Skocz do zawartości

Pomoc


papi

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy mówi, że alkohol źle wpływa na formę i jest be jak się ćwiczy. Ale jakieś konkrety ? Wiadomo, że zawsze to dodatkowe kalorie (to mnie akurat nie interesuje), odwadnia (w większych ilościach), ale jakieś bezpośrednie działanie na mięśnie ?

Załóżmy, że mam dzień treningowy. Popołudniu poćwiczyłem, wieczorem wypiłem jedno piwo, wróciłem do domu, zaliczyłem wszystkie posiłki itd. Chyba nie jest to jakieś specjalnie duże wykroczenie ?

Odnośnik do komentarza

No, jedno piwo nie, ale pamiętaj, że po alkoholu - a zwłaszcza piwie robisz się leniwy, a apetyt strasznie rośnie. Dlatego nie samo piwo powoduje przyrost tłuszczyku, a to, że wpieprzamy puste kalorie w postaci czipsów, krakersów i innych gó/wien.

Podobno alkohol przeszkadza w przyroście mięśni - czyli ćwiczymy na próżno. ;f

Odnośnik do komentarza

Wypijać dużo wody mineralnej (niegazowanej), najlepiej rano nadczo i przed każdym posiłkiem, woda wypełnia żołądek przez co mniej w siebie ładujemy żarcia. Wiem, to nie piwko ale skutkuje, znam ludzi, którym pomogło. No i ćwiczyć & aktywna forma życia ;)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

elo

 

ogolnei, to chcialbym wiedziec, co musze zmienic w diecie by lepiej bylo xD

zalezy mi na zgubieniu brzucha, + poszerzyc sie.

ostatnio cwiczylem na 'mase' , mysle, ze mi jzu starczy

 

odstawiam w cholere piwo, inne alkohole tez, czekolade, czipsy, wszytsko co zle.

czego jeszcze NIE JESC?

 

staram sie teraz pic duzo wody, nie wiem tez jaka mniej wiecej diete trzymac, na 'rzezbe' :P

 

Odnośnik do komentarza

No więc tak - co na szybkość, w sensie szybkie bieganie, jakie ćwiczenia? Biegi same nie wystarczą raczej? No i co na wzmocnienie nóg, bo teraz w piłkę zamierzam grać już na poważnie ale zawsze miałem problem z obolałymi nogami, co można na to poradzić? Any ideas? W sensie no nie wiem jakieś suple, sterydy, cokolwiek by wzmocnić odporność moich nóg (w domyśle mięsni), nie mam kikutów, tylko normalnie dość dobrze umięśnione nogi, ale bardzo łatwo mi o kontuzje.

 

Mama mi powiedziała bym magnezu jadł, to jem, dobrze?

Odnośnik do komentarza

Odpuść te wszystkie gainery,uber massy i inne wynalazki.Piłkarze takich nie używają przecież ;) . Przyda się praca na siłowni jest dużo urządzeń służących do pakowania nóg.Jeżdżenie rowerem,pływanie wzmacnia wydolność i mięśnie również nóg.Co do polepszania szybkości to biegaj na setkę ;) .Tylko uważaj,rób to będąc rozgrzanym bo taki sprint bez strzeczingu to najprostszy sposób na zerwanie pachwin ;) .

Odnośnik do komentarza

Na rowerze jeżdżę dużo, ale no masakrycznie mam z tymi nogami, po każdym większym wysiłku na drugi dzień bolą jak cholera. Naprawdę coś by się przydało na ich wzmocnienie, biegacze coś na pewno stosują, co to jest?

Odnośnik do komentarza
Na rowerze jeżdżę dużo, ale no masakrycznie mam z tymi nogami, po każdym większym wysiłku na drugi dzień bolą jak cholera. Naprawdę coś by się przydało na ich wzmocnienie, biegacze coś na pewno stosują, co to jest?

U mnie skuteczne okazały się interwały i trening siłowy na siłowni (miałem częste bóle łydek po i w czasie biegania). Jeżeli chodzi o suple to do głowy przychodzi mi tylko kreatyna ale na razie może spróbuj pokombinować z treningiem :)

Odnośnik do komentarza

Ale ja ćwicze w klubie, bez siłowni co prawda ale nogi dostają za mocno, muszę je czymś wzmocnić, tu nie chodzi o jakieś kurcze nabranie masy mięśniowej a o wzmocnienie ich odporności, głównie stawów i jak się da to i kolan.

 

Na rowerze jeżdżę od lat, dziś np. 30 kilometrów na rowerze zrobiłem, w mieście ale i pod górę, z tym, że w mieście "Stop & go" na światłach robię, wyprzedzając na nich auta więc się męczę równie mocno. Takie 30-50 km robiłem przez dwa lata co drugi dzień + lekkie dojazdy każdego dnia do szkoły 5 km (rano, i 5 km po szkole, ale to nic, bo zero wysiłku), więc nogi teoretycznie powinny być mocne... Ale nie są, najlepszym rozwiązaniem by było zbicie wagi, ale to jak wiadomo łatwe nie jest, ale wciąż nad tym pracuję.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Po treningu bicepsa głównie czuję, że skatowałem przedramię, a bica lekko tylko :c (chodzi mi o uginanie ramion ze sztangą podchwytem). Ćwiczenie myślę, że wykonuję poprawnie, może to tak ma być (wątpie xD) ? Co robię źle? Jakieś rady?

 

nie wiem, ja tam zawsze czuje bicepsa, moze dlatego ze nie siluje sie na niewiadomo jakie ciezary, tylko na takie ktorymi moge spokojnie zrobic seryjke.

Odnośnik do komentarza
No ja też właśnie nie. Czytałem sobie trochę sfd i tam też właśnie komuś pisali że to być może przez obciążenia jakie dobiera, ale ja staram się nie brać niewiadomojakich tylko takie żebym sobie poradził spokojnie ;p

 

to moze zmien sztange na hantle lub jesli masz na silowni linki to rob na nich. Polecam przy tym pochylic sie w pozycji do zbierania ryzu, wtedy caly wysilek idzie na bicepsa a nie przedramie.

 

 

 

Edit:

 

Musisz kazde cwiczenie jakie wykonujesz, niewazne czy biceps, ramiona, barki czy klatka, probowac wykonywac na rozne sposoby z roznym obciazeniem i z rozna iloscia powtorzen. Tak zeby tobie bylo najlepiej, a nie ze napisali tak na forum sfd czy gdziekolwiek indziej.

Edytowane przez Forebode
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...