Skocz do zawartości

Przeczytałem i polecam!


epl

Rekomendowane odpowiedzi

"Na Wschód od Edenu" Steinbecka. Otrzymany pod choinkę, ale trochę mi zeszło bo w międzyczasie miałem jeszcze Elden Ringa do grania. 

No ale panie co to jest za POWIEŚĆ, nie sądziłem że w sumie obyczajowa książka będzie mnie momentami aż tak fascynować. Głównie za sprawą postaci!

Samuel Hamilton, kurde ale to był fantastyczny gość.

Polecam każdemu zapoznać się z dość tragicznymi losami Trasków, sam zamierzam jeszcze sięgnąć po Grona Gniewu 

IMG_20230214_140357.jpg

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, drozdu7 napisał:

"Na Wschód od Edenu" Steinbecka. Otrzymany pod choinkę, ale trochę mi zeszło bo w międzyczasie miałem jeszcze Elden Ringa do grania. 

No ale panie co to jest za POWIEŚĆ, nie sądziłem że w sumie obyczajowa książka będzie mnie momentami aż tak fascynować. Głównie za sprawą postaci!

Samuel Hamilton, kurde ale to był fantastyczny gość.

Polecam każdemu zapoznać się z dość tragicznymi losami Trasków, sam zamierzam jeszcze sięgnąć po Grona Gniewu 

IMG_20230214_140357.jpg

Czy to jest w jakiś sposób powiązane z "Gronami Gniewu"?

Bo książka była niesamowita.

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, drozdu7 napisał:

"Na Wschód od Edenu" Steinbecka. Otrzymany pod choinkę, ale trochę mi zeszło bo w międzyczasie miałem jeszcze Elden Ringa do grania. 

No ale panie co to jest za POWIEŚĆ, nie sądziłem że w sumie obyczajowa książka będzie mnie momentami aż tak fascynować. Głównie za sprawą postaci!

Samuel Hamilton, kurde ale to był fantastyczny gość.

Polecam każdemu zapoznać się z dość tragicznymi losami Trasków, sam zamierzam jeszcze sięgnąć po Grona Gniewu 

IMG_20230214_140357.jpg

Zachęciłeś.Na audiotece jest audiobook z trzygodzinną próbką przed zakupem to skosztuję sobie zaraz.Lubię taką literaturę obyczajową a więc duża szansa,że i mi podejdzie.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Przeczytalem "Gulag" A. Applebaum i polecam, jeśli ktoś chce zapoznać się z tematem obozów pracy przymusowej w ZSRR. Nie czytalem Solzenicyna, więc nie będę porownywal i powiem tylko, ze to kawal historycznej monografii. Dobrze udokumentowana, obfita w przypisy, szczegolowo wskazuje chronologię i rozwoj gulagow. Co ciekawe, z ksiazki wynika, ze ruscy sami do konca nie wiedzieli czemu maja te gulagi sluzyc i okresowo zmieniali zarowno cel ich dzialalnosci, jak i "łatwość" dostania sie tam. Niewazne jednak czy jak, byc moze szczerze,  wierzono ze maja byc kuznia nowego czlowieka, czy stanowily element wynaradawiania np czeczenow lub innych ludow zsrr, czy tez w koncu stanowic mialy kolo zamachowe gospodarki radzieckiej - stanowily pola nieopisanego cierpienia i zlamanych zyc ludzkich. Momentami jest to bardzo ciężkostrawna pozycja, choc pioro autorka ma dobre. Moim zdaniem to bardzo dobra ksiazka, zwłaszcza ze autorka w wielu miejscach dosc sugestywnie oddaje realia obozowe, nie ograniczajac sie do suchych faktow. Troche jednak mi sie dluzyla momentami, srodkowa czesc to opis roznych elementów zycia obozowego, natomiast zwłaszcza 1 czesc i ewolucja tego systemu jest warta moze i dwukrotnego przebrniecia. Ponad miesiac czytalem, bo nieraz az człowiekowi sie odechciewalo wszystkiego, czytajac co te bydlaki zgotowaly swoim rodakom (i nie tylko).

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Rosja carów Richarda Pipesa, brytyjskiego historyka polskiego pochodzenia. Syntetyczna opowieść o biegu dziejów Rosji, przyczynach wytworzenia się tej specyficznej mentalności „ruskiego miru” i powodów, dla których Rosja tak różni się od państw Zachodu i dlaczego tak się tym szczyci. Jest to przede wszystkim jednak bardzo zwarta i kompleksowa pozycja, która dzieli się na rozdziały, w ramach których narracja jest linearna, jednak które dotyczą odrębnych zagadnień funkcjonowania państwa. Osobną część poświęcono na rozważania obejmujące poszczególne grupy społeczne. Jeśli chodzi o cezurę, to obejmuje ona okres od osiedlenia się Normanów na terytorium dzisiejszej Rosji i stworzenia podwalin pod przyszłe państwo moskiewskie, do początku XX-wieku, przy czym nie omawiano szerzej ani rewolucji listopadowej, ani październikowej, to bowiem stanowi przedmiot rozważań w innych pozycjach Pipes’a. Pewną niedogodnością jest brak jakiegoś spisu wydarzeń z tyłu książki, bowiem choć narracja jest prowadzona linearnie oraz w sposób uporządkowany, to zarazem autor potrafi odwoływać się do wydarzeń o których wspomniał kilkadziesiąt stron wcześniej. To również cecha tej książki, że służy bardziej przybliżeniem relacji carat - społeczeństwo i konsekwencji dla późniejszych dziejów (w tym aktualnych) Rosji, aniżeli taką typową historią polityczną państwa. Z takich ciekawszych przemyśleń, to bardzo do mnie trafił fragment dotyczący oceny Rusi przez pryzmat traktowania jej jako monarchii feudalnej - Pipes się z tym absolutnie nie zgadza. Pipes sprzeciwia się użyciu określenia feudalizm dla dziejów Rosji, ponieważ uważa, że ten feudalizm rosyjski nie miał wiele wspólnego z tym zachodnioeuropejskim, gdyby się tak mu bliżej przyjrzeć. Wskazał, że zachodni feudalizm obejmował: decentralizację polityczną, system lenny i warunkową własność ziemi, a elementy te na Rusi nie były znane albo były rozumiane zupełnie inaczej. Pipes podkreślał, że na Zachodzie umowa lenna łączyła wasala i seniora opisując ich wzajemne prawa i obowiązki - to było prawo, które by egzekwować i rozstrzygać spory dot. lenna potrzebne były sądy i trybunały. Na Rusi nie istniała żadna forma umowy - jeśli bojar się nie dogadywał z księciem nie mógł zrobić nic - oprócz wyjechania i osiedlenia się u innego księcia. Jego sporu nie można było rozwiązać prawnie. Ta swoboda opuszczenia jedynie pozornie mogła sprzyjać powstaniu wolnego społeczeństwa - swoboda nie obwarowana prawem jest jednak niezdolna do samodzielnego rozwoju i ma skłonność do zwracania się przeciwko samej sobie

 

Moim zdaniem kapitalne, będę czytał drugi raz za kilka miesięcy, bo jest napakowana wiedzą, ale zarazem to nie jest typowa historia polityczna, polityka zagraniczna Rosji carów jest jedyna gdzieś na uboczu poruszona - przy czym takie studium państwa czyta się bardzo ciekawie, bo to zupełnie świeże dla mnie podejście.

 

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5025204/open-autobiografia-tenisisty Open. Autobiografia tenisisty (Andre Agassi)  - uwaga z opisem książki, bo jeśli ktoś się specjalnie nie interesował życiem Agassiego to jest sporo spoilerów :) 

Lubie biografie sportowców i pochłaniam je masowo, ale tak dobrej to chyba jeszcze nie czytałem. Zajebiście jest pokazane, że ktoś może być najlepszy (albo jednym z top 3) w danej dyscyplinie, a mimo to mieć problemy z depresją, życiem i wieloma innymi rzeczami. Plus wszystko to pokazane z perspektywy pierwszej osoby, rzuca nowe światło na wiele sytuacji.

Nie jestem mistrzem pisania recenzji, to tylko krótko napiszę, że polecam bardzo, szczególnie jak ktoś na przełomie wieku się pasjonował Samprasem i Agassim :)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

"Shogun" James Clavell

Kojarzycie serial z 1980 z Chamberlainem i Toshiro Mifune? No to jest na podstawie tej książki. Genialny, nawiasem mówiąc i bardzo wierny pierwowzorowi. Książka opowiada o kluczowym w historii Japonii okresie sengoku, konkretnie od czasu śmierci Toyotomiego (w książce Nakamura) do bitwy pod Sekigaharą. Głównymi bohaterami są John Blackthorne, angielski pilot który jako pierwszy nie-portugalczyk, nie-hiszpan przybył do Japonii oraz Yoshi Toranaga, przewodniczący Rady Regentów która rządzi Japonią. Toranaga jest oparty o życiorys Ieyasu Tokugawy. Książka jest fantastyczna, a dla miłośników tego typu klimatów to po prostu absolutna perełka. Samuraje, ninja, bushido, przygoda - no jest tu wszystko. Bardzo dużo kultury średniowiecznej Japonii, polityki, intryg. Do tego bardzo mocno i sprawnie ulokowane w historii. Bardzo, bardzo polecam. Aż się chce odpalić Ghost of Tsushima :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

"Shogun" absulutny majstersztyk, zresztą jak dla mnie wszystko od Clavella takie jest - "Król szczurów"  jest w moim ścisłym topie kiedykolwiek przeczytanych książek i często do niego wracam.

 

A jeśli "Shogun" tak bardzo Ci się @Homelander spodobał to kontynuuj serię azjatycką rozpoczynając od "Tai- Pan" ( notabene słucham obecnie audiobooka dla przypomnienia). Czytając mam wrażenie, że to jest dalsza część historii bo styl jest identyczny. Tym razem przenosimy się jednak do Hong-Kongu, do samych początków brytyjskiej obecności na wyspie, i obserwujemy bezwzględną rywalizację przedsiębiorstw handlowych.

 

Wojny opiumowe, przemyt, polityka i intrygi a przede wszystkim potężna dawka kultury chińskiej podana w przystępnej formie. Polecam bardzo i sam jadę teraz sagę do końca w formie audio, także wypowiem się po ukończeniu całości. Clavell top.

Odnośnik do komentarza
5 hours ago, Gregorius said:

"Shogun" absulutny majstersztyk, zresztą jak dla mnie wszystko od Clavella takie jest - "Król szczurów"  jest w moim ścisłym topie kiedykolwiek przeczytanych książek i często do niego wracam.

 

A jeśli "Shogun" tak bardzo Ci się @Homelander spodobał to kontynuuj serię azjatycką rozpoczynając od "Tai- Pan" ( notabene słucham obecnie audiobooka dla przypomnienia). Czytając mam wrażenie, że to jest dalsza część historii bo styl jest identyczny. Tym razem przenosimy się jednak do Hong-Kongu, do samych początków brytyjskiej obecności na wyspie, i obserwujemy bezwzględną rywalizację przedsiębiorstw handlowych.

 

Wojny opiumowe, przemyt, polityka i intrygi a przede wszystkim potężna dawka kultury chińskiej podana w przystępnej formie. Polecam bardzo i sam jadę teraz sagę do końca w formie audio, także wypowiem się po ukończeniu całości. Clavell top.

 

Króla Szczurów czytałem kilka razy, znakomita pozycja. Ale reszta sagi azjatyckiej przede mną i chętnie się zapoznam

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

"W trybach chaosu. Jak media społecznościowe przeprogramowały nasze umysły i nasz świat."

 

Świeża i imo świetna pozycja biorąca na warsztat kwestię social mediów i ich długoletniego destrukcyjnego wpływu w różnych obszarach życia społecznego. Analizy jednych z głośniejszych afer zapoczątkowanych w Internecie przez pryzmat wartości, na których powstała Dolina Krzemowa oraz algorytmów, na których opierają się dzisiejsi monopoliści serwisów koszących ludzką uważność. Z jednej strony większość zainteresowanych funkcjonowaniem cyfrowego świata niby ma mniejszą-większą świadomość o roli algorytmów w obrazie współczesnego cyfrowego życia, ale dopiero skondensowane w tej jednej pozycji lata rozproszonych, niezależnych od siebie badań budują naprawdę przerażający pejzaż rzeczywistości jaką zbudował Zuckerberg i reszta.

Od jakiegoś czasu interesuję się tematyką cyfrowego detoksu/bardziej "analogowego" podejścia do technologii i dodam, że to jest to jeden z najlepszych reportaży w tej dziedzinie. Jeśli ktoś chciałby wskoczyć w ten nurt, to "W trybach..." jest taką czerwoną pigułką na początek podróży.

"Wady"? Po tyłku dostaje tutaj kultura gamingowa, szury i (zasłużenie) cały alt-right, więc ktoś ma takie sympatie, to po książkę zwyczajnie nie sięgnie. Mimo to i tak gorąco zachęcam, chociażby dla wiedzy o roli jaką w większości napięć spełniły celowe machinacje i ignorancja podszyta możliwością utraty zysków korpo-dupków.

 

https://www.znak.com.pl/ksiazka/w-trybach-chaosu-jak-media-spolecznosciowe-przeprogramowaly-nasze-umysly-i-nasz-swiat-max-fisher-247824

https://www.amazon.com/Chaos-Machine-Inside-Social-Rewired/dp/031670332X

https://www.theguardian.com/books/2022/sep/22/the-chaos-machine-by-max-fisher-review-how-social-media-rewired-our-world

 

Spoiler

image.jpeg.1339efeff897c673e6009808e53c4b60.jpeg

 

Edytowane przez Badus
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

IMG_20230814_121805.thumb.jpg.b58dee381a44d0edefcce91f08be8b46.jpg

 

Czytałem już wcześniej, ale ostatnio odświeżyłem sobie już we właściwej kolejności.

Jeśli ktoś lubi klimat noir to polecam.

Obraz policji i świata przestępczego (często pokrywających się) LA lat 50. XX wieku.

Świetnie napisani bohaterowie, z których każdy ma coś na sumieniu. Postaci pojawia się mnóstwo, mnóstwo jest też powiązań między nimi, trzeba czytać uważnie żeby się nie zgubić.

Styl Ellroya - reporterski, zdawkowy, ubogi w opisy za to bogaty w równoważniki zdań. Z każdą kolejną częścią coraz bardziej widoczny, by osiągnąć apogeum w "Białej gorączce", która miejscami sprawia wrażenie policyjnego notatnika. Nie każdemu może to przypaść do gustu, mi czytało się świetnie.

Każda książka stanowi zamkniętą, osobna całość, ale pewne postacie i wątki powracają i warto czytać chronologicznie 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ursula K. Le Guin, "Ziemiomorze" - tak, TO słynne "Ziemiomorze", które jest prawie że rozmiarowo i pod względem podejścia do czegoś, co nazywam ,,mitologicznego fantasty", cholerną Biblią! Ha! Wydanie zbiorcze wszystkich tomów składających się na TO "Ziemiomorze' właśnie. to około 950 stron ,,grubej" lektury, z pisaną piękną drobną czcionką treścią, ubitą w kartki praktycznie do ostatniej wolnej przestrzeni! A natłoku treści tu nie czuć; jestem na 140 stronie - lekturę czytam dość powoli wizualizując sobie wydarzenia, które mają miejsce w tej Sadze, dzięki mapce całej Krainy Ziemiomorza umieszczonej na wewnętrznej części przedniej okładki i na pierwszej kartce. Robię tak, aby lepiej przyswoić sobie świat tego fantasy, aby móc na swój sposób odczuć jego rozpiętość. A piękna to mapka, dla mniej w miarę do ogarnięcia; przy takiej geografii Ziemiomorza w ogóle się nie gubię. Polecam lekturę. To nie powieść, a epopeja! 

 

spacer.png

Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy temu...

Duch Króla Leopolda - czyli historia Wolnego Państwa Kongo, prywatnej własności króla Belgii Leopolda II. Trochę przypadkiem wpadło mi w ręce, ale jak zacząłem czytać, to nie mogłem się oderwać, świetnie napisane i bardzo wciągające, nawet jak ktoś jest laikiem w temacie. Warto, mało znany (i mało chwalebny) u nas fragment historii Europy

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

"Grona Gniewu" Steinbecka. Jakoś nie potargała mnie ta książka jak Na Wschód Od Edenu.

Nadal mamy zajebiste postaci, te dialogi naprawdę dobrze się czyta. Jest to książka drogi, ukazująca kryzys Ameryki lat 30-tych. Ale kurde czemu ona się tak dziwacznie kończy? A może po prostu za głupi jestem. 

Pochwała niezłomności i tego że rodzina zawsze musi trzymać się razem

Edytowane przez drozdu7
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 18.03.2024 o 19:03, snejk04 napisał:

Duch Króla Leopolda - czyli historia Wolnego Państwa Kongo, prywatnej własności króla Belgii Leopolda II. Trochę przypadkiem wpadło mi w ręce, ale jak zacząłem czytać, to nie mogłem się oderwać, świetnie napisane i bardzo wciągające, nawet jak ktoś jest laikiem w temacie. Warto, mało znany (i mało chwalebny) u nas fragment historii Europy

Belgijski król Poldek Drugi został zaliczony do największych zbrodniarzy w historii ludzkości:sadkek:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...