbym kazdemu bez zastanowienia.

Takie pytanie odnosnie epilogu:

Spoiler

ten Vito co przyszedl to byl Scaletta? To bylo w oryginale?