Spójrz tylko na RADOŚĆ na twarzy tego gościa. Biznesmen? Tak, ale też pasjonat gamingu, filantrop i zbawiciel.  

:chef Phil:

smaży na oleju z łez klapów

Zarabiasz więcej niż średnia krajowa a jedziesz na Linuxie? Po co się katować?

Przecież nie będę jechał na Windowsie albo własnościowym MacOS na prymitywnym sprzęcie

Też korzystałem z Linuxa ale jednak jestem też graczem. I tak wiem że na Linuxie jest w co grać ale jednak sam wiesz jakie to nieraz kombinowanie. Polecam przeprosić Microsoft.

Gram okazjonalnie bo mam paroletniego laptopa, głównie na RetroArch lub dostępne gry na Steamie. Mam już opłaconego GPU i w oczekiwaniu na Xboxa kusi mnie granie w FM Ale chyba odpuszczę, za dużo zachodu z reinstalacją.

Ale Sadie Adler to byś zagrał, mały stulejarzu 

Lara Croft

Żartujesz sobie? Strzelająca Baba na dzikim zachodzie to dla mnie nieporozumienie

Ale Abby miło wspominasz? 

abby to jest chłop 

Abby właśnie spoko bo niby baba ale grało się tak swojsko, trochę jakbym sterował chrisem z re5

Kiedyś wolałem chłopem, ale teraz w gierkach online będę tworzył baby, bo lepiej patrzeć na krągłą dupę i cycki. No i można wyciągąć itemy od stoolejów, bo myślą, że jesteś dziewczyną

Nie, chyba że baba jest brzydka.

lubie grać mocarnym murzynem a nie babą

Babami? A grales Raidenem w MGS2?

No kurczę zero wczuty! Jeszcze stęka jak jakaś baba, tylko męscy protagonisci Marcus Fenix, Master Chief czy mój ulubiony na poprzedniej generacji Nico Bellic <3

Abby > Ellie taka prawda

Nie nie lubie jak gra zmusza do grania babą, ale można fajne lesbijskie romanse robić jak w gierkach bioware

RDR2 online pełne bab, coś ściemniacie.

Wszystkie koniary w to grają i dlatego

W AC Valhalla miałem grać babą, ale jak zobaczyłem, że ma takie same animacje jak chłop to będę grał chłopem, bo to są chłopskie animacje. 

słyszę ten dzwiek w głowie

dziwna sprawa, ja i tak usłyszałem SEEEEGAAAAA