Skocz do zawartości

Uncharted: Drake’s Fortune


LiSoQuan

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to przeszedłem bez glitcha, ale dobrze wiedzieć na przyszłość, że jakiś jest. Myślałem, że zwątpię tam - niby pojawiają w tych samych miejscach, ale zewsząd. Jak dla mnie to bezsensowny hardcore. :P Taktyka? Przeszedłem fartem - jak większość pewnie. Kur*m w niebo głosy. ;P

Edytowane przez Berion
Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...

Ja także uważam, że ostatnia walka w U2 jest niestety trochę gorsza. Niby lokacja wygląda przepięknie ale w Drake's Fortune wg mnie zostało to nieco lepiej podane, kapitalnie prezentuje się pokład statku w deszczu. Za to U2 broni się jeszcze ucieczką już po walce z Lazareviczem, kiedy wszystko walki się nam pod nogami no i motyw z ratowaniem Chloe.

 

Tak naprawdę obie części trzymają wyśmienity poziom.

Odnośnik do komentarza

kolega tydzien temu zakupil konsole, do tej pory uncharted mu dzialal (platynowe wydanie), a teraz po wlaczeniu gry bez konca obraca mu sie ten medalion na dole po prawej. konsola i plyta nowka funkiel, plyta idealna zero rys. sprawdzalem ja u siebie, u mnie lata normalnie (chociaz dziwnie przewija plyte w czytniku), a u niego nie chce sie po prostu wgrac. co jest?

Odnośnik do komentarza

Navarro nazywał się boss w pierwszej części, ja jakoś go zapamiętałem i też jestem zdania, że w dwójce ostateczna walka zawodzi. Jest to jedyna rzecz która w Among Thieves mnie rozczarowała, reszta to istna rewelacja.

 

Wpis.

 

Również wolę walkę z U1 i również uważam, że ta z dwójki "troszeczkę" zawodzi - w sumie jedyny słabszy element.

Na plus walki z U1 zaliczyłbym, że jest trudniejsza i stanowi jako takie wyzwanie na crushingu. Poza tym sceneria i sam gameplay bardziej mi odpowiadają.

Odnośnik do komentarza

Walka z Lazerevicem jest bardziej emocjonująca i wyprzedza o długość walkę z... no właśnie, kim? Ostatnim bosem w jedynce był jakiś szeregowy gostek, nie warty nawet zapamiętania.

 

Co tam emocjonującego, schematyczne strzelanie do tych niebieskich gówien? Już lepsze było ukrywanie się za skrzyniami, a potem obicie ryja Navarro.

 

W trójce powinni się bardziej postarać i wrzucić coś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Na easy grałeś? :confused: Ja rzucałem padem o ścianę, gdy Lazer rzucał z 10 granatów a ja kombinowałem, gdzie by się tu odwrócić i podarować serię żywicy.

Navarro? Nie wliczając jego przydupasów, przeszedłem go za pierwszym razem - to jest dopiero łatwa i schematyczna walka.

Odnośnik do komentarza

Lazarevic na najwyższym poziomie też jakiś wymagający nie był. Wystarczyło tylko dobrze ustalić sobie jakimi drogami będziemy mu wiać sprzed nosa i czekać aż się zbliży to tej niebieskiej żywicy. Szczerze mówiąc Uncharted 2 na crushing nie sprawił mi praktycznie żadnych większych problemów. Trochę inaczej było w przypadku "jedynki", bo np. końcowe chaptery a zwłaszcza ten kiedy był z nami Sully a wokół sami snajperzy i pełno przeciwników na lądzie wymagało nieco skilla, potem była jeszcze akcja w kościele.

Odnośnik do komentarza

W Uncharted 1 wszystko na Crushing było mało wymagające jeśli miało się trochę wprawy. Tylko Blue Room miażdżył, niszczył i demolował. Pamiętam, że spędziłem przy tym kawałku planszy z 4h ;/ Za to jak przeszedłem, to skakałem ze szczęścia

 

E: Ofkoz U2 było dużo łatwiejsze niż U1, a przy graniu na kodach Crushing zajmował z 10h. ;)

:)

Edytowane przez schab0795
Odnośnik do komentarza

Mi tam kościół jakoś poszedł bo można było wykorzystać cover system, było trochę zasłon żeby podreperować życie ;D Za to w blue roomie żadnej osłony nie było, nie licząc usypanych z kamieni, rozwalających się płotków.

 

Który to ten etap Blue Room?

 

No ten taki co musimy zeskoczyć jakby piętro niżej do wody...

 

http://www.youtube.com/watch?v=RA2a2XxONpw

Edytowane przez schab0795
Odnośnik do komentarza

Taka jaskinia chyba z samymi filarami, cała błękitna. Też tam się męczyłem, bo wyskoczyło chyba z trzech z granatnikiem, a z osłanianiem się był czasem problem, bo biegli z różnych stron.

 

O już schab zapodał link, to właśnie tam miałem największy problem.

Edytowane przez NEMESIS US
Odnośnik do komentarza

Jak już to z shotgun'em ;) Również uważam że U1 jest trochę trudniejsze niż U2, ale też nie jest to jakiś wysoki poziom. Grunt to opanować chowanie się za zasłonami bez przyklejania do nich wraz z sadzeniem head'ów :thumbsup: No i finał w U1 bardziej klimatyczny od tego z U2. Ogólnie jedynkę stawiam minimalnie wyżej od kontynuacji.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...