Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

Skończyłem Anor Londo i Painted World of Ariamis. Samo Anor Londo nie było takie trudne. Poza momentem z łucznikami na gzymsach, które jednak udało mi się przejść za 4 podejściem. Mam tak dobry miecz, że po jednej ripoście rycerze padali. Zabiłem jednego, po drugiego nie ryzykowałem iść. 

 

Nie powiem, że Snorlax i Pikachu byli łatwi. Miałem ogromnego farta bo dwóch graczy było dostępnych i mi pomogli. Nie ryzykowałem walki samemu i z ich pomocą udało się za pierwszym razem.

 

Teraz mam bosa na którym zjem zęby na pewno i liczę, że znajdzie się znów wsparcie. Four Kings. Pierwsze dwa podejścia solo zakończyły się totalną porażką. Rzuciłem okiem na poradnik ale każdy doradza walkę tankiem a mój playstyle to w ogóle nie tank. Inwestowałem praktycznie w damage Uchigitany i noszę zbroję ninja dla możliwie minimalnego obciążenia.

Odnośnik do komentarza
W dniu 30.04.2020 o 10:21, 20inchDT napisał:

@MierzejX Ludzie przesadzają. Soulsy to wcale nie są trudne gry

Odpisales do kolesia, ktory przechodzi gre z poradnikiem a bossow z pomoca graczy. 

 

A teraz po 5 grach od from to sobie mozna pier.dolic, ze to proste gierki jak juz sie wie czego sie spodziewac. Watipie jednak, ze przy pierwszym zetknieciu z dark souls kiedy wyszly, o demonsach nie wspominam, ktos szedl jak przecinak. Oczywiscie oprocz 20incha bo to kozak nad kozaki.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Oj tam, oj tam. :) Nie mówię, że to łatwa gra ale też nie wyjątkowo trudna. Z poradnika skorzystałem w trzech przypadkach. Wpisałem w Google "Dark Souls area order", sprawdziłem w którym kierunku iść na Anor Londo (chodziło tylko o to, czy warto iść przeszukiwać obszary na lewo od ogniska, gdzie i tak ostatecznie poszedłem), żeby nadrobić trochę czasu straconego w Sen Fortress i teraz na yt sprawdziłem dwa filmiki jak walczyć z Four Kings (oba zalecały tanka). Dwóch bossów ubiłem z pomocą summonów. Wszystkich pozostałych w pojedynkę.

 

Nie będę się spierał jak się powinno grać w DS. Z pewnością mógłbym grać solo, bez ulepszania postaci, z gitarą zamiast pada żeby poczuć jak trudna jest ta gra :) Summony są w grze po to, by z nich korzystać.

Edytowane przez MierzejX
Odnośnik do komentarza

Przez takie wasze (pipi)enie zrobili Sekiro.
 

Soulsy są przystępne jak się nauczysz w nie grać, tak jak każda gra. Z tym ,ze próg wejścia jest wysoki. Granie z poradnikiem i przyzywanie innych graczy to jest upraszczanie sobie gry jak ktoś się zatnie. Sam z tego korzystałem jak nie mogłem czegoś zabić samemu. Nigdy za pierwszym czy drugim podejściem do bossa.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

@Mejm Postanowiłem, że będę już miły dla ludzi na forum, wiec nie bede się nad tobą pastwił :/ 

 

Nie napisałem, że gra jest łatwa. Jest coś pomiedzy łatwy, a trudny, wiesz? Pierwsze soulsy w jakie grałem to Demon's i oczywiscie umierałem wiele razy, ale nigdy nie pomyślałem, że gra jest trudna i że będę miał problemy z ukończeniem (nie, nie grałem magiem, tfu).

Odnośnik do komentarza

Ta gra jest "łatwa" w dwóch przypadkach:

Przepakowanie postaci

Korzystanie z pomocy innych i poradników

 

I nie wierzę w magiczne teksty o pokonywaniu szefów za pierwszym razem w żadnej grze typu souls. Przy kilku fazach, małej liczbie lekarstw i nieznajomości ruchów przeciwników jest to nierealne.

Edytowane przez McDrive
Odnośnik do komentarza
31 minut temu, messer88 napisał:

No nie gadaj że np pinwheela czy noble mist z sekiro nie pokonasz z marszu. Zresztą wszystko zależy jak obcykasz system gierki, teraz w nioh2 pykam niektórych bossów za 1szym podejściem a godzinę siedziałem na tutorialowym. 

Faktycznie źle się wyraziłem;)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, McDrive napisał:

Ta gra jest "łatwa" w dwóch przypadkach:

Przepakowanie postaci

Korzystanie z pomocy innych i poradników

 

I nie wierzę w magiczne teksty o pokonywaniu szefów za pierwszym razem w żadnej grze typu souls. Przy kilku fazach, małej liczbie lekarstw i nieznajomości ruchów przeciwników jest to nierealne.

Dwóch bossów pokonałem za pierwszym razem: Moonlight Moth i Grey Wolf Sif, dlatego wydaje mi się, że są najłatwiejszym bossami w grze (z tych które spotkałem do tej pory).

Odnośnik do komentarza

Samo Sen Fortress było dla mnie trudniejszym obszarem niż gzymsy na Anor Londo.

 

Dwa Titanite Demons na dolnym poziomie Sen Fortress są wciąż dla mnie wyzwaniem.

 

Łucznicy na Anor Londo mają prostą metodę bo wystarczy sprintem biec do słupa i potem drugi sprint. Za drugim razem wpadłem jak dobiec do nich. Za czwartym udało mi się pokonać tego po prawej. To udowadnia, że trudność jest względna. Ja od początku gry załapałem riposte I na każdym przeciwniku to ćwiczyłem. Rozmawiałem z kumplem, który przeszedł połowę gry i z riposty nie korzystał. Zależnie od tego jak kto gra tak pewne elementy są trudniejsze dla jednego, inne dla drugiego.

 

Four Kings był dla mnie mega wyzwaniem bo najłatwiej jest go zabić będąc tankiem. Ja wolę unikać ciosów i korzystam z najlżejszego ekwipunku. Dla tego bossa byłem na dwa strzały. A ten jego atak obszarowy jest nie do uniknięcia. Zamachy można przeskoczyć ale też zajęło mi 10 podejść zanim udało mi się przyzwyczaić kiedy stoi do mnie frontem a kiedy bokiem.

 

Bracia i Four Kings to póki co czołówka trudnych bossów. 

Odnośnik do komentarza

Mnie przed Four Kings bardziej irytowało to że trzeba było mieć Transient Curse. Zanim skumałem o co komon to wpadłem na clusterfuck w ciasnych pomieszczeniach. 

Ale chyba najbliżej odpuszczenia gry byłem jak wpadłem do 

Spoiler

Great Hollow i złapałem od dżab klątwę. Super się wraca przez całe Blightown przy 15 fps z połową paska. 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.05.2020 o 22:14, Il Brutto napisał:

Ja nie mialem zadnych problemow z lucznikami i ktos w tym temacie tlumaczyl to w ten sposob ze trudni to oni byli w oryginale przy 20fps a w remasterze i 60 nie sprawiaja zadnego problemu.

ja tez nie mialem klopotu,  wystarczylo biec sprintem przez ten gzyms, ani razu tam nie zginalem(gralem na x360).

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

To może być nieodpowiedni temat na takie pytanie, ale wczoraj, po wyczerpującym dla organizmu miesiącu, zrobiłem platynę w Bloodborne wraz z dodatkiem The Old Hunters i niesamowicie mi się spodobała formuła gier From Software. Ten temat jest "najświeższy" z serii Souls w tym dziale. Nigdy nie grałem w tą serię, a w googlach znalazłem tysiące rozbieżnych opinii w jakiej kolejności grać. Czy ktoś mógłby napisać jasno i klarownie jak najlepiej przejść i ukończyć absolutną całość (mam na mysli podstawki + DLC), np. czy grać Prepare to Die Edition czy Remaster..., później którą wersję z jakimi dodatkami Dark Souls 2, analogicznie z Dark Souls 3. Jak najprościej jeśli można, zwykła wyliczanka co z czym. Dziękuję z góry.

Odnośnik do komentarza

Najlepiej w kolejności ich wychodzenia, żeby zapoznać się z ewolucją serii.
Po Bloodborne będzie trochę ciężko wrócić do nieco "drewnianych" starszych odsłon - jedynie Dark Souls 3 jest nowsze i śmiga na tym samym silniku, wiele z BB zapożyczając.

Jak masz PS3 to zaczynaj od Demon's Souls, bo to tutaj wiele rzeczy się narodziło i później było powielanych w serii.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...