Skocz do zawartości

Właśnie porzuciłem...


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Bliźniaczy temat, ale z twistem - wymieniacie tytuł, który ostatnio porzuciliście i nie macie zamiaru wracać i kończyć. Powód mile widziany.

 

to ja zacznę z przypadkami ostatnich czasy:

 

Dragon Age Inkwizycja - Fajny, prosty klimat fantasy, parę miłych widoków, nie takie złe dialogi, ale prostacka walka i styl MMO całej gry trochę mnie odrzuciły. Czemu nie ma żadnej muzyki podczas eksploracji? No nie no, szkoda mi życia na takie twory. 

 

Vampyr - no nie wiem, coś tu brakuje. System walki jest, ale nie ma tego dopracowania jak w Soulsach. Wszystko jest takie miętkie, nużące i bez pazura. A chciałbym to polubić.

 

Batman: AK - Nietoperz porusza się jak czołg, a potem wchodzi do batmobilu, które... też rusza się jak czołg. A szkoda, bo klimat miasta to :obama: 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Death Stranding - z całego serca chciałem pokochać ten ten tytuł, ale niestety nie udało mi się. Licznik Steam pokazuje że przegrałem 7 godzin ale czuję się jakbym grał 70. Irytujący gameplay (wiem że celowo taki jest), okropny interfejs użytkownika (zdecydowanie najgorszy jaki widziałem w grze AAA) i pretensjonalna fabuła która o prostych rzeczach opowiada z takim patosem że uszy więdną. Jedyne co wybilo mi się na plus to bardzo fajna oprawa dźwiękowa.

 

Na pewno będę chciał dać grze jeszcze pozniej szansę, mając nadzieję że uda mi się wsiąknąć w ten świat, bo lubię nietuzinkowe, oryginalne produkcję,ale DHL Stranding na razie mnie pokonał 

 

Odnośnik do komentarza

Będą w zasadzie tylko dwa tytuły. Z resztą prędzej czy później się uporam i dokończę.

 

Eso - nigdy więcej żadnych molochów online jak to coś. Zmarnowany czas, cały półtoraroczny wysiłek włożony w stworzenie OP postaci, farmienie craftingu, skilli zniszczony przez dwa nerfy i jeden update.

 

Nioh2 - po obiecującym początku jednak nie była to gra jakiej się spodziewałem. Baaardzo irytujący gameplay po którym miałem ochotę roztrzaskać pada. Lubię wyzwania ale mam alergię na denerwujące gry. To czego nie dostałem w N2 czyli klimat feudalnej Japonii oraz cały setting, doświadczyłem dopiero w Ghost of Tsushima. Moje największe rozczarowanie poprzedniego roku.

Odnośnik do komentarza

Z porzuconymi grami mam tak, że muszę się mocno wysilić, żeby sobie o nich przypomnieć, bo po prostu wyrzucam je z głowy. Ostatnio był to chyba Prince of Persia (2008). Nie wiem, może wystąpiło na raz kilka zniechęcających czynników (grałem na PC, czego raczej nie lubię), ale po bodajże dwóch godzinach tytuł wyleciał z dysku. Ciężko określić "o co poszło". Jakieś takie, nie wiem, płytkie mi się wydawało to wszystko. Co więcej, na jednym z początkowych etapów pogubiłem się w tym, gdzie mam iść (mamy dostępne kilka ścieżek), a na samą myśl o powrocie na drugi koniec mapy bawiąc się w te samograjowe (jednocześnie nie takie intuicyjne) skoki przez przeszkody, zrobiło mi się niedobrze.

Odnośnik do komentarza

Nie porzucam gier ale zdarza mi sie miec od nich dluzsza przerwe. Wiec ostatnia jaka w sumie porzucilem (ale wroce) to Remember Me. Jakos nie bylo czasu/ochoty zeby w to lupac a i sama gierka jakos mocno do siebie nie zacheca (w sumie bedzie to moja trzecia z rzedu gra "od" Capcomu wiec moze sie przesycilem).

 

Z faktycznych porzucen to porzucilem nadzieje, ze dostane ps4 w dobrej cenie w tym roku.

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, SebaSan1981 napisał:

Nioh2 - po obiecującym początku jednak nie była to gra jakiej się spodziewałem. Baaardzo irytujący gameplay po którym miałem ochotę roztrzaskać pada. Lubię wyzwania ale mam alergię na denerwujące gry. To czego nie dostałem w N2 czyli klimat feudalnej Japonii oraz cały setting, doświadczyłem dopiero w Ghost of Tsushima. Moje największe rozczarowanie poprzedniego roku.

 

A grałeś w pierwszą część, czy od razu dwójka?

 

Co ja tam porzuciłem ostatnio, Cyberfanka już chyba 3 raz. Straszne dziadostwo.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

No ostatnio to chyba był Metroid Prime 2. 

 

Z pół roku minęło od przejścia jedynki, więc pomyślałem, że zabiorę się za dwójkę (szczególnie że ostatnio w Retro szukali tam kogoś do robienia czwórki, więc troszkę się nakrecilem). 

 

No i co, chyba po prostu minęło zbyt mało czasu, albo się po prostu dobrze do tego mentalnie nie przygotowałem, bo po pierwszych dwóch godzinach jest to, no, Metroid Prime, tyle że jeszcze bardziej irytujący, a przynajmniej tak to wygląda (a i takie głosy dochodzą zewsząd). Jeszcze wrócę, bo ma ta seria coś w sobie, ale na razie cieszę się, że rzuciłem w kat i nadrobilem Mass Effecta 2, zamiast rwac sobie włosy z głowy - na to przyjdzie jeszcze czas. 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Masorz napisał:

 

A grałeś w pierwszą część, czy od razu dwójka?

W jedynkę nie grałem więc nie mam porównania. No ogólnie spodziewałem się po N2 tego co zaprezentowała później Tsushima. Przyznaję, Nioha2 kupowałem w ciemno, bez większego rozeznania się. Konie z maczugami, rogate bydło-demony, jakieś duszki z "chińskich" legend nie przekonały mnie do dalszej gry.

Odnośnik do komentarza

Bloodborne- za trudna dla mnie. Za stary jestem żeby się męczyć z tym gatunkiem. Poza tym jakoś tak "sztywno" się w to grało. Porzuciłem przed pierwszym BOSSem. Dochodziłem do niego tydzień. Ale mimo wszystko rozumiem fanów gierki.

 

Nier:Automata- brzydka grafika łącznie z menu, pusty świat, chaotyczne a proste walki, żenujące subquesty. Za to muzyka piękna i klimat całkiem spoko. No ale też mam za dużo gierek do ogrania żeby ją przechodzić. Tutaj też rozumiem fanów gry.

 

Final Fantasy VII Remake-  przy przed-przedostatnim BOSSie. Nie wytrzymałem. Gra to przeplataniec fajnych i niefajnych sekcji ale jako całość nie jest warta by się męczyć jeszcze z tym zestawem akcji końcowych. Sprzedałem z całkiem małą stratą o dziwo. Fanów tego Remaku niestety nie rozumiem.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Darksiders- ostatni lvl znudziło mi się A nie umiem się zmuszać do gry żeby tylko skończyć i dopisać sobie do listy

 

Hollow Knight-ostatni boss i nie mogłem bo przejść po kilku próbach A grałem w to kilka h przed premierą rdr2 no tak zostało 

 

Shovel Knight-kolejny knight i też ostatni boss no nie chce mi się wracać po takim czasie 

 

Shadow tactics- ostatni lvl, super gierka ale muszę mieć odpowiedni nastrój do tej gierki, tutaj mam nadzieję że się za to zabiorę kiedyś 

 

Ni no kuni- no już wpakowałem w to sporo godzin ale jednak jebać tę grę, jest słodziutka ale gameplay mi totalnie nie siadł 

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...