Skocz do zawartości

Czy kanapowe granie musi umrzeć?


Kmiot

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, mozi napisał:

:wujaszek: po co mi mają pady dotykać. Jedyne na co się moglem na imprezach zgodzić do świat quizów bo wtedy trzeba używać swojej komórki :nosacz3:

Swiat Quizów? Co to? Jest Buzz Swiat Quizów ale tam są Buzzery.

Link play to chyba tylko wiedza to potęga, czy jest coś jeszcze? 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Kmiot napisał:

Zdarza Wam się jeszcze grać kanapowo w gronie większym niż dwie osoby

 

Absolutnie nie. Nie przepadam za graniem w co-opie w ogóle. Jeśli chodzi zaś o rywalizację to preferuję taką przez sieć. Mam pracę gdzie ciągle słyszę się z ludźmi, mieszkam z dziewczyną i mam aktywne życie społeczne, a gry to czas tylko dla mnie i kiedy tylko mogę robić to sam to robię to sam.

 

Do tego stopnia, że nie satysfakcjonuje mnie granie jeśli w tym samym pokoju jest moja parnerka.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Absolutnie nie. Nie przepadam za graniem w co-opie w ogóle. Jeśli chodzi zaś o rywalizację to preferuję taką przez sieć. Mam pracę gdzie ciągle słyszę się z ludźmi, mieszkam z dziewczyną i mam aktywne życie społeczne, a gry to czas tylko dla mnie i kiedy tylko mogę robić to sam to robię to sam.

 

Do tego stopnia, że nie satysfakcjonuje mnie granie jeśli w tym samym pokoju jest moja parnerka.

Ciekawe podejście. No, a jak za gnoja lubiłeś długie sesje na kanapie? Miałeś kompanów do takiego grania? 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, balon napisał:

Ciekawe podejście. No, a jak za gnoja lubiłeś długie sesje na kanapie? Miałeś kompanów do takiego grania? 

 

Raczej grywałem sam - byłem jednym z niewielu konsolowców w moim najbliższym otoczeniu (gdzie dominowały PC), a jeśli chodzi o oryginalne Nintendo byłem rodzynem. Za czasów N64 miałem Turoka i Goldeneye z trzema padami, więc często grało się multi. U znajomych były obowiązkowo Wormsy albo flashówki, też sporo.

 

Tylko to było zawsze rekreacyjnie, a najbardziej rajcowało mnie singlowanie - mogłem spędzać długie godziny na szukaniu sekretów w DK64 czy Super Mario World, szperać w zakamarkach zamku w Castlevania Circle of the Moon czy robić pod siebie ze strachu w Silent Hill czy Eternal Darkness. W samotności przeżywam gry najmocniej.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Kmiot napisał:

I ja to w opór szanuję.

Tak jak wcześniejsze wrzuty od Shena, tak samo ludzi z głowami w kształcie piłek do koszykówki też trzeba cenić, bo nie mamy ich wielu.

 

I co teraz Mozi, Ty stary złomie bez inicjatywy?

:>

Teraz gramy mniej, bo się skonczyl lockdown i raczej staramy się wychodzic na miasto. No ale jak był ten cały covidowy cyrk to graliśmy praktycznie co weekend. Nasza gra numer jeden to Soulcalibur, przerobilismy wszystkie duze marki bijatyk, MK,SF, Tekken, GG i kilka innych, ale SC bitka generacji. Na drugim miejscu Crash team racing, to juz katowane od lat, najpierw wersja z ps1 na ps3, teraz wersja z ps4. Z takich popierdółek lubimy Tricky towers, sporo tez gralismy swojego czasu w broforce. Switch się nie przyjął za bardzo, mario kart przegrało z ctr a mario party znudziło nam się po kilku rozgrywkach i poszło na olx. Smash bros jeszcze mam w planach kupić. Do tego jeszcze planszówki w tym roku doszły.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Shen napisał:

Nasza gra numer jeden to Soulcalibur, przerobilismy wszystkie duze marki bijatyk, MK,SF, Tekken, GG i kilka innych, ale SC bitka generacji.

Moich ziomków z kolei trudno przekonać w gatunku bijatyk do czegoś innego poza Tekkenem i Mortalem. Tekken był od zawsze, poprzez kolejne części, aż do obecnej T7 i ten system walki już nam wszedł w krew, nikomu nie trzeba niczego tłumaczyć, jest jak jazda na rowerze. Mortal od czasów reboota też nam solidnie siadł, choć w obecną część graliśmy w sumie niewiele. Ale był na tyle świeży i intuicyjny, że na długi czas wykluczył Tekkena z rywalizacji.

Jednak poza tymi tytułami żadna inna bijatyka nie zaskarbiła sympatii moich znajomych. Ze mną jest trochę inaczej, bo w takiego SC czy SF bym się chętnie wgryzł, z tym że w mordoklepki grywam tylko kanapowo i nie są gatunkiem singlowym. Więc oprócz moich chęci potrzebne są również te po stronie współgraczy. Nowy Soul Calibur szybko spadł z rowerka, podobnie Street Fighter jak był dostępny w PS+. DoA wracają tylko na chwilę i prędko wylatują z radaru. Planuję jeszcze wypróbować jedną czy dwie bijatyki 2D, tylko muszą być przy tym dość intuicyjne oraz łatwe do nauki podstaw, aby się szybko nikt nie zniechęcił. Może macie coś polecić? Myślałem o tym nowym Guilty Gear Strive, albo tym Samurai Shodown. Nada się?

 

A co do koszykówki, to grało się kiedyś w NBA Live, oj grało. Te najnowsze NBA 2K trochę nas potem przytłaczało i szybko się zniechęciliśmy. Za to NBA Playgrounds zażarło na dłużej i kilkanaście godzin funu dostarczyło.

Odnośnik do komentarza

W pracy przed pandemią na przerwach ciorało się w Tekkena a tak od czasu do czasu wpada się do znajomego i gramy w 3-4 osoby w rzeczy typu Battletoadsy, River City Girls, Raymany, CTR. Zachęcano mnie do grania w Fifę ale nie lubię piłki. Kiedyś jeszcze pamiętam, że przy piwku odpalało się na ps4 To jesteś Ty czy Wiedza to Potęga. U mnie granie kanapowe nie umarło tylko robimy to sporadycznie, zdecydowanie rzadziej niż za czasów ps1/ps2.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ostatnio z kumplem przeszliśmy Halo Reach i ODST z Halo MCC bo chłop pierwszy raz ma xboxa w domu i generalnie chciał się wdrożyć w obie flagowe serie MS i było bardzo sympatycznie w co-opie na kanapie (mimo, że ODST wieje chujem) i teraz przechodzimy dalej kolejne gry z serii. Ogólnie co jakiś czas udaje się zorganizować małe zloty ludzi w Warszawce i pykamy na Swtichu i Xboxie. Generalnie konsola Nintendo jest spoko do grania kanapowego bo ma kilka pozycji do tego nastawionych i ogólnie system ma bardziej pod to zorganizowany ale na Xboxie w Gamepassie jest zawsze sporo mniejszych gierek do kanapowego grania - Overcooked, Gang Beasts, sportówki od EA i tego typu rzeczy dzięki temu zawsze jest w co pograć. Dla mnie kanapa raczej nigdy nie przestanie istnieć jako forma co-opa czy rywalizacji bo online po prostu jest odarty z tej magii ale nie oznacza to, że się kiepsko bawiłem bo mase godzin przegralem w Rocket League, Destiny 2 czy Sea of Thieves z chłopakami z discorda i bylo szampańsko i śmiechom nie było końca.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Kmiot napisał:

. Planuję jeszcze wypróbować jedną czy dwie bijatyki 2D, tylko muszą być przy tym dość intuicyjne oraz łatwe do nauki podstaw, aby się szybko nikt nie zniechęcił. Może macie coś polecić? Myślałem o tym nowym Guilty Gear Strive, albo tym Samurai Shodown. Nada się?

Zdecydowanie Dragon Ball FighterZ od twórców Guilty Gear(ponoć hardkorowego) - przystępne, efektowne i z nieśmiertelną oprawą. Klasyczny przykład easy to play, hard to master. Wiadomo, jak wejdziesz na głębokie wody, to zostaniesz zgwałcony, ale do wewnętrznego użytkowania powinno być idealne.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Kanapowe granie, kilka razy do roku jak najbardziej się zdarza. Akurat mam takich bliskich kumpli co również to preferują, więc przy piwkach czy mocniejszych trunkach jak się spotkamy, lecimy z koksem. Alienation, Streets of Rage 4, kolekcja Contry, stare bijatki Capcomu, Mother Russia Bleeds. To te najczęściej, ale były też inne. Bijatyki jak Mortal nie wchodzą w grę. Teraz oczywiście czekanie na nowe Turtlesy, bo każdy zajebiście wspomina jak się grało w Żółwie na pegazusie.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Trochę było wczoraj pielęgnacji tej pięknej tradycji, jaką jest kanapowe granie do rana w dusznej, zabałaganionej  norze gracza. 

uwu.jpg.f15658a6702e9402fe052fa07f78d6ba.jpg

 

Testowaliśmy słynne eFootball, aby potem ubolewać nad tym, jak bardzo skrzywdzili nasze dziecko, którym od zawsze było ISS Pro/PES. Niezbyt pocieszające doświadczenie. Wleciał też oczywiście Tekkenik, bo nie było innej możliwości, musiał wlecieć. Pościgaliśmy się ostro w Hot Wheels Unleashed (split screen, jak za starych, dobrych). Był Bomberman, bo jest darmowy (polecam), trochę eksperymentów (demko Bonkies), Tennis World Tour 2 i Mario Tennis Aces (ale grać w tenisa na split screenie to w sumie trochę porażkowo). 

 

Sorry za bałagan xd

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Kmiot napisał:

Trochę było wczoraj pielęgnacji tej pięknej tradycji, jaką jest kanapowe granie do rana w dusznej, zabałaganionej  norze gracza. 

uwu.jpg.f15658a6702e9402fe052fa07f78d6ba.jpg

 

Testowaliśmy słynne eFootball, aby potem ubolewać nad tym, jak bardzo skrzywdzili nasze dziecko, którym od zawsze było ISS Pro/PES. Niezbyt pocieszające doświadczenie. Wleciał też oczywiście Tekkenik, bo nie było innej możliwości, musiał wlecieć. Pościgaliśmy się ostro w Hot Wheels Unleashed (split screen, jak za starych, dobrych). Był Bomberman, bo jest darmowy (polecam), trochę eksperymentów (demko Bonkies), Tennis World Tour 2 i Mario Tennis Aces (ale grać w tenisa na split screenie to w sumie trochę porażkowo). 

 

Sorry za bałagan xd


Skrzynka pękła, a dziś na giveaway Returnal wjechał. To już chyba wiem od czego zależy dobór/moc stuffu  na giveawayu :dynia:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Na pegazsusie i psx granie kanapowe to był wręcz rutuał. Granie w Contrę, dżipki z Jackal, żółwie, Kunio Kuny czy Mikre Maszyny do dziś budzi przyjemne wspomnienia. Bo podjazdów, dogadywania było sporo. I to gadanie matki zirytowanej przedłużającą się sesją: "dosyć tego grania w lalki, niech kolega idzie do domu!".

Na psx zdarzały się też zarwane noce (przeważnie na feriach lub wakacjach) z mini turniejami w Tekkena czy ISS ProEvo gdzie zdarzało się ciskać "koorvami" gdy piłkarze nie reagowali albo Batustita (pisownia oryginalna z gry) strzelał kolejną bramkę głową. Granie na sofie lub starej trzeszczącej wersalce, której sprężyny wbijały się w dupę darzę ogromnym sentymentem. Nie tyle samo wbijanie się owych sprężyn co emocje podczas grania :)

Do dziś lubię a w zasadzie lubimy ten styl rozrywki dlatego w kolekcji trzymamy sporo gier z opcją 2players. Olimpiada 2020, Everybody's Golf lub River City Girls sprawdzają się znakomicie, zwłaszcza w takie smętne, jesienne deszczowe wieczory jak teraz.

 

Odnośnik do komentarza

Oj grało się kiedyś, najwięcej w konsoli kręciła się piłeczka od Konami, wszelkie bijatyki i oczywiście GoldenEye. Był też czas, że mieszkałem z ekipą na jednej chacie, za granicą, z mojego osiedla, bo wyjechało nas ponad 20, a nawet raz były wynajmowane 3 chaty koło siebie, gdzie PES5 (Xbox) był męczony na wszystkie sposoby. Czasem poleciał jakiś flow w czyjąś stronę, ale nie chodziło o stracone gole, tylko o to, że ktoś za bardzo się cieszył :).

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
On 12/11/2021 at 11:17 PM, Kmiot said:

Trochę było wczoraj pielęgnacji tej pięknej tradycji, jaką jest kanapowe granie do rana w dusznej, zabałaganionej  norze gracza. 

uwu.jpg.f15658a6702e9402fe052fa07f78d6ba.jpg

 

Testowaliśmy słynne eFootball, aby potem ubolewać nad tym, jak bardzo skrzywdzili nasze dziecko, którym od zawsze było ISS Pro/PES. Niezbyt pocieszające doświadczenie. Wleciał też oczywiście Tekkenik, bo nie było innej możliwości, musiał wlecieć. Pościgaliśmy się ostro w Hot Wheels Unleashed (split screen, jak za starych, dobrych). Był Bomberman, bo jest darmowy (polecam), trochę eksperymentów (demko Bonkies), Tennis World Tour 2 i Mario Tennis Aces (ale grać w tenisa na split screenie to w sumie trochę porażkowo). 

 

Sorry za bałagan xd

ty w jakimś holu żyjesz ze tak ubogo u ciebie z poczuciem estetyki?

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...