Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Star Wars Rise of a Skywalker

 

Zakonczenie nowej trylogii wypadlo tak sobie. Brakuje jakiegos skladu w tym wszystkim a niespodzianki wypadly mniej zaskakujaco niz wyjsc powinny przy tych twistach. Wydaje mi sie ze Last Jedi bylo lepszym filmem i ciesze sie ze to juz koniec a tak byc nie powinno. W dodatku happy end wiekszy niz w tajskim salonie masazu

 

Nie jestem w stanie ocenic/10

 

Terminator: Dark Fate

 

Po obejrzeniu nie wiedzialem nawet po co powstal ten film bo idea zniszczenia Skynetu i tego do czego to doprowadzilo jakos do mnie nie trafila. Dobre role Sary i Carla, nowa ochroniarz glownej bohaterki tez calkiem spoko ale transformacja zwyklej dziewczyny w to cos na koncu wypadla zenujaco. Efekty specjalne i widowiskowosc na najlepszym poziomie

 

6+/10

 

Psy 3

 

Dosyc dobrze mi sie ogladalo ten film, duzo sie dzieje ale nie ma glebokiej fabuly ani przeslania. Sceny akcji wypadly dobrze i stara ekipa wyszla dobrze na ekranie pomimo wieku ale na pewno nie jest to film kultowy. PS: Opowiesc o Wiesku cudotworcy z poczatku to chore mistrzostwo xD

 

7-/10

 

Color Out of Space

 

Tutaj bardzo mila niespodzianka. Ekranizacja powiesci Lovecrafta wypadla bardzo dobrze a bylo to trudnym zadaniem. Nicolas Cage zagral swietnie tak samo jak reszta aktorow, historia jest ciekawa i do konca trzymajaca w napieciu a efekty bardzo fajne. Co ciekawe wydarzenia sa trudne do przewidzenia a sama tematyka filmu nietuzinkowa i oryginalna. Jak ktos lubi horrory to zdecydowanie polecam, jak nie za bardzo to polecam sie zainteresowac

 

8+/10

Odnośnik do komentarza

Troja - obejrzana po raz któryś, tym razem z okazji świąt. 

Pomimo, ze chyba w ogólnym odbiorze to film raczej nieudany (w porownaniu z Gladiatorem czy Braveheart), ja go lubię. Ma fajny klimat.

No i ogólnie, nie brakuje wam takich filmów? Bez CGI, z wielkimi bitwami i bohaterami wiekszymi niz życie? 

Było coś jednak w tych filmach 

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, krupek napisał:

Pewnego razu w Hollywood

 

Oddanie szczegółów i klimat w tym filmie jest na absurdalnie wysokim poziomie. Ogląda się to z bananem na japie, a role DiCaprio i Pitta to uczta dla oka. Do tego soundtrack, do którego ciągle podryguje się nogą i mamy kino kompletne.

 

Ostatnia Rodzina

 

Kur.wa, ale to świry były.

krupek ty juz masz mature to jak moga ci sie podobac filmy Tarantino? Wez se zalicz filmografie tego reżysera https://www.imdb.com/name/nm0840671/?ref_=nv_sr_srsg_0 a nie zachwycasz sie cwierc-srodkami.  Na wstępie zaczynaj od Smashing the -0-line pozniej The Sleeping Beast within i Eight hours of terror(którego mam nawet recenzje na swoim blogu).

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Code 8 - nie ma krindżu, są dobre efekty jak na film niezależny, chłopaki się postarali i nie odwalili kaszany, bo nawet aktorsko lepiej niż niejeden film Netflixa. Tylko treści mało i główna oś filmu mało interesująca. Lepiej by się chyba sprawdziło jako mini serial. 6/10

 

The Score - odświeżony po długim czasie, tak samo dobrze się ogląda. Kameralny film o napadzie w dobrej obsadzie (De Niro, Norton), wręcz staroszkolny, ale o dziwo wiele się nie zestarzał. Jak ktoś nie widział a lubi tematykę napadów na banki/sejfy itp. to polecam. 8/10 

 

Spider-Man Multiwersum - żałuję, że nie widziałem w kinie bo na HBO to jednak festiwal pikselozy. Ale poza tym miażdży gałki oczne, tu każdy kadr wygląda jak wycięty prosto z komiksu. Humor, animacja, potencjał, aktorstwo, muzyka. Animacja kompletna, zasłużony Oscar i odliczanie do kontynuacji. 10/10

Odnośnik do komentarza

Mortal Kombat Legends: Scorpion's Revenge - historia osadzona w trakcie turnieju, ale turniej ma tutaj drugorzędną rolę, a turniejowych pojedynków jest niewiele i są krótkie. Cała reszta to spusty nad Scorpionem, jeśli ktoś miał wątpliwości, czy Ed wytatuował sobie Scorpiona na jajach to musi to obejrzeć. Na plus brutalność, nie brakuje x-ray i fatality, animacja wygląda dobrze. Fani serii mogą obejrzeć, a jak się moczysz na widok Scorpiona to będziesz wniebowzięty,  reszta szybko pogubi się w natłoku absurdów.

 

Ocena Sub-Zero/10

Odnośnik do komentarza

Odświeżyłem sobie serię z Hannibalem Lecterem w kolejności chronologicznej. 

 

Czerwony smok - chyba najmniej się zestarzał. Nie dość, że ma świetny początek z Lecterem to potem wchodzą genialnie zmontowane z muzyką napisy początkowe i robi się gęsta i niepokojącą atmosfera. Relacja Norton/Hopkins na ekranie gra i buczy, Czerwony smok jest niepokojący i magnetyczny a całość po prostu trzyma fajnie w napięciu. 8/10

 

Milczenie owiec - klasyka i tyle. Popis aktorski głównych bohaterów, muzyka, scenariusz i trochę twistów. Klimat nie do podrobienia. 10/10

 

Hannibal - najsłabsze ogniwo. Już książka była napisana tylko dla hajsu, ale film jest totalnym nieporozumieniem. Zlepek oderwanych od siebie scen, zmiana aktorki, intryga z d.upy, całość be ładu i składu. Jedna scena zapadająca w pamięć i w sumie tyle. 4/10

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Jak rzeczy związane z Harrisem, to chyba już zawsze będą wolał Manhuntera od Red Dragon (mimo, że też bardzo lubię) - i imo warto znać film Micheala Manna, choćby po to aby zobaczyć jego styl i wizję, która znacząco różni się od późniejszej adaptacji. Wykorzystanie kolorów i symboliki...*chief's kiss* 

(Fuller starał się to trochę podchwycić we własnym serialu, ale imo nie wyszło) 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Trylogia Men in Black

 

Pierwszą i drugą część gdzieś tam w tv kiedyś widziałem po łebkach, ale w całości jakoś nigdy nie obejrzałem. Pierwsza część jest mega, ma w sobie to coś, ten klimat kina lat 90 i efektów specjalnych, które nawet dziś robią robotę. Zawsze też fajnie pooglądać USA z lat 90. Druga część nieco słabsza, ale nadal przyjemnie się ogląda, czuć jakąś świeżość, postęp technologiczny na przełomie 5 lat od pierwszej części. Trzecia część zdecydowanie najgorsza, choć pomysł na fabułę całkiem ok, no i finał też spoko. Bardzo fajnie mi się oglądało i dostępne na Netflixie w dobrej jakości.

Odnośnik do komentarza

Mortal Kombat Legends: Scorpion's Revenge - Gra + film + kilka zmian w lore + Scorpion. Fani MK odnajda sie znakomicie inni moga nie kumac czemu po tawernie przechadza sie centaur i wampir. Niby tylko bajka na podstawie gupiej mordoklepki ale jednak podobala mi sie ta (pozorna) prostota. Sa ninje, medytujacy wojownicy, cwaniakowaty debil ktory okazuje sie zadawac najmadrzejsze pytania, twarda babka ktora nie walczy o rownouprawnienie farbowaniem wlosow na fioletowo itd. To dokladnie taki sam MK jakim go pamietamy z lat 90. Na szczescie nie skazony zadnym feministyczno-lgbtowo-colorminoritowym go.wnem. 7/10.

Odnośnik do komentarza

All Eyes On Me (2017), czyli film o 2pacu.

 

Czekałem na ten film jako fan jego twórczości od małolata, ale jak wyszedł i obejrzałem jakieś urywki to mi przeszło trochę i jakoś zapomniałem. Teraz mi się przypomniało o nim, no i cóż, jest cieniutko. Po pierwsze, jest za szybko, zbyt dynamicznie, ujęcia są bez wyrazu, często zupełnie puste. O klimacie już nie wspominam, bo tutaj dali ciała po całości. Aktor grający 2paca jest mocno średni, coś tam próbuje, ale to nie to, taki czarny miras trochę. Jak w filmie pojawia się Dr Dre, albo Snoop Dogg to jest to najlepszy moment w filmie, bo można się udusić z beki, jezu co to za aktorzy, co to za kreacja postaci, zero jakiejś wizualnej próby upodobnienia aktorów, dramat xd Jedynie Suge Knight jako tako odwzorowany. Historia 2paca ma wielki potencjał na fajny film, ale chyba zabrakło budżetu i konkretnych umiejętności reżyserskich i aktorskich. Przelecieli po łebkach przez jego życie i tyle.

Odnośnik do komentarza
W dniu 20.04.2020 o 07:44, Rudiok napisał:

Odświeżyłem sobie serię z Hannibalem Lecterem w kolejności chronologicznej. 

 

Czerwony smok - chyba najmniej się zestarzał. Nie dość, że ma świetny początek z Lecterem to potem wchodzą genialnie zmontowane z muzyką napisy początkowe i robi się gęsta i niepokojącą atmosfera. Relacja Norton/Hopkins na ekranie gra i buczy, Czerwony smok jest niepokojący i magnetyczny a całość po prostu trzyma fajnie w napięciu. 8/10

 

Milczenie owiec - klasyka i tyle. Popis aktorski głównych bohaterów, muzyka, scenariusz i trochę twistów. Klimat nie do podrobienia. 10/10

 

Hannibal - najsłabsze ogniwo. Już książka była napisana tylko dla hajsu, ale film jest totalnym nieporozumieniem. Zlepek oderwanych od siebie scen, zmiana aktorki, intryga z d.upy, całość be ładu i składu. Jedna scena zapadająca w pamięć i w sumie tyle. 4/10

 

chyba niemal wszyscy gardza hannibalem.....moim ulubionym filmem z trylogii (wylaczajac origins i serial ktorego nie widzialem). ma najwiecej doktora, ktory jest w centrum uwagi i jego interakcje z innymi kontrowersyjnymi osobnikami , ladnie sfilmowana florencje i swietna muzyke (uwielbiam montaz ze scena w operze). no i zakonczenie.    

Odnośnik do komentarza

Bad Boy - hm, taki jakiś normalny film jak na Vegę. Jasne, jest kilka "vegizmów", ale film nie promienuje jakąś nie wiadomo głupotą. Da się go obejrzeć, acz historia dość prosta. Dobra rola Grabowskiego, wypada zdecydowanie najlepiej. Taki średniak do obiadu przy którym nie czuć zażenowania, jeśli ktoś lubi filmy tego reżysera ;)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Shazam! - ahhh, jak ten film sie zaczyna. Tajemnica, mlody chlopak z kompleksem tatusia/brata, magia, demony. Pozniej geneza glownego bohatera, poszukiwania, badass motyw rodziny (1000000xBanderas), czernoksieznik, ktory chce, zeby chlopak polozyl reke na jego lasce iiiii SHAZAAAAAAM!!!

 

2/10

 

Koorva, co za szmelc.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Bad Education - wleciało w polecanych nowościach na HBO. Polecam nie czytać wcześniej o historii żeby oglądać z czystą głową. Aktorsko pierwsza klasa, sam nie wiem czy lepszy Jackman czy Janney, ale nie można się oderwać. Nawet postacie drugoplanowe, w tym nastolatki, ogląda się bez żenady. Sam film raczej kameralny i oparty bardziej o klimat i kreacje aktorskie, ale nic mu to nie ujmuje żeby przykuć do ekranu. 7.5/10

 

The Mule - Eastwood chyba chciał zrealizować coś a'la własne rozliczenie z życiem i historię o odkupieniu win i ubrać to w jakąś tam historyjkę o przemytnikach, ale po drodze coś nie wyszło. Bradley Cooper gra Bradleya Coopera, Pena gra Penę, a Morfeusz kuzyna Morfeusza. A, no i córkę Eastwooda gra córka Eastwooda. Sam bohater dziwny, bo jego przemiana i katharsis trochę mało wiarygodne w tak krótkim czasie, no ale na potrzeby filmu to mógłby nawet zacząć latać. Można, ale Gran Torino kilka klas wyżej. 5.5/10.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Otesanek / Mały Otik - o cie uj. Dawno takiego mindfucka nie widziałem, czeski czarny humor i sporo creepy akcji. Najlepszy dziadek z ręką w gaciach. Jeśli nie znacie historii otesanka to nie czytajcie opisu, jak przeczytacie to już musicie obejrzeć. Scenariusz i realizacja na najwyższym hollywoodzkim poziomie. 10/10 za wygląd Otika. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Bad Boys for Life

 

Całkiem niezłe i trzyma jajcarsko - akcyjny poziom poprzednich części. Marcus i Mike się grubo zestarzeli, w końcu minęło 17 lat od poprzedniej części, a 25 od pierwszej. Bałem się cringu i przekombinowanie, a wplecenie do fabuły nowych bohaterów wyszło ok. Na minus na pewno soundtrack, nijaki i bez wyrazu. Można obejrzeć.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...