Znam to jak mam tak że zazwyczaj trzymam się dzielnie do ostatniego tygodnia miesiąca i nagle w jakiś zakupowy cug wpadam

nie ma czegoś takiego jak niepotrzebna gierka czy sprzęcik 

Pieniążki na gierki prawem nie towarem!

chyba większość z nas tak ma. 

a jak tam polski ład myszaq

ja przepierdalam wszystko na akcjach i nic z tego nie mam, polecam

jeszcze żyje @MaZZeo

No u mnie to wystąpiło właśnie dzisiaj

I standardowo za 2 tygodnie już patrzę za kupnem kolejnej gierki...

Nigdy tak nie miałem, to pewnie tzw syndrom game passa. Maksymalnie dwie gry rozgrzebane w ty samym momencie.

To dokładnie ja. Rozgrzebany cyberpunk, zelda botw, mafia, bully, że o grach z gamepassa nie wspomnę, a i tak wczoraj zacząłem Mass Effecta LE xddd

Grałem na piratach, grałem na oryginałach i teraz korzystam z gamepassa i nigdy tak nie miałem. Najwidoczniej chujowe gierki i ciebie nie wciągają.

Tzw zimne nozki (oczywiscie bez patyka), w rodzinie przysmak a ja na to nie moge patrzec. Dawniej polewane octem, teraz sok z cytryny.

też nienawidzę

Ja ostatnio chcialem się przełamać i za namową teściowej tego spróbowałem. Nawet mi smakowało, dopóki nie natrafiłem na wielką, syfiastą, śmierdzącą chrząstkę. Nigdy więcej.

Galareta? Zabić zanim zniesie jaja. 

prawdziwy polak tylko z ocetem

Bo galarete to sie robi z mięsem z fileta, chyba, że ktoś jest dokładny i obierać z pałki z mięsa mu się chce. Zjadam tylko taką od matki albo ewentualnie od siostry, sklepowej a nie daj boże od kogoś obcego się brzydzę. No i ocet na górę, albo cytryna

Chyba progesteron 

głenbokie

pupcio... zm

Kiedys to bylaby dla mnie prawda ale teraz to pierdole, 7-8 godzin snu musi byc

No w tym to akurat coś jest. Człowiek w ciągu dnia się rozkręca, na wieczór łapie jakąś zajawkę, a tu rozsądek nakazuje wypierdalać do wyra, żeby przybliżyć się do momentu, w którym wstajesz na zamulonej piździe i przed wypiciem kawy błota nie wiesz jak się oddycha i który mamy wiek. 5 godzin snu przed dniem pracy? Brzmi dobrze. Żeby nie było, pierwsze zdanie odnosi się również do dni wolnych, więc proszę mi tu nie szukać związków przyczynowo skutkowych. 

Bez kitu, tak jest. Myślałem, że tylko ja tak mam. Często wieczorami nie wiem, czy coś obejrzeć, poczytać, czy w gierkę pograć, bo za dużo pomysłów, a za mało czasu.

https://i1.jbzd.com.pl/contents/2022/01/WelA8ucSnHPgX6uUjKiwgifZ4rNKug9T.mp4

Jedyny utwór który zapamiętałem z całej gry. Najbardziej przereklamowana gra tego roku. Czwórka dużo lepsza 

No fajna muzyczka i menu. Gra też niczego sobie

A co do komentarza powyżej, to chyba najczesciej powtarzany zarzut, że czwórka jest niby lepsza, co wiele mówi o tym jaką pozycję wypracowała sobie ta marka: W związku z tym że  seria nie ma żadnej konkurencji na rynku, więc jedynie z czym może rywalizować to z poprzednimi odsłonami własnej serii xd 

Taka prawda, ta gra dominuje w gatunku racerow od czasu poprzednich czesci ktore tez dominowaly i lepsze moga byc tylko kolejne odslony

Polecam niezawodną strategię obrażania się na rzeczywistość.