Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano
2 minuty temu, krupek napisał:

Warto się przestawić na bieganie przez śródstopie, albo palce, wtedy jak jest ślisko to lepiej się biega. No i bardziej miękki krok.

No biegam tak od kiedy mi tu poleciliście jakieś 3 czy 4 lata temu :lapka: Piętę stawiam jedynie na mocniejszych zakrętach, żeby odciążyć skręconą w maju kostkę.

 

Jakim cudem jest lepiej na lodzie w ten sposób? Boję się że tylko dotknę tego lodu butem i znowu będę siedział połamany pół roku :rayos: 

  • Odpowiedzi 7,9 tys.
  • Wyświetleń 612,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem dziś ten Triathlon, miejsce 295 na 634, czas 2:45:58.     Generalnie, jestem zadowolony, założyłem sobie minimum: 40 min na pływanie, 1:20 na rower i 45 min na biegan

  • Moja sprawa dotycząca pogryzienia właśnie dobiegła końca. Obyło się bez sądu, choć z pomocą adwokata. Gotówka przekazana. Starczy na oleda i jeszcze na kurwę zostanie A podobno biegając amat

Opublikowano

Wtedy nogą naciskasz bardziej od pionu, a od pięty ruch jest bardziej posuwisty, więc łatwiej o poślizg. 

Opublikowano

I co ty np. biegasz zimą po sniegu/lodzie w tych samych butach co latem?

Opublikowano

Pobiegane w zimowej aurze? U mnie wpadło dziś 14 km, brakowało mi biegania przy takiej pogodzie. Śniegu w sam raz, żeby kostek nie moczyło, temperatura -4 i bez wiatru. Żal było kończyć, ale już w kolana zimno było.

Opublikowano

Przedwczoraj mialem dyche zrobic ale zrobilem 13 bo tak sie dobrze bieglo. W tlenie to mozna biec i biec w taki chlodek. Ale wczoraj drugi gorny zalres robilem to niby tez jak zloto wszedlo ale z rana na drugi dzien troche gardelko bolalo. Na szczescie moj system odpornosciowy avengera w mig to rozyebal. Jutro jade do lasu na 14 crossa

Opublikowano

Ja się boję biegać po tej szklance na chodnikach i chyba będzie bieżnia jutro grana :/ 

Opublikowano

Trochę mi wstyd, ale u mnie nie było ostatnio biegane. Czas jutro odświeżyć Salomony i wrzucić dyszkę na ruszt. 

Opublikowano
1 godzinę temu, krupek napisał:

Może jeszcze Apple Watcha do tego jak maus :/

Ty to wiesz gdzie wbić szpile żeby bolało najbardziej :/

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No pobiegałem kilka razy po śniegu ale strasznie spina mi się prawa stopa. Gdzieś tak po 3km to już mocna walka z sobą. Chyba to w baniaku siedzi i mocniej spinam żeby lepiej się stabilizować na niepewnym gruncie, bo jak między śniegami biegałem po suchym to w ogóle nie było tego problemu. 

Opublikowano

No chyba za bardzo sie tym przejmujesz. Przeciez zeby bylo slisko na chodniku to musi sie zlozyc sporo czynnikow. A juz napewno nie teraz jak jest mroz dzien i noc. Jak biegasz stala trasa to powinienes znac potencjalne miejsca z pulapkami kevina typu nierowny bruk, jakies krzywizny, zjazdy itp. I po prostu tam zwalniasz i jestes czujniejszy. U mnie jak biegam na chodnikowej mapce to moze jest z 5 takich miejsc na dystansie 10km. Zwalniam po prostu i jestem czujny. 

 

Najgorsza chujnia to jak jest snieg i w dzien masz minimalnie na plusie a w nocy na minusie. Roztapia sie i rozmarza to na zmiane. 

 

Fakt zdarza sie ze jest slisko kompletnie wszedzie  i wtedy to juz kurwica bo zamiast biegac sie tylko irytujesz na trasie bo nie ma wogole odbicia tylko slizg ale to raczej rzadko. W zeszlym roku to sie wyjebalem tylko raz. I to przy nawrocie za szybkim :reggie: Bo zrobilem go w miejscu i cyk legancko mnie scielo jak w kreskowce :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jak tam towarzystwo biegowe? U mnie cel 100 km na styczeń. Poniedziałkowa szczepionka przypominająca przez moment zachwiała moim planem, ale dzisiaj już dyszka zrobiona, więc tydzień zamknę w 25 km. 

Opublikowano

Ja nadal rekreacyjnie ok. 120-130 km w miesiącu, tempo w granicach 5 min/km. 

Opublikowano

Biegłem tempem pod 5 min maraton, 3 miesiące przygotować od zera, startowałem po kontuzji. Nie jest to jakiś wygórowany cel, ale jednak wymaga regularnych i zróżnicowanych dystansowo treningów.

Opublikowano

Ja rekreacyjnie ok. 30-40km miesięcznie. Tempo około 6min/km. :lapka:

 

Opublikowano

Też bym tak chciał rekreacyjnie biegać ;)

Ostatnio przez to zimno i covid trochę się rozleniwiłem i ciężko mi się zwlec z łóżka o tej 5 rano przez co robię krótki dystans ale i tak jeśli chodzi o tempo to nie udało mi się zejść poniżej 6:50/km

Edytowane przez BRY@N

Opublikowano

Nie wyobrażam sobie biegać rano przed pracą :rayos:.

Zazwyczaj biegam 2x na tydzień i robię jakieś 6km w weekend rano i jakieś 3-4km w tygodniu po południu.

Opublikowano

Każde bieganie jest dobre, byle to robić regularnie i biegać z głową, swoim tempem.

Opublikowano

I weź tu wyjdź pobiegać...

 

Poznań:

270726186_597786194618893_6099377957991223387_n.jpg

Edytowane przez ginn

Opublikowano

A jaki niby jest powód tych "bardzo złych warunków"? Temperatura?

Opublikowano

Nie ma zlych warunkow, sa tylko zle ubrani.

Opublikowano

Niska temperatura, kopcenie, brak wiatru. No nic, trza dzisiaj do lasu pojechać. Pościgam się z dzikami.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.