0 gameplayu meh meh

3 minuty temu, 20inchDT napisał:

0 gameplayu meh meh

 

prawie tak jakby zapowiadali w ten sposób ostatnie... wszystkie asasyny.

 

nie ogladam trailerów asasynów i prawie w ogole w nie nie gram. Dobrze, że mamy tutaj takiego fana serii to mnie poinformował

Inny aktor głosowy Basima. Szkoda.

 

https://www.imdb.com/name/nm2837384/

 

Ale z drugiej strony, w Valhalli nie widzieliśmy tak naprawdę prawdziwego Basima, więc może dlatego.

 

 

 

 

Edytowane 10 września 20222 l przez Bigby

Swietny jest ten setting az mam ochote zagrac. Jedyneczka byla najlepsza a tym ktorzy uparcie powtarzali ze 2 to dobra kontynuacja i prawdziwy poczatek serii to chuj na matule.

No nie wiem, w czym niby ta "jedyneczka była najlepsza"?
Chyba, że tylko o setingu gadamy - wtedy OK, bo ogólnie to największy paździerz z całej serii i gra tragiczna pod względem gameplayu, designu misji i powtarzalności - max 6/10.
Nic dziwnego, że ACII zostało okrzyknięte takim zbawicielem - też nie była to żadna rewelacja, ale na tle ch#jowej poprzedniczki to był majstersztyk.

Pierwszy AC był najlepszy jeśli chodzi o klimat. Mirage biorę bez popity. 

Ptak chyba z nami zostanie.

Jedynka mnie znudziła w czasach gdzie wciągałem każdą gre jak leci więc to niezłe osiągnięcie

forumek:

AC Origins - wow powiew świeżości w serii, elementy RPG to jest to, IP dostało nowe życie, biere

AC Mirage - wow powrót do oklepanej formuły 50ciu części na jedno kopyto w jednym z mniej ciekawych settingów, biere

Rozbija się o cykliczność - ja bym przytulił takiego mniejszego, klasycznego lecz unowocześnionego AC, zwłaszcza w settingu jedynki. Na wszystko jest czas i miejsce.

Mnie tam część pierwsza odrzuciła całkowicie i nie złapała za mordę tak jak np. Black Flag czy potem właśnie Origins i dlatego w pierwsze trzy Assassyny nie mogę grać. Nie moja bajka. 

 

Obejrzałem zapowiedź Mirage i przypomniała mi się jedynka. Więc najprawdopodobniej oleje to na premierę jak Wiedźmina 3 a potem może zagram za kilka lat. 

a ubisoft nauczył się w tych nowych asaasynach że misje w których trzeba kogoś śledzić nie są fajne czy dalej je robią?

14 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Rozbija się o cykliczność - ja bym przytulił takiego mniejszego, klasycznego lecz unowocześnionego AC, zwłaszcza w settingu jedynki. Na wszystko jest czas i miejsce.

wierzysz że to będzie mniejszy świat niż ost. trzy części? a z tym unowocześnieniem wygląda na to że to stary AC z ptakiem

9 minut temu, Pupcio napisał:

a ubisoft nauczył się w tych nowych asaasynach że misje w których trzeba kogoś śledzić nie są fajne czy dalej je robią?

klasyka open worldów, będą tak długo jak gatunek jest na fali 

 

Swoją drogą, o grach z serii AC można mówić różne rzeczy, ale nie odmówię Francuzom fantazji co do wybierania realiów historycznych. Gdzie u innych wydawców mamy kosmos, postapo lub wojnę tutaj zwiedzamy naprawdę ciekawe realia.

Ubi uczy się robić te AC coraz lepszymi. Valhala miała misje poboczne robione z taką fantazją jak polskim Wiedźminie 3. W końcu chciało się w nie grać, w przeciwieństwie do dwóch wcześniejszych części. AC Odyssey i AC Origins miały dużo misji pobocznych ale zrobionych na jedno kopyto kopiuj - wklej. Jak tak dalej pójdzie to można liczyć na to, że każda część będzie pod jakimś względem coraz lepsza zamiast być coraz większą Ta nowa część ma charakteryzować się liczbą NPC taką jak w Unity, a tam były spore tłumy. Technicznie może to musowo ograniczyć wielkość miasta co byłoby na plus. Mniej ale lepszej jakości.

Wolałbym Assassina skonstruowanego w stylu Dishonored. W konkretnym miejscu, konkretnym celu, z dochodzeniem na własną rękę i wyborami płynącymi z naszych działań. Tak wygląda gra o zabójcach, daje graczowi wolną rękę, pozwala ingerować we wszystko. Od ilości strażników, po ogłuszanie, usypianie, zabijanie czy poruszanie się w stylu ducha. AC jeszcze bardzo dużo brakuje do właściwego poziomu. 

Polecam obejrzeć wrzucony przeze mnie Developer Breakdown Trailer.

 

Póki co jestem całkowicie na tak. Główna kampania na max 15-20 godzin (twórcy mówią, że podobnie jak Revelations i Rouge), brak wątku współczesnego, ogromne, szczegółowe miasto i odpowiednio duże tłumy ludzi (Bagdad ma być pod tym względem bardzo podobny do Paryża; również jeśli chodzi o wnętrza budynków), skupienie się na skradaniu, parkourze, asasynowaniu, powrót misji typu Black Box, multi-kill asassinations (podobne w założeniu do Fear Multi Takedown z Batman Arkham Knight).

 

https://www.gamespot.com/articles/assassins-creed-mirage-sounds-like-a-fantastic-return-to-the-series-roots/1100-6507322/?utm_source=reddit.com

Edytowane 11 września 20222 l przez Bigby

Wiekszosc nie chce takiej gry co widac po sprzedazy dishonored czy hitmana. Ac pozostanie ac.

Tutaj czemu nie minusujecie ludzi, którzy czekają i kupią kolejny raz to ubisoftowskie gówno? Albo fifiarzy z tematu? To już nie są upadki branży i rozumu & godności? Please explain.

Pewnie dlatego, że to nowa gra, a nie stara lampucera z make up'em nałożonym po raz drugi

Nowa gra ahahahhaahhhaahhaah

 

No tak, będzie kolejny PRZEŁOM I ZMIANA W FORMULE

bo to nie CW - ludzie czekają na różne gry, bo mogą

 

inni wydawcy też stawiają na bezpieczne ubisofciaki, ale to chyba kwestia znaczka, bo jednym się wybacza to co innym wytyka 

Ludzie też mogą kupować remaki za 3 i pół bomby zatem?