Skocz do zawartości

Returnal


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zgodzę się. Do Returnala trzeba podejść ze zmysłem strategicznym i rozważnie planować swoje działania: w jakiej kolejności zbierać i kupować przedmioty, kiedy włazić do sekretów, czy ryzykować awarię itd. Nie wszystko należy robić od razu jak leci, inaczej można np. wylądować bez waluty w sekrecie, gdzie będzie zarąbisty item do kupienia i straci się na niego szansę; albo choćby pomścić czyjegoś zgona będąc na to za słabym i dostać w czapę. Strategia i leci się jak po maśle zamiast umierać.  

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, mario10 napisał:

Oba podejścia są dobre i powinny zachodzić razem. Pewna strategia jak w każdej grze jest potrzebna ale ja za bardzo się przejmowałem umieraniem, a jak człowiek luźniej do tego podejdzie i trochę ma obycia z grą to lepiej się wszystko układa :)

 

Jak jest luz z umieraniem to spoko, można się bawić. Mnie ciągły death w pierwszym biomie trochę wkurzył i po kilku razach uznałem, że nie może tak być. Przyjąłem więc strategię działania i wraz z nią za pierwszym razem doszedłem do drugiego biomu, za drugim pięknie już do piątego, a za trzecim ukończyłem grę.  

Odnośnik do komentarza

4 zgony zanim obczaiłem jak grać, później te 2 do ukończenia gry, o których wspomniałem i w międzyczasie jeszcze 4 po pijaku grając dla funu, więc się nie liczą ;) Statystyki wskazały zatem ostatecznie 10 śmierci, natomiast w moim odczuciu spokojnie można uznać, że było ich 6. A wcale dobry w grach strzelankowych nie jestem. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 5.12.2022 o 19:51, Brolin napisał:

4 zgony zanim obczaiłem jak grać, później te 2 do ukończenia gry, o których wspomniałem i w międzyczasie jeszcze 4 po pijaku grając dla funu, więc się nie liczą ;) Statystyki wskazały zatem ostatecznie 10 śmierci, natomiast w moim odczuciu spokojnie można uznać, że było ich 6. A wcale dobry w grach strzelankowych nie jestem. 

No to pięknie, ja myślę, że pod 100 zgonów miałem :)

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Doszedłem do bossa w 3 biomie już przy 3 podejściu do tego biomu. Bardzo udany run - integralność zwiększona o 100%, pijawka, ulepszony atak wręcz, zadawanie wiekszych obrazen i coś tam jeszcze. W jednym pokoju natknąłem się na trzech Zerwanych i mnie zamurowało. Gdyby nie użycie kolca to bym zginął, ale udało się. Przy bossie niestety poległem - zabrakło znajomości jego ataków, ale do drugiego paska dotrwałem.

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.12.2022 o 12:47, Brolin napisał:

Nie zgodzę się. Do Returnala trzeba podejść ze zmysłem strategicznym i rozważnie planować swoje działania: w jakiej kolejności zbierać i kupować przedmioty, kiedy włazić do sekretów, czy ryzykować awarię itd. Nie wszystko należy robić od razu jak leci, inaczej można np. wylądować bez waluty w sekrecie, gdzie będzie zarąbisty item do kupienia i straci się na niego szansę; albo choćby pomścić czyjegoś zgona będąc na to za słabym i dostać w czapę. Strategia i leci się jak po maśle zamiast umierać.  

Jeżeli komuś zależy na przejściu z jak najniższą ilością zgonów to w pełni się z Tobą zgodzę. Mi bardziej chodziło o to w tym podejściu, żeby się nie stresować kiedy się umrze, bo to po prostu jest część tej gry ;) Ja w pierwszym biomie podobnie chyba dopiero za 8-mym razem zrobiłem Phrike. Drugi, trzeci i czwarty za jednym podejściem. Aczkolwiek wstrzymywałem cykl między drugim i trzecim biomem i grałem właśnie strategicznie jak Ty. Po przejściu act1 zacząłem robić platynę, później eksplorację i teraz nawet jeśli zginę to mam to gdzieś, bo to kolejna szansa zagrania od nowa i znalezienia pozytywki czy globusa :D

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, AgentTomek1982 napisał:

Jeżeli komuś zależy na przejściu z jak najniższą ilością zgonów to w pełni się z Tobą zgodzę.

A czy to nie jest fundamentalna zasada jeżeli chodzi o gry wideo ?

Nie wiem jak młodsze pokolenie ale jak ktoś sie wychował na grach z przełomu lat 80 i 90 to bliska jest mu zasada 3 życia i od nowa. I raczej nie lubi oglądać ekranu game over. 
 

Odnośnik do komentarza

No ja mam już chyba dosyć zbyt częstego ginięcia w grach po wszystkich soulslikach jakie zaliczyłem i stąd staram się uważać. Apropo miałem dziś fajny run w Returnalu: będąc tak gdzieś w połowie drugiego biomu okazało się, że... nie mam już miejsca na artefakty :lol: Uzbierałem tyle waluty i tak wyczyściłem wszystko co było wcześniej po drodze, że momentalnie zapełniłem ekwipunek. Raczej nie muszę dodawać jak ułatwiło to sprawy.

Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, giger_andrus napisał:

A czy to nie jest fundamentalna zasada jeżeli chodzi o gry wideo ?

Nie wiem jak młodsze pokolenie ale jak ktoś sie wychował na grach z przełomu lat 80 i 90 to bliska jest mu zasada 3 życia i od nowa. I raczej nie lubi oglądać ekranu game over. 
 

Właśnie w tych latach się wychowałem i również z tą teza się zgadzam. Może źle zostałem przez Was zrozumiany więc napiszę najprościej jak mogę o co mi chodziło. 

 

Nie załamywać się w razie zgonu, grać dalej i tyle:) To po prostu taka gra ;)

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...