Bo to gówniany silnik 1.8d albo 2.0d od BMW, słynący samozapłonem przez cieknący olej z EGRa i jest tańszy niż porządnie zrobiona benzyna, ale się tak najarał na te beeme, że jakoś to będzie.

4 godziny temu, WisnieR napisał(a):

Bo to gówniany silnik 1.8d albo 2.0d od BMW, słynący samozapłonem przez cieknący olej z EGRa

Bla bla bla, tak było do któregoś tam roku. Chyba 2016.

—

biorę w benzynie jednak. Za bardzo Adblue zryło mi beret i to że gościu nie chciał jechać do BMW aso (4km dalej!) tylko jakiegoś swojego ziomka, tzn serwisu jak powiedział „na szybko”. A sprawdzanie w BMW to spory koszt (po mojej stronie) i 2 godziny czasu.

Od razu do kibla z takim gościem. Jak ja słyszę, że ktoś nie ma czasu na coś to znaczy tylko to, że ma ochoty tego robić. Czas znajdzie się na wszystko, a tym bardziej na sprzedaż samochodu za kilkadziesiąt tyś.

Ja po dieslu już więcej nigdy nie wracam. Nie chciałem kupować ropniaka przez ekologię i jak widzisz wszystko co związane z ekologia się posypało. A auto miało udokumentowane 73k przebiegu jak kupowałem.