ta zielony na zimę i jesień a czerwony na lato i wiosnę :) też korzystam . Nie bawię sie w żadne suche woski czy inne wynalazki bo za dużo z tym roboty i z tego co pamiętam to przy woskach trzeba jednak częściej myć ten łańcuch. W UK w sklepach/serwisach rowerowych, za serwis roweru liczą sobie 100 funtów co jest pojebaną ceną aae z drugiej strony jak masz rower za kilkaa tyś funtów to zmienia optykę. Na szczęście można nadal znaleźć pasjonatów którzy mają własne szopy w garażu i pięknie Ci wszystko zrobią za dużo mniejsze pieniądze

Ja robie wszystko sam, zmiana osprzetu czy tam jakies naprawy, nie wiem po co placic za proste rzeczy, rower to nie samolot, ze trzeba jakies narzedzia za kupe kasy I kursy na magika. Mozna sobie tutka na YouTube zalaczyc jeszcze.

2 godziny temu, Kaczi napisał(a):

ta zielony na zimę i jesień a czerwony na lato i wiosnę :) też korzystam . Nie bawię sie w żadne suche woski czy inne wynalazki bo za dużo z tym roboty i z tego co pamiętam to przy woskach trzeba jednak częściej myć ten łańcuch. W UK w sklepach/serwisach rowerowych, za serwis roweru liczą sobie 100 funtów co jest pojebaną ceną aae z drugiej strony jak masz rower za kilkaa tyś funtów to zmienia optykę. Na szczęście można nadal znaleźć pasjonatów którzy mają własne szopy w garażu i

pięknie Ci wszystko zrobią za dużo mniejsze pieniądze

Kurwa ile?

No zapomniałem, tam za kręcenie żmijką w kiblu potrafią 300 i lepiej brać

2 godziny temu, Hanza71 napisał(a):

Ja robie wszystko sam, zmiana osprzetu czy tam jakies naprawy, nie wiem po co placic za proste rzeczy, rower to nie samolot, ze trzeba jakies narzedzia za kupe kasy I kursy na magika. Mozna sobie tutka na YouTube zalaczyc jeszcze.

No jak lubisz, ale nie wszyscy lubią.

remont silnika w aucie też można sobie z youtubem zrobić przecież, na chuj płacić?

żeby nie było to sobie w sam w tamtym roku przerzutkę wyregulowałem nawet bez stojaka, no ale chwile się wkurwiałem.

12 godzin temu, iluck85 napisał(a):

No jak lubisz, ale nie wszyscy lubią.

Chlop ma pewnie rower z 5 tarczami z tylu albo singla i odsyla na youtubka

Nie no 1x12, hamulce tarczowe hydrauliki, no ale dla niektorych to rocket science wymienic klocki, plyn czy tam napped wyregulowac.

Naszło mnie na rower po majówkowych wycieczkach pożyczonym. Miasto + okolice ale bez hardcorowych lasów czy Tour de France.

https://www.unibike.pl/flash-eq.html

Taki będzie w sam raz czy overkill?

2 hours ago, maciucha said:

Naszło mnie na rower po majówkowych wycieczkach pożyczonym. Miasto + okolice ale bez hardcorowych lasów czy Tour de France.

https://www.unibike.pl/flash-eq.html

Taki będzie w sam raz czy overkill?

Miejskie rowery nadaja się tylko na ścieżkę rowerowa w mieście (a i to średnio) Wysoki środek ciężkości, przesunięty do tyłu. Pozycja super wyprostowana więc duże pole powierzchnii czołowej więc duży opór powietrza, Ten konkretny rower waży 16 kg więc jest b. ciężki. Okolice miasta to będzie mordęga.

Pod miasto i okolice ale bez szaleństw to proponuję jakiegoś crossfita

np

https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-trek-fx-2-disc-2023?sku=5258273&gad_source=1&gad_campaignid=21004734462&gclid=Cj0KCQjww-HABhCGARIsALLO6XxJ7Pcs3Jm2KQvdMasQ51ZmozgnqIALw99Smtso5Nw5hmwDG4JeEPEaAo7UEALw_wcB

https://www.wysepka.pl/rowery-urban/14698-31535-rower-fitness-specialized-sirrus-x-20.html?utm_source=google&utm_medium=pricewars2&utm_campaign=rower-fitness-specialized-sirrus-x-20&gad_source=1&gad_campaignid=21956042115&gclid=Cj0KCQjww-HABhCGARIsALLO6XyP94zb0VK9A9bG7K5H-5rZC-EkLWw2KgH2Qx0DgH6se49MkHVnUVMaAjZvEALw_wcB#/rozmiar-m/kolor-gloss_sulphur_satin_reflective_black_liquid_metal

Godzinę temu, shinian napisał(a):

Miejskie rowery nadaja się tylko na ścieżkę rowerowa w mieście (a i to średnio) Wysoki środek ciężkości, przesunięty do tyłu. Pozycja super wyprostowana więc duże pole powierzchnii czołowej więc duży opór powietrza, Ten konkretny rower waży 16 kg więc jest b. ciężki. Okolice miasta to będzie mordęga.

Pod miasto i okolice ale bez szaleństw to proponuję jakiegoś crossfita

np

https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-trek-fx-2-disc-2023?sku=5258273&gad_source=1&gad_campaignid=21004734462&gclid=Cj0KCQjww-HABhCGARIsALLO6XxJ7Pcs3Jm2KQvdMasQ51ZmozgnqIALw99Smtso5Nw5hmwDG4JeEPEaAo7UEALw_wcB

https://www.wysepka.pl/rowery-urban/14698-31535-rower-fitness-specialized-sirrus-x-20.html?utm_source=google&utm_medium=pricewars2&utm_campaign=rower-fitness-specialized-sirrus-x-20&gad_source=1&gad_campaignid=21956042115&gclid=Cj0KCQjww-HABhCGARIsALLO6XyP94zb0VK9A9bG7K5H-5rZC-EkLWw2KgH2Qx0DgH6se49MkHVnUVMaAjZvEALw_wcB#/rozmiar-m/kolor-gloss_sulphur_satin_reflective_black_liquid_metal

Hmm. Fajnie jakby te co wklejasz były dostępne w rozmiarze XL

https://www.unibike.pl/flash.html

A taki bez bagażnika (w sumie nie potrzebuje) 14.8kg? Sam ważę prawie 100kg i trudno mi pojąć jakim cudem 12kg rower ma jechać dużo lżej niż 15kg.

Z taka waga to bym poczytal do jakiej producent rekomenduje jezdzca, rowery Maja limit wagowy

12 godzin temu, maciucha napisał(a):

Hmm. Fajnie jakby te co wklejasz były dostępne w rozmiarze XL

https://www.unibike.pl/flash.html

A taki bez bagażnika (w sumie nie potrzebuje) 14.8kg? Sam ważę prawie 100kg i trudno mi pojąć jakim cudem 12kg rower ma jechać dużo lżej niż 15kg.

różnica będzie przeogromna, to nie jest tylko 3kg różnicy ale różnica w toporności jak te rowery jadą to będzie przepaść.

miałem Specialized Sirrus który dostałeś w poleceniu (tylko z innym napędem) i mogę w 100% potwierdzić że to będzie dużo lepszy wybór do Twoich potrzeb. super rower.

11 godzin temu, Hanza71 napisał(a):

Z taka waga to bym poczytal do jakiej producent rekomenduje jezdzca, rowery Maja limit wagowy

raczej ciężko sobie wyobrazić żeby którykolwiek rower miał limit wagowy mniejszy niż 120kg, raczej w szosach się zdarza ale też głównie przez koła.

i też nie ma co się bardzo stresować tym, mój rower ma limit 125kg jako całość (jeździec, rower i bagaż), sam w pewnym momencie ważyłem ponad 110kg (dzisiaj już na szczęście 2 cyfry na wadze) więc z bagażem byłem na tym limicie i jeździłem na różne gravelowe wyścigi, często po dużych wertepach i kamieniach gdzie rower ostro dostawał w dupę, i nic się nie działo, nawet jednej gumy nie złapałem przez te ok 6kkm którym nim zrobiłem w ostatnich 2 latach. Oczywiście ktoś może niefortunnie zjechać z krawężnika i zrobić krzywdę kołom, ale to już trzeba mieć trochę pecha, ogólnie rowery dobrych marek nie rozpadają się tak łatwo. Także na "Miasto + okolice ale bez hardcorowych lasów czy Tour de France" nie ma co się rozczulać, ale zapasową dętkę bym woził ;)

Edytowane wczoraj o 07:49 1 dzień przez gtfan

Jest w ogóle sens kupować przez internet czy koniecznie trzeba by objeździć?

2 minuty temu, maciucha napisał(a):

Jest w ogóle sens kupować przez internet czy koniecznie trzeba by objeździć?

zależy w jakim stanie dostarczają, najlepiej brać ze sklepu który jest w stanie dostarczyć rower do lokalnego serwisu który go złoży odpowiednio. wiem że centrumrowerowe.pl ma paręset serwisów do których wysyłają (i w nich potem płacisz mniej więcej 50-100zł za złożenie), innych sklepów niestety nie znam.

Edytowane wczoraj o 08:22 1 dzień przez gtfan

7 minut temu, maciucha napisał(a):

Jest w ogóle sens kupować przez internet czy koniecznie trzeba by objeździć?

Chociaż przymierzyć, a z tego co piszesz pojecia nie masz co chcesz, wiec lepiej usiąść na czyms i kupic albo potem w necie zamówić. Przy twoim wzroscie na bank za maly kupisz na necie.

22 godziny temu, maciucha napisał(a):

Naszło mnie na rower po majówkowych wycieczkach pożyczonym. Miasto + okolice ale bez hardcorowych lasów czy Tour de France.

https://www.unibike.pl/flash-eq.html

Taki będzie w sam raz czy overkill?

Podaj jeszcze budżet, czy masz dużo stromych górek w okolicy, no i wzrost też się przyda to coś można zaproponować. No i czy jeździłeś kiedyś sztywnym rowerem, bez amortyzatora z przodu?

4 minuty temu, Artur_K napisał(a):

Podaj jeszcze budżet, czy masz dużo stromych górek w okolicy, no i wzrost też się przyda to coś można zaproponować. No i czy jeździłeś kiedyś sztywnym rowerem, bez amortyzatora z przodu?

No chciałbym się zmieścić do 3000zl ale jak będzie warto to mogę dołożyć do 4000zl.

Wzniesień trochę jest ale bez dramatów. Wzrost 1,9m. Bez amortyzatora jeździłem, do przeżycia.

Idź pomacac, na żywo idzie coś urwać. Jak gotówka to jeszcze coś urwać idzie.

Sprint rowery fajnie pakują, miałem okazje widzieć u nas. Odpakować i jechać.

Jezdzilem starszym modelem i milo wspominam na dojazdy do roboty czy tam jakis fitness jak najbardziej ok, ale jak koledzy pisza przymierz na zywo jak mozesz

https://wygodnerowery.com/rowery/marin-dsx-1/#:~:text=Najni%C5%BCsza%20cena%20z%2030%20dni%3A%203550%2C00%20z%C5%82%20.

Również bardzo polecam DSX, świetny i bardzo uniwersalny rower. A w tym sklepie rozmiar xl kosztuje 3600zl to rewelacyjna cena nie ma praktycznie konkurencji jeżeli chodzi i ten typ roweru.

A jeżeli szukasz czegoś do bardziej rekreacyjnej jazdy, czyli typowego crossa to zerknij do Decathlona

https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920-sram-nx/_/R-p-352473

Główną zaleta w porównaniu do innych crossów to powietrzny widelec, w tej cenie to rzadkość, do tego lepsze koła, niska waga o fajny prosty napęd.

Ja ogólnie jestem fanem napędów 1x, dużo prostsze i wygodniejsze rozwiązanie. Ma swoje wady, ale jeżeli zakres kasety odpowiada to jeżeli rower jest do rekreacji a nie treningów czy ścigania to nie ma nic lepszego.

W domu 8 rowerów, niektóre warte 2k, niektóre 20k. Zawsze oddaje do serwisu. Ileż to razy miałem jakiś problem który pro uje się zrobić z Youtube i nagle... Jest gorzej. Hamulce ocierają. Odkręć te dwie śrubki, pociągnij za hamulce I je dokrec. Zrobiłem. Nagle kjurwa hamulce wręcz nie tylko ocierają, ale wręcz zatrzymują koło po paru okrążeniach. Podobnie z innymi problemami. Naprawa w serwisie kosztuje grosze a dobry mechanik zrobi rzeczywiście perfekt bo reperuje 10 rowerów dziennie a nje jeden co 2 lata, więc wystarczy że usłyszy i wie o co cmon.

2 godziny temu, Bishonen88 napisał(a):

Zawsze oddaje do serwisu.

To najlogiczniejsze wyjście, majątku to nie kosztuje a masz święty spokoju i czas możesz poświęcić na co innego.

Ja akurat jestem w sytuacji, gdzie w małym mieście w którym mieszkam serwis jest jeden, ceny są wygórowane a przede wszystkim nic nie zrobisz od ręki. Co innego przygotować rower do sezonu, masz czas, umawiasz się i ok. Gorzej jak coś się popsuje, albo potrzeba coś wymienić na już a tu trzeba czekać. W takiej sytuacji łatwiej jak możesz zrobić sobie to sam. Ja siłą rzeczy nauczyłem się wszystkiego z przymusu, ostatnim achievmentem był montaż od zera hamulców hydraulicznych (zmieniałem baranka na płaską kierownicę), łącznie z podłączaniem i przekładaniem przewodów, napełnieniem płynem i odpowietrzaniem. Na termin w serwisie musiałem czekać prawie tydzień, bo to jeszcze przed weekendem było. Szkoda mi było czasu, a rower był rozgrzebany, więc kupiłem za kilka dyszek zestaw do hamulców i jakoś poszło.

No ale jest jedna podstawowa kwestia, musi Cię takie grzebanie bawić.

Chociaż takie podstawy jak wymiana dętki, czy rozpinanie łańcucha to obowiązek a nie każdy to potrafi i potem w terenie może być kłopot.

U mnie na wsi full serwis kosztuje 160-200 funa za sama robocizne, to przyjezdzam rumakiem za 400 I place polowe wartosci roweru no ale w UK uslugi sa zjebane ostatnim jakis chlop mnie rynny chcial wyczyscic to sobie wymyslil 600, to lepiej podjechac do sklepu kupic drabine I wiaderko I elo.