Skocz do zawartości

Właśnie wróciłem...


Rekomendowane odpowiedzi

Spontaniczne wróciłem po prawie trzech latach do gundamowej turówki - SD Gundam G Generation Cross Rays. Spędziłem przy grze ok. 150h a i tak jej nie skonczyłem. :D Nadgorliwość sprawiła, że postanowiłem wreszcie ukończyć resztę misji/kampanii i zdobyć 100% achivów. Dużo nie zostało niby. Ale fajna gierka, choć zdecydowanie tylko/głównie dla fanów serii. Gundamowy sandbox strategiczny i tworzenie swojego "dream-teamu" poprzez zdobywanie nowych postaci i mechów, usprawnianie ich, pozyskiwanie nowych zdolności, podwyższanie statystyk itp. Główny mankament, że z czasem gra staje się banalnie prosta i sprowadza właściwie tylko do czyszczenia mapy z wrogów, nawet na najwyższym poziomie trudności (co i tak bywa czasochłonne). Taki radykalnie najwyższy poziom trudności odblokowuje się dopiero po ukończeniu wszystkich kampanii. Trochę za późno, bo nie sądzę, żebym chciał jeszcze grać po zrobieniu wszystkiego. Mimo tego gra satysfakcjonująca, tym bardziej, że animacje ataków są efektowne, plus można tworzyć całkiem widowiskowe kombinacje. No i zdecydowanie jedna z najlepszych odsłon serii, z mnóstwem usprawnień QoL, na tle których poprzednia odsłona z PS4 wypada wręcz słabo.

 

 

 

Jako, że gra wyszła po angielsku, to można sobie też przypomnieć, albo zapoznać się z fabułą co niektórych serii Gundam, w tym paru historii pobocznych, które nie trafiły na zachodni rynek. Przejdę do końca za jakiś czas, nagram jakiś fajniejszy attack combo i napiszę więcej w osobnym temacie, choć pewnie mało kogo gra i tak interesuje. ;)

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

HORIZON 2 FORBIDDEN WEST - THE BURNING SHORES

Powrót po 4 miesiącach jest bolesny, bo choć gra przednia to jednak nic nie pamiętam ze sterowania. Wczoraj ponad pół godziny spedziłem na tutorialach w grze przypominając sobie wszystko. Tak długie przerwy nie są za zdrowe, znowuż jednorazowe podejście do całości może grozić przesyceniem. Jak tu grać?

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

No ja Horizona porzuciłem jeszcze wcześniej, w trakcie drugiego przejścia i teraz jak myślę o powrocie, żeby dokończyć NG+ i zagrać w dodatek to mi się odechciewa.
Ale to nie wina gry, a mojego podejścia - sporo gier mam tak porzuconych i wiem, że lepiej byłoby zacząć kompletnie od nowa niż kontynuować od np połowy, w której to zostawiłem.
Wśród porzuconych mam nawet krótki Resident Evil 3, więc to nie tylko tak, że zostawiam molochy (choć tych też pełno, choćby AC Odyssey, Mad Max, Far Cry 5, Immortals czy ostatnio Hogwarts Legacy).
A żeby było w temacie to ostatnio wróciłem do Remnant from the Ashes, porzuconego parę lat temu.
Przypomniałem sobie o tym tytule przez zapowiedzi drugiej części i tym razem dałem prawdziwą szansę, bo kiedyś to chyba poległem na pierwszym napotkanym bossie i odstawiłem.

18868de03af89-screenshotUrl.thumb.png.9405f9b01a0ec0692cb44c77f8631a3d.png

W sumie gierkę już przeszedłem, zobaczyłem napisy, ale teraz bawię się Adventure Mode - trochę, żeby dobić trofea, a trochę, żeby pozbierać różne itemki z bossów, których w trybie story nie napotkałem (tytuł jest napędzany przez RNG, więc lokacje i przynależący do nich bossowie czy inne eventy są generowane losowo).
Kupiłem nawet dwa DLC, bo aktualnie w sklepie są za nieco ponad 18zł każdy.
Mam nadzieję, że wycisnę z gierki max, bo jak teraz odstawię to pewnie już nigdy nie wrócę.

Odnośnik do komentarza
W dniu 1.06.2023 o 23:11, LukeSpidey napisał:

HORIZON 2 FORBIDDEN WEST - THE BURNING SHORES

Powrót po 4 miesiącach jest bolesny, bo choć gra przednia to jednak nic nie pamiętam ze sterowania. Wczoraj ponad pół godziny spedziłem na tutorialach w grze przypominając sobie wszystko. Tak długie przerwy nie są za zdrowe, znowuż jednorazowe podejście do całości może grozić przesyceniem. Jak tu grać?

Często mam tak, że wypadnie mi z głowy sterowanie i skróty na padzie. Strasznie irytujące.

Odnośnik do komentarza

188b02bf51514-screenshotUrl.thumb.jpg.ec1f9b3a6b397c2f00c375bf937d4dc8.jpg

 

Ehh.. powrót do ESO po trzech latach niegrania. Psioczyłem, fukałem ale jednak. Podstawkę, Imperial City i pierwsze dodatki mam skompletowane ale sporo jestem w tyle z pozostałymi dlc-kami i champion pointami. Tym razem gram już w wersję PS5 bo update kosztował jakieś śmieszne grosze. Gra zmieniła mechanikę, system pasywek został przebudowany. No i śmiga w 60fpsach, ładuje się szybciej, działa po prostu lepiej. Wszystkie trofiki się przeniosły z progressu z Ps4 więc do platyny nadal pozostałi mi "tylko" wbicie Emperora na pvp :wallbash:

Gram raczej dla funu bo gra nadal spoko (poza mikropejmentami za skórki, pety itd) więc skupię się na dodatkowej zawartości i przebuduję build pod metę pvp bo nadal chcę powalczyć o brakujący trofik.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nie wiem, czy można nazwać to powrotem, ale od jakiegoś czasu cyklicznie pogrywam w F1 Manager 22. Nigdy nie sądziłem, że gra oparta na tabelach i suwakach tak mnie wciągnie. Lecę swój 3 sezon z drugim zespołem, dopiero zaczynam ogarniać system. Dzisiaj np wpadłem trochę przypadkiem, trochę za sprawą guide'ow z YT na rewolucyjny sposób opracowywania poprawek do bolidów w trakcie trwania sezonu. Potencjalne zyski tempa wyścigowego spędzają mi sen z oczu i cholernie kuszą do przejechania kolejnych kilku GP. :devil:

Spoiler

 

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Choć mam mnóstwo gier nowych i starych do przejścia, to wróciłem dość spontanicznie do Diviniy: Dragon Commander.

 

Super gra, jeśli nie wiesz, na co masz ochotę... :D Totalny miks gatunków. Grand strategy w systemie turowym + walki RTS + zręcznościowa gra akcji + elementy karcianki + RPG + nawet drobne elementy (dating) sim. ;)

 

Panuje przekonanie, że "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego" i można trochę odnieść to do gry. Żaden ww. element nie jest jakoś specjalnie rozbudowany. Ale mnie to odpowiada, szczególnie na takie chwile, jak teraz. Nie trzeba ogarniać żadnych zawiłości, ani uczyć się skomplikowanych systemów, bo każdy jest stosunkowo przystępny. Jednocześnie gra ma świetny klimat i atmosferę, charyzmatyczne postacie, oraz charakterystyczny dla Larian Studios humor, czy ukryte smaczki.

 

No i do tego zajebisty soundtrack:

 

Przejdę sobie ponownie kampanię fabularną, potem może poeksperymentuję z innymi decyzjami politycznymi, czy historyjkami od NPC. Wczoraj odpaliłem grę wieczorem, to włączył mi się syndrom "jeszcze jednej tury", przez co znowu się nie wyspałem. ;)

 

Gra ma opinię "średniaka 7/10", ale osobiście ją lubię. W sumie jak tak sprawdziłem, to trochę byłem zdziwiony, że nikt ze znajomych nie ma jej ani w bibliotece, ani na wishliście, tym bardziej, że w promocji można ją dorwać za grosze. Nie żeby jakiś szał, ani megahit jak inne Divinity, ale ja gierkę polecam, jak najbardziej.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

BATMAN Arkham Knight 

18af671eab014-screenshotUrl-min.thumb.png.1fdcce93b193b33b9a7b7082787e2a81.png

To w sumie już któryś powrót, tym razem napędzany wczuwką po kolejnym odświeżeniu filmowej trylogii Nolana, ale wygląda na to, że teraz wreszcie zaskoczyło tak solidnie.
Gra jest przeogromna, a wrażenie to potęguje fakt, że mam zainstalowane wszystkie DLC, więc co chwilę na mapie trafiam na kolejną aktywność, co momentami przytłacza.
Podobnie jak ilość różnego rodzaju mechanik i gadżetów, które uszaty ma do dyspozycji, ale wszystko jest świetnie przemyślane i daje sporo możliwości oraz tak potrzebnej różnorodności, zwłaszcza w grze tych rozmiarów.

18af671b6e48-screenshotUrl-min.thumb.png.ed6a7dea6b47fa8c96d6835f995c82e1.png

Historia intrygująca, klimat zajebisty, graficznie naprawdę zjawiskowo, mimo niskiej rozdzielczości, a 30fps jakoś strasznie nie boli.
Starfield poszedł w odstawkę, bo teraz jestę batmanę :lapka:

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
49 minut temu, Paolo1986 napisał:

Po wymaksowaniu Skyrima postanowiłem wrócić do Assassin's Creed Valhalla, a konkretnie do dodatku Dawn of Ragnarok. Zacząłem go jakoś w lipcu, więc wypadałoby go skończyć teraz :obama:

Może do świąt się uda :leo:

Pawle czy ty grasz w inne gry niż open worldy? Bo tylko widzę Assassiny, Skirymy, Horizony i inny Far  Crye grane? :philosoraptor:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Pierwsze Dying Light to cudowna gierka i sam jakiś czas temu powtórzyłem ją sobie na PS5 niemalże do końca (w sumie został mi chyba tylko ostatni boss), bo chciałem wreszcie zabrać się za The Following, w którego granie uniemożliwiła mi niekompatybilność save'ów pomiędzy wcześniej posiadaną, splatynowaną i sprzedaną podstawką (z francuskiej dystrybucji), a nabytą później Enhanced Edition z dystrybucji polskiej.

17eb1ce94d291-5cd5C6579AA6AFC2EAB.691BAB3DD767C6AB_message_420777048442209_1643660345477.thumb.jpg.84bf3ee2db485ca08a8c1184c858ceb1.jpg
Kurde, szkoda że dwójka tak bardzo się zubisofciła, bo klimacik i bieganko jest tam fpytę, ale nasze oczy atakuje tyle znaczników, że aż się odechciewa :frog:

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Wróciłem do MGS Peace Walker na PS3. Miałem przejść już półtora roku temu, idąc za ciosem MGS2 i MGS3 HD, ale coś nie wyszło. Teraz po postach o MGSV na forum nabrałem ochoty na tego typu rozgrywkę.

 

PW ogrywałem dość intensywnie na PSP w okolicach premiery. Bardzo przypadł mi do gustu ten styl rozgrywki, podział na misje, rozbudowa bazy, zbieranie żołnierzy itp. Grałem wtedy z podpiętą ładowarką czasem do 4-5 rano... :D

 

Ale już przy powtórnym przejściu teraz aż tak mnie schemat zabawy nie wciągnął, co dawniej. Nie wiem, czy to wynik powtórnego przejścia, czy po prostu już upływu lat, ale chyba skupię się głównie na fabule. Tym bardziej, że achievementy w tej odsłonie mało ciekawe, nastawione na grind. A nieszczególnie mam ochotę wałkować te same misje na czas, żeby zdobyć Rank S.

 

Ogólnie specyficzna odsłona serii. Bardzo fajna, ale niektóre uproszczenia czy ograniczenia względem trójki da się odczuć, z brakiem możliwości przenoszenia ciał wrogów na czele.

Odnośnik do komentarza

Mimo iż stale na laserze u mnie są SnowRunner i MGSV to dodatkowo wróciłem do.. Yakuza Like a Dragon :cool2:

Wcześniej marudziłem na przegadane scenki a tym razem zaskoczyło i będę ostro ciorał. Widocznie na tego typu grę musiał przyjść odpowiedni czas. Podoba mi się historia i mechaniki, których z czasem napewno odkryję jeszcze więcej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...