Skocz do zawartości

Odżywianie


Sebas

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Kaczi napisał:

Ktoś może polecić jakąś dietę albo osobę co tę dietę by mi ułożyła. Jestem kierowcą i mam 37 lat, oraz otyłość 1 stopnia(167 cm przy 90kg) Sport sportem ale nie oszukujmy się dieta albo zdrowy sposób odżywiania to podstawa tyle że im starszy jestem tym mniej chce mi się gotować. Depresja, lenistwo i brak motywacji, zmęczenie( mentalne) po robocie. Mieszkam w UK jak niektórzy z was wiedzą i te serwisy co dostarczają posiłki są raczej drogie i nie na stan mojego konta niestety.... Potrzebuje jakiegoś planu, rozpiski właśnie żebym mógł fizycznie się go trzymać  z treningami jak już bym miał ogarnięte to, to powinno być lepiej    

 

Kurcze dietę to najlepiej poszukaj kogoś lokalnie, zawsze lepiej jak sobie z kimś na żywo pogadasz jakie masz oczekiwania i co jesteś w stanie jeść by się trzymać tego. 

Jak masz depresję to tylko i wyłącznie psycholog co Ci dobrą terapia przygotuję bo bez tego może być Ci ciężko ruszyć z dietą nawet. 

No i jak jesteś wypalony zawodowo to zmiana a pracy również pomaga na spojrzenie na różne rzeczy z innej perspektywy. 

Może są to banały ale każda zmiana w życiu coś wnosi. 

Edytowane przez oFi
Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Kaczi napisał:

Depresja

Zdiagnozowana?

20 minut temu, Kaczi napisał:

Mieszkam w UK jak niektórzy z was wiedzą i te serwisy co dostarczają posiłki są raczej drogie i nie na stan mojego konta niestety.... Potrzebuje jakiegoś planu, rozpiski właśnie żebym mógł fizycznie się go trzymać  z treningami jak już bym miał ogarnięte to, to powinno być lepiej    

A może by tak zwykła, domowa kuchnia? Z wyłączeniem mąki (makaron, zboża, ryż), wprowadź do użytku parowar, przełam niechęć do gotowania. Zròb pierwszy krok.

Odnośnik do komentarza
1 minute ago, Crazy Horse said:

Zdiagnozowana?

tak obecnie czekam na pierwsze zajęcia z terapii, niestety online(video rozmowa) bo to na służbę zdrowia a docelowo będę zabiegał o terapię CBT (cognitive behavioral therapy).
@oFi zmiana roboty nie wchodzi w grę w obecnych czasach, zwłaszcza że ja jestem słynne MPO czyli młodzież po ogólniaku i generalnie nic nie umiem.   Zresztą z dietetykiem można online też 

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza

Wspolczuje kaczi, kto nie chorowal ten nie zrozumie. Ja przy nawrocie nerwica+depresja 3 miesiace w lozku :/ Niestety mem z chorym i lekarzem mowiacym nie wiem idz pobiegaj czy cos nie jest prawdziwy. Swoja droga sam go wrzucalem :)

 

Jestes niski, masz siedzaca prace. Ewentualne leki ssri jeszcze zwolnia ci metabolizm. Nie zebym chcial cie dolowac ale masz przejebane xd 

 

Ale spartakus tak latwo sie nie poddaje! Niestety ale mozesz pozegnac sie z obiadkami, a przede wszystkim z duzymi porcjami. Bedziesz jadl jak wrobelek bo twoje zapotrzebowanie jest mega niskie. Co z tym sie wiaże nie bedziesz mogl jesc byle czego bo wit i mineraly w tym stosunkowo niewielkim zapotrzebowaniu bedziesz musial uzupelnic, plus suple. 

Ogolnie pozegnaj sie z weglowodanami, chyba ze tylko w formie owoce/warzywa. Tluszcz nawet mimo podobnej ilosci kcal do wegli inaczej sie trawi. Jestes dluzej syty. Bedzie ciezko bo do takich rzecyz potrzeba mocnej psychiki i duzo samozaparcia ale chyba warto jesli w gre wchodzi w sumie twoje zycie lub komfort zycia. 

 

Zaleczenie depry, dobry dietetyk i tyle. Tylko dobry dietetyk , nie jakis oszolom ktory zaleci ci 1000kcal dziennie. A gotowac wcale duzo nie trzeba. Ja np mam male wymagania co do jedzenia, traktuje je raczej jak paliwo wiec moge caly tydzien jesc dzien w dzien to samo :) W sobote sobie cheata robie i tam sobie daje upust pragnienia pysznosci. No aoe jak bedziesz chcial codziennie jesc zdrowo i wyszukanie to bedziesz siedzial w garach , jebiac sie dwie godziny dla jedzonka ktore oszamasz w 5 minut. Co kto lubi i ile ma czasu,

Odnośnik do komentarza

Niestety kanabis ma dużo racji, ale nie przesadzajmy nie jest tak źle. Ja od siebie dodam, że musisz (moim zdaniem) wprowadzić trening oporowy (z ciężarami, własnym ciałem). Ja próbowałem schudnąć bez tego i ilość jedzenie jest mała, a dwa chudnąć często się źle czujesz i wraz z wagą leci też siła. A ćwicząc bardzo często pomimo małej zmiany na wadze to obwody spadają i można jeść ludzkie ilości jedzenie. Tym bardziej, że przy Twojej wadze i wzroście początkowe efekty będą cudowne, bo bardzo łatwo czerpać energię właśnie ze zgromadzonego tłuszczu. Ja korzystałem z dwóch aplikacji. Od dzikiego trenera (ale to było kilka  lat temu i słyszałem, że teraz trochę się pogorszyła usługa). Wtedy efekty miałem bardzo dobrze, świetna aplikacja, dużo nowych pomysłów kulinarnych, trochę wiedzy. Później korzystałem z Centrum Respo. Trochę inne podejście, ale o wiele lepsze podejście do klienta, lepszy kontakt i można wybrać pakiet gdzie ma się godzinne konsultacje z dietetykiem i mniej hardcorowy trening + dieta. Gdybym miał teraz wyobrac to to drugie. Tym bardziej, że po zakończeniu współpracy wszystkie rozpiski (dieta + trening) zostają w pdf na mail. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki, dodam ze ja już kiedyś byłem chudy i w 2015 przebieglem maraton w 3H45min  i moja waga wtedy byla 57kg. Teraz to wydaje się jak odległe wspomnienie z dzieciństwa…. Głównie przez stan psychiczny w jakim jestem ciężko mi o regularność  i motywacje również. Jako ze jak zaczynam coś ogarniać to po 2  czasami 4 tyg znowu wracam do starych nawyków i takie błędne koło….

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Kaczi napisał:

Dzięki, dodam ze ja już kiedyś byłem chudy i w 2015 przebieglem maraton w 3H45min  i moja waga wtedy byla 57kg. Teraz to wydaje się jak odległe wspomnienie z dzieciństwa…. Głównie przez stan psychiczny w jakim jestem ciężko mi o regularność  i motywacje również. Jako ze jak zaczynam coś ogarniać to po 2  czasami 4 tyg znowu wracam do starych nawyków i takie błędne koło….

A jedzenie próbowałeś sobie sam ogarnąć? Tzn tak, żeby sobie policzyć o ile za dużo jesz.

Jeśli nie masz żadnych nietolerancji i chorób uniemożliwiających jedzenie niektórych rzeczy to warto spróbować samemu to policzyć zamiast wydawać na dietetyka bo w obecnych czasach jest masa aplikacji które ci w tym pomogą i nie jest to wcale skomplikowane.

Ja używam Lose It, apka ci wszystko zlicza, jest w niej większość popularnych produktów i skaner kodów kreskowych. Polecam. 

 

Też mam siedzący tryb życia, w czasie pandemii miałem długą przerwę od siłowni i ulałem się do 100kg. Wróciłem na siłownie i zacząłem jeść 2000kcal dziennie, więcej chodzić zamiast jeździć ale waga ledwo co się ruszyła. Obciąłem kalorie do 1800 i co najważniejsze, węglowodany do 170g na które szczególnie nie zwracałem uwagi wcześniej i dopiero waga zaczęła lecieć w dół.

 

Odnośnik do komentarza

Waga kuchenna i fitatu. Dla mnie to podstawa. Jak tego nie miałem, a później zacząłem liczyć kalorie to się okazało, że jadłem np. 1500 kalorii zamiast 2000.

A zajadanie problemów to niestety u mnie norma. Jak nie kontroluje się to potrafię dziennie 4000-5000 kcal wciągnąć bez najmniejszego problemu. Stąd właśnie co dziennie liczę i wszystko wpisuje by mieć nad tym kontrolę, ale jak mam ochotę ojebac pizzę czy coś to raz na tydzień pozwalam sobie i nie widzę żadnego problemu. 

 

Odnośnik do komentarza
3 minutes ago, Sedrak said:

Waga kuchenna i fitatu. Dla mnie to podstawa. Jak tego nie miałem, a później zacząłem liczyć kalorie to się okazało, że jadłem np. 1500 kalorii zamiast 2000.

A zajadanie problemów to niestety u mnie norma. Jak nie kontroluje się to potrafię dziennie 4000-5000 kcal wciągnąć bez najmniejszego problemu. Stąd właśnie co dziennie liczę i wszystko wpisuje by mieć nad tym kontrolę, ale jak mam ochotę ojebac pizzę czy coś to raz na tydzień pozwalam sobie i nie widzę żadnego problemu. 

 



używasz jakieś apki na smartphona? 

Odnośnik do komentarza

Do liczenia kalorii Fitatu. Najlepsza moim zdaniem. Bardzo dużo potrwa, a i można kody kreskowe skanować. Do tego można wbić swoje parametry wagowe i wylicza zapotrzebowanie. Mi kaloryczność się zgadza tylko jem dużo więcej białka niż tam jest napisane. Tj. 1.6-2g białka na kilogram masy ciała, a resztę kalorii dobijam już jak mi się podoba. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Mogliby dać taki tylko, że starty lub w kostce.
W moim lidlu zniknęły całkowicie fit ziemniaczki i lays oven baked(są tylko te jumbo paczki 200g i tylko paprykowe), więc jako defaultowy nabijacz wegli do chrupania ze skyrem ostatnio to wlatuje praktycznie codziennie, bo wafle ryżowe to już mi w gardle staja jak mam zjeść całą paczke 100g na raz.
image.jpeg.cf815306f4713a6cd31ba4fb2b601db1.jpeg
Corn A'petit - Good Food Products - 60g

A co do pierdzenia po owsiance to po prostu trzeba płatki moczyć całą noc i jest git. Sam po 100g płatek na mleku castowałem wysokolevelowe wind magic spelle, a teraz już tak nie mam.
Przed spaniem zalewam 100g płatków w rondelku 300ml mleka bez laktozy zmieszanego z 30g wpc pure i rano jest gitarka + nie trzeba się z zapyziałą mordą jebać w robienie płatek tylko myk na kuchenke i do japy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...