krupek 15 474 Opublikowano 25 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2022 Jest tekturka wsadzona, nie pogniecie się. U mnie szybko doszedł pocztą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 25 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2022 O transport to bym sie najmniej martwil, ale takie tekturki to juz nie raz bywaly zadnym problemem dla kreatywnych listonoszy przy wkladaniu do skrzynki. Wolalem dmuchac na zimne i doplacic te 2zl z inpost. Cytuj Odnośnik do komentarza
LeifErikson 1 101 Opublikowano 25 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2022 Chyba nikt jeszcze nie wspominał, a bardzo fajny jest papier w tym numerze. Wydaje mi się, ze cieńszy niż w normalnych wydaniach, ale taki miękki jest, dobrze leży w łapie. Mógłby taki być w regularnych wydaniach jak dla mnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Badus 270 Opublikowano 25 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2022 58 minut temu, LeifErikson napisał: Chyba nikt jeszcze nie wspominał, a bardzo fajny jest papier w tym numerze. Wydaje mi się, ze cieńszy niż w normalnych wydaniach, ale taki miękki jest, dobrze leży w łapie. Mógłby taki być w regularnych wydaniach jak dla mnie. To musi być inny papier, czuć różnicę od razu po zmacaniu Cytuj Odnośnik do komentarza
mitra 1 787 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Miała być przesyłka poleconym a dziś przyjeżdża Pocztexem. Emocje sięgają zenitu. Świetna wiadomość, będzie czytane w weekend. Cytuj Odnośnik do komentarza
number_nine 1 317 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 16 godzin temu, Kmiot napisał: W Suikodenie screen z Suikodena 2, ale ok, mogło umknąć, w końcu MAŁO POPULARNA GRA. Za to w Residencie screen z Residenta 2 to już trochę kryminał i zapachniało amatorszczyzną, albo składaniem w pośpiechu + po pijaku. To i tak nie przebija screena z Jet Set Radio podpisanego jako THPS3 w Pixelu XD (w jakimś starszym numerze) Cytuj Odnośnik do komentarza
Kmiot 13 545 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Tymczasem przyszedł numer Zerowy z Patronite i nie chciałbym nikomu psuć jubileuszu, ale co się stało z deklaracją: Cytat 100 zł miesięcznie Stówka to nie są żarty. Dziękujemy najmocniej i zwracamy szczególną uwagę na ten próg! [...] I, uwaga, ta nagroda powoduje u nas chyba największe ciary. Otrzymasz... dwa zerowe numery PSX EXTREME w druku (jeden do czytania, drugi do przekazania dla następnych pokoleń Czytelników)! Miały być dwa numery, przyszedł jeden i domyślam się, że u innych Patronów to samo. Co prawda ja już nie patronuję i takie momenty mi przypominają dlaczego tego nie robię. Obsługa inicjatywy jak żart, deklaracje bez pokrycia, prenumerata opóźniona. Oczywiście nie oczekiwałem rzetelności, bo przewidująco zakupiłem też numer z allegro, ale niesmak pozostał. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Square 8 501 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Może przyjdzie razem z kartami. U mnie w skrzynce pusto. Cytuj Odnośnik do komentarza
MichAelis 5 596 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 ALE TYLE PRACY I WYSYLEK. DOSLEMY OBIECUJE A JAK SIE NIE PODOBA TO PODAJ NUMER KONTA ODDAM PIENIAZKI ~łapusz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Mantis 1 101 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 (edytowane) Czytając numer 300 i 0 cieszę się jak małe dziecko, jak ten młody smark z gimbazy sprzed wielu lat, który kilkadziesiąt recenzji znał już na pamięć. Dawno nie miałem tak ogromnej dawki nostalgii. Trudno mi nawet powiedzieć, który numer lepszy, ale chyba jednak 0, bo sentyment bierze górę. Oj nazbierało się we mnie go ponad miarę, że troszkę się ze mnie uleje. Wracają wspomnienia. Co człowiek, to inna historia. Gdy w innych polskich domach rozkwitała magia pierwszego PlayStation, ja jeszcze długie lata z kolegami grałem na Pegasusie, ganiałem za piłką, chodziłem nad rzekę, gdzie dziadek jednego z nich piekł nad ogniskiem dla nas ziemniaki. Życie na wsi miało swoje uroki, ale też niektóre rzeczy dotarły do nas później i wiele spraw wyglądało inaczej. Nie doświadczyłem opisanych w numerze zero giełd z piratami, nie wstępowałem do giercowni, nie bito mnie w salonach z automatami. Miło poczytać innych perspektywę. Niemniej koło roku 1997 miałem pierwszą styczność z PlayStation. U kolegi mojego o 7 lat starszego brata pojawił się ten system. I też ten kolega, jeden jedyny raz zaprosił nas łebków do siebie na dom. Zobaczyliśmy wtedy Tomb Raidera i Oddworld: Abe’s Oddysee. Tego chyba nie da się opisać słowami. Tego nie zrozumie współczesne pokolenie. Gdy grało się kilka lat na Pegasusie, a tu nagle takie coś. W następnym roku PSX pojawił się u innego sąsiada, też u starszych kolegów mojego brata. Ale tam rodzeństwo było spore i było też w zbliżonym do mnie wieku. Więc w tym przypadku gościliśmy bardzo często. Starsi robili turnieje w ISS i Tekkena, my głównie graliśmy w Tekkena. To tam pierwszy raz widziałem takie gry jak Need For Speed 3: Hot Pursuit, Silent Hill, MGS, Resident Evil 1,2 i 3, kolejne części Tomb Raider, Dino Crisis 2... Długo można by wymieniać, oj bardzo długo. Cudowne było jednak to, że ich dom zawsze był dla każdego otwarty. Praktycznie cały dzień i całą noc. Spotykały się tam wszystkie dzieciaki z okolicy. A rozstrzał wieku był nawet i myślę do 20 lat. Z łezką w oku wspominam to miejsce. Ale kiedyś i to musiało się skończyć. Jeden z tych starszych braci wpadł w depresję i po kilku latach walki z nią poddał się i odebrał sobie życie. Zaś sam dom najpierw podniszczył pożar, a później został wyburzony. Niemniej do dziś przechodząc koło tego miejsca wciąż widzę ten dom, otwarte drzwi i tabuny ludzi. Widzę oczywiście oczyma wyobraźni i poprzez liczne wspomnienia. Własnego PSXa doczekałem się pod koniec 2000 roku. Wtedy też pierwszy raz widziałem w gazecie PS2 i materiały z gier na tą konsolę. Gorączki dostałem takiej, że nocy nie przespałem, a w głowie tylko myślałem jakby to było mieć już ten cudowny kawałek plastiku u siebie. Ale z samego PSXa też się bardzo cieszyłem. Nie pojmowałem wtedy czegoś takiego jak generacje konsol. Miałem myśli typu - Pegasus dla totalnych biedaków, PSX dla biednych, a PS2 dla bogatych elit. Byłem święcie przekonany, że każda z tych konsol dostaje ciągle gry i żyją sobie one razem obok siebie. A byłem o tym święcie przekonany, bo nie wyobrażałem sobie lepszej grafiki niż na PS2. Gry były bardzo drogie i w tamtych czasach dorobiłem się tylko trzech oryginalnych kopii. Pierwsza była Tomb Raider - nadal mi imponowała wizualnie i grywalnościowo, muzyka również była cudna, a pierwsze spotkanie z T-Rex... Tak obsrałem zbroję, że nawet nie ruszyłem się o milimetr. Ten oczywiście mnie zjadł i zobaczyłem napis Game Over. Nie miałem też memorki, więc gra starczyła mi na kilka miesięcy nim ją ograłem. Następne było Euro 2000 - spoko się nawet meczyki grało, ale bardziej pod starszego brata gra była kupiona. Ja zaś zakochałem się totalnie w pierwszym Dino Crisis. Dwójkę widziałem wcześniej i robiła większe wrażenie, ale ta miała jednak cudowny klimat. Dziś nawet bardziej doceniam pierwszą część, a wiele kodów i rozwiązań zagadek pamiętam do teraz. To były wakacje 2001, a po nich zaczęło się gimnazjum. W gimnazjum pojawili się nowi znajomi, inni posiadający PSXa. Wtedy też poznałem moich dwóch najlepszych przyjaciół. Jeden niestety zmarł rok temu, nowotwór go pokonał. Jego rodzina mieszkała w USA i mu ciągle gry dosyłali, przez co posiadał ich bardzo dużo, ale wszystkie w NTSC. Więc z nim wymieniać się nie mogłem, ale później kolekcja ta jeszcze się przysłużyła. Też okazało się, ze kolega z nowej klasy posiada PSX. Do niego zacząłem jeździć wymieniać gry i też wtedy poznałem jego o rok młodszego przyjaciela, który do dziś jest moim najlepszym przyjacielem. Konsolę nabył również mój brat cioteczny. Wszyscy szybko przerobili swoje PSXy, tylko ja miałem problemy z przekonaniem do tego rodziców. Innym mówiłem, że już mam przerobioną konsolę, bo wstydziłem się przyznać, że gram tylko na oryginałach. Jak to teraz zabawnie brzmi w perspektywie współczesnych czasów. By udowodnić, że ze mnie wielki pirat, to zacząłem wszystkim załatwiać gry. Na początek od wcześniej wspomnianych sąsiadów, a później od tego przyjaciela z amerykańską konsolą. Plus tego był taki, że każda gra była po angielsku. Pożyczałem więc od niego kilka gier na dzień, przepalałem po jednej sztuce u innego znajomego, później jeździłem rowerem do tych kolegów z gimnazjum, a to do brata ciotecznego. I tak było, że dziennie i 50 km, albo i więcej się rowerem śmigało. Coraz więcej ludzi poznawałem, coraz więcej prosiło abym im jakieś gry do wypalenia załatwił. Wszystko robiłem za darmo. Bo cieszyłem się, że więcej osób gra, że mam z kim o tym rozmawiać. W 2003 roku w końcu i ja przerobiłem konsolę, ale był to już czas gdzie po uszy byłem zakochany w konsoli Nintendo GameCube. Oczywiście grałem jak szalony i miałem z tego wiele radości. A teraz mam masę wspomnień. Edit. A i taka jeszcze jedna fajna akcja. W 2005 roku będąc w pierwszej klasie liceum o profilu usługowo gospodarczym mieliśmy coś takiego jak dzień przedsiębiorczości. Trzeba było sobie załatwić jednodniowe darmowe praktyki. Ja z kolegą załatwiliśmy sobie je w Media Markt. Akcja ta akurat wypadła w dzień europejskiej premiery Metal Gear Solid 3: Snake Eater. Jakaś kobitka przyszła kupić prezent dla syna na urodziny, a ja nakręciłem ją na te epokowe dzieło Kojimy. Z czego jestem bardzo dumny. Wtedy też wagary u kolegi i granie na PSXie na 14 calowym TV, chodzenie do Telepunktu by oglądać trailery z gier na GameTrailers. Odwiedzanie Empików by czytać prasę siedząc na plecaku pomiędzy regałami. Nawiedzanie wszelakich elektronicznych marketów gdzie były stanowiska z konsolami. Czy choćby takie głupie lepienie ze śniegu ziomka na fotelu z padem w łapie, a przed nim TV i GameCube, też oczywiście ze śniegu ulepione. Było też chodzenie do kafejek internetowych by z IGN pobrać i zrzucić na dyskietki fotki z gier. Ależ była lipa gdy w domu dyskietka odmawiała działania. Miliony wspomnień i jak człowiek pomyśli, to jest tego tylko więcej i więcej. Targi Kielce 2003 z turniejem w Soul Calibur 2 - był to dzień europejskiej premiery. Ogarnął ktoś wtedy 50 konsol i telewizorów. Co to był za widom. Ależ ta gra była piękna! I jest do dziś piękna. Granie w czterech w multi na GC w TimeSplitters Future Perfect, czy konkursy wsadów w NBA Street V3, albo granie w niego meczy we trzech w jednej drużynie... Ogółem ile osób, tyle wspaniałych wspomnień i przeżyć. Edytowane 26 Sierpnia 2022 przez Mantis 12 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
SlimShady 3 372 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Napisałeś taki potężny post, że nawet nie wiadomo jaką reakcję zostawić, bo każda by pasowała. Co do numeru, z połowę recenzji pękło, no i dawno tak dobrze się ich nie czytało. Z reguły głównie interesuje mnie publicystyka, ale tym razem, wyjątkowo, szala chyba pójdzie w drugą stronę. Dosłownie się nimi napawam, nawet jeśli z konkretną grą, czy jej odsłoną, nie byłem bezpośrednio związany. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mantis 1 101 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 I tutaj się zgodzę. Recenzje w nowych numerach zawsze zostawiam sobie na koniec. A w przypadku numeru Zero lecę wszystko od pierwszej do ostatniej strony. W sumie wiele mi już nie zostało. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 325 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 2 godziny temu, Kmiot napisał: Tymczasem przyszedł numer Zerowy z Patronite i nie chciałbym nikomu psuć jubileuszu, ale co się stało z deklaracją: Miały być dwa numery, przyszedł jeden i domyślam się, że u innych Patronów to samo. Co prawda ja już nie patronuję i takie momenty mi przypominają dlaczego tego nie robię. Obsługa inicjatywy jak żart, deklaracje bez pokrycia, prenumerata opóźniona. Oczywiście nie oczekiwałem rzetelności, bo przewidująco zakupiłem też numer z allegro, ale niesmak pozostał. Jak przyjdzie jeden to uderzam do Pani Marleny. Bo jubileusz jubileuszem, ale "szanujmy się trochę" powinno działać w obie strony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kmiot 13 545 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 No to już możesz uderzać. W dniu 24.08.2022 o 17:01, LeifErikson napisał: Przyszła paczka z Patronite. Tyle że mialy być chyba 2 egzemplarze, a jest jeden. U Was też tak? Chyba ze 2 sztuki są tylko dla tych co wpłacają min 100 zł miesięcznie, a dla reszty jeden? Przez pół roku opłacałem próg 100zł miesięcznie, a i tak dostałem jeden numer. Nie sądzę, że ktoś w tym bałaganie to weryfikuje ile dany patron wpłacał. Jeszcze na koniec zmienili deklarację i teraz numer 0 dostaną nawet ci, którzy w sumie przez cały okres wspierania wpłacili 100zł, więc zamieszanie jest tym większe. Cytuj Odnośnik do komentarza
kr4wi3c 11 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 28 minut temu, Kmiot napisał: No to już możesz uderzać. Przez pół roku opłacałem próg 100zł miesięcznie, a i tak dostałem jeden numer. Nie sądzę, że ktoś w tym bałaganie to weryfikuje ile dany patron wpłacał. Jeszcze na koniec zmienili deklarację i teraz numer 0 dostaną nawet ci, którzy w sumie przez cały okres wspierania wpłacili 100zł, więc zamieszanie jest tym większe. U mnie tak samo. Jeden numer w skrzynce. Również opłacałem wsparcie na poziomie 100 zeta przez pół roku. Z historii mi wynika nawet, że przez pierwsze trzy miesiące wsparcia opłacałem próg 200. Oczywiście też już nie jestem patronem, właśnie przez takie akcje i kiepskie podejście wydawcy do akcji ze wsparciem. Może ktoś łaskawie przypomnieć ile tych gościnnych felietonów w ramach wsparcia czytelników przewinęło się w ostatnim roku przez magazyn? Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 325 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 4 minuty temu, kr4wi3c napisał: Może ktoś łaskawie przypomnieć ile tych gościnnych felietonów w ramach wsparcia czytelników przewinęło się w ostatnim roku przez magazyn? Tyle samo co wstępniaków napisanych przez czytelników i spotkań online z redakcją. Cytuj Odnośnik do komentarza
kr4wi3c 11 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 8 minut temu, Bzduras napisał: Tyle samo co wstępniaków napisanych przez czytelników i spotkań online z redakcją. Czyli jednak dobrze policzyłem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 @Mantis, piękna nostalgia wyszła z Twej treści, zupełnie jakbym widział siebie w roli bohatera tego posta. Identyczna kolejność posiadania platform, również po PSX, zakochałem się w Kostce. Po drodze zajrzało Nintendo 64, z takiego sklepu, Game Attack. Ofertę sprzedawcy dało się odnaleźć w tele-gazecie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Jak ktoś był fanem Residenta, to myślenie o kostce było czymś normalnym. Wtedy to był potężny szok, że Capcom przenosi serię na Gacka. Szkoda, że sama konsola nie odniosła sukcesu (mimo to była to ostatnia konsola Nintendo gdzie naprawdę liczyła się jakość) i sprzedaż gier była przeciętna, bo planowali całą serię odświeżyć jak jedynkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Extreme Plus - numer poświęcony historii powstawania Dolphin, potem oficjalnie GameCube, jest masa historycznego contentu do ujęcia w ciekawą opowieść. Plus rozdział dotyczący randki Mikamiego z Nintendo. Ostatni raz, gdy ekskluzywność zawdzięczano szacunkowi do danej firmy a nie korporacyjnym drylom myślenia. Numer z taką zawartością, take my money. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Konsolite 537 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 41 minut temu, kr4wi3c napisał: U mnie tak samo. Jeden numer w skrzynce. Również opłacałem wsparcie na poziomie 100 zeta przez pół roku. Z historii mi wynika nawet, że przez pierwsze trzy miesiące wsparcia opłacałem próg 200. Oczywiście też już nie jestem patronem, właśnie przez takie akcje i kiepskie podejście wydawcy do akcji ze wsparciem. Może ktoś łaskawie przypomnieć ile tych gościnnych felietonów w ramach wsparcia czytelników przewinęło się w ostatnim roku przez magazyn? "mniej niż zeroooooooo..." Cytuj Odnośnik do komentarza
Mantis 1 101 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 W 2002 roku numer PE z recenzją Resident Evil na GC. To wtedy pierwszy raz zapragnąłem mieć GC, drugi raz gdy zobaczyłem numer majowy w 2003 roku, a tak recki Metroid Prime i Zeldy WW. Miesiąc później zapowiedz, że wychodzi remake MGSa jedynki na GC. To wtedy już zakochałem się bez reszty w GC i do dziś jest to moja ulubiona konsola. Też numer majowy z 2004 roku gdzie było RE4 i te już ujęcia z wiochy. No jak ja wtedy zobaczyłem je... Dla mnie było to jakby nagle ukazała się nowa generacja. Ta gra wizualnie zjadała wtedy absolutnie wszystko. To był jakiś nowy szalony poziom. Numery PE i Neo Plus z materiałami z RE4 wertowałem miliony razy. Zabrane były na wakacje nad morze, z niektórych do dziś nawet wypada piasek XD 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 289 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 12 minut temu, Nemesis napisał: Extreme Plus - numer poświęcony historii powstawania Dolphin, To powinno być normalnie w gazecie. Głupie te podziały, jakieś kserówki czarno białe. A właściwie to ja to widzę tylko w pdfie. Szkoda ze to trafia do mniejszej ilości osób, w pdfie tak wygodnie się nie czyta jak na papierze. Na papierze jest dla patronów? Chciałbym więcej stron, wiekszą cenę, więcej real screenshotów kiedyś tak trudno się wyciągało screeny, dzisiaj robi się to przyciskiem z pada, a same bullshoty z neta, nie przedstawiające prawdziwa rozgrywkę. Jestem boomerem, nie oglądam często yt i nie wchodzę na serwisy niusowe i chce w PE mieć wszystko na tacy, żebym nie musiał odpalać telefonu i sprawdzać jak wyglada dana gra. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 14 minut temu, Mantis napisał: W 2002 roku numer PE z recenzją Resident Evil na GC. To wtedy pierwszy raz zapragnąłem mieć GC, drugi raz gdy zobaczyłem numer majowy w 2003 roku, a tak recki Metroid Prime i Zeldy WW. Miesiąc później zapowiedz, że wychodzi remake MGSa jedynki na GC. To wtedy już zakochałem się bez reszty w GC i do dziś jest to moja ulubiona konsola. Też numer majowy z 2004 roku gdzie było RE4 i te już ujęcia z wiochy. No jak ja wtedy zobaczyłem je... Dla mnie było to jakby nagle ukazała się nowa generacja. Ta gra wizualnie zjadała wtedy absolutnie wszystko. To był jakiś nowy szalony poziom. Numery PE i Neo Plus z materiałami z RE4 wertowałem miliony razy. Zabrane były na wakacje nad morze, z niektórych do dziś nawet wypada piasek XD Piękna recenzja wtedy się napisała. Oczywiście, to było tak, pochmurny dzień, ja szedłem obok liceum, wciąż układałem w głowię receptę by jak najszybciej ukończyć po raz sto-pierwszy RE2. Stał nieopodal kiosk, którego dzisiaj nie ma. Patrzę, PSX Extreme z okładką konsolowej wersji Morrowind. Zerkam lewy, dorny róg - Resident Evil. Kupiłem. Recenzję przeczytałem sześć razy tego samego dnia, pamiętam nawet jeden cytat, który szczególnie utkwił mi w pamięci: Cytat Spoiler "każdy zmarnowany nabój, ciężko odpokutujesz" Nie podam oceny końcowej, w zgodzie z nowymi wytycznymi Rogera, ale do 10 brakło niewiele Cytuj Odnośnik do komentarza
Konsolite 537 Opublikowano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2022 5 minut temu, grzybiarz napisał: To powinno być normalnie w gazecie. Głupie te podziały, jakieś kserówki czarno białe. A właściwie to ja to widzę tylko w pdfie. Szkoda ze to trafia do mniejszej ilości osób, w pdfie tak wygodnie się nie czyta jak na papierze. Na papierze jest dla patronów? Chciałbym więcej stron, wiekszą cenę, więcej real screenshotów kiedyś tak trudno się wyciągało screeny, dzisiaj robi się to przyciskiem z pada, a same bullshoty z neta, nie przedstawiające prawdziwa rozgrywkę. Jestem boomerem, nie oglądam często yt i nie wchodzę na serwisy niusowe i chce w PE mieć wszystko na tacy, żebym nie musiał odpalać telefonu i sprawdzać jak wyglada dana gra. Extreme Plus jest w wersji drukowanej, nie wiem do których patronów jest wysyłany. Kwestia jak to wygląda, to decyzja wydawcy, dlatego jak mogę to staram się dawać raczej arty i concepty, niż screeny itp, aby to pasowało - reszta w rękach DTP Natomiast co do screenów to zawsze podrzucam screeny złapane w grze, gdyż jak napisałeś dziś to jeden dodatkowy przycisk, inna sprawa że często nie wiem co się dzieje z tymi screenami (do PSX0 była cała masa screenów i artów, a w piśmie widzę że wujek G pomagał), sporadycznie coś z presskit`a podrzucę ale to tylko jeśli to są screeny z gry, a nie "screeny" z cutscenki lub bez UI... Extreme Plus by lepiej wyglądał w kolorze i zapewne był by to miły dodatek, oraz mniejszy problemów dla czytelników, gdyby był integralną częścią każdego numeru, ale ja się "nie znam"... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.