Skocz do zawartości

PlayStation 2 Extreme


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Azi91 napisał:

Tak jak na przykład tekst o sekretach menu głównego?

To jest plaga tocząca Waszą branżę, że ze świecą szukać źródeł grafik. I to jest robota naczelnego aby takich rzeczy dopilnować.
I tak, każdy jest tylko człowiekiem i popełniamy błędy... no, chyba, że jesteśmy naczelnym, to wtedy najwyraźniej niekoniecznie.

 

Nikt nie oczekuje, że każdy paragraf puścisz przez plagiator. To się zdarza. Ale na litość boską - przyjmij to na klatę jak mężczyzna, powiedz  tak - ja dbam o pismo, nie zadbałem wystarczająco dobrze, moja wina.
Zamiast tego wrzucasz M@jka pod przysłowiowy autobus i nie jesteś w stanie wziął odpowiedzialności na siebie, a z samym zainteresowanym załatwić sprawę za kulisami. Dodatkowo ta ostatnia część o tym jak Ci ciężko i źle jest zbędna. Tanie granie na emocjach. Nie mówię, że tak nie jest i że nie potrzebujesz trochę miejsca na oddech w swoim grafiku, nie umniejszam Twojej pracy, bo wiem, że starasz się jak możesz ale sorry. Jak w pracy osoba robi zadanie, które jej zleciłem i coś pójdzie nie tak to z czystej przyzwoitości to ja biorę na siebie ten problem i myślę jak to zmienić a nie poddaję się i nie próbuję wywołać żalu czy współczucia, nawet jeśli takowe się według mnie należy. Przykro mi, ale moim zdaniem ten post jest bardzo słaby i szkodzący Tobie, M@jkowi i całemu PSXE.

Co do M@jka to jego materiał jest transformatywny a sam autor video-oskarżyciel nie mna swojego filmu na licencji wymuszającej linkowanie źródła, plus są to dostępne w sieci informacje. Tak samo ja nie mogę mieć nic do NRGeeka i tak samo nie mam nic do M@jka. Jeśli już to ten niefortunny screen z video, który faktycznie powinien być odpowiedno podpisany skąd pochodzi.


Nie raz już przyznawałem się do błędu i przepraszałem nie mam z tym żadnego problemu, tutaj przeprosimy poleciały do autora filmiku, ale na dwie wiadomości nie dostałem żadnej odpowiedzi. Tak, próbowałem sprawę załatwić wcześniej, jak tylko dostałem maila, nie udało się, nie wiem, czy ze względu na brak chęci drugiej strony czy powód był inny. Z Majkiem rozmawiałem i to co napisałem do autora filmu i publicznie wcześniej z nim konsultowałem, więc nikt nikogo nie wrzuca pod autobus. Majk nie ma konta na forum i sam poprosił mnie bym wyjaśnił tu sprawę w jego imieniu. 

Kwestia osobistych odczuć i emocji może niepotrzebna będę następnym razem lepiej dobierał słowa, ale wychodzę z założenia, że akurat na forum piszę do osób, z którymi mogę sobie pozwolić na szczerość, nawet jeśli nie zawsze stawia mnie ona w najlepszym świetle. Jestem naczelnym tego numeru, więc tak, jest to również mój błąd, a wynikał między innymi z przepracowania i braku czasu. Stąd też deklaracja, że numery specjalne na tę chwilę powinna ogarniać inna osoba, bo zamykanie dwóch numerów w obecnej redakcji wydań specjalnych, gdzie nie ma ani sekretarza, ani zastępcy, ani korektora, ani osoby ogarniającej materiały graficzne/rozliczenia, to robota dla osoby, która będzie mogła się temu w pełni poświęcić.

Edytowane przez Roger
Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Square napisał:

Czy on tam w tym filmiku nie wspomniał, że nie dostał od redakcji żadnej odpowiedzi dlatego nagrywa? To równie słabo jak to niepodpisane zdjęcie.

 

Dokładnie tak. To jest dużo bardziej słabe nawet. Dlatego nie rozumiem wieszania psów na M@jku. Prawda jest taka, że film oskarżający o plagiat NIE JEST stworzony w dobrej wierze.
 

25 minut temu, Roger napisał:

Nie raz już przyznawałem się do błędu i przepraszałem nie mam z tym żadnego problemu, tutaj przeprosimy poleciały do autora filmiku, ale na dwie wiadomości nie dostałem żadnej odpowiedzi. Tak, próbowałem sprawę załatwić wcześniej, jak tylko dostałem maila, nie udało się, nie wiem, czy ze względu na brak chęci drugiej strony czy powód był inny. Z Majkiem rozmawiałem i to co napisałem do autora filmu i publicznie wcześniej z nim konsultowałem, więc nikt nikogo nie wrzuca pod autobus. Majk nie ma konta na forum i sam poprosił mnie bym wyjaśnił tu sprawę w jego imieniu. 

 

Nie mówiłem o przeprosinach per se a raczej przyjęciu tego na siebie jako kapitan okrętu ;)
Nie sugeruję też żeby się bić w pierś zbyt mocno skoro oskarżyciel popełnił klasyczny dick move.
Dziękuję za odpowiedź i rozwinięcie tematu, życzę Tobie więcej wytchnienia i przede wszystkim - gratulacje wypuszczenia PS2E. 

P.S. Co do tego, że Neversoft miał tyle wspólnego z grami sportowymi co Konsolite z korektą - nie powiem - prawdobomba została zrzucona i zaśmiane :D 

Edytowane przez Azi91
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Azi91 napisał:

 

Dokładnie tak. To jest dużo bardziej słabe nawet. Dlatego nie rozumiem wieszania psów na M@jku. Prawda jest taka, że film oskarżający o plagiat NIE JEST stworzony w dobrej wierze.
 

 

Nie mówiłem o przeprosinach per se a raczej przyjęciu tego na siebie jako kapitan okrętu ;)
Nie sugeruję też żeby się bić w pierś zbyt mocno skoro oskarżyciel popełnił klasyczny dick move.
Dziękuję za odpowiedź i rozwinięcie tematu, życzę Tobie więcej wytchnienia i przede wszystkim - gratulacje wypuszczenia PS2E. 

P.S. Co do tego, że Neversoft miał tyle wspólnego z grami sportowymi co Konsolite z korektą - nie powiem - prawdobomba została zrzucona i zaśmiane :D 


Dziś napisałem kolejny raz do autora i mam nadzieję, że będzie jakaś odpowiedź. Ja mimo wszystko uważam, że bez względu czy film i tak zamierzał zrobić czy nie, to trzeba przeprosić i to wyjaśnić. 

Co do przytyków - chłopaki często cisną w swoich tekstach w moją osobę (niczego nie usuwam, co najwyżej poprawię literówkę ;) ) i nie szczędzą kreatywnych złośliwości więc czasem trzeba się odwinąć  :) 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Azi91 napisał:

 

Dokładnie tak. To jest dużo bardziej słabe nawet. Dlatego nie rozumiem wieszania psów na M@jku. Prawda jest taka, że film oskarżający o plagiat NIE JEST stworzony w dobrej wierze.

 

To tak jak w procesie Depp vs Heard - każdy obserwator wybiera sobie swoją wersję prawdy na temat tego samego zdarzenia. Odpisał? Przeczytał? Nie odpisał? Darmo tu robić wielkie śledztwo, pokazywać mejle, ale to Majk mógł odpisać z imienia i nazwiska sam, do autora, pod filmikiem, jak i tu (założenie konta to jest chyba wielki problem). Za to schował głowę w piasek, wypychając Rogera do tłumaczenia się za jego własny błąd.

 

Zupełnie inna sprawa to zakorzeniona ze starych czasów słabość do piratów (również w redakcji) i ukucie sobie twierdzenia, że tamte gry już do nikogo nie należą, nikt o nie nie zawalczy, więc można brać z neta co popadnie. Autor filmiku też chyba o tym zapomina, a może ma to gdzieś. To jest w porządku? Ciekawy felieton napisał niedawno Piechota na ten temat.


Polska przeszła długą drogę od tamtych czasów, bo można obecnie (nie we wszystko, naturalnie) za stosunkowo  małe pieniądze pograć w mnóstwo gier, obejrzeć od groma filmów i seriali. I nadal psioczyć. Ludzie niby dojrzeli do płacenia za produkt cyfrowy, ale nie wszyscy. Sam z jednym takim gościem pracuję, który piraci filmy, bo - jak twierdzi - na premierę on tego nie ma, a po premierze to kilka tygodni co mieli zarobić, to zarobili, więc on tylko sobie bierze to, co już "niepotrzebne".

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Roger napisał:

(...) odpuszczę tworzenie magazynów specjalnych. Kosztuje mnie to naprawdę sporo zdrowia i czasu, frajda przeogromna też jest, ale takie sytuacje kompletnie załamują, bo chcesz dostarczyć coś unikatowego na rynek, zrodzonego z zajawki do tamtych czasów, a zamiast się cieszyć z wydania musisz prostować takie tematy. Cholernie przykra sprawa. 

Mam nadzieję, że to jeszcze Roger przemyślisz, bo prawda jest taka, że coś unikatowego, to wydajecie co miesiąc. A nie powiem, czekam na PS3 Extreme Special. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, macGyver napisał:

Darmo tu robić wielkie śledztwo, pokazywać mejle, ale to Majk mógł odpisać z imienia i nazwiska sam, do autora, pod filmikiem, jak i tu (założenie konta to jest chyba wielki problem). Za to schował głowę w piasek, wypychając Rogera do tłumaczenia się za jego własny błąd.

 

Powiesić go! Jak może nie zakładać konta żeby tłumaczyć się z absurdalnych oskarżeń!
Serio sugerujesz, że ma robić konto na każdej platformie gdzie jest ta dyskusja żeby się z tego spowiadać? Prawda jest taka, że 90% tego co czytasz to przeredagowany tekst z wikipedii lub innych recenzji - do tego często z błędami. Może Cię to zaskoczy ale - jest to całkowicie legalne, nawet jeśli nas drażni :)

Co do "piractwa" to tak - jeśli gry nie da się już kupić w danej formie (np. jako grę na gameboya) z oficjalnej dystrybucji to można sobie "brać co popadnie" i jest to zawsze moralnie słuszne. Kupowanie oryginałów od """kolekcjonerów""" jest bardziej szkodliwe od piractwa bo następuje przepływ pieniędzy z których nie widzi nic wydawca.

Wracając do meritum to wątpię aby Roger czuł się "wypychany" przez M@jka do tłumaczenia się, ot taka robota rednacza.

Odnośnik do komentarza

No a jeszcze niedawno Roger pisał, że numer specjalny o DC mógłby nadzorować Majk. Może lepiej nie :leo:

A Rogera bardzo szanuję za jego pracę przy PE, ale trochę słabo tu wypadł . Zamiast po prostu przyznać, że Majk zjebał sprawę, wziąć to na klatę i ruszać dalej, to on tu płacze, że ma w życiu ciężko i strzela focha, że za karę nie zrobię wam następnego numeru specjalnego, bo się czepiacie.  

Odnośnik do komentarza
45 minut temu, Azi91 napisał:

 

Powiesić go! Jak może nie zakładać konta żeby tłumaczyć się z absurdalnych oskarżeń!
Serio sugerujesz, że ma robić konto na każdej platformie gdzie jest ta dyskusja żeby się z tego spowiadać? Prawda jest taka, że 90% tego co czytasz to przeredagowany tekst z wikipedii lub innych recenzji - do tego często z błędami. Może Cię to zaskoczy ale - jest to całkowicie legalne, nawet jeśli nas drażni :)

Co do "piractwa" to tak - jeśli gry nie da się już kupić w danej formie (np. jako grę na gameboya) z oficjalnej dystrybucji to można sobie "brać co popadnie" i jest to zawsze moralnie słuszne. Kupowanie oryginałów od """kolekcjonerów""" jest bardziej szkodliwe od piractwa bo następuje przepływ pieniędzy z których nie widzi nic wydawca.

Wracając do meritum to wątpię aby Roger czuł się "wypychany" przez M@jka do tłumaczenia się, ot taka robota rednacza.

 

Jeszcze ze starych czasów pamiętam, że jest coś takiego jak netykieta (a w tekstach papierowych bibliografia), która sugeruje, że jeśli korzysta się z innych źródeł, to należy je przynajmniej podać.

 

Co do brania wszystkiego za darmo (gdy nie ma już dystrybucji) to ja się nie będę tutaj wdawał w dalszą dyskusję, bo i tak się nie dogadamy, jak sądzę.

 

A co do wypowiadania się Rogera w imieniu Majka - Roger sam o tym napisał przecież. I nie, nie musi odpisywać wszędzie, ale chociaż w jednym miejscu powinien był odpowiedzieć autorowi. Nie zrobił tego nigdzie.

Edytowane przez macGyver
Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Pix napisał:

 nie zrobię wam następnego numeru specjalnego, bo się czepiacie.  


Zupełnie nie tak to miało wybrzmieć. Po prostu ciężko jest tworzyć dwa numery jednocześnie i dbać w każdym aspekcie o ich jakość, co obecna sytuacja dobitnie pokazuje, dlatego gdyby numery specjalne robiła oddelegowana do tego osoba znająca temat zapewne byłoby to bardziej korzystne również dla czytelników, ja bardzo chętnie będę pisał do tych numerów tylko na jakiś czas chciałbym przekazać ich planowanie i całą organizację pracy/korekty/sprawdzania/pilnowania terminów/prowadzenia grafika itd. komuś kto może temu poświęcić więcej czasu. 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Square napisał:

Ktoś z obeznanych się wypowie jak miałaby wyglądać weryfikacja tego tekstu Majka pod kątem ewentualnego plagiatu?

To raczej niemożliwe. Ja widzę tylko takie rozwiązanie, że są jakieś wytyczne dla piszących, żeby wiedzieli jakie praktyki są spoko a jakie mogą prowadzić do kłopotów. To, przy założeniu, że piszący chcą dobrze wykonać swoją pracę, powinno wyeliminować takie skuchy.

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Pix napisał:

on tu płacze, że ma w życiu ciężko i strzela focha, że za karę nie zrobię wam następnego numeru specjalnego, bo się czepiacie.

Serio tak odebrales jego slowa? xD Napisal szczerze (a teraz pomyslce o Lapuszu i docencie) co stalo za przyczyna fakapu (chociaz nadal uwazam, ze Roger mial praktycznie zerowy wplyw na to, ale jako kapitan to on musi sie tlumaczyc) i ze moze nie jest najlepszym pomyslem (nadal myslice o Lapuszu?) aby na jedna osobe scedowac tyle obowiazkow. A potem wchodzi taki Roger na forum i czyta ze jest mazgaj i wez rob stary te ps3 extreme xD Mental graczy, wciaz nie ogarniam, ale moze dlatego ze nie mam dzieci.

  • Plusik 7
  • This 1
Odnośnik do komentarza

art311340.GIF

 

No to czekamy do 15.

Trochę zabawne (choć zapewne nie dla Rogera czy Majka), jak to wszystko działa. Dajesz wraz z innymi, równie zaangażowanymi autorami (Dżujo, Komodo, Piechota) świetny, nostalgiczny numer pełen udanej treści, a koniec końców PS2 Extreme na lata może pozostać "Tym z Plagiatem". Trochę tak jak bez wątpienia wyjątkowy Saturn Extreme pomału staje się "Tym bez Korekty" i nieważne, że był niepowtarzalny, nostalgiczny, a nawet pouczający. Nie miał korekty i chuj. To może zniechęcać, a nawet budzić złość i chęć wylania z siebie żalu. Tymczasem polecę banałem, ale wpadki się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać, tym bardziej różnego rodzaju "inspiracje" zaczerpnięte z sieci, bo dzisiaj raczej trudno jest pisać jakąkolwiek publicystykę w odcięciu od internetu. Wziąć na klatę, przeprosić pokrzywdzonych, otrzepać się i nie roztrząsać. Jak z tym plastrem. 

 

Ja w przypadku tego artykułu widzę mocną inspirację i wzorowanie się, niekoniecznie bezczelny plagiat. Jedynie ten nieszczęsny zrzut ekranu świadczy o nieszczerych zamiarach Majka, bo najwyraźniej został z premedytacją i świadomie wykadrowany. I pod tym względem nieładnie się zachowano. Rozwiązanie pozornie proste: w po prostu skontaktować się z autorem na YT i zapytać o możliwość skorzystania z materiałów graficznych. Tyle że wtedy Retropierdolnik by się zainteresował samym artykułem i by się wydało, że cały jest mocno "inspirowany", a nie tylko korzysta z materiałów graficznych, więc Majk najpewniej zaryzykował i liczył, że to przeleci pod radarem. No nie przeleciało. 

Nie znamy kulisów powstawania artykułu, może na korzyść autora przemawiałaby presja czasowa, może kłopoty zdrowotne (o których jakiś czas temu wspominał na łamach regularnego PE), ale nic z tego nie usprawiedliwia takiego rodzaju kutasiarskiego ruchu (czyt. dick move).

 

Znając wcześniejsze dokonania Majka i jego zamiłowanie do Szarej Strefy nie jest wielkim zaskoczeniem, że jest bohaterem tej "dramy". Zawsze był trochę szemrany i na bakier z legalnym działaniem w zakresie gier. Widać, że nie ma też większych oporów z przeniesieniem tego na inne dziedziny. Jeśli ktoś tutaj kogoś wrzucił pod autobus, to Majk sam siebie i tylko do siebie może mieć pretensje. Co więcej, unika osobistej odpowiedzi, więc pośrednio wciąga pod ten autobus Rogera. I w porządku, taka dola Redaktorów Naczelnych - laury jeśli wszystko się uda, baty gdy coś się spierdoli.

 

Roger jako Redaktor Naczelny odpowiada własnym nazwiskiem za poczynania autorów pod sobą. W takiej sytuacji nie może pozostać bierny, musi wyjaśnić sytuację, choć osobiście trudno go winić. Bo o co? O pełne zaufanie do wieloletniego autora tekstów? O brak sprawdzenia źródeł screenów, które ten mu podrzucił? Obstawiam, że miał ważniejsze sprawy na głowie i pewne rzeczy (większość?) działają od lat w PE po prostu na słowo harcerza. 

Do wyjaśnienia pozostaje tylko kwestia rzekomych maili, które wysłano, ale listonosz zachlał. 

 

No i nie łykam wytłumaczenia, że @Majk nie ma konta na forum.

Jeśli zapomniał hasła, to admini pewnie chętnie mu pomogą je odzyskać.

Zresztą taki szarostrefowy haker łamiący oprogramowania i sprzęty na pewno poradzi sobie z odzyskaniem dostępu do konta.

  • Plusik 1
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, macGyver napisał:

 

Jeszcze ze starych czasów pamiętam, że jest coś takiego jak netykieta (a w tekstach papierowych bibliografia), która sugeruje, że jeśli korzysta się z innych źródeł, to należy je przynajmniej podać.


Serio nie zagłębiałbym się w to, bo się na większości zgredów zawiedziesz.

 

1 godzinę temu, Grif napisał:

Majk jest skończony. Każdy normalny człowiek wyrzuciłby go za to na zbity pysk. W środowisku dziennikarskim nie ma miejsca na plagiaty. To największe upodlenie jakie można sobie w tym zawodzie wyobrazić i tego się nie wybacza.


Jakoś sporo tekstów jest większym lub mniejszym "plagiatem". W końcu skądś musisz mieć pewne informacje. Aż sprawdzę, ile % z tego wykryje plagiat z czystej ciekawości.
Nie jeden tekst czytałem i sprawdzałem z internetem. Ilość wikipedii użytej w tekstach jest zatrważająca. I nie mówię tu o tekstach M@jka.

  • This 2
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Square napisał:

Ktoś z obeznanych się wypowie jak miałaby wyglądać weryfikacja tego tekstu Majka pod kątem ewentualnego plagiatu?

Może jakiś papier do podpisu jak na lotniskach w Stanach, gdzie pytają czy jesteś powiązany z organizacją terrorystyczną lub jesteś jej członkiem. :pawel: Czy popełniłeś plagiat przy tworzeniu tekstu? I po sprawie. :lapka: 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...